Problem z Radkiem X800XL

[BullinDaUll]

Siemka, mam taki oto problem: niedawno mój wysłużony radeon 9600 padł. Kumpel zaoferował mi sprzedaż Radeona X800XL. Na próbę włożyłem go do mojego kompa i stałą się dziwna rzecz.

Nastąpił rozruch, pokazały się pierwsze napisy ( nazwa procesora, F2 setup, F11 Boot menu) i to wszystko. Cały czas tylko to się wyświetla. Dodam, że jak włączyłem głośniki, to przy włączaniu kompa po jakimś czasie słyszałem ten dźwięk, kiedy już po ładowaniu ukazuje się pulpit...

Wiem, że mam lipny zasilacz, chińskie cacko COLORSit, 350 W, istny diabeł, ale ponoć powinien taką kartę udźwignąć. Chociaż nie jestem pewny...

Co o tym myślicie? Bo nie wiem, czy się szarpnąć na lepszy zasilacz.

[Gofer]

Tryb awaryjny działa? Jak tak, to usun stare sterowniki i wyczyśc śmieci po nich za pomocą programu Driver Cleaner, potem zainstaluj nowe. No ale nie wykluczałaxo tego zasilacza, nazwa brzmi dość złowieszczo.

[BullinDaUll]

Tryb awaryjny nie działa, a po starych sterownikach nie ma ani śladu, bo po tym, jak padła stara karta, robiłem format (komputer działał i działa dzięki stareńkiemu Dżiforsowi 2, bez zainstalowanych sterowników dla niego) I chyba nie mogę zainstalować sterowników do tego nowego radka, bo nie wykryje urządzenia (bo przecież karta nie jest włożona).

[Sevard]

Nastąpił rozruch, pokazały się pierwsze napisy ( nazwa procesora, F2 setup, F11 Boot menu) i to wszystko. Cały czas tylko to się wyświetla.

Tzn. te napisy znikają i jest czarny ekran, czy nie znikają w ogóle i tak trwają dopóki nie wyłączysz kompa? Bo nie wiem, czy Ciebie rozumiem.

[BullinDaUll]

Trwają tak, dopóki nie wyłączę kompa...