Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Nargogh

Pomoc Szkolna - przedmioty ścisłe

Polecane posty

Po co to cytujesz rankin? Nie prosilem o rozwiazaniem a o pomoc. Dalej, bo nie dlatego ze lord wyslal mi cos zlego, tylko powiem tak, bo znowu bedziesz cos cytowal. NIE CZAJE BAZY dalej. Jesli na tym polega tu pomoc, to dzieki.

PS Daje Ci przykład jakis facet nie czai na czym polega mejoza (z biolgii) ja mu wysyłam linka na wikipedie, jest tam rysunek, ale facet dalej nie czai, bo sa tam inne oznaczenia, albo ich nie ma, nie wie co z czym polaczyc. (to aluzja do pomocy lorda). Nie trace wiecej czasu. Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet, nawet nie spojrzałes na to, co Ci podałem. Dalem Ci rozwiązanie zadania nr 2 na talerzu. Musiałes tylko kliknąc w tamtą stronkę, spojrzeć gdzie kazałem, i wysilić wzrok by znaleźć jedno równanie, które (co za szok!) tak się rzuca w oczy, ze trzeba byłoby być ślepcem, żeby go nie zauważyć. Wziąc wartości z zadania, i podstawić do niego. Koniec. Finito. Zero 'czajenia', zero myślenia. Inżynierem to Ty nie będziesz.

@Down - faktycznie, nie będę inżynierem. Mam zamiar zatrzymać się najwcześniej na doktorze inżynierze :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem wszedłem na ta strone, owszem przeczytalem. I nie rozumiem, przepraszam Cie za to. Nie stety nie jestem tak inteligenty jak Ty. I dlatego prosilem dalej o pomoc. w stylu : dlaczego? czemu tak i z tym? (o to mi chodzilo). Pomoc dostałem na innym forum. Milo zyczliwie wytlumaczyli co i jak. Nie bede reklamowal tego forum. Ty raczej tez nie bedziesz inzynierem. Koniec dyskusji, niech pisza Ci co potzrebuja pomoct.

W wypowiedzi "Moze bylem, moze nie bylem, nie Twoja sprawa" jakoś nie widzę "Niestety tego nie rozumiem. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego xx oraz yy?". Co z tego, że o to Ci chodziło, skoro tego nie napisałeś? Nikt nie czyta Ci w myślach.

[wies.niak]

Nie napisałem, napisałem że proszę o pomoc w rozwiązaniu. Chyba na tym polega, tak? Daj sobie juz spokoj :/ Przeczytaj koncowke tekstu wyzej, to juz natretne jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczby poronione.

Z^2+(ImZ)^2=9-6i

Im to część urojona liczby Z. Z to (x+iy). Po przekształceniach dochodzę do "dwóch z dwoma". Które wygląda tak.

{x^2+2y^2=9

{2xiy=-6i

Pytanie - zrobiłem błąd w przekształceniach, czy nie? Jeżeli nie - jak rozwiązać ten układ równań.

EDIT - Zapomniałem o 2 przy "xiy"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle przekształciłeś.

L=z^2+(Im z)^2=(x+iy)^2+y^2=x^2+2ixy+(iy)^2+y^2=x^2+2ixy-y^2+y^2=x^2+2ixy

Dalej już prosto, tylko pamiętaj, że są dwa różne rozwiązania.

[edit]

Ile ja bym dał za LaTeX-a na tym forum. Następnym razem chyba będę wklejał obrazki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matematyka, elementy logiki + przedziały liczbowe.

Zgodnie z takim przykładem:

x > -3 /\ (koniunkcja) x\< 1 <=> x należy do (-3, 1>

Mam zapisać inne przykłady. Problem z dwoma przykładami

1. (x > -2 /\ x < -1) V (x>/1) <=> x należy do (-2,-1) U <1, + nieskończoność) <- Czy ten przykład jest dobrze?

