"Mam talent"

[Qrowsky]

Drugi półfinał za nami. Wrażenia?

Patenciarz rozwalił system! IMO najlepszy występ półfinałowy jak na razie, masakra.

Co do reszty... Sunday Singers to słabiaki jak żadne inne, dobrze, że ich zjechali. Bliźniacy już od początku mnie szalenie denerwowali. Koleś od kijków był niezły, ale to za mało na finał. Co tam jeszcze... Aha - za to, co TVN zrobił z Adrianną powinni dostać jakąś grzywnę czy coś. Koleżka od garów był gorszy niż na castingu więc fail, mimo, że go lubię.

Personalnie uważam, że razem z genialnym Patenciarzem do finału powinien przejść Rowerzysta. Był naprawdę dobry, zabawił się konwencją, pokazał coś nowego. Bardzo chętnie zobaczyłbym go w finale, ale cóż... Showbiz.

[Diacon]

Drugą edycję "Mam talent" zacząłem oglądać dopiero od półfinałów, wierząc że na tym etapie liczba śpiewaków i tancerzy spadnie. Poziom dzisiejszego półfinału na pewno był o wiele wyższy niż poprzedni. Patenciarz to gwiazda odcinka, jego występ zrobił na mnie ogromne wrażenie. Co najważniejsze zapewne pomysłów na kolejne odcinki jemu nie zabraknie. Sunday Singers sprawiali wrażenie jakby jeden chciał przekrzyczeć drugiego. "Garncarz" trochę przynudzał. Rowerzysta zaliczył świetny występ, ale szkoda że dla niego zabrakło miejsca. Bracia Legun nie powalili tak jak na castingu. Pani, która śpiewała rzeczywiście muzykę do występu miała fatalnie dobraną. Gdyby ode mnie zależało kto ma przejść do finału dodałbym jeszcze rowerzystę.

[krzyhu]

Jak dla mnie to ten patenciarz nic specjalnego nie pokazał, rowerzysta o wiele bardziej mi się podobał.

Sunday singers to dla mnie normalnie chyba jakiś żart. To było tak żałosne że aż się chciało śmiać.

Dobrze że ta gruba dziewczyna odpadła, bo śpiewała beznadziejnie.

Bracia Legun zasłużenie przeszli do finału, bo faktycznie mają talent no i do tego dużo ćwiczą i bardzo dobrze śpiewają.

Ogólnie cieszę się, że póki co tylko jedni śpiewacy przeszli do finału, a cała reszta poodpadała. Będzie na pewno ciekawiej.

[Dristen]

<ciach>

Ona nie spiewa beznadziejnie, tylko wybrała se piosenkę w której nie mogła pokazać tego jak dobrze spiewa... piosenka wszystko jej zepsuła.

Jesli o mnie chodzi to najbardziej podobał mi się rowerzysta , patenciarz był drugi i jako 3 na podium dał bym Braci Legun.

MSaint>>>nie cytujemy całego poprzedniego posta.

[adrian_te]

Widzę że nie mi jedynemu najbardziej podobał się Patenciarz i cudowne dziecko dwóch pedałów . Pokaz w konwencji Pulp Fiction był rewelacyjny, zdecydowanie szkoda, że Krystian Herba nie będzie nas mógł zaskoczyć w finale kolejnym genialnym pomysłem. Będzie tam za to Patenciarz i myślę że ten program powinien promować właśnie takich oryginalnych i nietypowych ludzi a nie wokalistów, śpiewaków czy innych wyjców. Co do braci Legun to zaśpiewali ładnie (tak mi się przynajmniej wydaje bo na śpiewie się nie znam) i na tym powinni się skoncentrować (a raczej osoby stojące za nimi) a nie na tworzeniu jakiegoś głupiego patosu, bo z dedykacją dla Wejcherta wyszło żałośnie.

[Artemis]

Czy następny odcinek to będzie finał ? Bo się pogubiłem

[Diacon]

Artemis

Nie.

