Skocz do zawartości
Gość Jedi_padawan

Rozmowy ogólne

Polecane posty

@ Anczaj - To z

Betty ?

Przyznaję trochę pomysłowe ale równie zmarnowane co dlc Point Lookout.

Mogła Betha pociągnąć to dalej ... byłoby ciekawiej. A tak to góra 15 minut tam byłeś i cię wykopywało.

A potem powrót do "epickości" i patosu ... :/

Nie końcówka ME 3 była tak zła że jak występowali z petycjami to się pod nią podpisałam ... popieram każdy zarzut jaki był uwzględniony w tamtej petycji do BioWare'u ... Końcówka po prostu przelała czarę goryczy.

Była jawną kpiną !

Po czymś takim NIE ZAUFAM już BioWare'owi na słowo ! Nigdy !

Co do losów "Opadu Radioaktywnego" ... ta seria należy się tym którzy potrafią ją robić.

Którzy autentycznie CHCĄ ją robić !

Obsidian umie robić Fallout'y ! Nie umie nikt inny poza nimi !

Bo to oni są Black Isle ... to oni są jego pozostałościami.

Nikt nie wskrzesi duszy tej serii tak jak oni to zrobili.

Mogę powiedzieć że następnym razem żeby otrzymać Fallout'a perfecto wystarczy wywalić go z konsol i odkupić od Phenomic tajemnicę ich przełącznika kamery.

Tak można by było pogodzić Fallout'a 1, 2 i Tactics z 3 i New Vegas.

Jeszcze wywalić na zbitą gębę TES'ową kamerę z pierwszej osoby. Walkę wsadzić z powrotem do turowego systemu a po za nią dawać do woli graczowi do przełączania kamerę z Spellforce'ów.

Tak byłby i wilk syty i owca cała. Bo kto chciałby TPP ten miałby TPP a kto chce rzutu izometrycznego ten by go też miał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wolę rzut izometryczny. BioWare po prostu chciał zrobić epickie zakończenie po którym pozostaje niedosyt, a gracz będzie musiał podumać "co się właściwie stało" dopisując własną historyjkę do zakończenia. A historyjką jest interpretacja :) W każdym bądż razie ja taki motyw wyniuchałem :) Propos Falouta, to jakoś wielkich nadziei w bethesdzie nie pokładam. Niech zrobią jeszcze raz takiego Fallouta na poziomie New Vegas i będzie git. Bo nie ukrywam że New Vegas mimo że mi się podobał, to w moim osobistym rankingu sporo odstaje od 1&2. A szczególnie 2. To znaczy porównuje tutaj klimat i moje zaangażowanie oraz czas spędzony przy danej odsłonie. Bo jeżeli chodzi o mechanikę czy sposób grania, to wiadome jest że nie dam rady porównać takiej 2 do 3.W tactics ani w tego konsolowego Fallouta nie grałem. Teraz spore nadzieje pokładam w Wasteland 2. To może być "nowy Fallout" ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Anczaj - Bethesda NIE potrafi robić Fallout'ów ! :/

New Vegas to zasługa Obsidianu a nie Bethesdy !

Gdyby to była Bethesda to znowu miałabym Fallout'a 3 !

Tym razem na zachodzie hańbiącym poprzedniczki.

Wasteland 2 to po prostu Wasteland .. nie "nowy Fallout" a protoplasta Fallout'ów.

"Nowym Fallout'em" było New Vegas które w mojej opinii przeskoczyło dwójkę oraz Tacticsa i jedyne do czego New Vegas najbliżej to jest pierwszy Fallout.

Dwójka była zbyt ześwirowana i niepoważna aż za często, a główny boss ... to najgorsza postać ze wszystkich Falloutów.

Walka z Horriganem była niesatysfakcjonująca a on sam jako postać był cienki jak polsilver.

W dodatku o ile armia Mistrza była jakoś dwustronnie pokazana a nie tylko ze złej strony, tak Enklawa jest pokazana JEDNOSTRONNIE - a to błąd.

Obustronnie dopiero tą frakcję pokazywało New Vegas !

Co nie zmienia faktu że dwójkę uwielbiam. Ale to jedynka była dla mnie najlepsza.

New Vegas ? Bierze humor dwójki w mniejszej lecz sprecyzowanej dawce, powagę jedynki, kowbojski klimat wszystkich trzech (1, 2 i Tactics) i wszystko co tylko było w tych dwóch a nawet Tacticsie.

