Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

CDA 12/2009 zawartość

Polecane posty

A slowa "rzygacie" uzylem, bo biadolicie, jakby wycofali cale pismo.

Nie biadolimy tylko wyrażamy swoją opinię, tak jak robisz to ty :tongue: .

Ok skończmy już nasz dialog, ja jestem za magazynem a tobie jest on obojętny, bądźmy zadowoleni, a czy magazyn powróci, jeden Smuggler wie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to wcale nie pytałem czemu go usunęliście :smile: .

A po drugie... Spojrzałem stronę wcześniej i przeczytałem. Źle wypadł w testach. Ok. Rozumiem. Nie żeby mi to pasowało, ale rozumiem. Jednak jestem za jego obecnością przynajmniej na płytce (chyba gdzieś wcześniej w tym temacie Ty, albo ktoś inny taki sposób proponował, prawda?). Uważam, że to dobry pomysł. Ten dział bardzo mi się podobał i sporo książek, czy filmów przeczytałem/obejrzałem właśnie dzięki niemu.

PS. Czegoś tu nie rozumiem. Ja nie "biadam" tylko wyrażam swoją opinię. Od tego chyba jest ten temat... A że moja opinia jest bardzo podobna jak wielu poprzednich ludzi wypowiadających się w tym temacie no to już nie moja wina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że zmiany są potrzebne. Gdyby było inaczej to dalej polowalibysmy na mamuty. Jednak są pewne zmiany, obiektywnie patrząc, które są złe. Kupuję Was co miesiąc od jakiś 7-8 lat i wiele widziałem.

Obiektywnie patrząc, powyższe zdanie jest pisanie w dobitnie subiektywnym tonie. CDA zbieram od numeru, w którym min. był recenzja "The Thing" (2002?). Jakby nie było również mogę w rzeczonej materii się wypowiedzieć. Powiem krótko - obecne zmiany, jakie wprowadziła redakcja (czy wydawnictwo - nieważne), w żaden sposób nie ujmują podstawowym czy pierwotnym założeniom pisma: nadal jest to pismo o grach, nadal są w nim zapowiedzi i recenzje nowych produkcji. A to całe larum i lamentowanie w tym temacie, tak naprawdę tyczy się jedynie "nadbudówek" czy dodatków.

Weźmy taki wstepniak. Może niektórzy go czytają a niektórzy nie. Pal licho z tym. To był zawsze Wasz znak firmowy, pewna tradycja. A teraz co.. po prostu go przehanlowaliście. Można bez niego żyć, ale bez dyskobola na okładce też - mniej zapłacicie za farbę.

Nie chciałbym bym wyjść na kompletnego bezczela by mówić redakcji jaki jest jej znak firmowy... ale jednak zaryzykuję i powiem, że to, z czego CDA było/jest i najwyraźniej będzie najbardziej znane, to comiesięczne, pełne(a) wersja(e) gier. Gdyby z tego zrezygnowali, to faktycznie - podpisałbym się pod stwierdzeniem, że swoje "królewskie insygnia" przehandlowali za np. paczkę fajek... Dla mnie akurat wstępniak był totalnie obojętny - jak już wcześniej pisałem: jedynie ubrany w ładne, złożone zdania spis treści.

No i taki Magazyn... może to bluźnierstwo co powiem, ale książki i filmy są chyba w życiu ważniejsze niż gry, co nie? Nie warto "nieść kaganka oświaty" wśród młodzieży? Jak go nie było to ok, ale jak już powstał, to mogliście go pozostawić.

Od "niesienia kaganka oświaty" to są rodzice a przede wszystkim szkoła. Ktoś kto się interesuje, poza grami, jeszcze książką, muzyką czy filmem, doskonale się orientuje co nowego w trawie piszczy i nie potrzebuje, tego typu skróconych newsów. Widziałeś kiedyś np. w magazynie "Majster" jakiś kącik na temat motoryzacji?

Magazyn - podobnie jak wstępniak - jest dla mnie obojętny.

Na koniec najwieksze nieszczęście CDA... konsole... Po kiego się w to ładujecie. Są dwa pisma o konsolach, które i tak pewno mają stałych (stałych tymczasowych) klientów. Takimi wstaweczkami i tak ich nie odbijecie a jak chcecie się całkiem przebranżowić to ja wysiadam (i oewnie wielu z czytelników też). Dla mnie to najgorsza zmiana od lat. Już nawet reklamy gierek na X360 macie i to chyba o czymś świadczy.

Mam pomysł! Zorganizujmy, przed siedzibą redakcji, akcję protestacyjną. Przy wtórze bębnów i mrocznych zaklęć podpalimy oponę i będziemy skandować: "KON-SO-LE MUSZĄ ODEJŚĆ!!!!".

