Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Elev8tor

Dramatyczne momenty w grach

Polecane posty

-Max Payne obie części-w momencie gdy Max dowiedział się, że jego żona i dziecko zginęli, bo ich dom był wybrany na miejsce ćwiczeń projektu Valchala.

-Star Wars Jedi Knight 2 Jedi Outcast-śmierć Jan Ors.

-MoH AA- w misji gdzie Girlo Jack ostatnim tchem otwiera bramę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Half-Life - uruchomienie teleportu i skutki tego wydarzenia.

Unreal - byłam dosyć mała - może z 7/8 lat miałam i widziałam scenę, gdzie nagle zamknęły się drzwi, a zza nich słychać było krzyki i wrzaski mordowanych ludzi... Brr.

Max Payne - początek. A zresztą - cała gra jest dramatyczna.

Tomb Raider: Legend - Amanda uniemożliwia ratunek Amelii.

Tomb Raider: Underworld - Odnalezienie, ekhm... Matki Lary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pare było:

- Call of Duty IV

Oryginalny nie będę. Wybuch bomby atomowej i Cpt. Price podający pistolet

- Crysis

Atak na lotniskowiec

- Prey

Porwanie przez obcych i widok bliskich bohatera w dziwnej machinerii

- Prince of Persia

Śmierć Eliki i jej wskrzeszenie

- Heart of Darkness

Przylot Amigo z ratunkiem w wydawałoby się beznadziejnej sytuacji

I zdecydowanie najważniejszy:

- Mass Effect

Moment, w którym zostawiłem Kaidana na pewną śmierć. Najpierw zastanawiałem się dobre 10 minut komu pomóc. Gdy się dowiedziałem ze Alenko rzeczywiście już nie wróci uświadomiłem sobie znaczenie tej sceny.

Jeszcze żadna gra nie stawiała przede mną tak trudnego wyboru.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic II: kiedy pod koniec gry Xardas pojawia sie przed Bezimiennym i mowi: Teraz to ja wchłonąłem moc Belaria. (cos w tym stylu)

Opadła mi szczeka normalnie.

Fahrenheit: kiedy pod koniec bohater dowiaduje sie ze tak naprawde nie zyje.

SW: KotOR - kiedy dowiadujemy sie ze glowny bohater jest tym, kim napewno nie pomyslales ze moze byc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Obelgi Boba Page'a o starym JC w Deus Ex

2. Zdrada Doyle'a w Far Cry

3. Wypuszczenie "The Shroud" w Bloodrayne 2 (na c*** się męczyłem z wieżą, skoro i tak to zrobili ;( )

4. Hitman 2: Silent Assassin (ruscy nawet księży nie oszczędzają :( )

5. Ten niewdzięczny [beeep] Chad Dumier w Deus Ex 2: Invisible War (JC uratował go, jego kochankę i zgraję zbuntowanych żabojadów po to, aby 20 lat później zwalić na niego winę za wszystkie nieszczęścia)

6. Porwanie Kate Lii w Alien Shooter 2

7. Zdrada Vladimira Lema w Max Payne 2 (jak ja nie cierpię ruskich)

8. Kiedy potwór zabijał ostatnich dwóch kompanów z oddziału w Area 51 ;(

9. Jak zabijali mi podwładnego w SWAT 4 brał mnie berserk!!!

10. Podbcie Eldarów w Warhammer 40.000 Dawn of War: Dark Crusade. Filmik końcowy był taki smutny, że przestałem nienawidzić Eldarów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unreal - byłam dosyć mała - może z 7/8 lat miałam i widziałam scenę, gdzie nagle zamknęły się drzwi, a zza nich słychać było krzyki i wrzaski mordowanych ludzi... Brr.

To był chyba bardziej element klimatobudujący niż dramatyczny :] Ale faktycznie ciarki przechodziły ("sh..shit....wh-what the hell is that??"). Swoją drogą wciąż nie mogę zrozumieć, dlaczego potwór się na nas wtedy nie rzuca, tylko gdzieś ucieka i znika za rogiem...

@topic

Każde odzyskane wspomnienie w Planescape Torment jest dość dramatyczne. Na przykład sytuacja, gdzie bohater szuka mordercy ojca lingwisty, by w końcu dojść do tego, że był nim on sam (w poprzednim życiu). Albo ta dziwna wizja w Alei Uporczywych Westchnień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria UFO i X-COM: gdy staję twarzą w twarz z Chryssalidem i wiem, że punktów ruchu wystarczy tylko na jeden strzał...

Slam Tilt: gdy wpadam w kombotrans.

Champions of Norrath, gdy prowadzona przeze mnie ciemna elfka weszła do pałacu Największego Złego mówiąc:

"Ojcze, przybyłam przedyskutować kwestię mojego dziedzictwa!"