Na oficjalnej stronie "Mam talent" znalazłem taką oto informację:

"Czterdziestu półfinalistów podzielonych na 5 grup zobaczymy w kolejnych 5 programach na żywo w studio telewizyjnym. W każdym półfinale ? 8 występów"

Zresztą pod koniec wczorajszego odcinka zapowiadali kolejnych półfinalistów.

[Arnie]

Ostatni półfinał był na pewno zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Patenciarz słusznie przeszedł, za to bracia Legun według mnie powinni wylecieć. Ani jakoś wybitnie nie śpiewaja, ani nie mają charyzmy. Sorry, to showbiznes, dla was nie ma w nim miejsca. Rowerzysta był znacznie lepszy - pokazał coś fajnego i oryginalnego, bo połączenie jazdy na rowerze i muzyki z Pulp Fiction to niecodzienny duet . Facet od garnków kocha to, co robi, ale niestety na finał to za mało. Przyjemnie się go oglądało w eliminacjach, bo grał coś znanego, ale gdy tak sobie po prostu stuka w garnki, to jest jak na koncercie jazzowym - dobrze bawią się tylko grający. Występ Sunday Singers aż szkoda komentować. Wokalnie bardzo marnie, piosenkę zarżnęli, nie mają na siebie pomysłu. Pulchna śpiewaczka, tak jak reszta wokalistów, do Idola czy Szansy na sukces marsz! Macie swoje programy, ja chcę obejrzeć inne talenty.

To tak odcinek w skrócie .

[krzyhu]

Dzisiejszy odcinek był jak dla mnie w tej edycji najlepszy. Poziom występów był naprawdę wysoki, było wiele emocji i ogólnie bardzo mi się podobało.

Koleś z kukłami (nie pamiętam jak się nazywał) mnie po prostu rozwalił kukłą Chylińskiej z piosenką "Chcę ci tyle dać chcę byś mnie miał lalala" Zasłużenie przeszedł do finału, bo typek jest kreatywny, i pozytywnie zakręcony.

Występy wokalistek były bardzo dobre i wyrównane, ja nie umiałbym podjąć decyzji, która ma przejść do finału.

Pan Ząbek był niezły, to co pokazał jakoś przypominało mi Patenciarza.

Reszta była słaba i jakoś nie zapamiętałem ich występów.

[Black Shadow]

Moja opinia na temat dzisiejszego odcinka - ogólnie słabo było ^_^ Jedynie Kony czyli gość od lalek całkowicie zasłużył na przejście do finału. Miał pomysł, świetne wykonanie i talent humorystyczny. Genialny komik. A co do reszty - mam szczerze dosyć muzyków i tancerzy. Ci pierwsi mieli Idola, drudzy You Can Dance więc może niech nie wbijają się do Mam talent kiedy talentu nie mają? Bo tańca / śpiewu można się nauczyć :=) Oprócz Konego faworytem IMO jest Patenciarz.

[Hitori]

Dzisiejszy półfinał stawiam tak pomiędzy pierwszym (zdecydowanie najmniej ciekawym) i drugim.

Najbardziej podobał mi się ten koleś z kukiełkami (również nie pamiętam jak miał na imię ale chyba coś na "K") widać że jest gość kreatywny jego muppety wyglądały świetnie. Pan Ząbek też był niezły, podobnie jak wokalistki (w końcu, pojawił się ktoś kto dobrze śpiewa, bo ci bracia Legun do mnie jakoś nie przemawiają, może nie jestem wrażliwy na piękno muzyki czy coś ) mam nadzieje że następne półfinały będą tak samo dobre.

