Guest Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 (edited) Historia o Thorgalu Aegirssonie, mężczyźnie żyjącym wśród wikingów jest jedną z najpopularniejszych pozycji w Polsce. Bohaterowi początkowo nieznanego pochodzenia, wychowanego przez ludzi północy, obdarzonego takimi przymiotami jak zręczność, siła, szczęście czy bystrość nie będzie dana możliwość dokonywania ponadludzkich czynów. Szukającemu swego miejsca na świecie, rzuconemu w wir boskich wyroków, Thorgalowi przyjdzie nieraz zmierzyć się z zgotowanym mu losem, który to nie jest mu szczególnie przychylny. Muszę przyznać że osobiście niewiele przeczytałem komiksów, tak więc nie mogę się poszczycić wieloma pozycjami. Więc co sądzę o Thorgalu, przynajmniej którego tomy przeczytałem do tej pory wszystkie? Samą przygodę z Thorgalem począłem mniej więcej od środka jego przygód, ot niespecjalnie mnie do komiksów ciągnęło. Tak więc sądzę że kreska, która zdaniem ''podobno'' wielu czytelników się stopniowo pogarszała, mnie osobiście przypadła do gustu. Ba, to właśnie do tej, która była na początku, i która również miała być ''zdaniem wielu'' lepsza od tej teraz się nieco zraziłem. Może dlatego że jest bardziej delikatniejsza (?) od tej którą mamy teraz. Może Rosiński uznał, że wraz z czasem płynącym w świecie Thorgala należy ją stopniowo zmieniać, no nie wiem, mnie się podoba że nie widzę teraz kreski takiej jaka była na początku, Thorgalowi przybyło lat i nie bardzo widzę go w takich ramach jak na początku. Czy bym go czytał gdyby kreska była ciągle ta sama co na początku? Pewnie, mnie wciągnął swoją historią, w sumie wielkiej wagi nie przykładam do sposobu rysowania komiksu, bardziej do historii jaką opowiada. Właśnie, co z nią w Thorgalu? Wydaje mi się po trochu życiowa, po trochu fantastyczna. Naprawdę ciężko mi napisać o niej cokolwiek konkretnego, z uwagi na niechciane jej zdradzanie, tak samo ma się sprawa ze światem w którym żyje, kto czytał powinien się domyślić dlaczego. Jedni mogli by napisać o jego przygodach jedynie ''z deszczu pod rynnę'', inni zaś mogliby tworzyć tony tekstu rozpływając się nad nimi, jak w każdym z resztą komiksie, czy książce. Scenariusz: Jean Van Hamme, Yves Sente Rysunki: Grzegorz Rosiński Wydawnictwo: Le Lombard Stron w tomie: 48 Cena: 22,90 Edited July 28, 2009 by Papayasmurf Quote Link to post Share on other sites
kong 0 Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Wczoraj rozmyślałem o temacie, ale nie miałem na tyle siły aby go tworzyć. Thorgal to naprawdę dobra seria, chodź można powiedzieć, że przewidywalna. Z tomu na tom, bogowie szykują dla niego coś nowego. Nowego to znaczy to samo w innej oprawie. Thorgal traci na różne sposoby kontakt z rodzinką, bądź z większą jej częścią. Walczy, strzela, biega, aż wreszcie dociera do rodzinki. Monotonne? Nie! Bo wszystko jest zawsze inne. Mamy tutaj do czynienia z rozmaitymi sytuacjami, które w same w sobie na tyle wciągają, iż zapominamy o tym, że gdzieś już to widzieliśmy. Co do kreski. Rosiński miał kilka odchyłów od tradycji, musiał przez to robić inne tytułu, aby się spełnić. Kreska Thorgala jest dobra. Dla mnie dużym plusem jest to, iż całość jest tworzona metodami tradycyjnymi. Nie spotkamy tutaj lineartów tworzonych w PSie. Jedyny minus to czcionka. Momentami, niektóre z chmurek trudno przeczytać. Quote Link to post Share on other sites
