Najlepsza/ najgorsza fabuła w grach?

[piotrekpk19]

Najgorsza fabuła? Trzy ostatnie części TeS. Nagle okazuje się, że jesteśmy "wybrańcem" dla wielu grup/organizacji.

Nie no, żart. Tu bym musiał zrobić przegląd jakiś.

Ciekawe fabuły były w Sleeping Dogs, Walking Dead. drugim Wiedźminie, Vice City i Alanie Wake. Inne, równie dobre akurat wyleciały mi z głowy.

[Veldrim]

Ostatno wgniotła mnie fabuła obu częśći Digital Devil Sagi, przy czym aby zadziałało to w pełni trzeba przejść obie części po kolei. Zaczyna sie to w miejscu zwanym Junkyard, gdzie 6 plemion walczy o dominację, bo zwycięzcy mają otrzymać nagrodę: wstęp do Nirvany. Od razu też na początku gry w wyniku otworzenia się dziwnej rzeczy co się pojawiła w jednym miejscu, wszyscy ludzie uzyskali możliwość przemiany w demony z wszelakich religii na świecie, przy czym, najważniejsze postacie fabularne włącznie z druzyną zmieniają się w Asury z hiduistycznych mitologii. I żeby przetrwać muszą pożerać innych, każda walka w grze kończy sie pożarciem przeciwnika. Pierwsza część gry stawia całą masę pytań, za to druga na nie odpowiada. Dowiadujemy się skąd u ludzi wspomnienia rzeczy, których w tym świecie nigdy nie było, czym naprawdę jest Junkyard (intro podpowiada że to czyściec, ale prawda jest dużo bardziej rozbudowana), czym jest Nirvana, kim jest czarnowłosa dziewczyna czy właśnie dlaczego ludzie zmieniają sie w te demony. Nie mówiąc już o tym co dochodzi w dwójce, dodam od siebie tylko ze tam akcja dzieje się już na naszej Ziemi. To typowy dungeon clawler w stylu SMT, z duzą ilością motywów hinduistycznych i nie tylko (aniołowie i np taki Beelzebub też tu jest). Jeszcze ze świetna muzyką, to gra podczas zwykłej walki:

[BcSeed]

Najgorsza fabuła jak dla mnie była w Shade: The wrath of Angels, sama gra była bardzo miodna, ale to zakończenie... Triple facepalm, całkiem fajna historie zgnoic w tak nędzny sposób, kto grał, zrozumie mój ból

Najlepsza? Hmm, chyba dwie pierwsze części Gothica, z naciskiem na pierwszą. O ile sama fabuła była "tylko" na dobrym poziomie, to sam genialny klimat i świat gry dawał jej super boosta.

[ZenekZombie]

Najlepsza:

Still Life - niesamowicie wciągająca historia kryminalna z dość zaskakującym zakończeniem. Szkoda, że druga część była już znacznie gorsza od swojej poprzedniczki.

seria Drakengard - dziwna i pokręcona (wielkie latające niemowlęta-kanibale ), tragiczna historia Caima i Angelus była w sumie jedyną rzeczą która sprawiła, że potrafiłam siedzieć godzinami grając w tę monotonną i nudną pod względami gameplayu przygodę. Kontynuacja jest również całkiem niezła. W produkcji część 3, niestety wydana ma być tylko w Japonii. Zbierane są podpisy pod petycją o wydanie gry na zachodzie: http://www.change.or...=share_petition więc jak pisał poeta "Jeśli chciałbyś zobaczyć Drakengard 3 u nas - oddaj swój głos. Jeśli nie chciałbyś - też oddaj, daj innym szansę na zagranie."

Shadow of Memories/Destiny - gra w której główny bohater na samym początku...umiera. W ciągu kolejnych rozdziałów, cofając się w czasie, próbujemy uratować swoją skórę i przy okazji dowiedzieć się kto? i dlaczego? próbuje nas wykończyć. Gra posiada wiele zakończeń (bodajże 5 + 2dodatkowe).

Wyróżniłabym również ICO, Heavy Rain, serię Black Mirror, Wieśka oraz Heavenly Sword.

Co do najgorszej na razie nic nie przychodzi mi do głowy. Fabuła DmC nie przypadła mi do gustu.

[Wiatrownik320]

Wg mnie najlepiej opowiedzianą i najlepszą mają obie części Mafi poprostu te gry z tym są bezkonkurencyjne w porównaniu z innymi sandboxami.No w Splinter Cell Conviction bardzo fajnie została opowiedziana fabuła no i napewno nie mogło zabraknąć serii Gothic czy gry Mirrors Edge oraz Metro 2033.