A do tego dodaje masę własnych pomysłów i własnych postaci

(ach Ulysses to jest najlepsza postać w grach wideo koniec, kropka)

Bierze poszczególne rzeczy z nich i kształtuje w całość żeby wyszła godna kontynuacja.

Do tego New Vegas ma kawałki Van Burena ... żyć nie umierać z New Vegas. :)

Klimatem to New Vegas stało bardzo blisko jedynki Fallout'a moim zdaniem. Pamiętam jedynkę i to ona czekała na mnie w New Vegas. To ona się najbardziej szczerzyła w historii Szóstej Kurierki.

I to New Vegas jak nic postawiło mnie ze wszystkich Fallout'ów do pionu. Jeśli jakaś gra zadaje mi pytanie o własną naturę .. o własną osobę .. to to jest coś niesamowitego. A ostatni Fallout właśnie to zrobił.

Do tej pory to tylko Fallout New Vegas i Saints Row IV o cokolwiek chciały się same przez siebie zapytać mnie jako gracza !

To niesamowite !

BioWare, Rockstar North ani Bethesda czegoś takiego nigdy nie dokonały ! W żadnej swojej grze !

A przecież mają ich więcej niż Obsidian i Volition !

A BioWare po prostu olał graczy i zrobił na kolanie końcówkę. Koniec, kropka.

Końcówka pasowała do całej trylogii jak pięść do nosa.

Nie wolę rzutu izometrycznego .. uwielbiam kamerę TPP ale bym się nie obraziła o powrót turowej walki.

A do tego bez widoku izometrycznego ani rusz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ eyvon ale ty narzekasz :D Jak kobieta ;) Ja ci powiem że Horrigan przy pierwszym spotkaniu na pustkowiach zrobił na mnie nie małe wrażenie. Przy pierwszym kontakcie z nim kiedy to chciał mnie zarakietować - też byłem pod wrażeniem. Przy tym wszystkim owszem spodziewałem się bardziej epickiego i trudnego pojedynku. Ale naprawdę musiałbym się postarać żeby się do niego przyczepić :D Co do zakończenia ME nie będę się kłócił. Chyba już wszelkie argumenty za i przeciw wykorzystałem i przeczytałem w niejednej dyskusji. Już nie mam na to ochoty :P Co do kamery to mi się najwygodniej gra, gdy jest to rzut izometryczny. Widzę co mam za plecami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Anczaj - na mnie nie. Horrigan był cienki a walka niesatysfakcjonująca.

Bardziej satysfakcjonująca była bitwa o Zaporę.

W dodatku Horrigan to było nic więcej jak

supermutant - czyli już samo to czyni z niego potwora - w pancerzu wspomaganym.

Był bestią którą trzeba było sterować jak marionetką. I tak było przez całego Fallout'a 2.

Bez własnego sumienia czy motywów, bez jakiś racjonalnych powodów ... po prostu zwykły kundel Enklawy.

A wyjątkowy tylko z tego tytułu że jest

mutantem w najlepszym pancerzu ... ale to jest "złeeee" rany nie no ... a walka z nim trwała góra 5 minut !

Beznadziejny boss i tyle. icon_evil.gif

Już bardziej respektuję Legata Laniusa !

Ten przynajmniej nie potrzebował FEV żeby być bestią która sieje postrach !

A już o antagoniście z Lonesome Road nie mówię bo ten to po prostu - jak to ktoś mi go już podsumował - "jeden krok za bogiem". brawa.gif

A akurat o ME 3 nie chce mi się gadać.

Żeby mnie tak rozczarować - gratulację Walters i Hudson powtórzyliście wyczyn Bethesdy z 2008 ! rozpacz.gif

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłam pewna gdzie o to zapytać, ale ten temat wydał mi się najlepszy.