pavlaq89 11 Posted July 30, 2009 Report Share Posted July 30, 2009 (edited) Thorgal to mój ulubiony komiks. Sięgnąłem po niego jakieś trzy lata temu i byłem oczarowany. Ne tyle wspaniałą kreską, postaciami, akcją, ale sprawnym połączeniem sci-fi z fantasy. Od tamtej pory kilkukrotnie przeczytałem wszystkie przygody dziecka gwiazd i doszedłem do wniosku, że każdy z rozdziałów jest równie ciekawy. Czy to opowieści z dzieciństwa, czy przygoda w krainie Qa, zanik pamięci czy w końcu tułaczka w poszukiwaniu domu. Przygody Jolana też mi się podobają i pomimo licznych narzekań, z którymi się spotkałem, traktuję to po prostu jako kolejny krok na przód dla serii, która zapewnia sobie tym długie życie. Fakt, Rosiński nie będzie rysował w nieskończoność. Co do kreski, to ewolucja jest jak najbardziej widoczna - na początku rysunki były mocno krępowane konturami, ale to ma powody czysto techniczne - po prostu w tamtych czasach nie było takiej dobrej techniki kolorowania. Moimi ulubionymi zeszytami są "Władca gór" i "Korona Ogotaia" - łączy je świetnie zrealizowana i przemyślana zabawa kontinuum czasoprzestrzennym. Edited July 30, 2009 by pavlaq89 Quote Link to post Share on other sites
Arnoldo 26 Posted July 31, 2009 Report Share Posted July 31, 2009 Fajnie, że ten temat w końcu powstał. Aż się dziwiłem czemu tak długo nikt o Thorgalu nie pisze Co do kreski. Jako, że z komiksem tym mam styczność od (co najmniej) kilkunastu lat, to trochę inaczej do tego podchodzę. Po prostu "wychowałem" się na starym dobrym rysunku Rosińskiego. Jak dla mnie ostatni ze starej epoki to 16 album "Wilczyca". Potem to ciągłe jakby upraszczanie rysunku zupełnie mi nie podeszło. Dobrze, że w trzech ostatnich albumach Rosiński zdecydował się zmienić technikę. Wygląda to zupełnie inaczej i wnosi, no wiadomo, powiew świeżości. Najbardziej zawsze lubiłem miniserie podzielone na kilka albumów. Najlepsza to oczywiście opowieść krainy Qa. Wysoko cenię sobie też zeszyty od "Czarnej galery" do "Upadku Brek Zarith". A za najlepszy uważam 16 "Wilczyca". Chyba taki najmroczniejszy Thorgal. Potem to raczej tendencja zniżkowa. Po nieudanej "Koronie Ogotaia" mogło być tylko lepiej. No ale niestety. Apogeum głupoty seria osiągnęła przy "Królestwie pod piaskiem". A teraz to już faktycznie gorzej być nie może Ostatnie albumy trzymają zatem jakiś poziom. Quote Link to post Share on other sites
agonus 0 Posted August 20, 2009 Report Share Posted August 20, 2009 Mi Thorgala zaproponował ojciec. Przyszedł kiedyś z pracy właśnie z tym komiksem w ręce i powiedział: poczytaj młody, spodoba ci się. Fakt był faktem, historie o Thorgalu są pasjonujące, to jedna z pozycji, która w ogóle się nie starzeje. Podstawa dla każdego amatora komiksu!!! Quote Link to post Share on other sites
NoNamemaN 0 Posted September 7, 2009 Report Share Posted September 7, 2009 Wstyd przyznać, ale Thorgala czytałem niewiele. Najwięcej jeszcze za czasów podstawówki, gdy, by poprawić sobie statystykę wypożyczeń ze szkolnej biblioteki wypożyczałem komiksy ;p Jak to w szkole, zeszyty nie były ułożone chronologicznie, było ich zaledwie kilka, ale te, które przeczytałem były naprawdę fajne. Miały wciągającą, "dorosłą" historię (to nie był Kaczor Donald ;p), wykorzystującą elementy nordyckiej mitologii. Fajna przy tym była postać samego Thorgala, który miał jakieś styki z bogami, którzy w zamian postanowili wyładowywać na nim swoje frustracje - zupełnie jak ze zwierzchnikami w prawdziwym życiu Tym nie mniej jak tylko dorwę jakiegoś Thorgala (od czasu do czasu uda się wydębić od znajomego, który zbiera od początku i niechętnie się dzieli komiksami), to nie odpuszczam i czytam. Warto! Quote Link to post Share on other sites
