Zepsuł Ci się zasilacz?

[Goombas]

ProComp 500W - przed śmiercią zwiastował smród spalenizny w pokoju, niestety zignorowałem to, komputer wyłączył się i już nie wstał. Na szczęście padł tylko zasilacz, wszystko inne ocalało.

[Wloch95]

Mój zasilacz marki Inter-Tech model SL500A spalił się po czterech latach funkcjonowania, nie uszkodził żadnych podzespołów.

[Misiek690]

Jak kiedyś mi się spalił Codegen to w mieszkaniu czuć było spaloną elektroniką przez jakieś trzy dni, ale na szczęście nie zabrał nic ze sobą.

Miałem też Feela, bodajże 350 W, który nie dawał rady zasilić Celerona 2,66 i Radeona 9600 - w grach resetował się komputer.

[assire]

Jednak Feele nie są zbyt dużo warte... Po 1,5 roku ładnej pracy padł Modecom Feel 520, ten z tych najnowszych generacji. Nic ze sobą nie zabrał, najpierw było czuć zapach ciepłej płytki drukowanej, potem ciche "cyk" i komp się wyłączył, z lekkim i krótkim smrodkiem palonej płytki. Co ciekawe, zdarzało mu się pachnieć grzaną elektroniką, w losowych momentach, na przykład w hangarze WoTa, albo podczas misji w odrzutowcu w BF3 (przy niej z resztą żywota dokonał). Niby nic wtedy nie ma, pół-idle, a jednak śmierdział..

[BurdorzerFX]

iBox 400W po nie włączeniu komputera przez 3 tygodnie, poszedł do komputerowego nieba. Nic ze sobą nie zabrał "CHWAŁA MU ZA TO" - odeszedł bez fajerwerków, po prostu nie włączył już się [*] Przeżył 8 lat

[DamekN]

Mnie się sfajczył Tracer 4Life 400W po 4 latach, a zabrał ze sobą - taa daaaam - kawałek firanki zza kompa.

Widać połączenie wentylatora z zasilacza, płomieni i wystroju wnętrza pozwala odejść w iście piekielski sposób.

[k870308]

Tracer Highlander + płyta główna, ModeCom Feel III 350W + płyta główna

[Lukas1918]

Tracer 4 life 400w.-sam

OCZ StealtXStram 500w - sam. [*]

[Piotrov]

Fortron FSP500-60APN spalił się po sześciu latach sam.

[Artius]

Wczoraj do krainy wiecznych łowów odszedł Tracer 350 W Highlander. Zasilacz zakupiony w 2009 roku nie pociągnął za sobą niczego. Teraz zamiast niego akyga ak-b1 420 basic.

[Misiek690]

Rozumiem, że prowadzisz eksperymenty na szajsowatych zasilaczach z czarnej listy i sprawdzasz jak długo będą działać i jak się zachowają w momencie awarii ?

[yojc]

Corsair TX650 (V1) wywalił korki przy próbie włączenia i zdechł. Strat nie odnotowano.

[korki45]

Nox Urano 600W - NOX600UR. To było jakieś 6 lat temu, podczas zmiany płyty głównej i procesora zauważyłem przypaloną wtyczkę i gniazdo P4. Zasilaczowi podziękowałem i więcej go nie używałem

[Shadow**]

Aktualizuję temat o swój zasilacz:

OCZ StealthXStream 500W, kupiony w 2009 roku wyzionął ducha. Na szczęście nie zabrał ze soba na tamten świat nic innego.

[spejson1989]

Feel III 400W zjarany po 1,5 roku używania. Na szczęście nie pociągnął nic za sobą.

[SanozZ]

no to tak...

Modecom Feel 400W - niestabilne napięcia,palił wszystko na frontowym usb, reszta sprzętu przeżyła

Akyga 350W - brak POST, na 12V było 10, poszła płyta główna i athlon xp 2000

Modecom Feel II 350W - zatarty wentylator, niestabilne napięcia, umarł samotnie

Modecom Feel II 350W - brak reakcji po dłuższym postoju, umarł samotnie

OCZ GameXstream 700W - pełno dymu, wylane wszystkie kondensatory, umarł przy testach napięć, które trzymał wzorowo, aż do śmierci

Codegen 300W - niestabilne napięcia, zatarty wentylator, uszkodzona logika dysku i wylany kondensator na płycie

Codegen "S" 300W - niestabilne napięcia, raz działał raz nie, umarł samotnie

Modecom Feel III 500W - niestabilne napięcia, uszkodzony dysk twardy

Qoltec 400W - smród spalenizny, wylane 4/5 kondensatorów na płycie, uszkodzona logika dysku

OCZ StealthXstream 2 500W - tętnienia napięc, przeżył jednak sprzedałem go czym prędzej

