Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

"Człowiek, który przetrwa wszystko" ("Survivorman")

Polecane posty

survivormanlogo.jpg

"Survivorman" - wybaczcie ale polski tytuł jest zbyt zakręcony :) - to show, niespodzianka, survivalowy. Les Stroud trafia do dziczy w jakimś zakątku świata, posiadając tylko trochę narzędzi i różnych zwykłych przedmiotów. No i zestaw kamer którymi kręci ten film. Jego celem jest przetrwać samotnie tydzień, kręcąc jednocześnie program (tak, wszystkie kamery musi ustawiać/trzymać sam)...

"Ckpw" jest moim ulubionym programem survivalowym, i zarazem jedynym jaki toleruję :). Wyróżnia go klimat, a raczej brak tej paskudnej, plastikowo-popowej otoczki obecnej w innych produkcjach tego typu - tych wszyskich "patrzcie na mnie jak jem surową rybę i robaki! Jestem sam i przeżywam - kamerzysto proszę najazd na moją twarz!". Dzięki świadomości że to wszystko jest "naprawdę", program ogląda się jak intensywny film przygodowy i przeżywa każdy szczęśliwy i pechowy wypadek Lesa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zgadzam Survivorman jest o niebo lepszy od np. Man vs. Wild(albo jak kto woli Hotel :D), najlepsze są czasami komentarze Les'a Stroud'a. Chodziarz podejrzewam, że jak się jest przez parę dni na totalnym pustkowiu samemu to wpadają do głowy świetne rzeczy. Najlepsze jest to, że np. jak on schodzi z jakieś skały to musi zejść dwa razy, żeby mógł nakręcić schodzenie :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że np. jak on schodzi z jakieś skały to musi zejść dwa razy, żeby mógł nakręcić schodzenie tongue.gif

No tak. Czasem też udaje, że ma coś złamane na przykład. Poza tym ten program jest dużo bardziej realistyczny od przygód Beara (choć też go lubię). Facet musi sam coś upolować, zrobić sobie schronienie, czy znaleźć drogę, bo inaczej będzie z nim cienko. Musi też dbać o to, by kamerkom nie stała się krzywda, bo inaczej nic z jego trudów nie będzie nagrane :)

No i ma fajną czapę. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ckpw" jest moim ulubionym programem survivalowym, i zarazem jedynym jaki toleruję

Mógłbym powiedzieć to samo.

Czuje się tą atmosferę samotności i totalnego wyobcowania w niesprzyjających warunkach. Z tego co widziałem, Les tylko raz polował bezpośrednio (łowił ryby), zwykle ustawia pułapki (w tym momencie przypomina mi się wiewiórka: "hmm... dam ci na imię... obiad!" >.<). Czasem zastanawiałem się coby było, gdyby helikopter zastał go zamarzniętego/wysuszonego/wygłodzonego/rozszarpanego... Chyba to dlatego na Discovery nie ma zbyt wiele odcinków z tej serii :P Żartuję ofkorz. Ale szkoda że jest ich tak mało.

Czasem sprzęt nie jest dla Strouda ważniejszy od przeżycia - raz zostawił za sobą statyw i kamerę, bo zbytnio mu ciążyły.

Ogólnie program jest świetny i radzę go obejrzeć KAŻDEMU, kto kiedykolwiek będzie wybierał się poza miasto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"hmm... dam ci na imię... obiad!"

Ajj, pamiętam :). Szkoda że zazwyczaj mało co łapie się w jego pułapki.

Ale szkoda że jest ich tak mało.

I więcej nie będzie :(. Na sześciu odcinkach trzeciego sezonu program został zakończony przez Strouda - tłumaczył się wyczerpaniem psychicznym, i w sumie mu się nie dziwię. Wszak kiedyś go gonił jaguar, innym razem niemal dostał udaru cieplnego w temperaturze 61 stopni... I tak w kółko. Nawet miesięczne wypoczynki dużo nie pomogą przy takim trybie życia :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obejrzalem tylko 2 odcinki tego programu,ale musze powiedziec, ze zrobil na mnie calkiem sporo wrazenie. 1 odcinek jaki ogladalem to bylo przetrwanie na biegunie polnocnym, 2 natomiast na Syberii, najbardziiej spodobal mi sie ten 2, byc moze dlatego, ze bardzo chcialbym pojechac na Syberie:P Ogromne wrazenie zrobilo na mnie ogrzewanie sie sniegiem i przeplyniecie jeziora pod tafla lodu. Taki gosc ma zycie pelne przygod, ale nie wiem czy odwazylbym sie na to co on ;) Mimo wszystko ten program to naprawde kawal dobrej roboty :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie najlepszy program survivalowy, jaki kiedykolwiek powstał. Każdy odcinek znam niemal na pamięć, ale i tak lubię sobie włączyć Discovery i pooglądać Survivormana (nawiasem mówiąc, polscy tłumacze znów popisali się finezyjnością). Szkoda tylko, że o tym programie prawie nikt nie pamięta, bo przecież jest Bear Grylls...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz mowilem program swietny, a facet jest bardzo zapalony do tego co robi (wlasciwie byl, poniewaz jak wiemy stwierdzil, ze czuje sie wypalony psychicznie), ale zrobil IMO kawal naprawde dobrej roboty, pomijajac to, ze sam przezyl swietna przygode to dal wielu widzom mega frajde ;) Z pewnoscia postaram sie obejrzec wiecej odcinkow programu niz te 2, ktore widzialem, moj brat to czesto oglada wiec urywki innych odcinkow tez widzialem :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej niż Survivormana wolę jednak program Gryllsa. Doceniam tę bardziej autentyczną strukturę programu, ale ta mnie trochę znudziła. A w programach B.G tego nie było. Od czasu do czasu lubię to obejrzeć, lecz nie tak bardzo jak program Szkoła Przetrwania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...