[araevin]

Z tych dobrych scenariuszy przychodzą mi na myśl 2 gry: Mass Effect i NWN2.

W obu tych przypadkach czyłem, że fabyuła była w 100% przemyślana. Wszystko miało swoją przyczynę i konsekwencję. Oczywiście było tu i tu sporo liniowości, ale cóż - w książkach też mamy, cholera, liniowość!

Kolejne części Mass Effect oceniam już troszkę niżej. Co do NWN2 - dodatek "Maska Zdrajcy" moim zdaniem trzyma poziom historii podstawki, a miejscami idzie o krok naprzód.

Dużo mówi się o Tormencie. Ja nie powiem więcej niż - jest to gra głęboka. Nie skończyłem jej jednak (jestem w trakcie przechodzenia), ale już odczułem, że nie jest to gra banalna jak inne RPGi. Czasem jednak jest to minus, bo ta wieczna "rozkmina" bywa męcząca.

"Baldurów" nie przeszedłem (zrobię to kiedyś, bo słyszałem, że warto).

Najgorsza fabuła? Trudno być tu jednoznacznym. Wiele gier było moim zdaniem słabych. Ale najgorsza? Dragon Age jest raczej oklepany, Gothic 3 schematyczny, Fallout 3 nie przykuwa uwagi do żadnego wątku, NWN1 da się przewidzieć w połowie gry, Ice Wind Dale nudził tym, że historia tonęła w potokach walki... Sporo tego, ale żadna gra "nie zasługuje" na miano najgorszej, bo coś w nich jednak było/jest.

[HELIXMAN]

Najlepsza fabułą była w pierwszej Mafii, końcówka mówi że mafia nigdy nie zapomina.

Najgorsza fabuła była natomiast w serii CoD (prócz CoD BLOPS oraz 2) oraz mocno fabularnie rozczarowującym Dishonored.

[Sector]

Jako najlepsza to zdecydowabie fabuła Wiedźmina 2 ze względu na wspaniały scenariusz i resztę całeh otoczki.

Najgorsza? Kiedyś do serków Bakus dołączane były takie na płytach CD. Najgorsza była "Biszkoptowa pustynia" skąd niby kot wziął by się w samym sercu pustyni? Ale gra jak ns tamte czasy - żyleta!

[Laarkast]

Najlepsza? Wg. mnie Ghotic, Najdłuższa Podroż, Syberia, (starocie wymieniam nie bez powodu) Seria GTA

Najgorsze? Wszystkie Call of Duty po 4 części w góre (4. była pierwszą i ostatnią "oryginalną" produkcją tej serii, reszta to odgrzewane kotlety z nowymi efektami, choc satysfakcjonują bo są dynamiczne, nie porywają jednak tak żeby wspominać przez długi czas), wszystkie nowe sieciowe shootery które opierają się na podobnych założeniach i w zasadzie nie mają żadnej wiekszej fabuły.

[PillowOfD0om]

Najlepsza to zdecydowanie Red Dead Redemption, która zaskoczyła mnie swoją dojrzałoscią jak na western i zróżnicowanymi bohaterami.

Najgorsza to takiej nie mam, ale strasznie zawiódł mnie Fallout 3, oczekiwałem dobrej fabuły w tamtych czasach, a dostałem odgrzewany kotlet w stylu poszukiwania ojca.

[Prezag]

Najlepsza to Gothic III, Wiedźmin 2, Skyrim. Te gry oferują otwarty świat i wspaniały scenariusz.

Najgorsza? Sam nie wiem, ale gry bez fabuły - Minecraft.

[ziom24686]

Mi najbardziej spodobały się fabuły gier: serii Metro- za mroczny, tajemniczy klimat postnuklearnego świata, Battlefield 3- bardzo mnie zaintrygowała, choć miewała słabsze momenty, Hitman Rozgrzeszenie- tak jakoś po prostu, Mass Effect- jest bardzo klimatyczna, Wiedźmina i Spec Ops: The Line- opustoszały Dubaj po burzy piaskowej, dowódca wydający błędne rozkazy.

A najgorsze?

Far Cry 2- fabuła prosta i bardzo przewidywalna

CoD Ghosts- metoda kopiuj-wklej z popszednich CoD'ów

[Jenkins13]

Mario:Gruby hydraulik,który biega po grzybowym świecie,wchodząc w rury i rzygając fireball'ami wg. mnie posiadał nienajlepszą fabułę.

To samo Minecraft (o ile cel znalezienia twierdzy i pokonanie smoka JEST fabułą)

A najlepsza?Nie mogę wyłonić,ale conajmniej dobre miały gry takie jak:Scribblenauts unlimited,SR2,Amnesia TDD (?) i bądź co bądź Super Meatboy też.

