Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sethy

Battlefield (seria)

Polecane posty

@MattCarnall

F35 w realu jest dość powolny więc nie rozumiem dlaczego niby w grze miało być inaczej.

@latouffe

A nie lepiej jest wystrzelić jedną rakietę, a potem posłać 3 prosto w tyłek helki? biggrin_prosty.gif Jak grałem łodzią szturmową na mapie Bety to heli po prostu nie miały racji bytu bo żadna nie była w stanie przelecieć przez pół mapy. Same łodzie mają tak przegięte AA że na mapach gdzie jest sporo łodzi naziemne AA w o gołe traci na sensie xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@latouffe

A nie lepiej jest wystrzelić jedną rakietę, a potem posłać 3 prosto w tyłek helki? biggrin_prosty.gif Jak grałem łodzią szturmową na mapie Bety to heli po prostu nie miały racji bytu bo żadna nie była w stanie przelecieć przez pół mapy. Same łodzie mają tak przegięte AA że na mapach gdzie jest sporo łodzi naziemne AA w o gołe traci na sensie xD

Hahahha! No tak, 1 + 3 bardziej rozsadne ;). A co do AA w lodziach to jestem troche podzielony. Lodz plywajaca z AA nie ma wystarczajacej obrony przeciwko tankom/lodziom/APC. Lepiej wziac TOW albo TV.

@zdenio- Zgadzam sie. Little bird to maszynka do zabijania. Wezmie sie 25 mm + AA wraz z jednym eng. i jest sie niezniszczalnym. Ale z drugiej strony pare rakiet AA moze niezle namieszac poniewaz nawet jesli jest Eng to nasz chopper niezle sie przekreca i nurkuje w strone ziemi. Nie mozna tez zapomniec o engine OFF. Czasami bylo tak ze bez problemu ladowalem po trafieniu z AA z 13% zycia ale tuz przed wrogim czojgiem:P. Wiec little bird jest niezly ale tylko na mapach gdzie mozna sie schowac (ie. dawnbreaker)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KewL

F-35 powolny? Lol.

Znów przyjrzałem się kochanym jetom w BF4 i... albo hamulec (czyli moja taktyka - zakręt i trzymanie S - już nie działa) jest taki przegięty albo naprawdę lecimy BARDZO wolno... 200 jednostek prędkości (w grze nie ma jasno podane, że km/h x3) po hamowaniu. To było minimum do startu w BF3... Inna sprawa, że teraz nie startujemy nimi z ziemi, co dla mnie jest totalnym bezsensem. Wlatuję sobie na mapę po prostu, a tak to musiałem wystartować, poprawnie wystartować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

up

Czyli powielili to co nie było fajne w End Game, samolot wlatuje sobie bez startu na mapę. Totalnie bez sensu.

Cieszy mnie natomiast fakt, że nareszcie heli zwiadowcze mają moc w działkach i są szybsze i zwinniejsze (przynajmniej to wnioskuję z waszych postów i filmików na yt).

Czekam na wersje Premium Edition, bo kupowanie osobno gry i osobno premium obecnie nie ma sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kmm101

F-35 wyciąga do 1.8Ma gdzie o wiele cięższe RAF Tornado czy Su-27 mają prędkość do 2.2-2.3Ma. Amerykanie lubią kombinować ale te ich "genialne" pomysły rzadko sprawdzają się w praktyce. F-35 zaraz po F22 to kolejny samolot USA, który więcej kosztuje w utrzymaniu niż potrafi zrobić dobrego na polu walki, m.in. dlatego F-35 widzimy głównie w filmach i grach bo bajerancko wygląda i tylko za to można go pochwalić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy ale ja praktycznie w ogóle nie moge w to grać. Jak już pozwolą mi grać i nie wywali serwera albo "program battlefield przestał odpowiadać" to gine co krok. Wpakuje pół magzynka komuś w plecy, a on się odwróci i zabija mnie na 1-2 hity. Jak przeicwnik jest do mnie przodem to jeszcze gorzej. Albo taka sytuacja: ktoś stoi tyłem do mnie, uda mi się go zabić i od razu za mną pojawia się kilku przeciwników. Ja wcale nie wyolbrzymiam bo to dzieje się bez przerwy raz po raz! 65 godzin grania umierania! W pojazdach można jeszcze jako-tako przetrwać ale granie piechotą to porażka. W battlefieldzie 3 również zdarzały się takie sytuacje ale tutaj to jest notoryczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do jetów w ogóle już nie wsiadam. Zauważyliście, że jest o wiele ciaśniejsza przestrzeń powietrzna? W BF3 można było wylecieć całkiem daleko za granicę mapy, a tutaj ledwo się zrobi jeden przelot z atakiem, np. na czołg, i już miga ekran, że trzeba zawracać. To lekko irytujące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko na paracelach nie ma problemu z przestrzenią powietrzną.