Selene 0 Posted October 11, 2009 Report Share Posted October 11, 2009 Heh ja zaczęłam czytać Thorgala jakieś dwa lata temu a zaczęło się od tego że mój tata powiedział mi (dosłownie) "ty w końcu czytałaś Thorgala? NIE?!" Ogólnie mój tata zbierał Thorgala jak był mniej więcej w moim wieku. Najstarszy tom (Zdradzona czarodziejka) miał cene na odwrocie 250zł. Kiedyś takie ceny były Moimi ulubionymi komiksami z serii są: "Czarna galera" i "Ja Jolan" Pozdrawiam wszystkich czytelników Quote Link to post Share on other sites
pavlaq89 11 Posted November 6, 2009 Report Share Posted November 6, 2009 (edited) Widzę że większość zapoznała się z tym komiksem tak jak ja - dzięki ojcu >.< Mój rodziciel kupował Thorgala jeszcze przed moim urodzeniem - a dzień, w którym przyszedłem na świat kojarzy mu się z "Oczami Tanatloca", bo właśnie wtedy dostał ów zeszyt w ręce (i może też dlatego że jako bobas uważnie obserwowałem otaczający świat - mawiał, że mam oczy Tanatloca, ale zrozumiałem dopiero kiedy sięgnąłem po komiks). Teraz ja kontynuuję kolekcję kolejnych zeszytów. Edited November 6, 2009 by pavlaq89 Quote Link to post Share on other sites
Ferrou 35 Posted November 13, 2009 Report Share Posted November 13, 2009 Świetny komiks. Razem z "Asterixem", "Thorgal" tworzy duumwirat moich najlepszych komiksowych serii. Z przygodami dziecka z gwiazd, po raz pierwszy zetknąłem się jeszcze w podstawówce. Pamiętam, że był to "Alione". Dostałem go od mamy (Asterixem zaraził mnie ojczulek). Będąc w czwartej klasie za bardzo nie kumałem o co w nim chodzi. Wydawał m się wtedy "za trudny", zbyt poważny, do tego niedbale rysowany, z beznadziejną kolorystyką (miałem porównanie z "Asteriksem" czy "Kajkiem i Kokoszem") i nie wiadomo o czym. Niemniej jednak mama kupowała kolejne numery. Ja nie mogłem się do nich przekonać. Nie rozumiałem, co takiego jej się w tym Thgorgal'u podoba...Wszystko się odmieniło jak wpadł mi w ręce odcinek "Wilczyca". Bardzo spodobała mi się opowiedziana w nim historia, poza tym jakimś cudem szata graficzna zaczęła mi się podobać, w jakiś sposób pasować do klimatu tego komiksu. Po przeczytaniu "Wilczycy" zacząłem czytać serię od początku. I tak mi zostało do dziś. "Thorgal" jest kapitalnym komiksem, każdy numer jest niepowtarzalny, nawet na siłę, nie potrafię wskazać kiepskiego odcinka - każdy jest bardzo interesujący. Szkoda tylko, że na kolejne części przygód Thorgal'a Aegirsson' trzeba dość długo czekać. Kto wie, może kiedyś ktoś wpadnie na pomysł i stworzy np. animowany serial pod tym samym tytułem... Quote Link to post Share on other sites
atari 1 Posted November 13, 2009 Report Share Posted November 13, 2009 (edited) Ja ostatnio postanowiłem spełnić swoje marzenie, które przyszło mi do głowy jakiś czas temu i zebrałem wszystkie 15 pierwszych albumów - z logo Orbity oczywiście (3 pierwsze to KAW) w nienaruszonym wręcz stanie. Ulubione odcinki to "Ponad Krainą Cieni" - to jedna z lepszych historii z jakimi się spotkałem w ogóle - zwłaszcza końcówka - drugi faworyt to "Miasto zaginionego Boga" -re-we-la-cja. Ponadto świetne są także wg mnie: "Gwiezdne Dziecko" i "Aricia". Edited November 13, 2009 by atari Quote Link to post Share on other sites
stefan2 0 Posted January 5, 2010 Report Share Posted January 5, 2010 To kto ma informacje kiedy wyjdzie kolejna część? Quote Link to post Share on other sites