Reszta jakoś nie zapadła mi w pamięć nie było nic ciekawego, ktoś tam tańcował ktoś się łamał ot cyrk...a ja nie lubię cyrku

[Diacon]

Wczorajszy półfinał poza występem Konego niczym mnie nie zaskoczył. Pan Ząbek może i to co robi jest sympatyczne, ale na finał według mnie nie zasługiwał. Talentów wokalnych w tym programie nie trawię, ale z dwojga złego decyzję jury zaakceptowałem. Pani Afro ta od dancehall czy jakoś tak to nieporozumienie. Oglądając wyrywkowo You can dance, widziałem kilka takich występów. Show Bar inaugurując wczorajszy półfinał o mało nie sprawiły u mnie senności. Cyrkowcy pokazali naprawdę kawał dobrej roboty, szkoda że zabrakło dla nich miejsca w finale. Pan z kontrabasem, mimo swojego oryginalnego stylu jakoś mnie nie oczarował. Bohaterem odcinka słusznie został Kony, który jest po prostu prawdziwym artystą. Piękne muppety, pomysł i wykonanie zapewniły prawdziwy "show".

[Qrowsky]

Bo tańca / śpiewu można się nauczyć :=)

Jak każdej rzeczy przedstawianej w programie?

Sęk tkwi w tym, że nie każdy człowiek się tych rzeczy nauczył, dlatego są "niezwykłe".

Kony zniszczył system. Najlepszy występ wieczoru, jeden z najlepszych półfinałowych. Koleś jest świetny, ma jaja, jest zabawny. Czego trzeba więcej? A sam fakt, że dostał się do finału przez widzów zostawiając w tyle te wszystkie śpiewające laseczki i małe dziewczynki świadczy tylko o tym, że jednak naród przemyślał pewne sprawy po pierwszej edycji. ^^ (No i obaliło to tezę, jakoby wyniki były fałszowane, która to i tak zawsze była bezsensu.)

Im więcej wariatów (i im mniej tancerzy / śpiewaków) w półfinale, tym lepiej!

Za tydzień już ostatni odcinek, prawda? Madox pewnie przejdzie, chociaż nie jestem pewny. Osobiście najbardziej oczekuje tej studentki dziennikarstwa (śpiewała 'No Rehab' na castingach), bo jest prześliczna i ma świetny głos. <3

Pytanie za 100p. - gdzie jest Żaklina? Czyżby zrezygnował(a) z półfinałów? :<

[Diacon]

Według mnie dzisiejszy półfinał był najsłabszy spośród dotychczasowych. Na dobrą sprawę tylko 3 występy zasłużyły na finał. A mianowicie akrobaci, Pan stepujący oraz Kruk i Blacha czy jakoś tak. Niestety głosy widzów delikatnie mówiąc wprowadziły mnie w zdziwienie. Pani śpiewająca dostała się bezpośrednio do finału, a na obstrzał jury czekał Madox i wspomniany wcześniej Kruk i Blacha. Na szczęście Kuba uratował swoją decyzją, moją wiarę w sens tego programu. Na finał zasługują wyłącznie osoby o nieprzeciętnym i niepowtarzalnym talencie. Po raz setny to powtarzam, ale żal ogarnia człowieka jak dowiaduje się, że taki TAP DJ nie zasłużył chociażby na 3 miejsce w półfinale.

[RIP]

wiesz...ja byłem za Anią.Dla mnie śpiewa genialnie. Poza tym wkurzyło mnie jury, które ją zmiażdżyło za to że siedziała podczas śpiewania i za to, że doradza jej ojciec, by za chwilę powiedzieć beznadziejnemu Madoxowi, że tak czy inaczej jest wielki, tylko piosenkę nie taką wybrał.

Moja dwójka wyglądała następująco:1.Ania 2.Tap DJ

[krzyhu]

Diacon, podzielam twoje zdanie. W ogóle totalny szok, że ta przeciętnie śpiewająca dziewczyna zajęła pierwsze miejsce! Porażka.

Madoxx, to w ogóle nie wiadomo czy to facet, czy to baba, czy jeszcze może coś innego.

W ogóle poziom występów był dosyć słaby. Jeżeli ja bym miał wybierać ludzi do finału, to pierwsze miejsce zająłby oczywiście Tap DJ - jak dla mnie to on jest super, widać, że to co robi jest jego pasją i go to fascynuje.

