Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Kuchnia

Polecane posty

Oczywiście wątróbka. Po za tym - SZPARAGI, bleeeeeee nieee cierpie tego, tak samo jak KALAFIOR bleeeeeee. Ja nie wiem wszyscy dookoła mnie wcinają tego typu rzeczy a ja - nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobion kiedyś konkurs na najobżydliwszą potrawę świata i zgadnijcie kto wygrał... Tak! Zgadza się, to polskie flaczki!!!

Na drugim miejscu ustawiono szkockie haggis (bleee, kozie wnętrzności razem z kawałkami kończyn itp. gotowane w kozim żołądku)...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wątróbka. Po za tym - SZPARAGI, bleeeeeee nieee cierpie tego, tak samo jak KALAFIOR bleeeeeee. Ja nie wiem wszyscy dookoła mnie wcinają tego typu rzeczy a ja - nie.

No to się trochę nie zgadzamy :D . Wątrubkę mogę jesć spokojnie i nie muszę się do tego zmuszać, ale nie żeby ją uwielbiał. Natomiast szparagi i kalafior - niebo w gębie. Zawsze czekam na sezon szparagowy do lata bo wiem, że będę mógł się ich nażreć za wszystkie czasy :wink: .

Za to nie znoszę ... schabowego. Największe paskudztwo o jakim słyszałem. Jak widze to mięcho to moje jelita mają ochotę uciec przez gradło. :twisted:

A najbardziej lubię - spaghetti chyba :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flaczki nie są takie niedobre o ile odpowiednio zostaną przyrządzone oraz doprawione. Co do szparagów to są one w każdej postaci uznawane za danie wykwintne i rzeczywiście nie tylko ze względu swojej jakże egzotycznej nazwy są one świetne. W Niemczech szparagi w kremie holenderskim oraz szparagi po bawarsku kosztują od 30 - 40 euro co odpowiada 120 - 160 zł za porcję. Szparagi to prawdziwy delikates.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, te najgorsze danie świata jest bardzo dobre! :P Flaczki rulez, nie dajmy się zwariować...

Jakiś przepis na drinka by sie przydał :D

No więc tak:

Poczebne som:

Malibu - im więcej, tym lepiej, nie muszę chyba tego pisać, nie :)?

Mleko - mniej niż Malibu...

Lód

Kakao

Bita śmietana.

No więc tak :) wrzucamy wszytko do kotła i długo mieszamy :D

A na serio:

Wrzucamy wszystko oprócz kakaa do shakera i energicznie szejkujemy^^

Aha - bitej śmietany na razie nie ładujemy!!_!! Gdy całość solidnie wymieszamy, wlewamy do kielycha, polewamy bitą śmietaną, posypujemy kakaem, wbijamy słomkę i parasolkę :) i podajemy... dziewczynie, bo dla nas, chopów to za mało voltów ma :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, te najgorsze danie świata jest bardzo dobre! :P Flaczki rulez, nie dajmy się zwariować...

A ja tam lubie flaczki... tylko że sojowe (tylko nie mówcie mi co tam wrzucają bo na razie mi smakują :twisted: )

Poczebne som:

Malibu - im więcej, tym lepiej, nie muszę chyba tego pisać, nie :)?

Mleko - mniej niż Malibu...

Lód

Kakao

Bita śmietana.

Kiedyś robiłem sobie drinka z malibu ale trochę inaczej:

według proporcji

2/3 - malibu

1/3 - mleko zagęszczone

To wszystko do "szejkera" mieszamy porządnie, potem wlewamy do "czego tam chcemy" dodajemy troszkę lodu według uznania i gotowe

Aha i powiedzcie mi jakie znacie ciekawostki dotyczące MC'Donalda (typu sperma w shaku) :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do McDonald'sa - noc comments, jak już mówiłam, to jeden wielki syf ;?

Ale wracając do drinków, to moje podniebienie przyjemnie łechce Passoa (ach, oddam wszystko choćby za szklaneczkę :P), tak z soczkiem pomarańczowym, albo do tego jeszcze z wódką, sama z lodem też jest pyszna! pod jej wpływem z aniołka O:) zmieniam się w diabełka :twisted: :arrow: Kto jeszcze nie kosztował, polecam gorąco!

