wladyslaw Napisano Lipiec 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2009 Serdecznie polecam serię kryminalną R.D Wingfielda o inspektorze brytyjskiej policji Froście. Tytułowy bohater to niechlujny,niegrzeczny i lubieżny policjant palący papierosy i ich niedopałki który za nic ma papierkową robotę i swojego szefa Mulleta. Tropi on zbrodniarzy,najczęściej po kilku w jednej książce,śledztwa prowadzi barwnie brak przymiotów śledczych rekompensując sobie naginaniem prawa. Oto przykład dialogu,policjantka Liz Maud mówi: "Zestawiłam właścicieli wszystkich szarych Nissanów w hrabstwie,proszę bardzo" Frost na to:" Co za kretyn Pani to zlecił to przecież kilkanaście stron!" Liz Maud:"Dokładnie Pan!" Frost:" Psiakrew,ale przynajmniej nie będe musiał używać w kiblu notatek służbowych od Mulleta (szef komisariatu). Inne wybryli Frosta to podsunięcie szefowi staruszki do podwiezienia,szef Mullet jeździ eleganckim Roverem, staruszka nie trzyma zaś moczu. Efekt znany. serdecznie pozdrawiam: Wladyslaw Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...