Arnoldo 26 Posted January 7, 2010 Report Share Posted January 7, 2010 Zawsze było mniej więcej tak, że kolejne zeszyty wychodziły pod koniec roku. Październik, listopad. Tym razem będzie pewnie trochę inaczej. Gdzieś natknąłem się na informację, że następna część pojawi się w 2010, w okolicy marca. Tylko to nic pewnego. Chociaż raczej powinna być w pierwszej połowie roku. Quote Link to post Share on other sites
SilentBob 2,099 Posted January 14, 2010 Report Share Posted January 14, 2010 Chcą zrobić ekranizację Thorgala http://www.komiks.gildia.pl/newsy/archiwum...l-east-pictures Quote Link to post Share on other sites
UncleKaNe 30 Posted January 14, 2010 Report Share Posted January 14, 2010 Gdyby to był ten sam Patryk Vega co robił np. Pitbulla, to bym się zainteresował, ale Vega zrobił właśnie "Ciacho", więc.. Quote Link to post Share on other sites
Knockers 95 Posted January 23, 2010 Report Share Posted January 23, 2010 Thorgal jest świetny. Pamiętam, jak będąc jeszcze uczniem podstawówki... Co za czasy... Rozchorowałem się i mama przyniosła mi z biblioteki kilka komiksów Thorgal. Wciągnąłem się w to niesamowicie i bym o tym zapomniał, ale niedawno trafiła mi się fajna okazja w allegro i kupiłem paczkę egzemplarzy. Przyjdzie na dniach, więc zdam relację Quote Link to post Share on other sites
Vania 1 Posted February 24, 2010 Report Share Posted February 24, 2010 Najwspanialsza rzecz kiedykolwiek narysowana - jak dla mnie oczywiście. Tylko wolałem starego Rosińskiego - te pastele w ostatnich Thorgalach i w Jolanie - choć może bardziej artystyczne - nie pasują mi. To magia dopracowanych szczegółów tworzyła magię serii. Wiem, można się czepiać, że Van Hamme pomieszał całą nordycką mitologię, ale jak dla mnie i tak nr 1. Quote Link to post Share on other sites
cosiek13 0 Posted April 10, 2010 Report Share Posted April 10, 2010 A mój tata niestety nie czytał Thorgala A tak w ogóle to on fajny jest,bo chcę sobie kupić? Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted May 11, 2010 Report Share Posted May 11, 2010 (edited) . Edited June 6, 2018 by Guest Quote Link to post Share on other sites
666gonzo666 0 Posted July 8, 2010 Report Share Posted July 8, 2010 niestety mam tylko 3 własne egzemplarze - gwiezdne dziecko, alinoe, i kraina qa (ten jest bez tylnej strony....) za to uwielbiam je za wciągającą historię. miałem też jeszcze jeden egzemplarz, niestety jeszcze w dzieciństwie został zniszczony i nie pamiętam w ogóle który to był.... Quote Link to post Share on other sites
Lord Yves 2 Posted August 6, 2010 Report Share Posted August 6, 2010 Wszystkich fanów Thorgala pewnia zainteresuje informacja, ze w ten weekend Grzgorz Rosiński będzie w Stalowej Woli. Wiecej informacji tutaj Quote Link to post Share on other sites
niziołka 297 Posted August 6, 2010 Report Share Posted August 6, 2010 Bardzo ciepło wspominam serię o Thorgalu. Udało mi się póki co przeczytać wszystkie numery Zaczęłam od 'Piętna wygnańców', które siostra pożyczyła od jakiegoś znajomego, ale na tyle mnie zainteresowało, że postanowiłam wypożyczyć od wujka pozostałe... I tak mnie wciągnęły, że potrafiłam czytać w środku nocy przy świetle... Spod drzwi od drugiego pokoju (miałam wtedy wspólny pokój z małym bratem, więc nie mogłam mieć zapalonego ), ew. latarce. Seria tych komiksów jest po prostu niesamowicie wciągająca i budząca wyobraźnię, a przy okazji przeciągają czytelnika przez połowę mitologii nordyckiej Dodatkowo - wszystko przedstawione jest w świetnej, cieszącej oko oprawie graficznej... Z przyjemnością sobie w przyszłości kiedyś przypomnę serię Quote Link to post Share on other sites
