Skocz do zawartości

Forumowicze o Sobie VIII


Turambar

Polecane posty

Pytanie do tych co mają konta na YT. Czy denerwuje was taki tekst "Sub za sub. ? Liczę na rewanż." ? Bo ja już nie wiem, mnie zaczyna krew zalewać jak widzę taki tekst, chodzi oto że YT, popiera tą chorą akcje, a ja suby chcę dawać tylko tym ludziom, co robią naprawdę dobre filmiki. Co w tym złego jest, że nie subnę każdego. ? Chyba nic, chodzi oto, że na suba w moim mniemaniu mogą liczyć tylko te osoby, co robią naprawdę dobre filmiki, a nie ktoś kto nie ma filmów, albo ma, ale teksty i sytuacje w filmie są denne. Co myślicie o tej akcji. ?

Przy okazji. Dziękuje za nominacje na "Forumowicza miesiąca", mimo iż jestem tu od nie dawna, to moim zdaniem jeszcze nie zasługuje chociaż na nominacje. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Mało kobiet na forum? Zobaczcie lepiej listę moderatorów, wśród władz tego forum jest tylko jedna przedstawicielka płci pięknej ;). Jak nagle w sejmie przejdzie parytet, to nie wiem, skąd my tyle kobiet nagle wyciągniemy :P.

Spoko. niziołka jest w trzech osobach. W razie czego przebierzemy Gofra i Kagexa w damskie ciuszki i jakoś to będzie. Gorzej z SM-ami i adminami. Nie wiem, czy któryś z nich zgodzi się na zmianę płci dla dobra ogółu. ;p

@UP Mam konto na YT, ale używam go raczej jako linkowni do ciekawych filmów, więc mnie to nie wnerwia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało kobiet na forum? Zobaczcie lepiej listę moderatorów, wśród władz tego forum jest tylko jedna przedstawicielka płci pięknej
<przegląda się w lustrze>Hm. Przy najoptymistyczniejszych założeniach mogę być najwyżej przedstawicielką płci pół-piękniej xD

Spoko. Niziołka jest w trzech osobach.
Tak. Obecnie w 3 męskich osobach xD W każdym razie, jeśli uważacie, że jest mało dziewcząt i jesteście zainteresowani napływem, to można rozpocząć debatę, czy otworzyć dział o kosmetologii itd. i do jakiego działu to podłączyć... czy źle was zrozumiałam? :D

Meh, pomyśl sobie, że niektórym już się dawno skończyły
A niektórym się dopiero zaczną :cool:

A jeśli chodzi o gry - RPGi, FPSy, TPP, RTSy, Strategie Turqowe...

"Kurde, to dziewczyny też pykają w COD. ?" I takie tam, ogólnie jestem tolerancyjny i w pełni rozumiem jak dziewczyny grają też w RPG, Chyba któraś z pań gra tu jeszcze w Gothica. ? tongue_prosty.gif Ale nie pojmuje jednego u dziewczyn, co ciągnie płeć żeńską do MMORPG. ?
Może dlatego, że w MMORPG o wiele łatwiej niż w życiu znaleźć wolnych facetów? :D

Po przeczytaniu cyklu "z shotgunem i w spódnicy" mogę dojść do wniosku że dziewczyny w kwestii gier są po prostu ZBYT wymagające. Mają mniej cierpliwości (do gier). I narzekają, że nie ma do wyboru postaci kobiecej, ot co! A czym miłe panie byłby "Wiedźmin", gdybyśmy grali jakąś tam wiedźminką czy inną postacią kobiecą, a?
Powiem tak: do działu 'z shotgunem i w spódnicy' odnoszę się nieco sceptycznie ;] I nie, nie przeszkadza mi granie męskimi postaciami (np. Księciem Persji, Geraltem, Duke Nukemem, Gordonem Freemanem itd) bardziej, niż wam granie np. Larą Croft, Amelią Wojowniczą Księżniczką czy inną BloodRayne ;] ).