2. (X>/1 /\ x<0 ) /\ (x>3 /\ x\<5 ) <=> ? <- tego przykładu nie umiem wykonać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle napisałem przykład numer 2

2. (X>/ -1 /\ x<0 ) /\ (x>3 /\ x\<5 ) <=> ?

Teraz jest dobrze. Shaker, możesz mi dokładnie objaśnić jak zapisać ten przykład?

A czy tego przykładu może być takie rozwiązanie:

x NIE należy do ( - niesk, -1 ) U <0,3> U (5, + niesk. ) ?

Ok, dzięki za poświęcony czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.(X>/ -1 /\ x<0 ) /\ (x>3 /\ x\<5 ) <=> ?

(X>/ -1 /\ x<0 )- <-1,0)

/\ (x>3 /\ x\<5 )- (3,5>

<=> sprzeczne

(X>/ -1 /\ x<0 ) /\ (x>3 /\ x\<5 ) <=> sprzeczne lub zbiór pusty

Dlaczego? Ano bo x ma należeć do 1 i do 2 zbioru, lecz gdy należy do 1 to nie należy do 2 :D

Podkreślam ,,i" a nie ,,lub". Może być, lecz zwięźlej, by było zbór pusty ale rób co chcesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłby mi to ktoś dobrze wyjaśnić skąd biorą się te przedziały w których funkcja ma 0,2,3,4 i więcej rozwiązań?

Bezwzgl2.PNG

Punkty wspólne f(x) i g(x) to rozwiązania tych funkcji. Z łatwością odczytujemy więc z obrazka ilość rozwiązań:

0 rozwiązań dla me(minus nieskończoności;0)

2 rozwiązańia dla m = 0

4 rozwiązania dla me(0, 4)

3 rozwiązania dla m = 4

2 rozwiązania dla m e(4, +nieskończonośći)

Czy te przedziały rozpatrywać na osi x czy y?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no tu dowiedziałem się że można to odczytać tylko z rysunku bez żadnych dodatkowych obliczeń. Ogólnie polecenie i przykład jest taki:

Ustal liczbę rozwiązań funkcji | x2 ? 6x + 5 | = m w zależności od parametru m, a następnie naszkicuj wykres funkcji h(x) obrazujący liczbę rozwiązań tego równania.

Z powodu grypy opuściłem tydzień w szkole i przydałaby się mała pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I równianie to wszystko czego potrzebujesz w tym wypadku. Po rozwiązaniu równania będziesz miał miejsca zerowe, i "odbitą" część ujemną paraboli, z powodu zastosowanej wartości bezwzględnej. I będziesz miał taki sam rysunek jaki dałeś. "W zależności od parametru m" to ile rozwiązań przypada na każdy y. Czyli to co napisałeś. A jak to naszkicować? Zrób funkcje z tego co masz napisane, i tyle. Liczba rozwiązań, to liczba miejsc "przeciętych" przez każdą wartość y. Czyli poziome kreski :) I zrób wykres - y,m (Czyli oś y zamiast x i m zamiast y, czyli y to kreska pozioma a m to kreska pionowa).

EDIT - Sevard znacznie lepiej wytłumaczył, słuchaj się jego :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, w szkole podstawowej/gimnazjum/szkole średniej uczą, że można, ale to jest błędne rozwiązanie.

Ja bym to zrobił tak:

Mamy równanie | x2 ? 6x + 5 | = m.

Najpierw zajmiemy się lewą stroną

L=|x^2-6x+5|=|(x-1)(x-5)|, co odpowiada funkcji równej

-(x-1)(x-5), dla x należących do przedziału (1,5)

(x-1)(x-5), w przeciwnym przypadku.

Czyli musimy znaleźć ilość rozwiązań równań

-(x-1)(x-5)=m, dla x należących do przedziału (1,5)

(x-1)(x-5)=m, dla pozostałych x.

I następnie zsumować rozwiązania.

