Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sethy

Battlefield (seria)

Polecane posty

nudyslaw nie wiem czy wiesz ale to jest dział PC ... i tu nie obchodzą mnie recenzje na konsolach (Oczywiście nie ma nic do konsol jakby co sam mam :)).

Gdyby BF był przystępny i łatwy dla graczy CoDa to by go kupowali. Ale jakieś 75% nie ogarnia co to teamplay bo nie potrafią patrzyć dalej niż koniec swojej lufy...

Ale stety/niestety część się przesiadła i to mnie niestety boli :) Ale ważne że może kiedyś ogarną

W Battlefield rzeczywiście teamplay jest niezbędny do skutecznej gry ale jeśli mówimy o samym łapaniu fragów to battlefield jest dużo łatwiejszy, chociaż i tak nie do końca... :tongue:

Nadal gram w CoD : BO i MW (1) tam wszystko dużo szybciej się dzieje, refleks i celność przede wszystkim, w bf 3 wszystko dzieje się duuużo wolniej, w cod skill jest nagradzany, w bf3 na krótkim i średnim dystansie nie masz szans (zazwyczaj) jeśli masz przed sobą nawet 2 osoby, zabijając pierwszą masz już za mało hp aby zagrozić kolejnej nie czekając na regeneracje lub rzucając po nogi apteczkę.

Z drugiej strony w bf3 na większych odległościach wyczucie broni, umiejętności są wynagradzane, na pociski działa grawitacja w przeciwieństwie do COD, jeśli przeciwnik biegnie trzeba odpowiednio oszacować na ile przed nim trzeba wycelować aby go trafić. No i pojazdy, wbiegając w pojedynkę przypadkowo nie masz szans bo zostaniesz rozstrzelany albo rozjechany :D.

Na publicznych serwerach teamplay jest mocno ograniczony, nikt nie jest łaskawy rozstawić Soflam, albo usiąść w czołgu i pomóc namierzając cele laserem, bezsensowne uleczenie aby nabić punkty a za chwile i tak reanimowany padnie serii tego samego przeciwnika, nie czekają aby kilka osób wsiadło do pojazdu tylko uciekają a reszta ma za.... iść na piechotę .

@nudyslaw to świetną grafiką to mnie rozwaliłeś :D. Taaak, ten sam silnik gry praktycznie we wszystkich odsłonach COD, ah te wspaniałe tekstury, oświetlenie, a jakie zróżnicowane dźwięki broni ;) .

Daj spokój, niech osoby zadowolone z mw3 piszą w temacie o CoD a ci którzy wolą BF niech piszą w tym temacie a nie wchodzą do wątku "opozycji", jak ktoś nie chce to go nie przekonasz i tyle. Nie ma sensu walczyć z wiatrakami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie W CoDie jest pełno zwrotów akcji,

W singlu owszem, ale w multi ani jednego, w BF3 Multi to same zwroty akcji.

niezła strzelanina

Zarówno BF3 i MW3 to bardzo dobre i solidne FPS'y, a to czy wolimi klimat jednej czy drugiej gry zależy od gustów, tak czy owak argument Ci nie wyszedł.

świetna grafika itp.

Jeżeli grafikę na poziomie +/- 2007r generowaną przez jeszcze starszy silnik można nazwać świetną to chyba coś jest z Tobą nie tak. Fakt że silnik był zmodernizowany, ale jego możliwości są nadal archaiczne, a to że gra jakoś wygląda jest zasługą przyzwoitych tekstur, a zwłaszcza broni, bo tak jak ktoś powiedział gracze COD'a nie widzą nic poza końcem swojej lufy, więc oceniają grafikę po tym co mają przed nosem czyli bronią którą dzierżą. Większość efektów jest zrealizowana po prostu dennie, a dźwięk to już kompletna porażka, nawet Hut pojechał po tym jak w MW3 niektóre rzeczy wyglądają/zachowują.