W śmigłowcach mogli by skrócić czaś przeładowania flar i było by dobrze.

Wydaję też mi sie że rpg są słabsze niż w becie a początkowa wyrzutnia(?) jest przegięta ciężko przed tym uciec a gdy jest już dwóch techników to nie.ma szans.

Znalazłem też ciekawego buga otóż po eksperymentach z bombami jdar( śmiech na sali) postanowiłem używać rakiet hydra i gdy chce zmienić działko na nie to zmienia mi się kamera z kokpitu na widok trzeciej osoby i nie mogę jej zmienic póki nie zmienię hydr na działko i jest tak tylko w rosyjskim mysliwcu szturmowym, natomiast w chińskim jest odwrotna sytuacja z kamerą czyli blokuje się na kokpicie :D

Ogólnie gra się przyjemnie, całkiem.inaczej niż w 3 i nie żałuję wydanych pieniędzy a na święta kupię może nawet.premium jak stanieje:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KewL, ja też nie wiem z czego to wynika, ale nie da się ukryć, że istnieje jakiś problem. Zabicie przeciwnika zajmuje zbyt długo, a kiedy to ja dostaje to padam po 2 trafieniach. Nie wiem o co tu chodzi. Pobawie się dziś z tym "network smoothing" i zobacze czy to coś pomoże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dovakhiin, to działa w obie strony i sam się z tym spotkałem, jako ten który strzela pierwszy wywala 15 kulek a ginie od dwóch ale też jako oprawca kiedy np. zagapiłem się koleś ewidentnie już do mnie naparza a ja ze 100hp zabijam go bez trudu. Nie wiem czy to wina netcode czy czegoś innego. Ogólnie narazie jest niegrywalnie, chyba, że ktoś lubi wbijać 5 razy jeden lvl, bo serwery uwielbiają się crashować co kilkanaście minut.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DannyK

Lol? Crash serwera odnotowałem ostatnio przedwczoraj, kiedy to bodajże wprowadzili łatkę do serwerów o.O

U mnie już działa prawie normalnie, niech naprawią netcode i poprawią optymalizację i mogę grać w spokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się cieszę twoim szczęściem, bo wbiłem dziś na Lockera , nie mineło półtorej minuty i bach, to co zwykle, serwer padł. Patrze na liczbę graczy 0/64[4] nie wiem, zaczynam myśleć, że może to ja crashuje cały server. Ostatnio sprawdzałem 4dni temu, było to samo, wbijam 3-4minuty gry, bach, serwer padł. Dlatego ja poczekam jeszcze trochę, jak już na pewno nic takiego się nie będzie zdarzało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez ponad 5h gry ani razu nie miałem crasha. Tylko raz bf4.exe przestał działać kiedy próbowałem wyjść z gry, ale wszystko się zapisało.

Nie zmienia to faktu, że gra jest tragiczna. W sumie żałuję wydanej kasy. Gdyby tylko więcej ludzi zostało w trójce to nie miałbym powodu do przesiadki. Ba, wolę nawet Bad Company 2, które moim zdaniem jest po prostu grą lepszą od czwórki.