[Lucciver]

Chyba zostanę przy moim Baldur's Gate 2. Ile bym w to nie grał, to za każdym razem jestem zachwycony. Świetnie napisana fabuła i postaci. Nie da się przy tej grze nudzić i co rusz można znaleźć coś nowego.

Spec Ops The Line - to było moje największe zaskoczenie. Warto było kupić i ukończyć grę. Gdy wszystko sie wyjaśniało to zbierało się szczękę z podłogi.

[MrThorne]

Może nie najlepsza, ale jedna z najlepszych to Far Cry 3, bardzo dobrze opisany obłęd panujący na wyspie. Do tego należy doliczyć elementy fantastyczne, takie jak poszukiwanie kompasu lub walka z Tuszowym Potworem.

[CladeR]

Wiedźmin 2 miażdży klimatem i rozbudowaną fabułą, to jest gra #1 in the world!

[Valt]

Najlepsze fabuły według mnie mają: seria AC, Saboteur, Far Cry 3, GTA IV i V, seria Infamous, to są gry, których historia najbardziej zapadła mi w pamięć

[Thi3f]

Moze nie najlepsza, ale na pewno jedna z najlepszych fabul to ta z Far Cry'a 3. Szkoda tylko, ze ogromna wiekszosc ludzi podchodzi do tej gry strasznie plytko. Proponuje zaglebic sie we wszystkie cytaty, bohaterow, cutscenki i rzeczywiscie "popasc w szpony obledu"

[Quetz]

Najmniej oryginalne fabuły to dla mnie Mirror's Edge, które wyszło spod ręki córki Pratchetta ("ucięli mi połowę tekstu, hurr durr!") i Tomb Raider - kto by się spodziewał - tej samej autorki ("ucięli mi 4/3 tekstu, hurr durr!"). Jak widać talent nie przenosi się w genach...

[Slimeq24]

Jeśli chodzi o najlepszą fabułę w grach to muszę wymienić te gry:

-Silent Hill 2

-Heavy Rain

-Shadow of the Colossus

-Spec ops The Line

-Wiedźmin 2

Najgorsze zaś:

-Gears of War

-Call of Duty 4

-Crysis

[Severiana]

Dla mnie najlepsze fabularnie są trzy pozycje: oba Portale, Saga Gothic (ale tylko dwie pierwsze części + dodatki) oraz Still Life.

Nie zdarza mi się w ogóle grać w beznadziejne gry.

[MassiveX]

Ciekawa, choć dosyć przewidywalna jest fabuła Dishonored. Z początku nie spodziewałem się, że pojawi się zaraz, a z mieszkańcami zaczną się dziwne rzeczy, no ale cóż.

Jeśli chodzi o rozpoczęcie gry to bardzo spodobało mi się to ze Skryim. Bardzo efektownie wygląda moment, gdy głowa jest przechylona na bok, topór już prawie na karku, i nagle smok atakuje miasto. Nie spodziewałem się czegoś takiego, zwłaszcza na początku.

[stach122]

Najlepsze dla mnie fabuły to w ME 3, Batmany AA i AC, oraz assassyn 2 i BH reszty nie grałem ale zagram

[aliven]

Planescape Torment i Baldurs gaty za najlepszą fabułę w grach. Ogólnie stare cRPG miały na prawdę solidny warsztat.

Najgorszej nie mam w tej chwili, aczkolwiek to się może zmienić z czasem. Jak sobie przypomnę

[seba]

Niedawno ogralem Planescape i tez uwazam, ze fabula jest niesamowita, chyba najlepsza z jaka mialem doczynienia, choc duzo zyskuje dzieki ciekawie wykreowanemu swiatu.

Inne godne uwagi to ta z pierwszego BioSchocka, jako fanboj Wiedźmina musze obie te gry tutaj przytoczyc. Biorac pod uwage caloksztalt to cala trylogia Mass Effect, dobrze ze nic mi nie nalicza godzin, bo az strach pomyslec, ile w te gry przegralem (a dwojke juz zainstalowalem, zeby ja wkrotce pomeczyc - jedynka wg mnie brzydko sie zestarzala).

Dragon Age - pierwsza czesc fantastyczna, starcza na dluuugie wieczory. Ciezko mi odniesc to do dwojki, bo w nia nie gralem

Z tych starszych gier bardzo milo wspominan, jesli chodzi o opowiadana historie, Warcraft III, pierwszy StarCraft i Deus Ex.

Choc i tak pewnie o czyms zapomnialem