Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

P_aul

[Free] Kartoteki Straży Miejskiej

Polecane posty

Czytam karte i powiem szczerze, ze nie powala mnie na kolana. Mozliwe, ze jest to spowodowane tym, ze jest ona poprostu za krotka. Chcialbym abys napisal cos wiecej o tej postaci. Chce zobaczyc jaki masz styl pisania :)

Oczywiscie narazie sie wstrzymuje co do glosu :)

Czytam karte i powiem szczerze, ze nie powala mnie na kolana. Mozliwe, ze jest to spowodowane tym, ze jest ona poprostu za krotka. Chcialbym abys napisal cos wiecej o tej postaci. Chce zobaczyc jaki masz styl pisania :)

Oczywiscie narazie sie wstrzymuje co do glosu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zdradzał od początku wszystkich szczegółów z przeszłości postaci, ani jej światopoglądu. To zepsułoby mi połowę zabawy. Odrobina tajemniczości nie zaszkodzi - Wyjątek to przecież wtyczka komendanta Vimesa w CSI. Ktoś musi pilnować 'długiego ramienia prawa', by nie chwyciło pana Boggisa przy kradzieży.

Wydaje mi się, że nie ma jeszcze w 'zepsole', ani trolla, ani krasnoluda. Jaki jest limit etatów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, oto próbka: Imię Wyjątek otrzymał, gdy właściciel poczęstował go fistaszkami marynowanymi w alkoholu. Jego pierwszy i ostatni występ wokalny w życiu - wykonanie 'Laska maga ma na czubku gałkę' - spowodował szaleńczą panikę u wszystkich psów w promieniu kilometra. Po skończeniu drugiej zwrotki, w tym promieniu nie uświadczyłeś obecności ani jednego psa. Zamknięte w domach , uciekały oknem (a nawet w kilku wypadkach przez kominek); uwiązane, wpadały w szał, aż do zerwania obroży; żadne ogrodzenie nie mogło ich zatrzymać. Oprócz imienia, otrzymał dożywotni zakaz śpiewu. Cóż, jego właściciel już nie żyje...

Ech, a chciałem kiedyś zanucić coś wesołego w lokalu 'Pod Kubłem'. Revotur, zeepsulłeś mi niespodziankę, a na pewno zepsuliłęś ją sierżant Angui.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem - zamieszczam. Prawdę mówiąc myślałem, że dłużej mi to zajmie, ale jakoś się zapaliłem ;)

Imię: Antolokrates

Rasa: Człowiek (Efebiańczyk)

Klasa: Filozof

Wygląd: Jego wygląd zależy w dużej mierze od sytuacji ? kiedy akurat nie kąpie się, wpadając na genialne pomysły nosi prostą tunikę, wiecznie poplamioną tuszem, nierzadko jednak zdarza mu się jednak biegać po ulicy, wykrzykując ?Eureka!?, wtedy zwykle nie ma na sobie nic (chyba, że po drodze trafi na uprzejmego sprzedawcę ręczników, który pożyczy mu jeden), poza ołówkiem za uchem. Ma bujną grzywę siwych włosów i wielką siwą brodę, wydaje się, że mogą mieć one własną osobowość. Nikt tego jednak nie sprawdził, gdyż wzbudzają powszechny strach i szacunek.

Jego lekko zwariowane spojrzenie nigdy nie zatrzymuje się na jednym punkcie. Co więcej jego oczy nigdy nie spoglądają w ten sam punkt, co sprawia, że rozmówcy ciężko określić czy patrzy na niego, czy wielką oślizgłą rzecz, która stoi za nim (nie trzeba dodawać, że każdy się ogląda).

Historia: Antolokrates wstąpił wiele lat temu do Klatchańskiej Legii Cudzoziemskiej, ponieważ chciał zapomnieć o pewnej gafie, którą popełnił w towarzystwie (która, nawiasem mówiąc, doprowadziła do wybuchu niewielkiej wojenki?). Terapia okazała się wielce skuteczna ? zapomniał absolutnie wszystko, wyłączając swoje imię. Miała ona jednak skutki uboczne ? Antolokrates ma poważne problemy z pamięcią, a poza tym nie zna zastosowania wielu prostych rzeczy, które można spotkać codziennie. Nie zmienia to jednak faktu, że na swój pokręcony sposób jest geniuszem.

Po zakończeniu dwudziestoletniej służby zapomniał skąd pochodził, więc powędrował do Klatchu i zabrał się z pierwszym napotkanym statkiem. Pech chciał, że żeglował on do Ankh-Morpork. Po przybyciu do celu został więc sam na ulicach Wielkiego Wahoonie, bez pieniędzy. Zaczął rozglądać się za jakąkolwiek pracą, lecz niestety za każdym razem gdy jakąś znalazł następnego dnia zapominał o tym i zaczynał szukać od nowa?