Czy obydwie gierki są z tej serii aktywowane przez steam? W sumie w to wątpię, bo exlusive od Ubisofta, ale.....

http://allegro.pl/trine-2-trine-1-pl-pc-nowa-w24h-folia-wawa-sklep-i4048378587.html

Zdaję sobie sprawę, że mogę gadać głupoty, jeśli się potwierdzą, proszę mnie skarcić :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Anczaj - Hmm Oblivion czyli krótki poradnik "jak zaprzedać duszę TES'y" ... fabuła się nie kleiła - za dużo "epickości"

Początek ! krecka_dostal.gif

Jesteśmy w więzieniu skazani za nie wiadomo co, nagle Cesarz Imperium (!) postanawia uciekać przez więzienie (!!) a tajne przejście jest w naszej celi (!!!) - co za debil buduje więzienie z którego tak łatwo uciec ?! A nawet jeśli MUSI być to droga ucieczki to dlaczego ktoś postawił w tym (gdzie jest przejście) miejscu jakąkolwiek celę ?!

Wątek dla Mrocznego Bractwa był fajny, gildii złodziei nie pamiętam ...

To z gildią wojowników było nawet fajne, a gildii magów też nie pamiętam confused_prosty.gif Lol

Po prostu główny wątek był do kitu.

Pomijając że Morrowind był o niebo lepszy ... Oblivion jest po prostu jak podrzutek u TES'ów. confused_prosty.gif

Dlaczego Dunmerzy wyglądają jak Smerfy ?? Dlaczego ?!? Czemu Bosmerzy wyglądają jak niewyrośnięci potencjalni psychopaci ??

I czemu wszystko było tam takie jednostronne ? Albo złe albo dobre !

A fabuła ... wystarczy mi tylko zacytować "epickość wylewająca się z klozetu" na temat fabuły tej gry.

Racja Horrigan nie był aż tak beznadziejny - gorsza była lwia część populacji Stołecznych Pustkowi .... zwłaszcza ten "zuy" Autmun.

Gość był tak sztampowy, że wystarczyłoby mu napisać na płaszczu jak wół "zły" żeby był bardziej tandetnym przeciwnikiem.

Czemu się pytasz o Obliviona ?

Czyżbyś wyczuwał że TES IV Oblivion i Fallout 3 to bliźniacze gry ? Bo niestety tak jest. icon_frown.gif

PS: Takie pytanie ogólne wie ktoś jak zdobyć grę "Mario" ? Nie chodzi mi o zwykłą wersję tylko tą .. dziwną.

Tą taką zhakowaną co straszy.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że co do Obliviona zdanie będziemy mieć to samo. Swoją drogą wątek mrocznego bractwa podobał mi się we wszystkich odsłonach. Nawet motyw z Morag Tong czy jak to się nazywało. Pozdrowienia dla Mephali ;) Ale chyba najbardziej mi się podobał w skyrimie. Czy wyczułem podobieństwo między F3 a Oblivionem? Ze 4 posty wyżej o tym pisałem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety nie mam argumentów żeby ci zaprzeczyć. Wygrałaś biggrin_prosty.gif Ale zaprzeczam. Horrigan nie był aż tak złą postacią jak go malujesz. Czemu? Bo tak biggrin_prosty.gif Co sądzisz o Oblivionie?

Hahaha Anczaj więc tak przeskoczyłeś do zauważenia jak bardzo te gry są bliźniacze ? :D

Kiedy tu połowa postu dotyczy Franka H. który to z tymi dwiema ma niewiele wspólnego :P

No co do Morag Tong to gdzieś doszłam do połowy ich wątku w Morrowindzie bo robiłam ich na szarym końcu .. po zaliczeniu Gildii Wojowników, Magów, 75% Gildii Złodziei, głównego wątku fabularnego, zaliczeniu wątku dla Rodu Hlaalu itp.

Po prostu mam tak pogmatwanego save'a i steranego że połowa celów moich zleceń już gnije w ziemi od dłuższego czasu ZANIM zdążyłam dołączyć do MT. :/

Co do wątku w Skyrimie dla Mrocznego Bractwa ... nie ja nic do niego nie miałam - bardzo mi się podobał. :D

Moja ulubiona frakcja :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Anczaj - no Cycero był nawet interesujący ... szkoda że go

zabiłam.

Nie wiem dlaczego ale w tej frakcji nie było postaci której bym nie lubiła. :D

W Skyrimie nie za bardzo podobał mi się motyw z wojną domową ... strasznie nudny.