===EDIT:

Dojrzałość dojrzałością, ale zmiany światopoglądowe w umysłach żeńskich na ten temat to przede wszystkim dojrzalszy = ZAWSZE starszy. Choćby nie wiem co, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.
No a z czasem się jeszcze dochodzi do wniosku, że starszy=dojrzały. Nawet, jak ma się 20+ lat ;]

Oczywiście żartuję - znam wielu młodszych ode mnie facetów, którzy są naprawdę dojrzali, inteligentni, sympatyczni i gentelmańscy, znam również mnóstwo przedstawicieli płci kudłatej w wieku moim lub starszym, którzy są tak niedojrzali, że to aż zaskakuje. Co nie zmienia faktu, że: jeśli chodzi ci o to, dlaczego dziewczyny z gimnazjów/liceów wolą starszych chłopców, odpowiedź jest prosta: bo chłopców w wieku swoim znają(rozglądają się po klasie i widzą) i pamiętają, jacy byli we wcześniejszych latach(tak - te wszystkie złośliwe teksty i nawiązania do seksualności, uważanie, że dziewczyny są 'nietakie' i nie da się z nimi rozmawiać o fajnych rzeczach, jak mecze, samochody i gry) i to się mści na chłopcach później ;] . Więc jak dziewczyna się rozgląda po rocznikach 'w dół' i ogarnia ją śmiech, patrzy po swojej klasie - i czuje się zażenowana - to patrzy tylko tam, gdzie nie wie, jacy są chłopcy - czyli w starszych klasach :P

Swoją drogą, nie mam pewności, ale wiek swojego chłopaka poznałam dopiero po tym, jak już zaczęliśmy związek :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Niziołka jest w trzech osobach.
Tak. Obecnie w 3 męskich osobach xD

A miałem nadzieję, że nikt nie zauważy tego drobnego problemu, chlip. :(

W każdym razie, jeśli uważacie, że jest mało dziewcząt i jesteście zainteresowani napływem, to można rozpocząć debatę, czy otworzyć dział o kosmetologii itd. i do jakiego działu to podłączyć... czy źle was zrozumiałam? :D

Hm, to mogłoby być dosyć ciekawe widowisko, ale jednak nie chciałbym w takim dziale porządku pilnować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyn wam mało? Pff. Liczy się jakość, a nie ilość. :icon_cool: No, chyba, że "może być potwór, ważne, by miał otwór" i bylibyście zadowoleni ze stadem laseczek, dla których rzeczywiście trzeba by było otworzyć dział o pindrzeniu się, bo inaczej ich obecność na forum pozostałaby niezauważona (tzn. względna cisza na inne tematy niż wygląd). Ale, ale, słyszałam, że mężczyźni lubią takie kobiety - takie, które nie mają najmniejszych szans pobić swoich partnerów w kwestii wiedzy czy błyskotliwości, a jeśli otwierają usta, to tylko za pozwoleniem. ;]

Ciekawe, mieczem posiekają, łukiem zrobią z wroga sitko, ale AKM do rąk nie wezmą.

Tak mówisz? W ramach łamania stereotypu proponuję wspólną naukę kankana - ja będę pruć Ci po kilka serii pod nogi, a Ty pląsać, kicać i uczyć się w tempie przyspieszonym.

Ale nie pojmuje jednego u dziewczyn, co ciągnie płeć żeńską do MMORPG. ?

A co to, jesteśmy w jakiś sposób ułomne, że nie powinno nas ciągnąć akurat do MMORPG? W przerwach od biegania po stolicy w skąpych zbrojach i z kosturem +miljart chętnie pobiegałabym tak w którymś MMORPG, gdybym tylko miała lepsze łącze internetowe.

A tak na serio, to wydaje mi się że ani kora nie ma tu nic do rzeczy, ani badania przeprowadzane przez "specjalistów". Co kto lubi, to kwestia danej osoby. Znam dziewczyny, które uwielbiają FPSy (grało się trochę po sieci w Wolfa to się poznało) i znam też takie, które wymiatają podczas sesji (mój chaotycznie zły czarnoksiężnik się chowa). Mniejszy ich odsetek się interesuje grami, komputerami, stąpają po ziemi o wiele pewniej niż my, faceci którzy cały czas stoimy jedną nogą w naszej własnej, wyimaginowanej krainie

...kocham tego faceta. <3

Kiedy w drużynie w L4D trafi się jakaś dziewczyna, to większość graczy uważa za punkt honoru ochraniać ją (choćby nawet wiązałoby się to z atakiem na szarżującego tanka)

Mnie też to zawsze bawi, jak łatwo w grach po sieci owinąć sobie panów wokół palca i wykorzystać tak, że to aż nieprzyzwoite. ;] Ta, powiedzmy, "odmiana dżentelmeństwa" jest oczywiście bardzo miła, tylko nie rozumiem, skąd później u graczy płci męskiej płacz i zgrzytanie zębów, że to znowu baba podołała, a jej ochotnicza obstawa leży i pokwikuje.