kopex 0 Posted August 19, 2010 Report Share Posted August 19, 2010 Thorgal jest ok, ale nic poza tym. Quote Link to post Share on other sites
Nordbard 0 Posted April 27, 2011 Report Share Posted April 27, 2011 (edited) Osobiście uważam Thorgala za jednocześnie najprzystępniejszy w odbiorze i najambitniejszy komiks na świecie. Poznałem serię 3 lata temu, gdy za namową kolegi kupiłem 2 pierwsze tomy. Do dziś uzbierałem wszystkie "Thorgale" autorstwa Van Hamme'a, jako że po przeczytaniu 3 następnych (Ja Jolan, Tarcza Thora, Bitwa o Asgard) stwierdziłem, że po zmianie autora ta wspaniała do 2006 roku seria stała się ruszaniem trupa, który w efekcie coraz bardziej śmierdzi. No ale zostawmy pana Sente w spokoju, jaką krzywdę wyrządził Thorgalowi (i fanom) to osobna sprawa, faktem jest, że duetowi Van Hamme & Rosiński (tak, w tej właśnie kolejności liczą się osoby tworzące go) udało się stworzyć coś niesamowitego, niepowtarzalnego i rewelacyjnego. I wcale nie przesadzę twierdząć, że Thorgal kładzie na łopatki znaczącą większość filmów i książek fantasy. Czytelnik do końca serii (czyli 29 tomu, reszty przyzwoici ludzie nie uznają) ciekaw jest akcji, losu bohaterów i czytając ostatni tom stwierdzi, że czas, który poświęcił na przeczytanie jednego z najwybitniejszych dzieł w historii, w żadnym wypadku nie był czasem straconym I, na zakończenie, pozwolę wyrazić sobie tylko nadzieję na nie powstanie ekranizacji ww. komiksu. Skoro ludzie są tak ograniczeni, że nie potrafią dostrzec jego wartości poprzez swoje uprzedzenia do tej formy sztuki, znaczy się że nie zasługują, by ową historię poznać. Dziękuję za uwagę, pozdrowienia dla wszystkich fanów "Van Hamme'owego" Thorgala, i niech Odin nad Wami czuwa Edited September 12, 2011 by Nordbard Quote Link to post Share on other sites
cabal 1 Posted July 29, 2011 Report Share Posted July 29, 2011 Thorgal jest zemną od bardzo dawna, jeszcze za gówniarza, kupiłem sobie w księgarni pierwszy tom historii opisującej jego przygody pt. "Zdradzona czarodziejka". Ne bardzo wiedziałem co to, urzekła nie postać długowłosego kolesia z mieczem na plecach i powiedziałem - mamo kup mi... Kupiła. Od tamtej pory, miałem wtedy może z 10 lat, Thorgal jest ciągle zemną. Wspólnie odkrywaliśmy tajemnicę jego pochodzenia, walczyliśmy o szczęście przy boku ukochanej Aaricii, braliśmy dział w rozlicznych walkach, potyczkach a nawet turnieju łuczniczym. Zwiedziliśmy też fantastyczne krainy poznając tym samym wiele baśniowych istot. Jednym słowem mówiąc, dokonywaliśmy rzeczy o których zwykły śmiertelnik, mógłby jedynie pomarzyć. teraz gdy mam lat 33, w dalszym ciągu uważam się za fana "Gwiezdnego dziecka", co jakiś czas (bo oczywiście posiadam wszystkie tomy tej komiksowej serii), czytam sobie całą historię od samego początku i wiecie co? Za każdym razem jest tak samo - bawię się wyśmienicie. Każdy choć raz w życiu powinien przeczytać Thorgala. Quote Link to post Share on other sites
chocolatte 0 Posted August 7, 2011 Report Share Posted August 7, 2011 Miałam kiedyś w rękach jakiegoś Thorgala, ale tylko jeden egzemplarz. Był bardzo miły dla oka, fabuła też niczego sobie. Taka przygodowa kreska. Skoro mówicie ,że warto czytać go dalej (a tamten mnie zaciekawił) to z chęcią kupię więcej. Ale najpierw chciałabym pierwsze tomy, znacie jakieś e-sklepy gdzie można je kupić? Quote Link to post Share on other sites