Tracer 4 life 400W - nie włączył się już za 2 razem, umarł samotnie

Noname 300W #1 - Nie włączył się po restarcie, uszkodzona płyta i WD400

Noname 300W #2 - nawet nie raczył się włączyć  umarł samotnie

Enlight 350W - tętnienia napięć, uszkodzona logika dysku Seagate 250GB

Noname 400W - nawet nie raczył się włączyć  umarł samotnie

Seasonic sp-ss400W - niby działa, ale lubi się nie włączyć jak postoi, napięcia w normie

Fortron HHN 350W - lubi się czasami nie włączyć jak postoi, napięcia w normie

Noname 500W - wysadził z hukiem Radeona X700

Megabajt 400W - brak POST, umarł samotnie

Ibox 400W x5 - wszystkie umarły tak samo, czyli nie włączyły się i obyło się bez ofiar

Take me 400W - głośny wentylator, niestabilne napięcia, wylane kondensatory, uszkodzona płyta głowna, karta graficzna i dysk

Take me 400W #2 - zatarty wentylator, zawiechy w grach, uszkodzona 9500GT i dysk

Teraz odpowiem na pytanie "skąd masz tyle zasilaczy z czarnej listy?" otóż wiele z tych jednostek miałem przez co najmniej parę dni u siebie (sam w życiu większości z nich nie używałbym u siebie, jedynymi wyjątkami są OCZ SXS, Fortron i Seasonic ponieważ pracowały dla mnie wiernie przez długi czas). zazwyczaj to były już uszkodzone lub nic nie warte maszyny z przeznaczeniem do rozbiórki na części.

 

 

[Nairdak]

FSP Group Fortron/Source ATX-400PNR - pracował bezproblemowo przez prawie 7 lat (przed Sylwestrem miałby 7. rocznicę pierwszego uruchomienia). Zawdzięczam mu setki uruchomień tygodniowo i wiele uchronień przed wariowaniem sieci, kiedy to bohatersko wyłączał komputer bez strat. Ostatnie dni sprawiał problemy z uruchomieniem komputera, odkryłem dwa spuchnięte kondensatory, które mogły być przyczyną lub skutkiem. Co ciekawe był częścią składaka ze sklepu po promocji. Nie zabrał ze sobą niczego, poza częścią mnie

[Dj Ogi]

Chieftec A-135 Series Modular PSU, APS-850CB - wyłączył się na wieki po trzech latach, nic poza zasilaczem nie uległo uszkodzeniu. Aby oddać sprawiedliwość, napiszę iż stało się to po odkurzeniu komputera odkurzaczem (tylko kratki wentylacyjne z zewnątrz, bez otwierania obudowy - komputer oczywiście był odłączony od sieci). Po ponownym podłączeniu sprzętu, zasilacz już nie działał. Prawdopodobnie winnym musiał być kurz, aczkolwiek nie takie zasilacze znosiły więcej... Chieftec odszedł po cichu, nie było słychać ani widać jakiegoś spięcia przy włączeniu, po prostu nie dawał już znaków życia. R.I.P.

[BigOne]

SilentiumPC Vero L2 500W  -  Dostałem z wadą fabryczną. Coś z sekcją zasilania, cały problem jest opisany tutaj(dosłownie identyczna sytuacja, ta sama płyta, ten sam procesor(no model wyżej), tylko zasilacz nie ten). Nie byłem pewny czy to wina zasilacza, ale połączenie pinów zszywką nic nie dało, tj zasilacz się nie uruchamiał.  Na tą chwilę: Nie polecam. 

[blk76]

ModeCom FEEL 350W-ATX. Najpierw myślałem ,że spalił płytę i ramy ale okazało się, że odszedł w samotności. Winna była obluzowana wtyczka. Dzieciaki tak skopały kompa pod biurkiem, że pewnie poszła iskra. Na domiar złego kupiłem AKYGĘ 450W. Teraz komp sam się wyłącza bez ostrzeżenia. Byle kiedy a pod obciążeniem grami to już musowo, więc też odradzam.

[Nairdak]

Kolejny Fortron 400W mi zepsuł się. Tym razem przetrwał niecały rok, więc średnia żywotności tej marki w moim osobistym rankingu drastycznie spadła poniżej 3,5 roku. Pochwalić można jedynie fakt, że stopniowo pojawiały się problemy z uruchomieniem, oprócz tego działał bez zarzutu i niczego nie zabrał ze sobą. Z zewnątrz brak oznak zużycia elementów, kondensatory w porządku. Dziwi mnie, że padł w okresie gwarancyjnym.

[helmud7543]

Modecom FEEL 2 400 W. W zasadzie działał do wymiany ale zawyżał napięcie na linii 5 V - usmażył dwie myszy, klawiaturę, kamerkę i układ dźwiękowy na plycie głównej. Zabezpieczenie OVP albo nie istniało, albo nie działało.