W końcu dziwnym zrządzeniem losu trafił do Straży Miejskiej. Początkowo zaistniał mały problem z przyjęciem (wielka broda i roztargnienie upodabniały go do maga), ale został on szybko rozwiązany. Zaczynał jako zwykły krawężnik, ale przeniesiono go do pracy papierkowej po incydencie z napadem na bank (zobaczył dwóch ludzi, którzy nieśli bardzo ciężki worek i zdecydował im pomóc).

Do CSI dostał się czystym zrządzeniem losu. Vimes był w trakcie prowadzenia śledztwa dotyczącego pewnego tajemniczego przestępstwa. Antolokrates miał zanieść mu najnowsze dokumenty dotyczące sprawy, ale, oczywiście, zapomniał. Wrócił do swojego biurka i z braku ciekawszego zajęcia zaczął przeglądać papiery. Gdy wściekły komendant znalazł go okazało się, że były filozof rozwiązał sprawę, na podstawie niekompletnych akt.

Wady/zalety:

+ Mistrz logiki

+ Zna się na retoryce

+ Dedukuje i indukuje z zabójczą skutecznością

- Cierpi na poważne zaburzenia pamięci

- Jego pozytywne nastawienie do świata wyklucza go z działań w terenie

- Nie pamięta za który koniec chwycić łyżkę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mindstorm - wystarczyło spojrzeć na poprzednie strony dyskusji, by dowiedzieć się jak ma wyglądać karta, brak wpisu w niezbędniku jest miernym usprawiedliwieniem ;] Ten mały minusik jednak nie przeważa plusów, jestem gotów dać ci TAK.

Soutys - Nie do końca sobie wyobrażam grę tą postacią, ale jeśli ty sobie wyobrażasz to mogę rzec tylko TAK.

Tym samym liczba graczy osiągnęła poziom wystarczający by powoli otwierać teatrzyk. Być może jeszcze dzisiaj napiszę posta otwierającego, jeśli nie dam rady to może się przeciągnąć do przyszłego tygodnia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ zwykle w CSI prowadzi się dwie sprawy naraz i tym razem możemy nie odchodzić od konwencji - mam już pomysł, zaakceptowany przez P_aula(jako jednego z pomysłodawców :P ), mam nadzieję, że wam również się spodoba... Chyba, że ktoś inny ma jakiś pomysł, który chce wykorzystać już teraz, a nie czekać do kolejnej rozgrywki :)

W każdym razie - liczę na to, że Mindstorm jak najszybciej zareaguje i roześle nam wiadomość :D W razie czego - znajdziesz mnie pod jakimś wielkim budynkiem, otoczonym gapiami. Szczegóły podam na GG :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie podpowiem - nie musicie koniecznie czekać na Mindstorma, w końcu możecie też zrobić odpis postaci nudzącej się w kwaterze głównej, lub poznającej nowych współpracowników. Zauważcie, że CSI to dopiero co poskłądana komórka i zapewne jeszcze nie bardzo się znamy (znacie właściwie bo ja póki co Strażnikiem nie jestem :D)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że nie musimy, ale kogoś Wyjątek musi zgarnąć, a ja już nawet wiem, z jakiego miejsca może zgarnąć mnie ;) I od poznawania kogoś trzeba zacząć, więc czemu nie od posłańca? Bo trochę głupio byłoby jednak już w pierwszym poście poznać i rozszyfrować drogiego kuzyna :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soutys - TAK... Co to ja chciałem powiedzieć? A, już wiem... Taki Leonardo (wszędzie widzę porównania do "autentycznych" postaci)

Kuzynko... To ja będę próbował rozszyfrować ciebie. Nie na odwrót... A Wyjątek niech uważa na Leakera...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soutys Masz moje TAK - nasi bohaterowie powinni się świetnie uzupełniać - jeżeli Antolokrates nie zapomni o fistaszkach, Wyjątek zapamięta dla niego wszystko inne. Jeden warunek: niech usłyszy zdanie 'To elementarne, drogi Wyjątku', a już możesz szukać czyjegoś ucha pod nogami. :P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, pamiętacie mnie może? =] Widzę, że idzie Wam wręcz fantastycznie, sesja pędzi na złamanie karku, ale pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Jak wiecie miałem grać, a nawet oceniać karty, ale zamęt związany z początkiem studiów i przenoszeniem się, a także minimalna aktywność na forum skutecznie uszczupliły moje zasoby czasu i chęci. Tak czy siak wróciłem, zmajstrowałem nawet coś podobnego do karty i chętnie się przekonam, jak bardzo jest marna. Indżoj! ;]

. . .

Imię i nazwisko: Bruce Ethan Cooper Jr.

