[FPS] Federacja Pojedynków Sesjowych - kulisy

[DoxtraduS]

Nie no, Puniu. Teraz to Black czuje się pominięty. Nikt nie chce walczyć z moderatorem, bo jak wygra to pewnie poleci ost za oszukiwanie. Jak tylko skończę pojedynek z Darthem, to chętnie stoczę z Tobą pojedynek, ale mam prośbę, zagraj epicką/wszechstronną postacią, dobrze? Ja również uważam, że postacie zaczerpnięte z gier mocno ograniczają wyobraźnię. Tryb, sędziego i lokum pozostawiam do wyboru Tobie.

[Sermaciej]

Przyjmuję wyzwanie Punishmenta.

Jesteś bez szans

[Black Shadow]

STOP! HAMMERTIME!

Chwila! Zachowujmy jakieś pozory dobrego wychowania i ucywilizowania a nie wpadajmy jeden przez drugiego, bo tylko chaos z tego wynika i nie będzie wiadomo kto, z kim, kiedy, gdzie ma sobie mordę obijać W każdym razie przybywam tutaj, żeby zaprowadzić porządek poprzez bardzo prostą czynność - stworzenie listy. O tym kto będzie walczył najpierw, co nie dziwne, będzie decydować kolejność zgłoszeń i inne, tajne składniki ;] Obecnie, jak widzę, lista pojedynków przedstawia się następująco:

> DoxtraduS vs. darthmetalus (odbędzie się w Hali i będzie sędziowany przez mą skromną osobę gdyż nie widziałem protestów ^_^)

> ma skromna osoba vs. brylant (zgłoszenie odebrane w komentarzu profilowym koło godziny dziewiętnastej, obecnie chyba czeka na sędziego ;])

> Punishment vs. Sermaciej (sorry ludzie, ale wpadło godzinę później, więc musi być kolejka, ale pamiętajcie, że zawsze zostaje Poligon)

Przejrzałem ostatnie dwie strony i obstawiam, że niczego nie przegapiłem. A jeśli tak to informować

[Itzalaren]

@Dox

Ja kontra Black Shadow, nie ma szans, mistrz by mnie załatwił w pierwszej rundzie. Bo zwyczajnie zbytnio bym nie wiedział, jak odpowiedzieć na arcypotężny atak, z jego strony. Ludzie to była by masakra. Chociaż jak nabiorę większego doświadczenia, to może i szarpnę się, na wyzwaniem Blacka.

Jak pisałem w poprzednim poście, może to być nawet i poligon. Ale jakby co możemy poczekać.

[DarthMetalus]

Jestem gotowy sprać walczyć z Doxem

[barowei]

@Punishment

Przesadzasz - ja tego Twojego "mistrza" wyzwałem jeszcze będąc nowym na tym forum i choć przegrałem, to tylko jednym punktem, a skoro ja mogłem dać radę to nie wiem czemu byś nie miał Ty.

[Itzalaren]

Przegrana. Trudno, jedna porażka mnie nie zniechęca. Nawet tak miażdżąca jak ta. Jestem nowicjuszem i spodziewałem się przegranej. Ale spoko, mam nadzieję ze z czasem się wyrobię. I rozegram wyrównany rewanż z Brylantem.

[Black Shadow]

Kolejny pojedynek między DoxtraduSem a darthmetalusem właśnie się rozpoczyna w temacie Poligonu, co prawda wbrew pierwotnym założeniom, ale mówi się trudno Jednocześnie informuję brylanta, że znalazłem odpowiedniego sędziego głównego do naszej epickiej batalii w trybie CLASSIC - nic nas nie będzie ograniczać ;] - a jest nim waszmość Veldrash. Daj znać kiedy będziesz gotowy, Hala już jest zarezerwowana a co do areny to nie mam specjalnych wymagań... może to być np. szczyt jednego z nowojorskich drapaczy chmur na początek ^_^

[brylant]

A to mi forum psikusa zrobiło, gdyż nie dostałem info o nowym komentarzu i poprosiłem już Aidena o pomoc. No cóż, mniej roboty dla niego. Jestem gotów, propozycja areny jak najbardziej mi odpowiada...

[brylant]

Widzę, że Blacka nie ma na forum, a czas gra w pewnym stopniu rolę i tylko dlatego wcinam się w jego obowiązki, a nie piszę do niego PW.

Doxtradus, w tej rundzie powinieneś się tylko bronić, a na dodatek zaatakowałeś. Nie wiem, co w tej sytuacji macie zrobić, ale sugerowałbym darthmetalusowi zaczekanie z odpowiedzią na opinię BS'a.

[DoxtraduS]

Argh, faktycznie. Może usunąć posta i wkleić tylko fragment z obroną?