W trójce odblokowanie wszystkiego było dopiero początkiem zabawy. Tutaj nie wiem nawet czy kiedykolwiek dobiję do 100 lvl, nie mówiąc już o wszystkich dodatkach do broni czy medalach. Po prostu nie ma tej przyjemności z gry. Nawet kiedy gra się ze znajomymi. Zupełnie nie ciągnie mnie do grania, a na liczniku mam niecałe 6 godzin. I nie chodzi tu tylko o bugi i rzeczy, które pewnie z czasem zostaną poprawione w patchach. Musieliby całkowicie pozmieniać zbyt dużo aspektów, żeby doprowadzić tę grę do poziomu 3 czy BC2. Co z tego, że jest dużo fajnych pomysłów jak całość ze sobą nie współgra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak lubilem latac jetami w BF2 czy BF3 :( A tutaj? Tak jak mowilem wczesniej i ktos pare postow wyzej - 5-8 sekund i jest sie poza mapa. MG jest bezuzyteczny (robi za malo dmg) a rakietki AA nawet jezeli trafia to samolot dalej leci (bo nie ma juz systemu disable).

Gram teraz i wylacznie na serwerach 32 albo no vehicles. Wole postrzelac zoldakiem niz pakowac sie do tanka czy jakiejkolwiek maszyny. Jedynie lodzie sprawiaja ze jest jeszcze jakas nadzieja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy wrażeń z gry, na pierwszy ogień mapy:

Zavod 311 - ciasny, mały, zaśmiecony wrakami pojazdów i czym się jeszcze da. Typowy do bieganego berka w stylu CoD. Dwa kluczowe punkty na Conquest są jeszcze gorsze. Kilka pięter i "piwnica". Kulkę można dostać z każdej strony. Najlepiej traktować jak TDM i biegać assaultem.

Lancang Dam - jedna z moich ulubionych map. Nie za mała, wszystkiego po trochu. Mamy nieco walki w budynkach, otwarte przestrzenie, wodę po której można popływać łódkami, BTRkami itp. Spore zróżnicowanie rozgrywki. Każda klasa powinna znaleźć coś dla siebie.

Flood Zone - jedna z 2 map (poza Shanghaiem), gdzie levolution faktycznie zmienia rozgrywkę. Niezbyt lubiana, ale mi nawet przypadła do gustu. Dużo biegania po dachach budynków (przypomina Favelę z MW2). Trochę niefortunnie rozmieszczone punkty na Podboju), ale poza tym daje radę. Po zawaleniu tamy robi się ciasno (bieganie ulicami odpada).

Golmud Railway - ciekawa mapka, sporo otwartych przestrzeni i ciężko się ukryć, jeśli nie liczyć kilku zabudowań. Fajny motyw z pociągiem jeżdżącym po mapie wyposażonym w KMy. Dobra dla każdej klasy. Punkt E (?) trochę za bardzo oddalony od reszty mapy.

Paracel Storm - ciekawy, oryginalny projekt mapy. Gra się świetnie, dopóki nie pojawiają się łodzie bojowe i little birdy. Szczególnie te małe helikopterki absolutnie masakrują piechotę, psując przyjemność z gry. Jeśli w załodze mają, naprawiających je w locie inżynierów można zapomnieć o szybkim ich zestrzeleniu. IMO bez little birdów mapa zyskała by na grywalności.

Operation Locker - nowe metro. Ciasno, ciemno i tłoczno, brak pojazdów, nie polecam innym klasom niż assault.

Hainan Resort - fajna konstrukcja mapy, budynki, otwarte przestrzenie, trochę wody. Fajna w teorii. W praktyce na Podboju cała walka toczy się w budynku Hotelu, a reszta mapy jest pusta, przez co rozgrywka przypomina Close Quarters.

Siege of Shanghai - dobrze znana z bety, więc nie będę się rozpisywał. Nieźle zbalansowana, choć przydałoby się nieco więcej otwartych przestrzeni.

Rogue Transmission - bardzo przyjemna mapa. Duża, zróżnicowana, każdy znajdzie coś dla siebie. Można pojeździć pojazdami, polatać, pobiegać pieszo (w okolice punktu B raczej nic nie podleci). Dla każdego coś się znajdzie. Jedna z najlepszych map obecnie.

Dawnbreaker - kolejna mapa w mieście. Ciemno, ciasno, mnóstwo zaułków w których można się zaczaić.

Podsumowując, brakuje mi większych map w stylu Caspian, Firestorm, Kharg. Na większości obecnych map panuje ciasnota, która beznadziejnie wpływa na balans klas:

Kim i z czym opłaca się biegać?

