Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sethy

Battlefield (seria)

Polecane posty

A ja oficjalnie stwierdzam, że Exp Boostery w połączeniu z podwójnym expem w tym tygodniu jest z OP. Grałem wczoraj z chłopakami z "klanu", najpierw Flood Zone na dużym podboju. Dostałem 80k doświadczenia na koniec rundy, sporo. Ale potem poszedł 45cio minutowy mecz na Parcel Storm, również CQL. I zakończył się on zdobyciem przeze mnie ponad 500.000 punktów na koniec rundy. http://i.imgur.com/nfFAsUj.jpg SPM na moim profilu podskoczyło z ~500 na prawie 800. Wystarczyło aktywować sobie premię 200% do expa. W jednej grze z 55 na 61 poziom. A w zanadrzu mam jeszcze jednego takiego boosta + po 50 poziomie Battlepacki dostaje się co poziom, więc prawdopodobne jest, że wpadnie takich jeszcze sporo więcej. Pewnie jakbym w tygodniu miał więcej czasu to byłbym w stanie dobić 100 poziom do końca tygodnia :o Wolałem jednak jak expiło się wolniej. W BC2 potrzebowałem ok. 350h żeby wbić ten 50 poziom, w trójce mniej więcej tyle samo lecz do wbicia było 145 poziomów. Tutaj zaraz się okaże, że wystarczy 100h.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie o dziwo wszystko na razie dobrze. Po początkowych problemach ze słabą wydajnością rubberbandingiem, lagami itd... w końcu nie mal wszystko działa jak powinno. Nie wiem do końca co naprawiło sytuację, ale jedną z rzeczy które zrobiłem było "zaparkowanie" z powrotem procka po uprzednim fixie/odparkowaniu celem poprawy wydajności procesora w grze. Ten fix pomógł w pierwszych 2 tygodniach problemów, ale potem, także po patchach serwerów i klienta problemy się nasiliły, stwierdziłem więc "nie ma co, parkujemy z powrotem", skoro metoda już nie działa, a tylko procesor bardziej obciąża. No i to bardzo pomogło. Rubberbandin mam naprawdę bardzo, ale to bardzo sporadyczny, framerate wzrósł na prawdę znacząco i netcode wydaje się działa lepiej.

Na razie da się grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ostatni server update rozwiązał większość problemów z crashami. Crashuje tylko podczas zmiany mapy i to zwykle po 5-6 rundach. Jedyna mapa która crashuje w trakcie gry to Szanghaj. Do kiepskiego netcodu przyzwyczaiłem się już w BF3 i teraz traktuję to jako charakterystyczną cechę serii :P Jedyne co mnie denerwuje to znikające dźwięki. Dzięki becie wiem że BF4 to uczta dla uszu, więc brak dźwięku w pełnej wersji boli podwójnie :( Mam nadzieję że jutrzejszy patch to naprawi.

Bardziej mnie martwi tempo w jakim nabija się kolejne poziomy. W BF3 mam nabite prawie 500 godz i dalej brakuje mi 15lvli do ostatniego orzełka. W czwórce po 77godz dobijam do 60lvl i przy tych wszystkich exp boostach i eventach osiągnę max lvl przed końcem roku. Nie twierdzę że zdobywanie lvli jest sensem FPSów, ale zawsze to jakaś motywacja to gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja setny "orzełek" w BF3 wbiłem dopiero na kilka tygodni przed premierą "czwórki"... Mając na koncie około 800 ugranych godzin (z czego trochę na nierankingowych klanówkach / ESLach).

Ale mi jakoś w BF4 nie wypadają lepsze boosty - póki co w najlepszym wypadku ten 100% - i mam tego całe 2 sztuki... I gdzieś po 20x 50% i 25%... Masakra. Fakt - zupełnie nie gram w podbój - dla mnie jest niegrywalny - zarówno rwący dźwięk jak i niefajne prowadzenie się czołgów. Tylko TDM / SQDM / Domination. Akcja szybsza i ginie się częściej (i zazwyczaj gdzieś zza pleców albo flanki) ale zdecydowanie lepsze tempo gry jak dla mnie. Tylko punkty wolniej biją - nie ma za psucie / naprawianie pojazdów a multi-kille też tak często się nie trafiają...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIENAWIDZĘ ORIGINA. Na starym PC cały czas ładna prędkość pobierania do każdej gry. Nowy PC - żadnych cyrków większych.