[Black Shadow]

Po prostu sędzia, czyli ja, weźmie pod uwagę tylko fragment, w którym zaznaczasz obronę i mam nadzieję, że nie będę miał problemów aby tenże odnaleźć a udam, że atak nie miał miejsca Nie będziemy bawili się w kasowanie ani edytowanie, bo czasu/chęci na to nie mam ;]

A przy okazji przepraszam brylanta, ale duet dwóch sequeli czyli druga część Prototype/Darksiders baardzo wciąga, ale jeszcze dziś będzie początek walki ^_^

[brylant]

Dammit, mam sklerozę czy jak? Zapomniałem wspomnieć, że jako wyzwany walkę zaczyna Sermaciej.

[Black Shadow]

Ugh, nie pamiętam i nie orientuję się jak wygląda obecnie sytuacja, ale jeśli miałem coś sędziować to bardzo przepraszam, ale prosiłbym aby walczący znaleźli sobie kogoś innego, bo mam nawał rzeczy do napisania i inne ważne sprawy wyrwały mnie z całej Federacji Za jakiś niedługi czas może wszystko się uspokoi, zaległości nadrobię a jeśli ktoś będzie zainteresowany mógłbym spróbować się z nim na gołe klaty... znaczy w epickim pojedynku albo coś ^_^ Cheers.

[Deadstar]

Karta Gladiatora

Imię: Mike

Wygląd: http://gamezilla.kom...s/gw2_necro.jpg

Mike jest nekromantą jak sam obrazek wskazuję. Oprócz swoich mrocznych mocy, nekromanta posiadł rozległą wiedzę mistyczną, magia żywiołów, umysłu itp. Zna się również na różnego rodzaju nowinkach ( ukryte gdzieś różnego rodzaju bronie współczesne karabiny pistolety), zresztą jest to trochę dziwne jak na tego rodzaju piernika. Mistrz tworzenia wszelkiego rodzaju umarlaków, nawet tych bardzo dziwnych, więc nie dziwcie się jak na arenę z pomocą wpadnie jakieś wielkie, spaczone monstrum. Ponadto Mike może się zmieniać w różne, dziwne coś.

Chcę się dołączyć do federacji, a na sam początek kariery chcę wgnieść jakiegoś cieniasa, więc wyzywam na pojedynek Punisha. Jeśli chodzi o tryb to wybrałbym Classic, pozostaję tylko kwestia sędziego. Kto chcę sędziować moje zwycięstwo nad kolegą Punishem?

[DoxtraduS]

Ja mogę wam posędziować, ale najpierw ulepsz kartę postaci. Najważniejsze jest opisanie skilli, muszę wiedzieć co Twoja postać może robić na polu walki.

DOWN i 2x DOWN:

No to walka uzgodniona, zapytam Blacka, kiedy możecie rozpocząć rozlew krwi.

[Deadstar]

Zgadzam się na twoje sędziowanie nawet miałem cię o to prosić. Została też kwestia zgody Punisha.

Edit: Karta nieco poprawiona.

[Itzalaren]

Przyjmuję wyzwanie, choć miałem wątpliwości. Nie lubię być nazywany cieniasem...

Chociaż Paladyn kontra Nekromanta hmm... klasyk.

[DoxtraduS]

Dobra jest, mam zgodę na start waszej walki. Jutro postaram się dodać wpis rozpoczynający pojedynek. Muszę jednak znać miejsce walki - to wybiera wyzywający, w tym wypadku Deadstar. Im szybciej mi je podasz tym lepiej.

[Deadstar]

Niech to będzie arena wybudowana w kraterze jakiegoś wulkanu he he.

[Itzalaren]

Przegrana, na opcjonalny rewanż muszę przygotować inną postać.

[DoxtraduS]

Ja to bym chciał w końcu skończyć mój pojedynek. Mój debiut trwa już od kilku miesięcy. Cóż, w każdym bądź razie już zwolniła się arena. Inna sprawa, że nie ma nikogo na liście oczekujących. Mam pomysł na urozmaicenie tej zabawy, ale o tym potem, teraz muszę poogarniać sesje.

[DoxtraduS]

Moja nowa postać, niedługo może mi się przydać. Czytałem ostatnio o voodoo, więc...

Imię: Venney

Rasa: Mroczny elf

Wiek: 400 lat

Klasa: Mag voodoo + asasyn

Niezwykle wysoki elf (200 cm wzrostu) przypominający młodzieńca. Jego twarz jest nieskazitelnie biała, wyróżnia go brak brwi. Oczy są koloru błękitnego. Dość małe, aczkolwiek elf ma wzrok godny podziwu. Jego włosy są w kolorze kwitnących lilii, to coś więcej niż zwykła, kremowa biel. Sięgają mu do klatki piersiowej, swoją drogą, nie jest on zbyt dobrze umięśniony.