Najpierw zajmiemy się pierwszym równaniem. Mamy

-(x-1)(x-5)=m

-(x^2-6x+5)=m

x^2-6x+5+m=0

Delta=36-(20+4m)

Teraz mamy trzy możliwości:

Delta<0, czyli m>4

w takim przypadku to równanie nie ma rozwiązań.

Delta=0, czyli m=4

w takim przypadku to równanie ma jedno rozwiązanie: x=3, ten x należy do przedziału (1,5), więc go uwzględniamy.

Delta>0, czyli m<4

w takim przypadku to równanie ma dwa rozwiązania: x1=3-pierwiastek(36-(20+4m))/2 oraz x2=3+pierwiastek(36-(20+4m))/2 i obydwa te x-y należą do przedziału (1,5), więc je uwzględniamy.

Teraz zajmijmy się drugim równaniem

(x-1)(x-5)=m

x^2-6x+5=m

x^2-6x+5-m=0

Delta=36-(20-4m)

I znowu mamy trzy możliwości

Delta=36-(20-4m)<0, czyli m<-4

wtedy nie ma rozwiązań

Delta=36-(20-4m)=0, czyli m=-4

wtedy mamy jedno rozwiązanie x=3, ale ono nie należy do zbioru (-nieskończoność,1]u[5,nieskończoność).

Delta=36-(20-4m)=0, czyli m>-4

wtedy mamy dwa rozwiązania, x1=3+pierwiastek(36-(20-4m))/2 i x2=3+pierwiastek(36-(20-4m))/2, ale dla m należących do przedziału (-4,0) te x-y należą do przedziału (1,5), a więc nie należą do zbioru (-nieskończoność,1]u[5,nieskończoność). Dla m>0 już wypadają poza zbiór (1,5), więc dla -4<m<0 nie mamy rozwiązań, a dla m>=0 mamy dwa rozwiązania.

Po zsumowaniu wszystkich przypadków otrzymujemy, że

-mamy 0 rozwiązań dla m<0,

-mamy 2 rozwiązania dla m>4,

-mamy 3 rozwiązania dla m=4,

-mamy 4 rozwiązania dla 0<m<4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wartość bezwzględna

| |x| - 6 | = 8

| |x+2| - 5 | > 1

Dwa przykłady umiem wykonać, tylko pytanie moje - w pierwszym przykładzie, gdy mamy znak równa się, to myslimy zgodnie z alternatywą - czyli wynik ogólny dla przykładu to SUMA wyników poszczególnych rozpatrywanych przypadków. Tylko nie umiem pojąć, dlaczego w drugim przykładzie, gdzie mamy nierówność, wynikiem jest KONIUNKCJA (cz. wspólna) tego wszystkiego co nam wyjdzie? Może ktoś to jasno wytłumaczyć? Z góry dziękuje

EDIT:

I taki przykład

|x+2| >7

Także będzie koniunkcja? Koniunkcja to częśc wspólna zbiorów, więc chodzi tu o faktyczna część wsp., czy logiczne " i " ? Bo z tego co teraz napisałem, powstanie nam ( - niesk., -9) w sumie z ( 5, + niesk. ), więc jest to raczej alternatywa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przykładzie | |x+2| - 5 | > 1 nie będzie części wspólnej. Pozwolisz że rozwiążę tę nierówność:

1. |x+2|-5>1 v |x+2|-5<-1 => |x+2|>6 v |x+2|<4

2. (x+2>6 v x+2<-6) v (x+2<4 ^ x+2>-4)<=> (x>4 v x<-8) v (x<2 ^ x>-6)

Pomiędzy oboma nawiasami stoi znak alternatywy więc nie będzie w tym przykładzie części wspólnej a suma. Czyli ostateczna suma to (-niesk.;-8) v (-6;2) v (4;+nieskon). Zobacz na osi:

wykresl.png

Mam nadziej że dobrze mówię. Ja bym tak to rozwiązał i wytłumaczył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...