Od bety BF4, każde ściąganie czegokolwiek (czy to beta czy łatki) idzie z oszałamiająca prędkością 150-250 KB/s. Dzieje się to tylko przy BF4 żeby było śmieszniej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hańba. Dlaczego po otrzymaniu na twarz czołgowego pocisku, heli czasami jeszcze udaje się odlecieć...? oO Już dwa razy taka sytuacja mi się przytrafiła z little birdem.

Na razie za mną ogranie 2 mapek z Chin - Jedwabny Szlak fajna pustynna lokacja, wydmy i skały to dobra osłona dla pojazdów. Pasmo Atłasu też OK, górska mapa, punkty dobrze rozmieszczone. Tylko jeszcze nie ogarnąłem "lewolucji" ani jednej z tych map :P Ogólnie na plus, spodoba się fanom dużych lokacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko się udzielam ale po prostu muszę wyrazić opinię na temat tej "wspaniałej" gry. To chyba było najgorzej wydane 110 zł w moim życiu. Błędów co niemiara: zgon od jednego strzału przeciwnika (nie headshot) po wpakowaniu w niego kilku kulek, respy (na team deathmatch) niemalże na twarzy przeciwnika (choć muszę przyznać, że zdarza się to tylko od czasu do czasu), wywalanie z serwerów, dziwne zacinanie się gry na niektórych serwerach, mapy skonstruowane głównie pod kamperów i pojazdy... To wszystko sprawiło, że po 11 godzinach gry Battlefield 4 wyleciał z mojego dysku i na pewno na niego nie wróci. Całe szczęście, że nie kupiłem od razu premium bo przynajmniej nie straciłem kolejnych pieniędzy (ok. 160 zł).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby nie pałam miłością do BFa 3,5 ale twoje argumenty są ekhm. Spodziewałeś się po tym CoDa?

Dałem "komentowanie komentarza" w spoiler dla oszczędzenia oczu czytelników ;P

Błędów co niemiara: zgon od jednego strzału przeciwnika

To nie jest błąd? Spodziewałeś się "realizmu" pokroju władowania 10 pocisków z Barreta aby zabić?

po wpakowaniu w niego kilku kulek,

Nie każdy jest Messim i nie każdy jest pro gamerem...

respy (na team deathmatch) niemalże na twarzy przeciwnika

Potwierdzam, na małych mapkach respawn ssie, jak w 100% fpsów! Sorry ale BF to przede wszystkim Conquest i Rush.

mapy skonstruowane głównie pod kamperów

Jak nie umiesz sobie poradzić z "kamperem" - płaczesz. To jest Battlefield, który ceni sobie choć odrobinę taktyki a nie bezmyślną rozwałkę(choć i to oferuje, np. we wspomnianym przez ciebie TD). Masz system zniszczeń, specjalne oznaczenia sniperów. Czego jeszcze chcesz? Specjalnego przycisku odpowiedzialnego za jego zabicie? Mapy są skonstruowane uniwersalnie, zależy jeszcze która...

i pojazdy...

Tylko, że Battlefield to od zawsze był pojazdy, masz pojazdy na pudełku i bodaj w opisie gry...

To wszystko sprawiło, że po 11 godzinach gry Battlefield 4 wyleciał z mojego dysku

No cóż, to twoje pieniądze...

A teraz całościowy komentarz. Ragujesz jak małe dziecko, które nie wiedziało co kupuje i ciągle narzekasz na zalety/ cechy gry.