W kwestii wyposażenia elf ma się czym pochwalić. Charakterystyczny dla jego rasy jest łuk, Venney nigdy się z nim nie rozstaje. Podobnie zresztą jak ze swoim kołczanem. Przy pasie trzyma on dwa długie i zakrzywione sztylety. Zawsze walczy dwoma jednocześnie, nie zwykł on używać tarczy.

Cichy, wręcz bezszelestny elf jest prawdziwym mistrzem w swoim fachu. Błyskawicznie potrafi on eliminować wroga z ukrycia. Na co bardziej wybrednych przeciwników Venney używa swej magii. Voodoo oznacza tyle co "duch". Elf potrafi przywoływać duchy swych przodków, także zwierząt*. Podobno ma on nawet wpływ na przyrodę. W swej broni ma on ukryte różnego rodzaju trucizny wywołujące wszelkiego rodzaju efekty na przeciwniku i otoczeniu.

*To także kontrola ciała przeciwnika, ale ten skill byłby tu przegięty

[Mysquff]

Wrzucam moją pierwszą kartę i oficjalnie wyzywam Doxtradusa na pojedynek (też pierwszy). Jeśli ktoś chce sędziować, proszę bardzo. Miejsce uzgodnię jeszcze z moim przyszłym przeciwnikiem.

EDIT: Zapomniałbym... Walczymy w systemie CLASSIC.

Imię: Vaard

Rasa: Człowiek

Wiek: 126 lat

Klasa: Mag (światła?)

Dobrze zbudowany, acz szczupły mężczyzna wyglądający na 30-latka. Dość wysoki (187 cm wzrostu). Posiada bujne, hebanowe włosy sięgające barków. Jest gładko ogolony, jego twarz zdobi kilka zmarszczek, szczególnie pod spokojnymi, piwnymi oczami. Na szyi zawieszony ma srebrny amulet. Odziany jest w pokaźny, kasztanowy płaszcz z kapturem. Pod spodem nosi koszulę kolczą i skórzane karwasze. Na nogi zakłada czarne, solidne, znoszone już buty (które kiedyś były tej samej barwy co włosy.

Posiada on obsydianową laskę (dochodzącą mu do podbródka) zakończoną idealnie okrągłym kryształem, świecącym mocnym, białym światłem. Przy pasie trzyma krótki, lekki, jednoręczny miecz.

Vaard walczy głownie magią (światła?) - posyła we wroga wszelkiego rodzaju kule i promienie energii (wszystkie świecące). Słynie z tego, że potrafi wytworzyć magiczną barierę odbijającą wszelkiego rodzaju pociski, oczywiście nie może wtedy używać innych czarów. Inną jego znaną sztuczką jest "błysk" - czarodziej znika i przenosi się błyskawicznie na krótkie odległości zostawiwszy po sobie jedynie oślepiające światło. Jeśli przeciwnik się zbliży, do akcji wchodzi jego miecz ? idealne narzędzie do dobijania przeciwników powalonych magią. Klinga tej broni podczas walki błyszczy, a po krótkim czasie rozgrzewa się nawet czerwoności ? przez co potrafi zwęglić trochę ciało oponenta.

[Itzalaren]

Up i 2x Up:

Macie już sędziego? Bo chciałbym chociaż raz wystąpić w tej roli.

A tu nowa karta bohatera bo paladynem niezbyt mi idzie...

Karta

Imię: Jonathan Cross

Opis: Jeśli chodzi o wygląd to taki. Cross jest dość arogancki i zgryźliwi, nie przejmuję się nikim ani niczym. Lata służby sprawiły, że stał się zimny jak stal. Podczas walki trudno go zaskoczyć, prowadził już tyle walk, że żaden atak nie wywrze na nim wrażenia.

Moce: Cross to agent do zadań specjalnych z przyszłości. (Broń z przyszłości i współczesna: karabiny laserowe, maszynowe, wyrzutnie rakiet, miecze świetlne itp.). Cross był szkolony w wielu dziedzinach walki, więc jest ekspertem w walce wręcz i posługiwaniem się bronią wszelką (niema to znaczenia czy to miecz przeciwnika czy jakaś wymyślana spluwa). Został zwerbowany ze względu na swoje nietypowe zdolności. Cross należy do grupy zwanej łowcami dusz.(np. potrafi czerpać energie życiowa z żywych istot.) Podczas jednej ze swoich misji został napromieniowany, co dało mu niezwykłe zdolność przekształcania własnego DNA (tzw: biokineza fajna zdolność, dzięki Darth za podpowiedź). Jednak to nie wszystko. Cross posiada również ogromny wachlarz gadżetów oraz niezłe wsparcie technologiczne i militarne.