A tak schodząc na temat trunków niskoprocentowych... ;) Nekko mnie w piątek zabrała do przecudownej herbaciarni :) Piłyśmy herbatkę "Japońska Wiśnia", sama nazwa smacznie brzmi. A tak ostatnio własnie na herbatkę sie przerzuciłam, po moim już zaawansowanym uzależnieniu od kawy (wypijałam taką z trzech łyżeczek i szłam spać :?)....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś robiłem sobie drinka z malibu ale trochę inaczej:

według proporcji

2/3 - malibu

1/3 - mleko zagęszczone

To wszystko do "szejkera" mieszamy porządnie, potem wlewamy do "czego tam chcemy" dodajemy troszkę lodu według uznania i gotowe

Ja w taki sposób obaliłem półlitrwą butelkę malibu... Tylko mleko się szybko skończyło i musiałem pić bez ... ^.^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ach, oddam wszystko choćby za szklaneczkę :P)

Aha napisałbym coś ale...

A co mi tam :wink:

Za butelkę Passoa oddałabyś się? tfuu to znaczy oddałabyś wszystko? :twisted: :lol:

I love Malibu... mniam oraz inne nieskoprocentowe drinki które fajnie się pije przy fajnym wieczornym filmie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Epidemie

troche nie na temat....ale prosze bardzo o załozenie małego topiczka o Garfidzie plzzzzz plzzz chyba jest kilka chetnych osob....plz? :roll: bo niema uzywałem "szukaj" :cry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche nie na temat....ale prosze bardzo o załozenie małego topiczka o Garfidzie plzzzzz plzzz chyba jest kilka chetnych osob....plz? :roll: bo niema uzywałem "szukaj" :cry:

O Garfildzie możesz sobie porozmawiać w topicu "Komoksy" w tym dziale... A ewentualne propozycje nowych tematów w "Propozycje offtopiców"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ach, oddam wszystko choćby za szklaneczkę :P)

Aha napisałbym coś ale...

A co mi tam :wink:

Za butelkę Passoa oddałabyś się? tfuu to znaczy oddałabyś wszystko? :twisted: :lol:

I love Malibu... mniam oraz inne nieskoprocentowe drinki które fajnie się pije przy fajnym wieczornym filmie :D

:P Przesadziłeś :P Chociaż pewnym osobom mogłabym się oddać ale tylko do tego żeby mnie wachlowali liściem palmowca i podawali drinki.... Ewentualnie w akcie wdzięczności mogę tą osobę zabawić miłą rozmową :P

Wszystko, wbrew pozorom to jest pojęcie względne ;)

A malibu to już bardzo dawno nie miałam okazji sobie wypić ;( Nie ma z kim, nie ma okazji :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:P Przesadziłeś :P Chociaż pewnym osobom mogłabym się oddać ale tylko do tego żeby mnie wachlowali liściem palmowca i podawali drinki.... Ewentualnie w akcie wdzięczności mogę tą osobę zabawić miłą rozmową :P

Wszystko, wbrew pozorom to jest pojęcie względne ;)

A malibu to już bardzo dawno nie miałam okazji sobie wypić ;( Nie ma z kim, nie ma okazji :(

Wiesz po dłuższej lekturze topicu "Forumowicze o sobie" nabieram miejscowych zwyczajów :P :twisted:

Niektórzy forumowicze piszą odjechane posty i to na mnie przechodzi 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hłe hłe.... Powiem wam, że lubie sobie popichcic chcociaż okazji do tego dużo nie mam. Moje poważniejsze przedsięwzięcia w gotowaniu, to chyba tylko: jajecznica, barszcz czerwony(z opakowania ;)), kisiel i budyn (w tym jestem profesjonalistą :D), i uwaga: kotlet schabowy + ziemniaki! Wow! Moją ulubioną kuchnią jest włoska i chinśka. Wprost uwielbiam pizzę, spaghetti, i kurczaka z ryżem wcinając go patyczkami. :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ozzy the Bugcatcher
Za to nie znoszę ... schabowego. Największe paskudztwo o jakim słyszałem