Powiem tak: do działu 'z shotgunem i w spódnicy' odnoszę się nieco sceptycznie ;] I nie, nie przeszkadza mi granie męskimi postaciami (np. Księciem Persji, Geraltem, Duke Nukemem, Gordonem Freemanem itd) bardziej, niż wam granie np. Larą Croft, Amelią Wojowniczą Księżniczką czy inną BloodRayne ;] ).

Co do "z shotgunem i w spódnicy", zajrzałam tam raz - gdybym postawiła sobie za cel przewalczenie tych wszystkich śmiesznych nerdów-szowinistów, którzy się w owym temacie przewijają, nabawiłabym się przepukliny (a nawet dwóch), więc ograniczę się do stwierdzenia "to bardzo przykre, co niektórzy tam wypisują". ;] Co do grania męskimi postaciami - zgadzam się w 100% z niziołką. Jeden z pilnie strzeżonych, damskich sekretów wypełzł na wierzch - my też nie mamy nic przeciwko seksownym tyłkom, kręcącym się na ekranie, z tym, że większość z nas preferuje męskie pośladki (zwłaszcza dobrze narysowane). ;] Ot, i dlatego baaardzo przepadam za pykaniem w chociażby DMC4. Inna sprawa, że to miłe, jeśli twórcy gry pomyślą o potencjalnych nabywcach wśród kobiet, tak jak na przykład w przypadku Dragon Age, zarówno pod względem kreacji postaci, jak i jej późniejszych losów.

@down:

No i Simsy

Sam jesteś Simsy!1 ;x Prawda o Simsach jest taka, że grają w nie głównie laski, które nie ruszą nawet trzymetrowym kijem żadnej innej gry, natomiast ja bym tym samym kijem nie ruszyła Simsów. Oczywiście są wyjątki, więc bez obrazy, forumowe koleżanki, lubiące pyknąć Simsa. (:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech...kilka dni nie wchodzenia na forum i już kilka tysięcy postów za mną :P

Ale nie pojmuje jednego u dziewczyn, co ciągnie płeć żeńską do MMORPG. ?

Nie tylko MMORPG. Są jeszcze przygodówki i strategie a' la Heroes i jakieś kosmiczne strzelanki. :) No i Simsy :P

Ot, i dlatego baaardzo przepadam za pykaniem w chociażby DMC4.

Okay, zaczynam się samego siebie bać. Ja też lubię DMC 4. I to głównie dzięki bohaterom...Czy to oznacza, że...nie, na pewno nie...Chyba...Nie, nie, nie, na pewno nie!!!

U mnie zaraz też będzie połowa ferii, ale ja chcę już wtorek i powrót do domu, bo przez ostatnie parę dni muszę spędzać czas w towarzystwie mojej matki. Nie żebym jakoś cierpiał, ale jaki to ma sens, byśmy spędzali ze sobą czas, skoro przez 90% działamy sobie na nerwy...Byle do wtorku. A potem kilka dni bilarda.

co mi po kobiecej bohaterce, kiedy mogę popatrzeć na znacznie bardziej interesującą postać takiego, powiedzmy, Księcia Persji? ;]

Leooon. Leon Kennedy <3. A już niedługo Chris ^^

ale AKM do rąk nie wezmą

Ale chętnie skopią piłkę :) Razem z siostrą w PES'a ostatnio wygraliśmy puchar Anglii. A siostrze szło całkiem-całkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ciągnie płeć żeńską do MMORPG. ?

Jak dowiedziałem się, że moja koleżanka z klasy gra w gry, to aż mnie zatkało. ,,Taka blondynka i grywa w gry?!?" - i to jakie! Weteranka FarCry'ów, AC, i innych gier akcji, dodatkowo znana z "pożyczania" od brata numerów CD-A :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Taka blondynka i grywa w gry?!?" - i to jakie! Weteranka FarCry'ów, AC, i innych gier akcji, dodatkowo znana z "pożyczania" od brata numerów CD-A
Bo się dziewczyna nie umie ustawić ;] Mój brat CD-A pożycza ode mnie i zawsze mam pierwszeństwo przeczytania xD

razem z siostrą w PES'a ostatnio wygraliśmy puchar Anglii. A siostrze szło całkiem-całkiem.
Heh :D Z przyjemnością gram w H'n'Sy i strzelanki, ale tam, gdzie zaczynają programy sportowe, kończy się moje zainteresowanie grami uznanymi za 'domenę mężczyzn'. Sportowi po prostu mówię NIE. Chyba, że to Quidditch :D