Czy tego chcesz czy nie, a może po prostu to do Ciebie nie dociera, pod względem audiowizualnym MW3 to dno i pięć metrów mułu, a że gra posiada grywalność to już inna sprawa. W sumie nie dziwię się że MW3 odniósł sukces, większość ludzi na świecie lubi bezmyślną nagonkę po małych mapach i strzelanie na pałę do wszystkiego co się rusza (popularne akimbo i kilka innych fanaberii). Sam osobiście znam z 40-parę osób które w BF3 nie grają bo nie ogarniają, a takich ludzi na świecie jest masa, BF3 nie jest dla sprinterów, tylko dla ludzi myślących w dużej mierze taktycznie. Poza tym rozmach i masę różnorodnej akcji z BF3 nie zastąpi żaden COD, ani żadne inne Multi.

W gruncie rzeczy, gdyby nie okropne audio MW3 (bo grafikę jakoś można przeżyć) pewnie bym grał w tą grę na przemian z BF3, a tak jest tylko zniesmaczenie "kopią swoich poprzedniczek" i ratujące sytuację BF3.

Amen.

________

EDIT:

Nadal gram w CoD : BO i MW (1) tam wszystko dużo szybciej się dzieje, refleks i celność przede wszystkim, w bf 3 wszystko dzieje się duuużo wolniej, w cod skill jest nagradzany, w bf3 na krótkim i średnim dystansie nie masz szans (zazwyczaj) jeśli masz przed sobą nawet 2 osoby, zabijając pierwszą masz już za mało hp aby zagrozić kolejnej nie czekając na regeneracje lub rzucając po nogi apteczkę.

W sumie to nie masz racji, bo można bez problemu zabić nawet 3 osoby bez zgonu strzelając do siebie z odległości 2m :cheesy: Wystarczy nauczyć się unków a'la BF3, mechanika postaci jest inna więc standardowe "skakanie" tam nie działa.

Anyway, jeżeli ktoś już wybiega na 2 graczy solo to nie jest to gracz nadający się do BF3, takie rzeczy zostawcie w serii COD, w BF3 poruszając się po mapie trzeba planować i to sporo i myśleć z wyprzedzeniem pod wieloma kątami........... albo zostać kamperem lol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jest nowy tryb: "Podbój i najazd" .Polega on na tym,że jedna drużyna ma wszystkie bazy a druga nie ma żadnej.Ta która ma wszystkie ma mniejszą ilość ticketów,więc niby składy są wyrównane (chociaż broniący baz są wg mnie mocniejsi)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP AAAA moje oczy Nie tak głośno aaaaaaaaa :P

Serio to nawet mnie to nie martwi gdyż grając dzisiaj na Wake Island wkładałem ludziom po 3-4 hedy i żaden nie dochodził do skutku, a po ostatnim sprinice 4x8h snajperem inaczej ludzi nie kładę na odległości 30-300m

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal gram w CoD : BO i MW (1) tam wszystko dużo szybciej się dzieje, refleks i celność przede wszystkim, w bf 3 wszystko dzieje się duuużo wolniej, w cod skill jest nagradzany, w bf3 na krótkim i średnim dystansie nie masz szans (zazwyczaj) jeśli masz przed sobą nawet 2 osoby, zabijając pierwszą masz już za mało hp aby zagrozić kolejnej nie czekając na regeneracje lub rzucając po nogi apteczkę.

W sumie to nie masz racji, bo można bez problemu zabić nawet 3 osoby bez zgonu strzelając do siebie z odległości 2m :cheesy: Wystarczy nauczyć się unków a'la BF3, mechanika postaci jest inna więc standardowe "skakanie" tam nie działa.

Anyway, jeżeli ktoś już wybiega na 2 graczy solo to nie jest to gracz nadający się do BF3, takie rzeczy zostawcie w serii COD, w BF3 poruszając się po mapie trzeba planować i to sporo i myśleć z wyprzedzeniem pod wieloma kątami........... albo zostać kamperem lol.

Można ale rzadko się udaje coś takiego jeśli przeciwnicy będą przygotowani na twoje wejście, czyli nie będą się zajmować podawaniem sobie ammo i apteczek ;). Jeśli wpadniesz niespodziewanie do pomieszczenia to nie ma problemu żeby wyczyścić z przeciwników o ile nie stoją przeklęte claymory :P .