3 Sister's Story, gdy

doszło do konfrontacji z bratem i zdrady jego chorych ideałów. Naprawdę miałem już tego dość, chciałem ochronić siostry... Ale i tak czułem się paskudnie, a poza tym bałem się Eiichiego.

Ale najbardziej chyba wstrząsnęła mną IJI. Szczególnie zakończenie, ale nie tylko. Każdy powinien zagrać w tą prostą platformówkę, bije po emocjach bardziej niż jakiekolwiek wielkie produkcje. Poza tym to świetna gra!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria UFO i X-COM: gdy staję twarzą w twarz z Chryssalidem i wiem, że punktów ruchu wystarczy tylko na jeden strzał...

Terror from the Deep: Lobstermen i Tentaculaty :3

I wesołe misje liniowcach gdy ostatni spanikowany obcy schował się w jednej z setek szafek na statku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Zdecydowanie zamordowanie żony Kane w grze Kane&Lynch : Dead Man.

-koniec Mafii

-"schizofreniczne" historie Maxa.

-zakończenie GTA IV

-trochę dziwnie się czułem gdy CJ wrócił na Grove Street. (pierwszy filmik)

Więcej teraz nie kojarzę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mną bardzo trudno ruszyć. Jestem człowiekiem BARDZO neutralnie nastawionym to życia. I aż dziw, że niektórym grom się to udało.

- GTA: Vice city: Zdrada Lance'a Vance

- Fable: Misja w której zostajemy porywani przez strażników, a potem ratujemy stamtąd matkę. O mało się wtedy nie rozpłakałem :P

- Fallout 1/2: Wygnanie przez oveersera, wymordowanie krypty przez Enclavę (najpierw z ludzi, a potem, w czasie gry, z deathclawów)

- Advent Rising: sporo było takich momentów, ale najbardziej mi się przyczepił do pamięci ostatni boss.

- Duke Nukem 3D: Kiedy wyskoczył na mnie król obcych a ja miałem parę nabojów w strzelbie i 1 rakietę :D

No i perełka (według mnie, najlepsza gra świata, ale mniejsza):

ORIGINAL WAR: Wiadomość o śmierci Harrisona, dołączenie do Przymierza i spotkanie z McMilanem/Gorkim, bomby alaskitowe, wiadomość o wymordowaniu bazy z EONem przez arabów, zamordowanie Burłaka przez pluton egzekucyjny, walka z tym generałem, którego nazwiska nie pamięam :P (w ruskiej kampani), śmierć Powella... dużo tego było ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Generał to był Platonow. ^^ Tak na marginesie.

A oto moje momenty:

- zdrada Michelle w GTA IV

- zdrada Big Smoka w GTA: SA

- końcówka Dead Space, jak główny bohater cierpi po stracie ukochanej :P

- trudne wyboru dotyczące matki i ojca w SH: Homecoming, po prostu dobiły mnie te momenty i zszokowały :O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Empire Total War - Prusy zajęły mi Warszawę.....zniszczyły ją...... i długo nie mogłem jej odbić..... (ale walczyłem jak przystało na patriotę!<ciężko grać bez podtekstów historycznych w taką grę :P>)

Czas uleczył już tę ranę ,ale wspomnienie i przeżycia z nim związane pozostały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie po kilku latach grania w gry wiem na jakich motywach robiona jest fabuła do gier. było jednak kilka takich, które tworzyły moje łzy.

Przede wszystkim Mafia. Kilka dni ogólnego zamieszania myśli po skończeniu gry.

Kotory-->, tak, oba to mistrzowie gatunku. Obie części miały rewelacyjną fabułę. Sam nie wiem które momenty w nich były bardziej szokujące. Czy to jak dowiedziałem się że główny bohater to sami wiecie kto. (to zresztą podejrzewałem. Rada Jedi przyjmująca na szkolenie dorosłego? Kilka tylko takich przypadków, po których przyjęty najczęściej przechodził na ciemną stronę mocy. Zresztą M. też próbował przekabacić nas do przejścia na ciemną stronę mocy, tak jak i Vader Luka.

Moment, w którym mam powiedzieć Bastilli Shan,

że ją kocham

Początek Spyro: Dawn of Dragon--> kiedy Hunter nas odnajduje....

Star Wars Jedi Academy : multi--> Kiedy po miesiącu gry na wielu serwerach radzono mi bym wyłączył kody, sprawdzano czy je mam. I ta satysfakcja, gdy admin serwa stwierdzał. "jak to możliwe, on nic nie ma".