Mówiąc już całkiem poważnie. Produkcje konsolowe (oczywiście mowa o X-360 i PS3), stają się coraz bardziej powszechne. Nic dziwnego, że jedyne sensowne pismo o grach w tym kraju, postanowiło, raptem kilka stron, przeznaczyć na recenzje owych. Poza tym przecież istnieją gracze i zarazem czytelnicy CDA, posiadający poza PC również i X'a i/lub PS. To min. właśnie dla "takich", jak sądzę, powstał dział "KONSOLE". Dodatkowo redakcja daje tym samym świadectwo swej "giercowej" wielowymiarowości.

Ja akurat posiadam tylko (aż) PeCeta. Z prostej przyczyny: interesują mnie przede wszystkim gry strategiczne i przygodowe, a wiadomo, że o takie to trochę trudno na "iksa" czy "pleja". Parę razy miałem w rękach pismo, stricte traktujące o grach na konsole i powiem, że recenzję np. "DIRT'a 2" lepiej mi się czytało w CDA, niż w tamtym piśmie.

Zatem dział o konsolach, jak dla mnie nie jest jakąś hekatombą. Zajmuje raptem kilka stronek; jak jest to niech będzie, a jak go nie będzie to nie mam zamiaru płakać/skakać z radości.

@Lord.

Mam nieco inne zdanie a propos tego, niby, niepokojącą szybkiego dogania produkcji pecetowych przez te na konsole. Z grami komputerowymi mam do czynienia od ponad 15 lat. Przez ten czas zawsze wokół rynku PC (generalnie gier komputerowych) krążyły jakieś konsole; Sega Saturn, Play Station, Amiga CD32 (szkoda, że tak szybko padła), Nintendo 64 itd. Gdzie one teraz są? Fakt - jedna z nich zamieniła się w "trójkę". Nie mówię, że podobny los na konsolowym złomowisku, spotka X-360 czy PS3. Jednak rynek gier PC to nadal wielki biznes, a jak w niektórych przypadkach wiadomo, to kura znosząca złote jajka. Nie wydaje mi się aby tak szybko ktoś postanowił to porzucić.

Przecież silnik benzynowy, jest najdłużej eksploatowaną, przestarzałą technologią, w historii naszej cywilizacji...Coś na czym robi się ogromny szmal, szybko nie znika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko kupuję CD-A, ale tym razem się skusiłem przez DMC4 (w trójkę od czasu do czasu na PS2 pocinam jeszcze i nie nudzi mi się ;) ). W końcu za tydzień nowy komputer (żegnaj wadliwa maszynko z 2002 roku) będę miał, więc coś by mi się przydało... I o dziwo DMC jednak nie było jedyną rzeczą, dla której warto było ten numer kupić. Te zestawy mnie zainteresowały. I takie teraz pytanko związane z nimi - czy ten Dobry II jest rzeczywiście dobry? Bo on mnie zaciekawił, a jak coś mnie zaciekawi to wypytuję o to wszystkich, więc grzechem byłoby nie zapytać się tych, co "złożyli" te zestawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już nie wypowiadać się na ten temat jednak...

Ktoś kto się interesuje, poza grami, jeszcze książką, muzyką czy filmem, doskonale się orientuje co nowego w trawie piszczy i nie potrzebuje, tego typu skróconych newsów.

W dzisiejszych czasach ludzie są tak zapracowani, że właśnie "nie orientują się co w trawie piszczy" i potrzebują miejsca skąd się mogą tego dowiedzieć, no i znów jestem zmuszony podać jako przykład gry, przecież gracz też doskonale powinien wiedzieć co w trawie piszczy, a jednak są newsy w CD-A, oraz zapowiedzi.

Widziałeś kiedyś np. w magazynie "Majster" jakiś kącik na temat motoryzacji?

Tyle, że Magazyn Majster ma się do kącika motoryzacji nijak.

A na podstawie książek i filmów powstaje wiele gier, chyba nie zaprzeczysz gdy stwierdzę, że twórcy gier zapożyczają wiele z tych właśnie form sztuki? Choćby Blizzard, ostatnimi czasy na oficjalnym Twitterze Diablo 3 pojawiła się informacja jakie filmy w ich siedzibie oglądają w celu zapożyczenia pomysłów do gry.

Moim zdaniem filmy, książki i gry są bardzo powiązane, łączy ich bardzo wiele - Fabuła, bohaterowie no i resztę możesz sobie dopisać.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że Magazyn Majster ma się do kącika motoryzacji nijak.