Dzięki... Call of duty to nie jedyna gra FPS z którą obcowałem aby moim odruchem było skakanie jak małpa co de facto sprawdza się w COD. Masz raczej na myśli szybki " left-right" w bf3 ? Jak zazwyczaj robi się np. w Enemy Territory (pamięta ktoś w ogóle jeszcze tą grę multiplayer ?) .

Bez przesady z tym planowaniem, po każdym zgonie mamy respawn, to nie jest jak tryb S&D w cod ani gra strategiczna ;). Na mapie firestorm zajmując flagę B lub A łatwo można się nadziać, na metro czy Damavand Peak w Tunelu również.

Mam nadzieję, że origin jeszcze dziś zacznie działać :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można ale rzadko się udaje coś takiego jeśli przeciwnicy będą przygotowani na twoje wejście, czyli nie będą się zajmować podawaniem sobie ammo i apteczek ;). Jeśli wpadniesz niespodziewanie do pomieszczenia to nie ma problemu żeby wyczyścić z przeciwników o ile nie stoją przeklęte claymory :P .

Sprowadzasz wszystko do akcji typu "oni czekają, ja wbiegam", niestety ale gra się na tym nie kończy, jest pełno sytuacji kiedy można się znaleźć z przeciwnikiem 1vs."kilku". Sęk w tym że do BF3 jest przenoszone idiotyczne próby biegania po mapie i widzę masę "nupków" wybiegających/wyskakujących solo na więcej niż jednego przeciwnika od tak na pałę. W sumie w BF3 jakiekolwiek nieprzemyślane "wybiaganie" to oznaka lamerstwa przyniesiona wiadomo skąd.

Dzięki... Call of duty to nie jedyna gra FPS z którą obcowałem aby moim odruchem było skakanie jak małpa co de facto sprawdza się w COD. Masz raczej na myśli szybki " left-right" w bf3 ? Jak zazwyczaj robi się np. w Enemy Territory (pamięta ktoś w ogóle jeszcze tą grę multiplayer ?) .

Nie. Mam na myśli chociażby użycie głupiego kucania, a to już pierwszy stopień do przeżycia, dlaczego? Bo większość ludzi celuje w głowę, a jak raptownie kucniemy to stracą cenne ułamki sekund w których my pakujemy ołów w ich łeb, a oni ozdabiają ściany szlaczkami. Tak czy owak jak ktoś nauczy się kucać tak jak trzeba to już można powiedzieć że mogą być z niego ludzie.

Bez przesady z tym planowaniem, po każdym zgonie mamy respawn, to nie jest jak tryb S&D w cod ani gra strategiczna ;). Na mapie firestorm zajmując flagę B lub A łatwo można się nadziać, na metro czy Damavand Peak w Tunelu również.

No i widzisz Twój tok rozumowania opiera się na zasadzie, zabij ile dasz rady na odcinku z A do B i respawn, a nie na tym jak najdłużej przeżyć. Cała filozofia walki w BF3 polega na takim planowaniu przemieszczania się, aby być zawsze w dobrej pozycji, aby móc osłaniać się, aby wykorzystać teren dla przewagi nad przeciwnikiem. Tak prosta rzecz jak osłanianie swojego tyłka, a tak wiele osób o tym nie pamięta, ileż to "snajperów" zginęło bo nawet nie brali do głowy że ktoś będzie mądrzejszy i oflankuje ich, a potem kosa w plecy. Już nie powiem nic o budynkach i kontroli przestrzeni wokoło nich, bo to powinna być czysta podstawa na mapach typu Seine Crossing.

_________

Edit:

@LiOx

Ci którzy się zalogowali przed "przerwą" mogą grać, ale nowi gracze nie mogą się już logować. Grzebią przy serwerach logowania do strony www EA i Origina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można ale rzadko się udaje coś takiego jeśli przeciwnicy będą przygotowani na twoje wejście, czyli nie będą się zajmować podawaniem sobie ammo i apteczek ;). Jeśli wpadniesz niespodziewanie do pomieszczenia to nie ma problemu żeby wyczyścić z przeciwników o ile nie stoją przeklęte claymory :P .