Dziewczyn wam mało? Pff. Liczy się jakość, a nie ilość.
Dokładnie to samo im mówię. Ale oni mnie jak zwykle nie słuchają :cool:

Ciekawe, mieczem posiekają, łukiem zrobią z wroga sitko, ale AKM do rąk nie wezmą.
Strzelałam do obcych z machine gunów zanim połowa forumowiczów nauczyła się chodzić. A czytać to już na pewno :P

Ot, i dlatego baaardzo przepadam za pykaniem w chociażby DMC4.
Dobra, w DMC4 grałam tylko chwilę, ale czy tam przypadkiem pośladków glównego bohatera nie zasłania płaszcz? Poza tym, nawet jeśli - mężczyznom w grach, którzy nie mają brwi mówimy zdecydowane NIE. Książę wygrywa :P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo się dziewczyna nie umie ustawić ;] Mój brat CD-A pożycza ode mnie i zawsze mam pierwszeństwo przeczytania xD

Ale brat jest bogatszy o 15 zł :D

Chyba, że to Quidditch :D

Harry Potter Quidditch World Cup? :)

Dziewczyn wam mało? Pff. Liczy się jakość, a nie ilość.
Dokładnie to samo im mówię. Ale oni mnie jak zwykle nie słuchają :cool:

I wy się jeszcze dziwicie, że narzekają? ;)

Strzelałam do obcych z machine gunów zanim połowa forumowiczów nauczyła się chodzić. A czytać to już na pewno :P

Nie rób z siebie starej baby ;)

Miło, że dziewczyny lubią sobie pograć... Jak, na ten przykład, moja gf. Niestety gra głównie w slashery i nie przepada zbytnio za RPG czy strategiami... No, choć jeden ulubiony gatunek mamy wspólny, więc nie jest źle :D

Jak już kiedyś pisałem, chodzę do klasy gdzie jest 21 dziewczyn i 3 chłopaków i niestety kiedy raz przyszedłem do szkoły z kilkoma grami (Wiedźmin, Diablo 2, NWN i NWN2) - na wychowawczej opowiadaliśmy o swoich hobby, a gitary nie chciało mi się brać, bo pokrowiec mi się rozwalił i jeszcze targać piec... ;)

Cóż, dziewczyny popatrzały na mnie krzywo i z niesmakiem. No bo jak można marnować czas na gry? (kiedy można przetrwonić dwie godziny na naszej-klasie albo fotoblogach) - czemu wśród większości dziewczyn panuje przekonanie, że gry to rozrywka dla dzieci?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo jak można marnować czas na gry?

<ironia mode=on>

Przecież to takie dziecinne... Dodatkowo pokazuje się jakim się jest niedojrzałym chłopczykiem, be! Dojrzali chłopcy to wolą imprezować niż tracić czas na takie ,,pierdoły".... - co do rozmowy kilka stron wcześniej ;)

<ironia mode=off>

Już mi się nawet ludziom nie chce tłumaczyć, że gry w dzisiejszym świecie to medium takie samo jak książka czy film. Wiele gier ma fabułę o wiele bardziej złożoną i lepszą niż te z filmu - i nie mam na myśli filmów Hollywood klasy B, czy J. A mimo wszystko oglądanie po raz enty durnej siekaninki ze Stallonem nie jest traktowane jako marnowanie czasu...]

Strzelałam do obcych z machine gunów zanim połowa forumowiczów nauczyła się chodzić

Ojej, ojej.... Czy mam się do Ciebie zwracać per Pani? ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mi się nawet ludziom nie chce tłumaczyć, że gry w dzisiejszym świecie to medium takie samo jak książka czy film. Wiele gier ma fabułę o wiele bardziej złożoną i lepszą niż te z filmu - i nie mam na myśli filmów Hollywood klasy B, czy J. A mimo wszystko oglądanie po raz enty durnej siekaninki ze Stallonem nie jest traktowane jako marnowanie czasu...

Jeżeli już gadać o tym, czy gry mogą mieć lepszą fabułę od książki/filmu to zawsze w tym miejscu jako przykład podawałem Planescape:T. Kilka filmów obejrzałem, a i książek parę mi w ręce wpadło spory ułamek z nich nawet do pięt nie dorastał wyżej wspomnianemu tytułowi. Kto myśli inaczej - zapraszam na ubitą ziemię. o!

Dziewczyn wam mało? Pff. Liczy się jakość, a nie ilość.

Ano na jakość nie zamierzam narzekać, ale że człowiekowi nigdy za wiele to pomarudzić sobie musi.