No a zwiazek CDA z filmami, muzyką i książkami to zupeeeeelnie inna historia. :)

A na podstawie książek i filmów powstaje wiele gier

Bardzo, bardzo, bardzo slaby argument. Proponuje go uspic, zeby sie nie meczyl. Rownie dobrze mozna napisac, ze Majster powinien pisac o motoryzacji, bo majsterkowanie zaczelo sie od wynalezienia kola. Albo o podboju kosmosu, bo bardzo wiele technologii wynalezionych na potrzeby takiej dzialalnosci trafilo potem do uzytkownikow "cywilnych".

Moim zdaniem filmy, książki i gry są bardzo powiązane, łączy ich bardzo wiele

Podobnie jak masterkowanie i samochody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja was nie rozumiem. Przez dość długi czas (ponad rok?) publikowaliście Magazyn, i wszystko było ok. Teraz piszecie, że bardzo żałujecie, że musieliście go wycofać...

A w tej chwili Cormac zaczyna sapać, że "Co ma piernik do wiatraka?". NO SUPER! Skoro filmy i książki nie mają nic wspólnego z grami, to po co publikowaliście ten dział przez tak długi czas?! Jednak chyba coś w tym jest, prawda? Możesz już cormacu przestać tak głupio się bronić, i po prostu powiedzieć, że usunęliście ten dział pod publiczkę, żeby pismo lepiej się sprzedawało. Badania prawdę ci powiedzą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, okej, nie będę rozwijał tego co od czego się zaczyna i jak jest ze sobą powiązane, tak można zrobić z każdym przedmiotem :tongue: .

Mam inne pytanie, kto w ogóle wpadł na pomysł powstania tego magazynu? Bo jakieś bodźce musiałby być aby ono powstało. Jakie jest teraz nastawienie tej osoby do tego pomysłu po usunięciu go z łam czasopisma?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że zmiany które od jakiegoś czasu są wprowadzane są złe.

Wstępniak. A raczej jego brak. Była to jedna z moich ulubionych części pisma, z niego zazwyczaj dowiadywałem się o ciekawych tekstach w czasopiśmie (uwierzcie mi - czytanie spisu treści nie jest zbyt popularne), opisywał cały numer, a także robił smak na następny numer, co bardzo mi się podobało. Wydaje mi się, że każdy prawdziwy czytelnik CD-Action, właśnie od niego zaczynał lekturę pisma.

Magazyn - tu sprawa jest dyskusyjna. Ja jestem za tym aby powrócił do czasopisma. CD-Action, które niegdyś zawierało strony, będące odskocznią od komputera, stawało się czymś więcej niż tylko czasopismo dla graczy. Recenzja książki, filmu, a także felietony, są w moim odczuciu niezbędne i sprawiały, że CDA było pismem wysokich lotów, w przeciwieństwie do Playa, KŚGry i całej masy innego szajsu, które w kółko gry, gry gry... I pewnie choć zaraz usłyszę, że od takich tekstów są inne pisma, to właśnie to poruszanie przez CDA każdej (prawie...) dziedziny z życia nadawało mu, w.g. mnie znacznej atrakcyjności. Po prostu z niezbędnika dla graczy, CD-Action stało się klasycznym pismem o grach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że każdy prawdziwy czytelnik CD-Action, właśnie od niego zaczynał lekturę pisma.

O to, to. Wstępniak to była taka lektura obowiązkowa, takie pierwsze danie, od niego zawsze się zaczynało. Zaostrzał apetyt na to, co dalej przeczytamy, czasem zdradzał, czego możemy się spodziewać w przyszłym numerze.

Fajne też były od czasu do czasu nawiązania do bieżących wydarzeń w świecie ogólnie pojętych gier - nawiązania do różnych afer gierkowych (Limbo of the Lost, Tibia :P). A teraz przeczytałem o aferze ze sponsorowaną recenzją w felietonie pana Poprawy. Niee, takie rzeczy nie powinny pojawiać się w feletonach - od takich rzeczy właśnie jest WSTĘPNIAK!

WSTĘPNIAKU WRÓĆ! Pragniemy ciebie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w tej chwili Cormac zaczyna sapać, że "Co ma piernik do wiatraka?". NO SUPER! Skoro filmy i książki nie mają nic wspólnego z grami, to po co publikowaliście ten dział przez tak długi czas?! Jednak chyba coś w tym jest, prawda? Możesz już cormacu przestać tak głupio się bronić, i po prostu powiedzieć, że usunęliście ten dział pod publiczkę, żeby pismo lepiej się sprzedawało. Badania prawdę ci powiedzą...