Sprowadzasz wszystko do akcji typu "oni czekają, ja wbiegam", niestety ale gra się na tym nie kończy, jest pełno sytuacji kiedy można się znaleźć z przeciwnikiem 1vs."kilku". Sęk w tym że do BF3 jest przenoszone idiotyczne próby biegania po mapie i widzę masę "nupków" wybiegających/wyskakujących solo na więcej niż jednego przeciwnika od tak na pałę. W sumie w BF3 jakiekolwiek nieprzemyślane "wybiaganie" to oznaka lamerstwa przyniesiona wiadomo skąd.

Dzięki... Call of duty to nie jedyna gra FPS z którą obcowałem aby moim odruchem było skakanie jak małpa co de facto sprawdza się w COD. Masz raczej na myśli szybki " left-right" w bf3 ? Jak zazwyczaj robi się np. w Enemy Territory (pamięta ktoś w ogóle jeszcze tą grę multiplayer ?) .

Nie. Mam na myśli chociażby użycie głupiego kucania, a to już pierwszy stopień do przeżycia, dlaczego? Bo większość ludzi celuje w głowę, a jak raptownie kucniemy to stracą cenne ułamki sekund w których my pakujemy ołów w ich łeb, a oni ozdabiają ściany szlaczkami. Tak czy owak jak ktoś nauczy się kucać tak jak trzeba to już można powiedzieć że mogą być z niego ludzie.

Bez przesady z tym planowaniem, po każdym zgonie mamy respawn, to nie jest jak tryb S&D w cod ani gra strategiczna ;). Na mapie firestorm zajmując flagę B lub A łatwo można się nadziać, na metro czy Damavand Peak w Tunelu również.

No i widzisz Twój tok rozumowania opiera się na zasadzie, zabij ile dasz rady na odcinku z A do B i respawn, a nie na tym jak najdłużej przeżyć. Cała filozofia walki w BF3 polega na takim planowaniu przemieszczania się, aby być zawsze w dobrej pozycji, aby móc osłaniać się, aby wykorzystać teren dla przewagi nad przeciwnikiem. Tak prosta rzecz jak osłanianie swojego tyłka, a tak wiele osób o tym nie pamięta, ileż to "snajperów" zginęło bo nawet nie brali do głowy że ktoś będzie mądrzejszy i oflankuje nas, a potem kosa w plecy. Już nie powiem nic o budynkach i kontroli przestrzeni wokoło nich, bo to powinna być czysta podstawa na mapach typu Seine Crossing.

_________

Edit:

@LiOx

Ci którzy się zalogowali przed "przerwą" mogą grać, ale nowi gracze nie mogą się już logować. Grzebią przy serwerach logowania do strony www EA i Origina.

Chyba nie spodziewałeś się, że opiszę wszystkie możliwe sytuacje 1vs kilku ? Co prawda rzadko wybiegam na "pałę" (chociaż się zdarza, np. gdy kończy się czas a ostatni obiekt jeszcze trzeba zniszczyć) ale generalnie dużo biegam i nie chodzę z celownikiem przy oku cały czas jeśli nikła szansa aby ktoś "tu" się czaił, jeśli wśród graczy jestem widziany jako "nubek" no to cóż, trudno. Taki mam styl gry i czaić się jak czajnik nie będę przez całą rozgrywkę i dobrze, że nie jestem jedyny bo strach byłoby w ogóle wystawić nos zza osłony.

Osób myślących, że są rambo i jak wbiegną do hangaru to wszystkich załatwią jest trochę ale niewiele w porównaniu do tych którzy leżą w jakimś kącie kampiąc póki to możliwe, często z m240 zauważyłem .

Każdy gra jak lubi i na tyle na ile potrafi, nie ma potrzeby się licytować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt się tutaj nie licytuje, jeno czuję się zniesmaczony argumentami jakoby multi BF3 było łatwe, a taki COD potrzebował wielkiego "skilla". Wystarczy przyjrzeć się złożoności rozgrywki aby zauważyć iż BF3 wymaga od gracza o wiele więcej niż tylko refleks i dobre oko, w BF3 refleks nic nie znaczy jeżeli nie myślimy. BA! Samo strzelanie z broni w BF3 wymaga o wiele większej wprawy niżeli używanie "spawarek punktowych" w COD.