Asault - wciąż klasa idealna na mapki z mała ilością pojazdów lub bez otwartych przestrzeni. Szybkie leczenie z apteczek, podnoszenie poległych kompanów i najlepsze, najbardziej uniwersalne bronie. ARki zmiatają na bliskie odległości - moga z nimi konkurować tylko niektóre PDW lub karabinki (strzelb nikt nie używa). Na średnie dystanse skuteczniejsze od DMRek...

Support - prawie nie występuje. Pojedyncze sztuki porzuciły LKMy i używają czegoś pokroju AK 5C lub ACW-R. Klasa nie ma nic ciekawego do zaoferowania.

Inżynier - spora liczba bezużytecznych wyrzutni, ale da się znaleźć coś dla siebie. Z broni - tylko karabiny. DMRki dla masochistów.

Recon/Zwiadowca - albo karabin i lecimy na wymianę ognia z assaultami, czasami pomagając sobie C4 i "kulkami zwiadowczymi" albo kampimy na jakimś zadupiu z karabinem snajperskim.

Osobiście, liczyłem, że będę mógł grać tą klasą tak jak w BC2: snajperka używana na średnich dystansach, agresywna gra i częste wyciąganie pistoletu. Jedną z ważnych przewag jaki dawała taka gra, było to, że można było się zaczaić w różnych miejscach, oddać kilka celnych strzałów ze snipy i zostać niewykrytym, bo przeciwnik rozglądał się za nami po okolicznych dachach, balkonach. DICE wprowadziło jednak idiotyczną smugę po pocisku ze snajperki (co to ma być, railgun z Q3?), i w tej chwili po pierwszym niecelnym strzale przeciwnik potrafi całkiem dokładnie ocenić, skąd strzelamy.

Przykład: na jednej z map wpadł mi za plecy snajper, max 10m za mną. Zamiast załatwić mnie pistoletem lub nożem, strzelił ze snajperki, spudłował. Spojrzałem na smugę po pocisku - przede mną wchodziła w betonowy mur, czyli strzał zza moich pleców. Obrót, zabicie snajpera.

Poza tym: netcode do wymiany, ponad połowa broni wymaga różnych poprawek, podobnie z pojazdami, system respawnów wymaga zmian - kilkukrotnie respiłem się na konkretnej bazie w Podboju i pojawiałem się bezpośrednio przed przeciwnikiem, który zabijał mnie zanim mogłem się ruszyć oraz moja najbardziej absurdalna śmierć: respawn na Claymorze przeciwnika - nie zrobiłem nawet kroku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

ciekawy opis, muszę pograć jeszcze na Flood Zone, a do jednego pkt. tylko coś dodam

Asault - wciąż klasa idealna na mapki z mała ilością pojazdów lub bez otwartych przestrzeni.

i dlatego satysfakcjonująca chyba tylko na Op. Locker chociaż tam medyk i tak jest tylko "kwiatkiem do kożucha" bo zaporowy ogień i nie pozwala na sensowne rozegrania tej mapy - chyba że przy mniejszej ilości graczy na mapie

- na mapach z pojazdami grając Medem masz wrażenie że jesteś królikem w czasie polowania z psami

Med na reszcie map jest tylko "mięsem armatnim" , biegając Medem czujesz się jak cel na strzelnicy - nikomu się nie odgryziesz wszyscy cię napie....jezyk1.gif , a pomysł z "pocieraniem" elektrodami defila przed revivalem może i jest bliższy realiom ale zabiera za dużo czasu i wystawia nas na cel wroga - (teraz ewentualnie rzucam pakiety)

- Medyk->moja ulubiona klasa w BF3 zupełnie poszła w kąt - najczęściej biegam Engiem, możan sie w końcu "odgryźć" przeciwnikom- świetne karabiny, rpg-iem "wyciągasz" ludzi z "blaszanych puszek", helkę też na obiad ustrzelisz, a i namolne łodzie można " nauczyć rozumu" wink_prosty.gif

oczywiści team bez meda długo nie pociągnie i jest to cenna klasa podczas rozgrywki ale ja nie mam siły grać roli "chłopca do bicia"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ le_Fey

Interesujące spostrzeżenia. Ja zaś uważam, że gdy chcesz ugryźć kogoś medykiem to wskakujesz do czołgu, czy innej latajki i robisz swoje.