Jak dowiedziałem się, że moja koleżanka z klasy gra w gry, to aż mnie zatkało. ,,Taka blondynka i grywa w gry?!?" - i to jakie! Weteranka FarCry'ów, AC, i innych gier akcji, dodatkowo znana z "pożyczania" od brata numerów CD-A

Ja miałem kiedyś podobny szok jak na jakiejś domówce poznałem fajną dziewczynę i się okazało że pocina parę lat w CoDa po necie. Podejście do "grania" w sieci mieliśmy podobne, co spowodowało że rozmowa była całkiem miła. Ale fakt faktem, że pierwsze wrażenie to szok. Ach te stereotypy.

Swoją drogą szokiem było dla mnie również jak parę gnojków z miasta, w którym się uczyłem namierzyło mnie na fantastycznym portalu nk (za dużo gadam na TS...) i potem myśleli że sobie przyjaciela znaleźli. Owe zdarzenie uświadomiło mi że posiadanie konta na owym portalu jest ZUE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze przeoczyłem post.

Co ciekawe, zaobserwowałem że najchętniej dziewczyny sięgają po RPG. A już do shooterów znacznie mniej chętnie. Ciekawe, mieczem posiekają, łukiem zrobią z wroga sitko, ale AKM do rąk nie wezmą. ;)

Wierz mi, że nie tylko kobiety. To zależy kto co lubi. Mnie shootery też za bardzo nie kręcą. Przeszło się Quake'a II i w sumie to jest jedyna strzelanka, którą przeszedłem w całości. A cRPGi ubóstwiam (no może poza Oblivionem i jego drugą częścią nazwaną Fallout 3). A i w moim otoczeniu większość facetów lubi takie gry jak ja. Z drugiej strony znam parę dziewczyn, które pogrywały w strzelanki i jedną, która dziwiła się jak w ogóle można grać w coś innego. Więc nie ma co generalizować.

Jeżeli już gadać o tym, czy gry mogą mieć lepszą fabułę od książki/filmu to zawsze w tym miejscu jako przykład podawałem Planescape:T. Kilka filmów obejrzałem, a i książek parę mi w ręce wpadło spory ułamek z nich nawet do pięt nie dorastał wyżej wspomnianemu tytułowi. Kto myśli inaczej - zapraszam na ubitą ziemię. o!

To licz mnie. Co do diabła ma znaczyć słowo ułamek? Ja znam naprawdę mało książek, które mają fabułę lepszą od Planescape:Torment, filmów o lepszej fabule sobie nie przypominam, ale jako, że pamięci do filmów nie mam, to być może coś by się znalazło. Jeśli chodzi o gry ze świetną fabułą, to należy wspomnieć jeszcze o dwóch pierwszych częściach Fallouta.

Dziewczyn wam mało? Pff. Liczy się jakość, a nie ilość.

Jak głosiło sowieckie hasło (dotyczące zupełnie czegoś innego, ale co tam) "Ilość jest jakością samą w sobie". ;) A tak na poważnie, to fajnie by było, gdyby na forum było więcej dziewczyn. Przy czym przez słowo "dziewczyna" rozumiem istotę płci piękniejszej, która ma własne zdanie i potrafi myśleć, a nie taką, która pół życie spędza przed lustrem nakładając na siebie kilogramy bliżej nieznanych substancji. Po prostu więcej osób, to większy rozrzut poglądów, a więc i większa możliwość dyskusji na jakieś bliżej niesprecyzowane tematy. A kobiety jednak na pewne rzeczy patrzą zupełnie inaczej niż faceci.

Tak swoją drogą, to przy okazji tej dyskusji przypomniało mi się słynne pytanie przypisywane głównie kobietom, a mianowicie - co to jest spalony?

Więc na rozluźnienie atmosfery odpowiedź na to nurtujące ludzkość pytanie:

Youtube Video ->Oryginalne wideo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą, to przy okazji tej dyskusji przypomniało mi się słynne pytanie przypisywane głównie kobietom, a mianowicie - co to jest spalony?

E tam, spalony jak spalony... Większość kobiet już wie co to ;)

Teraz żeby sprawdzić płeć trzeba zapytać - co to jest spalony na niebieskiej? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest spalony? :) Naprawdę, nie wiem. W ogóle to chyba jestem jakimś niemęskim mężczyzną skoro nie kręci mnie piłka, imprezowanie i alkohol... Znaczy, piłkę nożną oglądam tylko podczas Euro i Mistrzostw Świata, kiedy nasi grają. Z quasi-patriotycznych pobudek :]

Osobiście znam tylko 2 dziewoje które jakoś więcej by pogrywały. Jedna, stereotypowo, pocina w przygodówki a druga miała romans z strzelankami i nawalankami. Dość krótko trwał ale wart jest odnotowania :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest spalony?