Przepuściłbym jeszcze Kruka i Blachę za oryginalny pomysł, oraz tą grupę akrobatyczną, która miała motyw dżungli (na mnie zrobili dobre wrażenie).

[Bronex]

Diacon całkowicie się z Tobą zgadzam - jak dla mnie to do finału powinni się dostać Tap DJ i Kruk i Blacha a wszystkich śpiewających , tańczących i cyrkowców powinni od razu dyskwalifikować.

krzyhu ja na początku nie wiedziałem czy to mężczyzna czy kobieta Gdyby miał krótsze włosy i jakąś męską postawę i sylwetkę byłoby łatwiej określić jego płeć a przy takim wyglądzie i głosie to dość trudne

[Lord Nargogh]

A ja powtórzę to, co już pisalem wcześniej - za dużo tam śpiewających/tańczących. Śpiew i taniec to najbardziej pospolite 'talenty', jakie może miec człowiek! Już szydełkowanie czy robienie pierogów wymaga więcej talentu.

Wszelkich piosenkarzy, tancerzy i śpiewaków jest od cholery i jeszcze trochę - a ludzi naprawdę INTERESUJĄCYCH jest bardzo mało. I nawet program który miał z założenia promować takie osobowości, chowa je pod dywan, żeby wypromować małe dzieci, grube baby i seksowne nastolaty które potrafią lub nie śpiewać (ciekawostka: każdego ze śpiewających płci żeńskiej mozna przydzielić do którejś z wymienionych wcześniej grup).

[Hitori]

Dzisiejszy półfinał, był słaby nic ciekawego tak naprawdę ciągle tylko śpiewają i tańczą, tylko Kruk i Blacha oraz ten pan co stepował, jako tako mi się podobali chodź myślę że ci pierwsi nie mają żadnych szans z Konym czy Patenciarzem.

Ta dziewczyna która wygrała dzisiejszy półfinał, śpiewała świetnie wg. mnie lepiej od Madoxa czy tej małej, ale znowu to śpiewanie... no rany jest przecież Szansa na Sukces, i inne takie, wybierali by coś oryginalniejszego.

Mam nadzieje że następny odcinek będzie ciekawszy, bo dziś było napraaawdę słabo i nieciekawie.

[Diacon]

by za chwilę powiedzieć beznadziejnemu Madoxowi, że tak czy inaczej jest wielki, tylko piosenkę nie taką wybrał.

Mnie to też poirytowało. Interesuje mnie dzisiejszy występ, a nie to co się działo na castingu. Jednych się czepiają, że byli gorsi niż na castingu. Drugim mówią tak jak napisałeś, że ich występ był słabszy, ale i tak są świetni. Czyżby brak konsekwencji? Tak jak w piłce, jesteś dobry tak jak twój ostatni mecz... Przeszłość jest nieważna, liczy się teraźniejszość. Czy na dzień dzisiejszy jesteś na tyle dobry, że czymś mnie zaskoczysz.

[Pat5]

Ja w ogóle pojęcia nie mam jak oni się mogli zachwycać tym facetem/kobietą. On fałszował jak nic, a ci jurorzy byli w niego zapatrzeni jak by on ich wszystkich okupił

[Yeenzoo]

Mi się dziś podobał występ Kruka i Blachy, Tap DJ'a oraz tej grupy tanecznej, których choreografia opierała się na Tarzanie.

A z tym Madoxem.. to totalna porażka, gdyby przeszedł. Nie będę komentować, ale po przeczytaniu notek na jego nieistniejącym już fbl wiem jedno - takie osoby nie powinny pojawiać się w programach typu "Mam talent".

Tyle.

[BiBiS]

A jednak Polacy niewiedzą co to talent. Jedynym prawdziwym utalentowanym uczestnikiem wczorajszego odcinka był Tap DJ, sam wszystko wymyślił, stworzył, itd., a nikt (poza jury) tego nie docenił. Szkoda. Najlepiej głosować na średnio śpiewające dziewczyny. Już mam dość przechodzenia takich "piosenkarzy", poco w ogóle ich przepuszczać, jak chce posłuchać kogoś kto naprawdę dobrze śpiewa, włączam Winampa. Ja oczekiwałem od tego programu, że zobaczę naprawdę niezwykłe i unikatowe talenty, ale niestety (po części) się zawiodłem.