AAAaaAaaAAaaaaAaaaAAAaa! Herezja! Na stos z Nim! :P

Nie wyobrażam sobie' date=' jak ktoś może nie lubić schabowych - toż to kwintesencja polskiej kuchni i przepyszne mięsko! :twisted:

A tak poza tym to smakuje mi kuchnia włoska (lasagne, spaghetti...mmm), meksykańska i chińska, chociaż nie tylko, bo np. węgierski gulasz lubię bardzo. No i oczywiście nasza kuchnia - oby bigos, flaczki i schabowe żyły wiecznie :twisted: [/quote']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to nie znoszę ... schabowego. Największe paskudztwo o jakim słyszałem

AAAaaAaaAAaaaaAaaaAAAaa! Herezja! Na stos z Nim! :P

Nie wyobrażam sobie' date=' jak ktoś może nie lubić schabowych - toż to kwintesencja polskiej kuchni i przepyszne mięsko! :twisted:

A tak poza tym to smakuje mi kuchnia włoska (lasagne, spaghetti...mmm), meksykańska i chińska, chociaż nie tylko, bo np. węgierski gulasz lubię bardzo. No i oczywiście nasza kuchnia - oby bigos, flaczki i schabowe żyły wiecznie :twisted: [/quote']

Może kiedyś zjadł jakiegoś tłuściocha [chodzi o schab] i teraz ma wstręt :)

Ja także uwielbiam fasolke po bretońsku mmm... .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89

Niech będzie ,że też jestem heretykiem ,ale mnie skręca na widok-mielonego! Poprostu nie cierpię tego reliktu socjalizmu(szczególnie z burakami brrr:) ). No i zdrowie (wątroba) nie pozwala na nic ostrego(nawet pieprz) nie mówiąc o dużej ilości alkocholu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech będzie ,że też jestem heretykiem ,ale mnie skręca na widok-mielonego! Poprostu nie cierpię tego reliktu socjalizmu(szczególnie z burakami brrr:) ). No i zdrowie (wątroba) nie pozwala na nic ostrego(nawet pieprz) nie mówiąc o dużej ilości alkocholu.

Ja też za mielonymi nie przepadam. A czemu zaraz reliktem socjalizmu? trochę nie kapuję hehe ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89

No bo kiedy to mielony był najchętniej jedzony? Za komuny kiedy to mięso było takiej jakości jakiej było (mielony jest wyrobem powojennym). Zresztą schabowy+mielony+ziemniaczki+buraczki to klasyka tamtych dni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam jeść Spaghetti i mielone ale nic z tych rzeczy nie umiem za bardzo ugotować. Za to bardzo dobrze wychodzi mi jajecznica z żółtym serem, szynką, szczypiorkiem :) Parówke też zdarzy mi się ugotować a czasem nawet zaimprowizuje jakąś sałatkę. Jeśli chodzi o kulinarne zdolności to w moim przypadku będzie tego tyle czyli nie za wiele :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Synt3zi5

Może trudno w to uwierzyć ale naprawdę nie przepadam za polską kuchnią. Szczególnie mielone są do kitu! Flaczki naprawdę wymiatają, ale reszta polskich dań to szajs. Przykro mi to mówić ale takie jest moje zdanie. The best of the best kucnia to CHIŃSZCZYZNA!!! Zdrowe jak cholera. Polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trudno w to uwierzyć ale naprawdę nie przepadam za polską kuchnią. Szczególnie mielone są do kitu! Flaczki naprawdę wymiatają,

Polać mu browara i dać flaczki ! :)

ale reszta polskich dań to szajs.

Przykro mi to mówić ale takie jest moje zdanie. The best of the best kucnia to CHIŃSZCZYZNA!!! Zdrowe jak cholera. Polecam!

Tak...ja też lubie zupki chińskie w 5 minut :lol::lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...