Żebym to ja wiedział :D Tak samo nie wiem, piłką się zupełnie nie interesuję, a oglądam ją tylko jak są jakieś większe mistrzostwa, żeby chociaż wiedzieć kto został tym mistrzem. W ogóle sport to raczej nie moja działka, wspomniane alkohol i imprezy tym bardziej.

Tak odnośnie grających dziewczyn to ja znam jedną, która od czasu do czasu w coś zagra. Ostatnio na przykład coś tam ruszała Civilization 4, ale jako że gry to raczej najniższe szczeble jej drabiny priorytetów, to od miesiąca nie zbudowała nawet jednego miasta :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och jesteście tacy alternatywni że nie wiecie co to jest spalony - podwpowiem wam że niewiedza nigdy nie była uznawana za jakikoliwek plus ;p.

A co do dziewczyn na forum, jest ich pare - jest dobrze, będzie więcej też okej. Ogólnie w za przeproszeniem w nosie mam w co przekształciła się wyniosłość płciowa i autora postów. Może dla mnie to być nawet kosmita czy inteligentny kartofel, byle by to coś pisało ciekawie i z sęsem (mientowym).

Co innego w realu ;) ale to już zupełnie fizjologiczna historia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogratulujcie mi. Kilka minut temu zamknąłem kartę z przygotowaną odpowiedzią na jakieś 10 cytatów. Długą odpowiedzią. Damn!!!

FA to idealne miejsce na ćwiczenie cierpliwości... i opanowania. Po kolei i od nowa.

Powiem tak: do działu 'z shotgunem i w spódnicy' odnoszę się nieco sceptycznie ;]

Ja również. Na takie rzeczy patrzę z przymrużeniem oka, jako facet i jako człowiek niebywale ostrożny, owcoz.

Dziewczyn wam mało? Pff. Liczy się jakość, a nie ilość.

Toć ja nie narzekałem. ^^ I święte słowa, rzecz jasna.

Tak mówisz? W ramach łamania stereotypu proponuję wspólną naukę kankana - ja będę pruć Ci po kilka serii pod nogi, a Ty pląsać, kicać i uczyć się w tempie przyspieszonym.

Aaaajjj... Yen, przestań już, żartowałem tylko! Bądź tak dobra i odłóż te Uzi. :bialaflaga:

Okay, zaczynam się samego siebie bać. Ja też lubię DMC 4. I to głównie dzięki bohaterom...Czy to oznacza, że...nie, na pewno nie...Chyba...Nie, nie, nie, na pewno nie!!!

Niet, jesteś normalny jak każdy inny. Na moje oko np. Dante to po prostu bohater, jakim chciałoby być wielu facetów. Chyba? Niech ktoś potwierdzi, bo czuję się niepewny! :rolleyes:

Dobra, w DMC4 grałam tylko chwilę (...) Poza tym, nawet jeśli - mężczyznom w grach, którzy nie mają brwi mówimy zdecydowane NIE.

Hm? HMM?! klik & klik

No bo jak można marnować czas na gry?

Przecież to takie dziecinne... Dodatkowo pokazuje się jakim się jest niedojrzałym chłopczykiem, be! Dojrzali chłopcy to wolą imprezować niż tracić czas na takie ,,pierdoły"....

Wszystko dla ludzi. Byle z umiarem.

W ogóle to chyba jestem jakimś niemęskim mężczyzną skoro nie kręci mnie piłka, imprezowanie i alkohol... Znaczy, piłkę nożną oglądam tylko podczas Euro i Mistrzostw Świata, kiedy nasi grają. Z quasi-patriotycznych pobudek :]

Ha, nie jestem sam! Pograć w piłkę może jeszcze pogram (no, trochę z ociągaaanieemmmm, ale jednak), ale oglądać w TV? Już wolę dobry film. "Naszych" też już mi się oglądać nie chcę, bo to nie piłka tylko kabaret. Może zrobię wyjątek na Euro 2012, o ile Majowie nie mieli racji. :nuke:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, nie jestem sam! Pograć w piłkę może jeszcze pogram (no, trochę z ociągaaanieemmmm, ale jednak), ale oglądać w TV? Już wolę dobry film. "Naszych" też już mi się oglądać nie chcę, bo to nie piłka tylko kabaret. Może zrobię wyjątek na Euro 2012, o ile Majowie nie mieli racji.