[Qrowsky]

Naród polski kolejny raz udowodnił, że jest głupi.

Pytam się proszę państwa dlaczego do _______ [wstaw dowolny wulgaryzm w dopełniaczu] do finału nie przeszedł Tap Dj? To jest IMO jeden z najlepszych uczestników w tej edycji, o ile nie najlepszy. Dobrze, że przynajmniej jury jest w miarę inteligentne i wspomniało o nim na końcu bo bym się totalnie załamał.

Anna była... ładna. Bardzo ładna, przez co nie dziwne, że duża część osób na nią głosowała. Zresztą, że przejdzie akurat wiedziałem, bo czytałem reakcje na jej występ castingowy na YT. : P

Madox ocb, nie wyciągał nawet dźwięków do tej piosenki. Fakt faktem, że jest męską wersją Lady GaGi (co nie jest akurat u mnie obrazą) i pewnie kiedyś się wybije w polskim showbiznesie, więc jakoś bardzo się nie cieszcie, że nie przeszedł.

Grupa akrobatyczna była naprawdę fajna. Dobra choreografia, pomysł. IMO mogliby dla mnie przejść.

Kruk i Blacha rządzą, pokazują coś fajnego itd itp. Kuba kolejny raz odznaczył się jako taką inteligencją przepuszczając ich zamiast Madoxa.

Reszty nawet nie pamiętam.

I nawet program który miał z założenia promować takie osobowości, chowa je pod dywan, żeby wypromować małe dzieci, grube baby i seksowne nastolaty które potrafią lub nie śpiewać

Nie rozumiem takich głosów, rly.

W drugiej edycji jest szalenie mało śpiewaków, w porównaniu do części pierwszej więc jest progress.

Popatrzmy na finał - mamy Jessice, Anne i tych nieszczęsnych Legunów. Każdy z "podmiotów" został wyłoniony przez widzów na pierwsze miejsce. Prócz Jessici, którą wybrali jurorzy, ale konkurowała z innymi wokalistkami więc jeden pies. W następnym odcinku prócz Anny Gogoli nie ma nikogo śpiewającego chyba. Tak więc nawet jeśli by przeszła, jest stosunek 4:6 dla "innych".

Chodzi mi o to, że to ludzie głosują na wokalistów (mimo, że każdy twierdzi, że ich wcale nie powinno być). Jury jeszcze ani razu nie wybrało śpiewaka.

W ogóle totalny szok, że ta przeciętnie śpiewająca dziewczyna zajęła pierwsze miejsce!

Krzyhu znawca śpiewu nadchodzi!

Anna Tielczan ma najlepszy głos jeżeli chodzi o tą edycję IMO.

[Zikmu]

Pozwole sobie wtracic sie do dyskusji .

Odcinek byl bardzo dobry, ale tylko do koncowki (wylonienia top 3). Wielu pisze, ze wystepy byly slabe i w ogole, a w rzeczywistosci kazdy wystep byl dobry (poza wokalnymi).

Od poczatku bylem za Tomaszem Pałaszem oraz duetem Kruk i Blacha. Po ogloszeniu kogo wytypowali widzowie, szczeka mi opadla. Przypomina mi to sytuacje podobna z premiera nowej czesci sagi "Zmierzch", ktora pobila ogladalnoscia "TDK" ("Mroczny rycerz"), a dlaczego? Przez nastolatki, ktore chodza do kina na takie crapy, albo glosuja na wokalistki i ich rowiesniczki w show typu MT.

Podsumowujac:

Nie wybranie Tap DJ'a do finalu = EPIC FAIL polskich edycji "Mam Talent"

Slowa Wojewodzkiego po ogloszeniu top 3 odcinka oraz wybor finalisty = Inteligencja i 100% prawdy.