To tak jakby kupić Punishera i stękać, że jest brutalny i ma przemoc. Nie wiem jak ty ale gdy ja wydaję ponad 100 PLN na coś, zwykle sprawdzam 2 razy co kupuję. Call of Duty prawdopodobnie też ci się nie spodoba więc polecam darować sobie przygodę z FPSami i dla odmiany spróbować jakiejś przygodóki, np. Trine? Napięcie od razu zejdzie a i cena mniejsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W "podstawowym" battlefieldzie jest sporo takich wielkich i pustych map to zrobili dodatek, który daje UWAGA: jeszcze więcej wielkich i pustych map. Wszędzie pełno snajperów i jak tylko próbuje iść gdzieś na piechote to słysze jak strzelają z kapiszonów z każdej strony.

EDIT:

Co do posta wyżej

Ragujesz jak małe dziecko, które nie wiedziało co kupuje

Na pudełku jest napisane, że gra ciągle crashuje i bez powodu odłącza klienta od serwera?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędów co niemiara: zgon od jednego strzału przeciwnika

To nie jest błąd? Spodziewałeś się "realizmu" pokroju władowania 10 pocisków z Barreta aby zabić?

Ekhm... bullshit. To akurat jest błąd tej gry (nie wiem czy już wyeliminowany czy nie). Czasami broń potrafi zadać podwójne obrażenia (choć nie tyczy się to na 100% snajperek i być może czegoś jeszcze, ale większość broni jest tym błędem "zainfekowana". Taki AK-12 dajny na to, na dystansie do 8 metrów zadaje 25 dmg, nawet przy mnożniku dla głowy, który wynosi 2x nie zabijesz jednym strzałem w głowę. Tutaj do gry wchodzi owy bug, broń zamiast 25 dmg zadaje 50 dmg i tym samym możesz położyć gościa 2-3 strzałami w tors i jednym pociskiem w głowę. Natomiast taki SCAR-H będzie w stanie położyć dwoma strzałami na każdym dystansie jeżeli trafimy dwoma pociskami, na które akurat zadziała bug.

@EDIT: Nie przesadzaj, stabilność gry została mocno poprawiona (fakt, przez pierwsza kilka dni działy się niezłe jaja) i odłączenie od serwerów nie następuje już tak często (aczkolwiek zdarza się, nie mogę zaprzeczyć).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meh, w China Rising nie ma Lewolucji tongue_prosty.gif Niby to zbędny bajer, ale jednak system ma potencjał i można go fajnie wykorzystać. Na ani jednej z czterech map nie ma żadnej dużej możliwej zmiany, są tylko mniejsze zniszczenia, słupki na drodze...

To trochę dziwne, nawet z DLC tak się śpieszyli, że nie mogli dodać nic ciekawego? ;P

Ogólnie wszystkie mapy na plus, może poza Guilin Peaks, bo nie jest zbyt duża. Ale pozostałe dają sporo przestrzeni do latania, w końcu nie jest ciasno. Bombowiec to też ciekawy gimick. A Air Superiority ma fajny twist na jednej mapie - są helki bojowe zamiast myśliwców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tylko w tym AS helki nie mogły namierzać się nawzajem... Ja premki nie mam więc czekam, żeby samemu ocenić nowe dlc.

Co do kamperów/snajperów to nieco poźno odkryłem XM25 airburst. Ta zabawka wykańcza praktycznie każdego kto jest na tyle głupi by po zabiciu zostać w tym samym miejscu i czekać na łatwe kille. Wczoraj popykałem sobie dominację na Rogue Transmition i żaden burak siedzący na dźwigu czy na wzgórzach nie zagrzał tam długo miejsca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze się zgodzić, że snajperzy w Bf4 są dużo bardziej uciążliwi niż w Bf3... Z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby to była tak do końca wina samej gry - raczej tego, że na publicznych serwerach piloci helikopterów szturmowych zajmują się wszystkim innym, niż czyszczeniem dachów. Ciagle mnie zastanawia, jak to jest, że na najwyższym dachu siedzi snajper, który kosi całą moją drużynę aż miło, a helikopter lata w kółko i stara mu się nie przeszkadzać...

Inna rzecz, która mi się nie podoba, to unlocki. Battlepaki jako takie są fajne, miło na przykład wylosować jakies fajne camo, ale jeżeli dla broni rzecz tak podstawowa (dla mnie) jak RDS KOBRA jest do odblokowania tylko w ramach battlepacku (czyli losowo), to już nie jest fajnie.