A co do kamperów to chyba COD jest miejscem gdzie to dziadostwo się urodziło.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ah ten zły i niedobry call of duty, przeciez tam się narodzili kamperzy, nobki, claymore, gracze strzelający z rpg bezpośrednio de przeciwników a nie pojazdów. Nie będę już o tym tytule wspominał ani słowem, bo jest napięcie ogromne.

Wyolbrzymiasz i odwracasz kota ogonem względem tego co napisałem. Nie napisałem, że multi w bf3 jest łatwe. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem w poście odnośnie tego gdzie według mnie jest potrzebny większy skill. Powtarzając się w skrócie, według mnie cod wymaga zdecydowanie więcej refleksu, szybkości działania - skila niż w bf3 na krótkim dystansie. Ponieważ w cod postacie szybciej się poruszają, wszystko szybciej się dzieje, gracze wyskakują zza rogu jak małpy brzydko mówiąc i wiele innych . Sytuacja się zmienia gdy mówimy o większych dystansach, wtedy bf3 wymaga większych umiejętności, chodzi o opanowanie broni - rozrzut, grawitacja, szybkoścć lotu pocisku. Poza tym bf wymaga więcej, jakby to napisać... Wymaga więcej kategorii umiejętności, oprócz samego zmysłu taktycznego, biegania i strzelania są jeszcze pojazdy, każdy z nich wymaga osobnych lekcji opanowania. Czołg, helikopter i "jet" przede wszystkim, trzeba poświecić trochę czasu aby w ogóle nie rozbić się a nie mówiąc już o zabijaniu przeciwników, niszczeniu wrogich pojazdów, ochronie obiektów w ten sposób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dedexus

Od siebie polecam Ci serwer OldMenGaming.de - Operation Firestorm 64/600 tickets w trybie Conquista Grande. Zazwyczaj trafia się nieogarnięta wiara, którą nawet ja zdejmę z działka ;D a poza tym, rakiety kierowane dostały buffa, że jedno trafienie unieruchamia, a dwie rakiety to dead gwarantowany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję pograć na Gulfie i z początku sam nie poznałem mapy. Z tego co pisze na Battlelogu wciąż trwają prace konserwacyjne a one mogą trwać od 24h do 48h

Famas póki co jest dość dobrą bronią ale celowanie precyzyjne z niej jest bardzo trudne bo mała widoczność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FAMAS - straszliwy rozpylacz - dobre na kilka metrów - dalej bez jakiś unlocków typu uchwyt będzie bida... Dobrze, że ammo dużo (z perkiem - 200).

A ja nie lubię grać durszlakami - praktycznie nie używam Supporta.

A co do nowych map - grałem już na wszystkich - i chyba faktycznie Karkand będzie najfajniejszy - na pozostałych jest zbyt wiele otwartej przestrzeni, na 64 grczy bardzo mało zależy od umiejętności a 90% to szczęście :( Idziesz ostrożnie, rozglądasz się, nikogo nie ma. No to pyk, pyk minu na drogę. Około 2giej już się leży martwym :(

Zazwyczaj snajper, ale czesto odległy czołg. Chyba, ze akurat trafiłem na cheaterów - odnosiłem wrażenie, że pojawiają się znikąd :(

Do tego na Wake Island zdarzały mi się częste walki typu - sam za budynkiem kontra dwa czołgi + 3 sztuki piechoty luzem... OK Kreatywnie manewrując i używając min i rakiet rozwaliłem jeden czołg i zdjąłem 2 piechociarzy, ale potem czołg przyszpilił mnie ogniem tak że nie mogłem uciec a ocalały koleś zastrzelił mnie z piętra :( To boli...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co zdobywam unlocki do tej chińskiej semi-auto. Dość dobrze się strzela. Na początku nawet nie zauważyłem, że mam tłumik ognia i się dziwiłem, czemu takie niecelne toto. 2 kille do setki. A potem 4 zabicia kosą i L96. I dziś zdobyłem od kolesia nieśmiertelnik "Bye Kitty" :D. I medyk jeden dziś pojechał, bo ja ledwo co się odrodziłem z reanimacji, to dostałem nożem po gardle ;(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...