Oj tam, sam w piłkę nożną też grać nie lubię, w domu nie mam TV więc z oglądania raczej nici, ale jak się siedzi w zadymionym barze przy butelce pepsi wraz z dobrymi znajomymi, to czuje się ten nastrój i aż się chce krzyczeć jak jest sytuacja podbramkowa dla naszych. To samo tyczy się każdej innej dyscypliny, np. ostatnio piłka ręczna.

Okay, zaczynam się samego siebie bać. Ja też lubię DMC 4. I to głównie dzięki bohaterom...Czy to oznacza, że...nie, na pewno nie...Chyba...Nie, nie, nie, na pewno nie!!!

W DMC4 Dante rządzi bezsprzecznie i nie rozumiem podstaw czemu niektórzy obawiają się o swoją orientację :) Nie wyobrażam sobie jakoś mnie i jego prowadzających się pa parku, mimo że gra mi się podoba.

Pogratulujcie mi. Kilka minut temu zamknąłem kartę z przygotowaną odpowiedzią na jakieś 10 cytatów. Długą odpowiedzią. Damn!!!

FA to idealne miejsce na ćwiczenie cierpliwości... i opanowania. Po kolei i od nowa.

To forum uczy pokory, ja zawsze piszę sobie w notatniku a potem kopiuję:)

byle by to coś pisało ciekawie i z sęsem (mientowym).

błondy tu masz (bez mienty) :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kątem oka widzę, że n-ty raz został poruszony temat grających dziewczyn/kobiet. Z moich informacji wynika, że generalnie ta średnia w ostatnim dziesięcioleciu znacząco wzrosła, szczególnie jeżeli chodzi o gry konsolowe (w tym duży udział mają handlety). Pr0Gracze narzekają na każualizację a wielu kobietom bardziej przejrzysty model rozrywki zwyczajnie odpowiada, ponieważ nie muszą tracić cennego czasu na zapoznawanie się z konkretnymi mechanizmami rządzącymi grą. Nie oznacza to oczywiście, że kobiety nie lubią bardziej skomplikowanych gier. Duży odsetek fanów przygodówek to właśnie kobiety z naciskiem na kobiety. Kwestię Simsów pomijam, nie zaglądam do tej kategorii wiekowej. Natomiast ciekawym faktem jest ten, że we wszechobecnych MMO (pomińmy przeglądarkowe) ilość grających kobiet systematycznie wzrasta, na co przykładem jest chociażby WoW. Zauważyłem także, że naprawdę sporo kobiet lubi new-wawe'owe gierki typu LocoRoco czy Patapon, czyli gry nie do końca poważne, nie do końca casual.

Jeśli chodzi o moją lepsza połowę to jej stosunek do gier jest generalnie pozytywny, głównie co prawda w roli obserwatora, ale Quake, WoW, Heroes, Half-Life czy Diablo rozpozna z kilkunastu metrów. Odnośnie samego grania to ostatnio udało nam się pomęczyć Faraona a w planach (tu problemem jest przede wszystkim czas) - jakaś dobra przygodówka/RPG. Może Heavy Rain, może Mass Deffect?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... faceci którzy cały czas stoimy jedną nogą w naszej własnej, wyimaginowanej krainie :P.

Ciiiii... Nikt nie ma wiedzieć o Krainie... Ciiii...

Ale, ale, słyszałam, że mężczyźni lubią takie kobiety - takie, które nie mają najmniejszych szans pobić swoich partnerów w kwestii wiedzy czy błyskotliwości, a jeśli otwierają usta, to tylko za pozwoleniem. ;]

Niewybredne żarciki FTW :happy: Trzeba jednak dodać, że tacy faceci albo sami mogą błyskotliwością równać się z amebą lub też są równie mili w obyciu co nadjeżdżający pociąg. Choć w sumie nie do końca... Część facetów boi się kobiet inteligentniejszych, lepiej zarabiających czy też bardziej przebojowych. Pewnie cierpi na tym ich 'męska' duma powodowana kompleksami. Smutne to nieco, ale w sumie inteligentna babka i tak sobie świetnie poradzi bez zakompleksionego bubka.

Mnie też to zawsze bawi, jak łatwo w grach po sieci owinąć sobie panów wokół palca i wykorzystać tak, że to aż nieprzyzwoite.

Rozumiem, że o łatwości omotania w realu nie wspominasz jedynie z kurtuazji? :tongue:

...czy inteligentny kartofel...