Ja sie bronie? Ja nie musze sie bronic, bo nie ja podejmuje decyzje dotyczace zmian w CDA. Tak naprawde w ogole nie musze tutaj nic pisac, z nikim dyskutowac, ani nic nikomu wyjasniac, bo nie mam takiego obowiazku (no bo ile osob z redakcji udziela sie w tym temacie?). Robie to z wlasnej woli i jesli nie podoba ci moje "sapanie", to idz sprawdz, czy nie ma cie przypadkiem na drzewie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy książki i filmy MUSZĄ mieć coś wspólnego, żeby pojawić się w CDA? CD-Action z całą gamą tekstów na różnorakie tematy, było czasopismem kompletnym. Zarówno dobrze bawiło, jak i znakomicie informowało a także uczyło i poszerzało horyzonty. Stwarzało nowe zainteresowania, sprawiało, że ogólna wiedza gracza poszerzała się. Wszystko to składało się na całość CD-Action.

Brakuje jeszcze żebyście newsy i resztkę felietonów usunęli. <- tutaj nie ma żadnego tekstu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu z niezbędnika dla graczy, CD-Action stało się klasycznym pismem o grach.

W sumie od tego miesiąca można nazywać CDA "pismem o grach"(AR i Na Luzie się nie liczą :P), i Smuggler nie powinien zgłaszać żadnych pretensji jak to było kiedyś w AR.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniewaz nie jestem oficjalnym rzecznikiem CDA i nie mam obowiazku z Wami dyskutowac, moge sobie wybierac na co, komu i kiedy odpowiadam. :) I szczerze mowiac troche juz mnie zmeczyly jalowe dyskusje z ludzmi, ktorzy za koniec swiata uwazaja usuniecie marginalnego dzialu niezwiazanego z tematyka pisma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I szczerze mowiac troche juz mnie zmeczyly jalowe dyskusje z ludzmi, ktorzy za koniec swiata uwazaja usuniecie marginalnego dzialu niezwiazanego z tematyka pisma.

Wybacz CormaC, będę upierdliwy. Nie żebym jakoś bardzo tęsknił za tym działem, ale... sami kiedyś nazwaliście się "Największym pismem dla graczy" i pisaliście, że CDA nie traktuje tylko o grach, ale także o rzeczach, które mogą interesować gracza. :D Ale dobra, czas chyba zakończyć tę dyskusję. Jest jak jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD-Action 12/2009 (172) - Ostatni numer najlepszego i największego czasopisma dla graczy.

CD-Action 13/2009 (173) - Pierwszy numer najlepszego i największego czasopisma o grach.

Nie wiem jak wstępniak można uznać za coś marginalnego... Marginalne to są tipsy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło było z Tobą podyskutować, więcej czasu nie będę zabierał bo kupuje tylko pismo i jestem statystycznym czytelnikiem, nie przejmuj się :tongue: . Koledzy ze strajku, trzymajmy się za ręce i idźmy protestować pod ich siedzibą! O!

Można wiedzieć kto jest rzecznikiem CD-A? W końcu musimy wiedzieć do kogo zgłaszać swoje opinie aby nie zakłócać spokoju szanownych redaktorów.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie po co w ogóle odpisujesz, jeżeli wybierasz sobie tylko fragmenty postów, na które najłatwiej tobie odpowiedzieć? Lepiej już chyba by było, gdybyś nic nie pisał, bo przynajmniej nie otrzymywalibyśmy wnerwiających,w ogóle niekonkretnych odpowiedzi. Może powinniście właśnie wybrać jakiegoś rzecznika CD-A, który na tym forum konkretnie i rzeczowo odpowiadałby na każde pytanie.

Czuję się trochę olany - ok. 10 lat kupuję wasze czasopismo, od 2002r. regularnie, a jestem traktowany tak samo jak "każual", który kupi raz na rok jakiś magazyn dla pełnej wersji... Myślę, że użytkownicy forum, czyli, jak to określiliście "hardkorowi czytelnicy" zasługują na trochę więcej uwagi z waszej strony. W końcu to dzięki nim utrzymaliście się na rynku. Zamiast uwzględniać ich opinię, to po prostu olewacie ich ciepłym moczem.

Jeżeli tak dalej będziecie postępować, po prostu przestanę kupować wasze pismo - i dam głowę, że nie będę jedynym, który tak zrobi.

Ciekawy jestem, czy wasze pismo tak dobrze się sprzedawało, gdyby kupowali was właśnie tylko tacy niedzielni czytelnicy. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie po co w ogóle odpisujesz, jeżeli wybierasz sobie tylko fragmenty postów, na które najłatwiej tobie odpowiedzieć? Lepiej już chyba by było, gdybyś nic nie pisał, bo przynajmniej nie otrzymywalibyśmy wnerwiających,w ogóle niekonkretnych odpowiedzi.

Zielony. Albo nie, nie, czerwony! Tak, zdecydowanie czerwony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...