Poza tym mój lekki ból [beeep] odnośnie ARek może brać się z tego, że usilnie próbowałem przekonać się do DMRek, a biegając z nimi byłem bezlitośnie koszony przez medyków. Mimo to SKSa jeszcze nie skreśliłem, bo ta broń ma jakiś potencjał, dzięki większemu ROF.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ le_Fey

Ja zaś uważam, że gdy chcesz ugryźć kogoś medykiem to wskakujesz do czołgu, czy innej latajki i robisz swoje.

spoko , ...pod warunkiem że na mapie jest 10 czołgów albo helek a nie jedna na 20 chłopa - jakieś "kolejkowanie" na korzystanie z pojazdów w trakcie rozgrywki może by zrobili? fajnie by to wyglądało - stoi sobie kilku żołnierzy spokojnie w kolejce na respie, gadają o pogodzie i przecenach w Tesco, ktoś próbuje się wepchnąć bez kolejki i wszyscy zaraz klikają na Q i wybierają tekst

" Panie , pan tu nie stał !!!" , a potem po kolei wskakują do zrespionego czołgu jezyk1.gif lol

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ le_Fey

Ja zaś uważam, że gdy chcesz ugryźć kogoś medykiem to wskakujesz do czołgu, czy innej latajki i robisz swoje.

spoko , ...pod warunkiem że na mapie jest 10 czołgów albo helek a nie jedna na 20 chłopa - jakieś "kolejkowanie" na korzystanie z pojazdów w trakcie rozgrywki może by zrobili? fajnie by to wyglądało - stoi sobie kilku żołnierzy spokojnie w kolejce na respie, gadają o pogodzie i przecenach w Tesco, ktoś próbuje się wepchnąć bez kolejki i wszyscy zaraz klikają na Q i wybierają tekst

" Panie , pan tu nie stał !!!" , a potem po kolei wskakują do zrespionego czołgu jezyk1.gif lol

No właśnie, jeśli na 20 chłopa jest jeden czołg, to co Ci przeszkadza, że nie możesz go ugryźć. Przyjedzie na punkt A, to masz wciąż B, C, D, E, gdzie go nie zastaniesz, a piechotę przeciwnika, która się tam może kręcić pociśniesz swoim medykiem.

Kolejki do pojazdów to zdarzały się w BF3, teraz ludzie czekają ze zrespieniem się, aż się pojazd pojawi - polecam spojrzeć na rankingi typu #Skill, #Score. Ludzie tam mają po kilka tysięcy zabić pojazdami, i mniej niż 100 zabójstw na wszystkich broniach piechoty. Pewnie dlatego, że jak się czlowiek zrespi poza czołgiem, to może ktoś go ustrzelić i zepsuć K/DR...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, jeśli na 20 chłopa jest jeden czołg, to co Ci przeszkadza, że nie możesz go ugryźć. Przyjedzie na punkt A, to masz wciąż B,

to nie dla mnie , zdobywam A podjeżdża czołg a ja mam biegać na inny pkt.? - i tak "w koło Macieju"? , zabawa w berka? a po drodze mam helkę na głową i sniperów po krzakach? a mapy takie małe nie są dla piechociarza, a na wyspach masz jeszcze pływanie, zresztą ogarnięty kolo w czołgu też ci zaraz wygarnie jak wybiegniesz z ukrycia -dzięki, ale wolę Engiem powalczyć z czołgiem o to A zamiast robić za "Króliczka Energizera" tongue_prosty.gif - ale to moje zdanie smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ le_Fey

A czego używasz do psucia czołgów?

Mam wrażenie, że w BF3 kierowca czołgu nie otrzymywał wskazówki, skąd dostał rakietą przez co można było zaczaić się w krzakach i czołg załatwić zanim ten się połapie, skąd go ostrzeliwujesz.

Obecnie po pierwszej rakiecie, kierowca i strzelec odwracają się w Twoją stronę, czekając aż się wychylisz by zapakować Ci paczkę pocisków 20mm :/ Chyba lepiej już zaryzykowac sprint z c4 w łapach.

Połowa map jest tak mała, że można spokojnie sobie posprintować, bez używania pojazdów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...