Chciałbym jeszcze dodać, że nie mam pojęcia dlaczego, ale naprawde dużo przyjemniej gra mi się na serwerach Hardcore. Chociaż niezbyt dobrze odbija się to na moich statsach. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie większość dodatków do broni to albo śmieci albo duplikaty, bez wpływu na grę - ot np. tłumiki - wszystkie mają identyczny wpływ na statystyki broni. Do karabinów, LKMów, karabinków i zwłaszcza rozpylaczy PWD wszelka optyka powyżej 1x raczej się sprawdza tylko na dużych mapach i przy ogniu pojedynczym. Uchwyty - w zasadzie też po 2 dające identyczne premie i kary. A brakuje mi jakichś faktycznych unikatów - typu zamki, magazynki - faktycznie usprawniających daną broń ludziom, którzy ją "masterują". Co się dobrze sprawdza to lasery i latarki - nawet jeśli fizycznie wroga nie oślepiają to gra automatycznie daje mu kary do celności :P Tak przynajmniej to odczuwam w grze. Mój ulubiony to zielony, niestety wypada zazwyczaj dopiero jako jeden z ostatnich dodatków.

Inna beczka: instalacja China Rising. Napiszę o co chodzi bo może ktoś mieć podobny problem. Mianowicie pojawia się info w Battlelogu, że można grać. Klikam w Originie "sprawdź aktualizacje" i instaluje się około 850MB pakiet. OK. To gram. Start mapy i grę wywala. Raz za razem. "Sprawdzenie spójności" - wszytko OK. Konieczne jest zamknięcie Origina i ponowne uruchomienie by ten zauważył faktyczny dodatek, warzący około 4,5GB. Tym razem to aż 10 minut oczekiwania na update ale przynajmniej gra rusza bez dalszych problemów.

Najwyraźniej bubel w samym Originie, który takie rzeczy sprawdza tylko przy starcie, a jak ja maszynę tylko usypiam (zawsze to 2-3 sekundy szybszy start :P) a nie zamykam to się nie udaje bo jest już uruchomiony po starcie.

A BTW - miałem trochę "niegrzeczny" emblemat (tyłek stawiający klocka na czerwonych: sierpie i młocie chińskiej gwieździe i księżycu). Przez kilka tygodni miałem. Wczoraj zobaczyłem, że mi go skasowali :/ Nie dostałem żadnego info ani nic, ot po prostu mam teraz pusty. Ktoś miał podobnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się, że część dodatków to taka "sztuka dla sztuki", ale to samo tyczy się np. kamuflarzu broni/munduru, który jednak jest fajnym dodatkiem - nawet jeśli nie wpływa jakoś na statystyki broni, to i tak lepiej mi sie strzela z czegoś, co mogę sobie w jakis tam sposób "scustomizować", niż ze zwykłego, prostego karabinu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy zwiększona upierdliwość ze strony snajperów nie wynika z tego, że teraz jest łatwiej. Wciskając V można ustawiać optykę na odległość i teraz walenie z dalekiej odległości jest dziecinnie łatwe, bo niezależnie od odległości celujemy w sylwetkę, a odległość korygujemy optyką. Wiem, że to bardziej realistyczne i tak dalej, ale w poprzednich BFach trzeba było celować nieraz sporo nad ciałem i wymagało to wyczucia, tak teraz zawsze trzymamy postać w celowniku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem jest łatwiej, ale nie przez możliwość zerowania lunety. Dla mnie osobiście strzały na dalekie odległości są wręcz trudniejsze niż w 3 - nie mówię tu o ekstremalnych odległościach tylko 200-400m i luneta x8, z ewentualnym powiększeniem do x14 (inne są bezużyteczne). Za to zwiększenie odległości, z której można zabić strzałem w korpus jest dużym ułatwieniem. Nie wiem czemu dokładnie tak jest, bo ze statystyk na symthicu wynika, że ta odległość jest podobna, a nawet minimalnie mniejsza niż w BF3:

BF3: max damage: 80, mnożnik za korpus: x1.25, drop-off start: 15m

BF4: max dmg: 100, mnożnik za korus: x1.0, drop-off start: 12.5m

Jednak każdy kto pograł chociaż parę godzin snajperkami w BF3 i BF4 od razu zauważy, że w praktyce w BF4 dużo częściej wchodzą kille po strzale w korpus. W 3 nawet strzał w górną część klatki piersiowej z kilku metrów nie zawsze gwarantował fraga. Może ma to związek z niezbyt dobrze działającymi hitboxami. W każdym razie gra snajperką bardziej przypomina tą z Bad Company 2. Jest dużo bardziej przyjazna dla noobów i słabych graczy. Ja mam dużo większa przyjemność z latania z tą bronią w 4 niż miałem w 3 i zdecydowanie widzę, że 3 była o wiele bardziej wymagająca pod tym względem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optyka powyżej 1x jest przydatna, ale trzeba sobie pomóc *cough*makrem*cough**cough* jak ktoś ma odpowiednią myszkę np x7. Na zavod 311 bez takiego FLIR-a 2x prawie nic nie widać, a przyczajeni za krzaczkami czy drzewami kamperzy tylko czekają na frajerów. FLIR jest na nich jak znalazł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, wspomniałem o tym pośrednio - nie ma się co kłopotać celowaniem w głowę, jeżeli w zasadzie strzał z dowolnej odległości w korpus to gwarantowany frag...

Sorry ale grałeś chociaż tymi snajperkami skoro tak mówisz? Jaki strzał w z dowolnej odległości w tors to OHK? Używając perków defensywnych nie zostaniesz ściągnięty na hita nawet z przyłożenia, zostanie Ci kilka hp. Nawet bez niego na hita schodzisz do jakiś 12 metrów. Strzał w głowę jest najpewniejszą opcją z każdej odległości. Już pominę bezsens jak Steyr Scout i FY-JS, które powyżej 90-kilku metrów nie zabiją jednym strzałem w głowę.

Z resztą nie rozumiem tego całego narzekania na nich. Przy większości, na dystans, wystarczy tylko biegać zygzakiem i już nie trafi, z kolei z bliska.... przeciwko jakiemuś automatowi się nawet nie obronią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to zupełnie nie zrozumiałem tego, jak działa to dostosowywanie lunety do odległości. Niby wyskoczyło jakieś tutorialowe okienko o tym, że służy do tego 'V' i za każdym razem, gdy widziałem przeciwnika i przed strzałem używałem tego przycisku, pocisk leciał nad głową i już zupełnie nie mogłem wyczuć :) Efektem tego wciąż maltretuję się z opadającymi pociskami (o ile gram, bo okazję mam bardzo rzadko). Co nie zmienia faktu, że i tak idzie mi snajperem o niebo lepiej, niż szło w bf3, gdzie go w zasadzie nie tykałem, bo lamiłem, że hej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ja nie wiem co tutaj jest do tłumaczenia ale dobra.

Jeżeli masz cel na np: 370m a lunetę można ustawić na 300 albo 400 to ustawiasz na bardziej zbliżoną wartość i bierzesz małą poprawkę co do brakującej wartości. Czyli jeżeli cel jest na 370m, a luneta jest na 400m to celujesz odrobinę poniżej punktu który chcesz trafić. Jeżeli masz cel na 320m a lunetę na 300m to celujesz odrobinę powyżej punktu w który chcesz trafić. Ogólnie rzecz biorąc bierzesz poprawkę na brakującą lub zbyt dużą wartość ustawioną na lunecie względem odległości od celu.

Ofc. nie ma problemu co do pełnych wartości bo po wyzerowaniu trafiasz praktycznie dokładnie w miejsce w które celujesz.

Ps. Zawsze możesz poćwiczyć na strzelnicy, która jest dostępna na głównej stronie battlelogu, a żeby było ciekawiej masz tam również cele ruchome ;)

______________

@UCAV

Tak czy owak ja mam nową zabawę czyli Dron bojowy Supporta jest po prostu genialny do trolowania kamperów i niszczenia pojazdów :D Na Flood Zone można siedzieć sobie pod swoją bazą i kasować ludzi na dachach :D UCAV jest po prostu genialnym gadżetem =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...