Czyżby Kaczyńscy pojawili się na forum? :huh:

FA to idealne miejsce na ćwiczenie cierpliwości... i opanowania. Po kolei i od nowa.

<forumowy zgred mode on> Panie dzieju, za moich czasów... Za dawnych czasów nie znało się ni dnia, ni godziny. Znaczy znało się - wszystkie były niebezpieczne, a zakładki dopiero śniły się niektórych programistom po nocach. Wtedy każde wciśnięcie przycisku wysłania posta było prawdziwą loterią - będzie błędzik czy nie? Wyśle się raz czy razy pińć? :happy: Przez jakiś czas pisałem większość postów w notatniku, bo parę razy zdarzyło mi się zostawić przyprawionym o migotanie komór...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<forumowy zgred mode on> Panie dzieju, za moich czasów...(...) Przez jakiś czas pisałem większość postów w notatniku, bo parę razy zdarzyło mi się zostawić przyprawionym o migotanie komór...

Nie wiem, kiedy to było (względem Twojego posta), ale ja miałem okazję poklepać w klawiaturę kiedy domyślnym systemem był Windows 95, a o stałym łączu większość jeszcze w ogóle nie słyszała - co nie zmienia faktu, że rzeczywiście Internet miałem wiele, wiele lat później. Od razu przypominają mi się przy tej okazji czasy, kiedy układałem klocki Lego (ojj, to było z ładnych kilkanaście lat temu) i po kilkudziesięciu minutach żmudnego budowania 3/4 konstrukcji runęło. I to nie raz, nie dwa. To się nazywało dopiero ćwiczenie cierpliwości. Choć takich przykładów mógłbym powymieniać o wiele więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po kilkudziesięciu minutach żmudnego budowania 3/4 konstrukcji runęło

Czy ktoś tu mówi o klockach LEGO? Wspaniała zabawa :) Ile to było zabawy, radary, bazy, wyścigi, miasteczka, wszystko co przyszło do głowy, i wszystko to, co zostało zastąpione grami komputerowymi... Ach, a jaki był płacz, gdy mama niechcący zwaliła z półki układany przez tydzień statek kosmiczny! Chętnie bym przysiadł nad klocuszkami, poukładałbym z chęcią, ale raz, że mało czasu jest, dużo nauki, a dwa, nie przystoi aby taki "stary koń" jak ja bawił się klockami ;D. A jak Wy wspominacie klocki duńskiej firmy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku jak ja robie porządki i wynajdę pudełko z klockami to nie ma mnie dla świata z 3 godziny :D Buduje, buduje, szukam, układam, bawie się, kręce łezką w oku, chowam do pudełka, i przekładam do innej szafy. Takie życie :] Przynajmniej wiem co będę robił z synem w wolnych chwilach :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo, ja też kiedyś klockami się dużo bawiłem, ale niestety klocki zostały zastąpione komputerem. :( Niech będę przeklęty. !! :( Żeby zrezygnować z tak wspaniałej zabawy z układania. :( Bożeee, jak była okazja to kupowałem jakieś klocki i się nimi bawiłem, żałuje że nie zebrałem chociaż, jednej serii z tych starych już, calutkiej, wszystkie były mieszane. :( Szkoda że już nie robią takich starych gier z LEGO jak kiedyś, NP. Lego racer. ITP. Przydałaby się jakaś strategia z budowaniem miasta z klocków lego. Teraz tylko mogę żałować że oddałem kuzynowi LEGO, on je poniszczy. :dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość luq92
O dziwo, ja też kiedyś klockami się dużo bawiłem, ale niestety klocki zostały zastąpione komputerem. :( Niech będę przeklęty. !! :( Żeby zrezygnować z tak wspaniałej zabawy z układania. :(

Przez Ciebie łezka mi się w oku zakręciła :) Osz Ty !! Całymi dniami mogłem siedzieć zamknięty w pokoju z moimi klocuszkami. Budowałem, a potem niszczyłem, i znowu budowałem :) Jednak fajnie być dzieckiem. Matko... Jak ja się zestarzałem. Damn... Teraz klocuszki zostały zastąpione PieCykiem. Chyba muszę ruszyć na strych przeszukać wszystkie pudła. Może znajdę swoją armię :) Bez tych żołnierzyków też żyć nie mogłem :) Z klocków budowałem koszary, a piętrowy garaż robił za parking do wojskowych pojazdów, a najwyższe piętro za lotnisko :) Cały czas rodzice mnie uciszali bo co chwile jakieś wybuchy było słychać :)

Łeeeeeee... Chce być dzieckiem !!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...