Jakbym nagle została wrzucona do rozgrywki Fallout'a 3 (kopiuj-wklej, kopiuj-wklej) ! :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wolałbyś spędzić w grze 30 lat czasu rzeczywistego, żeby "wymaksować" sobie kowalstwo? tongue_prosty.gif

Raczej nie, ale ogólnie to raczej opcja bycia kowalem, nie ma żadnego sensu, skoro można by po prostu dawać przedmioty to zrobienia właśnie temu kowalowi co przez 30+ lat był kowalem i to on by wykuwał zbroje, przy okazji można by dodać kilka questów, gdzie naprzykład pomagało by się jakiejś kowalskiej deadrze, aby ona dla nas wykuła deadryczną zbroję. W Baldurze było takie rozwiązanie (Cromwell) i to było akurat dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Anticitizen - Wydawało mi się że w każdej TES'ie tak jest.

Łącznie z Morrowindem - którego nie lubisz jak pamiętam.

Ogólnie to "przekozaczenie" z umiejętnościami bohaterów (że też w dwa dni stała się Skydia' lepszym kowalem od Adrianne z Białej Grani) już jest powiązane z mechaniką gry.

Też uważałam że to kretynizm że najprostsze do wykucia jest ... biżuteria.

Więc niedoświadczony adept kowalstwa już na samym początku potrafi wykuć przepiękną biżuterię oraz zbić na niej majątek większy niż na sprzedawaniu żelaznych czy stalowych zbroi ?

Ta gra ma po prostu za dużo craftingu, i gdybyś nie był w stanie po dobiciu do tych 100 pkt w Kowalstwie w stanie wykuć nawet ebonówki, po prostu byś narzekał i zaniechał prób rozwijania tej umiejętności.

Po prostu byłoby to bez sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eyvon14moutaire

Nie lubię każdego TESa.

Dla mnie w RPGu musi być konsekwencja, złożona, gdzie każda decyzja ma sens. Całkiem fajnie było to zrobione w action RPGu Mass Effect, co potem było zrąbane trójką, gdzie wszelkie decyzje były bardzo mało ważne. Nie lubię pomysłu tworzenia ogólnego mistrza we wszystkim. Nawet w średnim Gothicu (teraz wszyscy fani mnie zamordują, ale sory - animacje) były konsekwencje i bezio nie mógł wykuć Uriziela czy super mega pancerza, a jako mag nie mógł dostać zbroi palladyna. Crafting, możliwość zostania mistrzem we wszystkim, w Baldurze max trójklasowość z niesamowicie wolnym awansowaniem, że właściwie granie jest niesamowicie męczące jeśli tworzymy drużynę, a dalej nie mamy wszystkich klas.

Dla mnie postać nie może być pod żadnym warunkiem super człowiekiem rensansu, który jest geniuszem we wszystkim, z tego samego powodu średnio lubię MMORPGi, za to serwery RPG(SAMP), gdzie jest tzw. realistycznie, już mi się podobają(chociaż na moim ulubionym dostałem bana za lagi (najlepszy był obraz bana, gdzie byłem martwy, a powód - Godmode xD).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Anticitizen - Ja już z tobą przecież rozmawiałam na własnym profilu i wiem że nie darzysz sympatią żadnej TES'y jak i Mass Effect'a.

Gothic był ciut archaiczny, grałam w niego bardzo długo i bardzo tą serię lubiłam.

Pamiętam że było tam tak że "kariery" Beziego nie pokrywały się nawzajem - i tak najemnik nie mógł korzystać z magicznych run bo ich nie znał mógł za to wykuć Wielki Magiczne Ostrze na Smoki, paladyn nie mógł rzucać czarów bez runy, a mag mógł to wszystko olać bo i tak mógł i tworzyć runy i rzucać zaklęcia bez nich.

Akurat o Baldurze nie porozmawiamy bo w niego nie grałam, więc wierzę ci na słowo że tak tam jest.

I tak też jestem za to samo zła na Mass Effect'a 3 ... wszystko co osiągnąłeś było potraktowane po macoszemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do TESa moim zdaniem, a piszę to jako ktoś kto za serią nie przepada (poza Skyrimem który "kupił" mnie klimatem), jego najwiekszą zaletą jest to, że każdy może grać jak lubi (trochę kosztem fabuły niestety). Jeżeli nie chcę być wszechstronny, nie muszę, mogę nie wykuć ani jednej broni. Inna sprawa, czy narzucanie na siebie sztucznych ograniczeń nas bawi. Gdyby tylko fabuła (szczególnie wątek główny bo questy poboczne czasem są naprawde super) była bardziej angażująca emocjonalnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...