I z tej samej gry, kiedy pewien gracz poprosił mnie o zostanie moim padawanem. Szok kiedy okazało się że to dziewczyna. Jeszcze większy, że mieszka w moim mieście. Jeszcze większy, że niezła laska. I lubiła gry :D

Ach, początek Half-Life 2, koniec tejże gry.

Spacery po Zonie w Stalkerze.

Polowania na stwory gdy w nosie miałem fabułę Gothica II przy drugim podejściu. Moment w którym ten ****** czarny troll w końcu padł pod moimi stopami, kiedy zdzierałem z niego skórę....

I dialog Bowsera, gdy mu ją przyniosłem.....

Moment, w którym wpadłem do obozu bandytów i wybiłem co do jednego, na deser załatwiając Dextera....

Kiedy nie miałem przy sobie miecza, miałem ostatnią strzałę, jakieś 5 hp, i załatwiłem cieniostwora ostatnią strzałą....

I na Boga, kiedy smok w górskiej fortecy padł przede mną, a ja stałem z 3 hp, i podbiegł do mnie jakiś stwór i mnie zadźgał....:(

Gry miały dla mnie wiele pięknych momentów. Może jeszcze jakieś przypomnę sobie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mna telepotlo nizle podczas Hitmana kontrakty 

Gralem w nocy to byla misja zasdy handlu

weszlem na ten korytarz ktory prowadzi do miejsca zbrodni ide a tu nagle duch. Naprawde sie wystraszylem bo Hitman przeciez to gra wydawaloby sie bez zjawisk nadprzyrodzonych , pamietam jak mi serce walilo nawet przy zadnej grze horrorze tk sie niebalem ide dalej a tam ten goscu martwy

PS Czy ktos z was kto gral w ta gre tez widzial tego

ducha

? Kiedys mialem screen ale wywlilem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ten

duch

to chyba taki easter egg, ale nie jestem pewien. :) Też mnie ten moment poschizował. Jeszcze jeden moment przy którym złapałem stresa był w F.E.A.R. kiedy wchodząc po drabinie dopiero po wejściu na samą górę pojawiła się Alma. :)

Hmmm... Jeszcze mi zapadło w pamięć jak Okazało się że Michelle(czy jak tej fałszywej wredocie tam na imię było :tongue: )

pracuje dla rządu

.

W Max Payne' a grałem jeszcze w dość młodym wieku więc jego historia wywarła na mnie spore wrażenie(najbardziej moment w pierwszej części gdy zamordowali Maxowi żonę i dziecko(to martwe dziecko w wywróconym łóżeczku robiło wrażenie :ohmy: ).

No i jeszcze

zdrada Big Smołka

w GTA: SA. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zauważyłem, że dla wielu graczy smutna jest śmierc Price'a oraz ekipy, jednakowo pierwszy raz Cpt.Price umarł w COD2 na statku. Wtedy tak bardzo się nim nie przejmowałem, teraz gdy jest większa realistyka, detale, ludziom go nagle szkoda. Piszę to bo nikt chyba nie powiedział że szkoda mu było Price'a w pierwszej części :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Price umarł na statku ale w CoD 1. I wtedy, i w "czwórce" było mi go żal. Wszystkie CoD-y miały dramatyczne i ciekawe zarazem momenty, jak np. Normandia, Plac Czerwony, wymieniona autostrada (

pamiętam numer, to było 344352:)

).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie Beyond G&E,historia calej gry sprawila ze bylem wzruszony az do bólu,łezka pociekła i te sprawy....tak że az zby zrozumiec dokladnie co twórcy chcieli przekazac zagralm najpierw w wersje angielską ,potem polską ..

Na 2 miejscu jest zdecydowanie historia z gry Original War i opowiesci żołnierza Maxwella...Jego przeycia i opowiesci to był szok i masakra.

3) Mafia nr 1 ,końcowa misja ...i filmik jak zastrzelili po paru latach kolesia no i ta opowieść..ogólniie i na końcu.

4) T.C Hawk,- na sam koniec i te profesjonalne rozmowy pilotów..

Opróćz tego 1 COD,MoH,lądowanie na plaży,to było masakryczne..

Gothic 1 i 2,początek,zakonczenie,wzruszylem sie na koniec 1nki i 2jki...

Fallout część 3cia (inne jakos ie zrobily az takiego wrazenia) ,poprostu po narodzinach czułęm ze w tej grze żyje i jak bohater filmu "Jestem legendą"...

Assasin Creed - Jak mistrz najpierw mnie degradował,cały czas gralem zeby go potem zabić...ale i tak pozostał niedosyt po koncówce,taka ,ekhm bezpłciowa.

Więcej gier nie pamietam i za wszytkie żałuje..wypisalem co najbardziej sie "wryło w umysł".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...