Rasa: Iksjanin

Klasa: Spojrzyciel Z Innej Perspektywy (SZIP), analityk i organizator wizji lokalnych, a także doskonały miotacz wracającego kijka (choć jeszcze nikt nie wpadł na to, do czego by się to mogło przydać), a prywatnie zwyczajny Iksjanin, co zazwyczaj sprowadza się do spędzania większości czasu w pubie i mówienia ?koleś?.

Wygląd: niski, ogorzały i sprawiający pozytywne wrażenie, z niesforną brązową czupryną i preferujący luźne ubrania, najlepiej z kwiatowymi deseniami. Prawdopodobnie jeszcze nikt nie widział go bez puszki piwa (krążą jedynie plotki, skąd bierze je w Ankh-Morpork), a także przedziwnego gestu polegającego na machaniu dłonią z wysuniętym małym palcem i kciukiem.

Historia: Nikt nie wie, w jaki sposób znalazł się w Ankh-Morpork, a zapytany odpowiada najczęściej: ?Koleś, chodźmy na jakieś piwko, to ci opowiem!?, co rzeczywiście prowadzi do spożywania piwa, ale potem następuje jedynie jeszcze więcej piwa. Podejrzewa się, że w sprawę mogą być zamieszani magowie, ale ci w krótkich przerwach pomiędzy posiłkami tłumaczą się raczej mętnie, a nadrektor Ridcully uśmiecha się jedynie znacząco. Do CSI trafił w efekcie lekkich, acz odczuwalnych nacisków samego Vetinariego na komendanta Vimesa (?Szlag!? ? skomentował zapytany sir Vimes), wszak skoro w Straży pracują przedstawiciele niemal wszystkich ras (włączając Nobby?ego Nobbsa), to tak egzotyczny obcokrajowiec musi wnieść z pewnością wiele świeżych pomysłów. Do tej pory wniósł na pewno wiele piwa.

Zady i Walety: Będąc rdzennym Iksjaninem, Cooper inaczej patrzy na świat, co kilkukrotnie przydało się przy rozpracowywaniu modus operandi przestępców działających niezgodnie z przyjętymi zasadami czy też dysponujących różnego rodzaju chorobami psychicznymi. To w końcu on przewidział, że Zakrętas Eddie użyje całego zapasu skradzionego czosnku do sporządzenia Czosnkowej Niespodzianki Na Placu Sator tudzież odkrył metodę działania Maxwella ?Pończochy? Wallace?a. To, a także łatwość w nawiązywaniu kontaktów oraz zdumiewająca umiejętność rzucania wracającym kijkiem sprawia, że Cooper jest ważnym, a na pewno barwnym, elementem ekipy CSI. W rubryce ?wady? należałoby wpisać po prostu Iksjanin, co prowadzi za sobą wielkie ilości piwa, stosowanie dziwnych wyrażeń, a także kompletne ignorowanie (?Nie ma zmartwienia, koleś!!!?) wszelkich zagrożeń oraz nietraktowanie niczego do końca serio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P_aul & Dracia są na TAK ale się spieszą, wiec uzasadnienia nie będzie ;p

Ale już były 3 TAKi... przyznaj się, chciałeś się po prostu poafiszować :] - NZK

xD [Turczyn]

Erm... jak to policzyłaś niziołko? Twoje głosy liczą się za dwa, Golomana, czy może Polip sam sobie wstawił? Bo nie rozumiem czego się czepiasz... I tak, uznaliśmy że to będzie zabawne się poafiszować :P - P_

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zauważyć kilka rzeczy:

- część przyjętych graczy nadal nie odpisała, kij z tym, ci co są grają ci co nie to ich sprawa...

- Mindstorm - zrobiłeś mega zamieszanie tym budynkiem opery. Do tego reszta graczy wykazała się zdolnością czytania tylko ostatniego posta, bo ja opisywałem domek na generycznej ulicy a niziołka "udała się na ulicę Quirmską". Efekt - Cryspin i Nobby najwyraźniej są w dwóch miejscach na raz... Cóż postaram się jakoś to rozwiązać...

- Kolejna sprawa - Dracia dołącza do osób, które znają Cryspina, mimo że nie jest on członkiem CSI (tym samym nie jest wyższy stopniem od Wyjątka, ale to już zupełnie na marginesie ^^)

I na koniec - wykazanie się znajomością ze wszystkimi postaciami z książek moim zdaniem nie jest przepisem na dobrą kartę. NIE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest stopień niższy od cywilnego konsultanta? :P Latający (niezbyt) tajny współpracownik, znany jako Wyjątek.

Jak już wspomniałem przez PW, najłatwiejsza droga z Kopalni Melasy w bogatsze dzielnice Ankh prowadzi przez Wyspę Bogów. Wyjątek ma wrodzony talent do gubienia drogi w mieście, więc jako punkty orientacyjne wykorzystuje charakterystyczne budynki po drodze. Nawet on nie pomyli Opery z żadnym innym budynkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...