cabal Napisano Sierpień 18, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2011 Korzystając z okazji, podzielę się z Wami pewną refleksją wynikającą z faktu bycia właścicielem (to złe słowo ale inne nie przychodzi mi do głowy) psa. W zasadzie to mój pierwszy zwierzak na tak wielką skalę (wcześniej były chomiki). Uwielbiam "chłopaka" (tak mój pies to chłopak) , ma on charakterek i lubi sobie poszczekiwać na ludzi co mnie cieszy, ale mniejsza z tym chodzi mi o nastawienie mojej rodziny (tzn wujków ciotek, kuzynostwa) nie wiedzieć czemu bardzo im on przeszkadza (tu muszę nadmienić że nie mieszkam z nimi, nie zabieram go na imprezy rodzinne ani nie wywieram presji by się z nim w jaki sposób kontaktowali) przez co przy każdej okazji wyrażają swoje opinie na temat tego jak to źle mieć psa, jakież to niebezpieczne zwierzęta i jakie ryzyko powstaje w wyniku jego posiadania (mój psiak to pogodny, wesoły sznaucer, który nie skrzywdziłby muchy). Nie mówią tego wprost do mnie dyskutują na głos między sobą gdy ja jestem w pobliżu. Moim zdaniem to bardzo śmieszne bo nigdy przedtem takie tematy nie były poruszane a teraz normalnie temat nr jeden. Heheheh "pozdrawiam" moją rodzinę tolerancyjną niczym wojska moherowej armii i wiem jedno życie ze zwierzakiem u boku to prawdziwa frajda. Pozdrawiam <-- (szczerze) wszystkich kochających zwierzęta. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PLDan Napisano Sierpień 18, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 18, 2011 Do mojego "arsenału" to mało kto z tego forum ma start. Posiadam - uwaga - 10 pięknych kocurków i 2 kundelki Wcześniej miałem tego więcej, tylko wiadomo jak to jest, gdy spora część kotów biega po ulicach Większość kocięt jest młodych, tak samo psy, ale jakieś 5 lat temu miałem kundla, który żył 20 lat, czyli był o wiele starszy ode mnie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Infiniti Napisano Sierpień 19, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2011 Mam nowego małego kotka... to znaczy kociczkę. Dajcie propozycje fajnych imion dla mojej kotki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diabolos Napisano Sierpień 19, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2011 Mam nowego małego kotka... to znaczy kociczkę. To znaczy kotkę Cholercia, imion dla kotki to można wypisać dziesiątki i trzeba by namachać długą listę, jakby każdy Ci napisał swoje propozycje to chyba by się zrobił niezły bałagan w temacie podrzucę linka do strony, z której może coś wybierzesz: http://www.koty.org.pl/imionakotow/lista.php?plec=dla_kotek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Infiniti Napisano Sierpień 19, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2011 OK dzięki już wybrałem Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daveNWN Napisano Sierpień 19, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 19, 2011 Mam labradora (no w sumie to jest mieszaniec: matka - labradorka, ojciec - owczarek niemiecki) - Bruno lub Brunon - 5 miesięcy (sierść czekoladowa) ALE NAJWAŻNIEJSZE: JEST MEGA KOCHANY 2 miesiące (maj) -> obecnie ( zdjęcie z przed 3 dni ) -> Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamek Napisano Sierpień 20, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 20, 2011 Ja posiadam w domu suczkę i kota.Suczka,zwana Kajką,to czarno-złoty york,ale trochę skundlony.Jest strasznie przyjazna:gdy tylko jakiś członek rodziny lub któryś z moich znajomych przychodzi do domu,ona od razu rzuca się na niego,piszczy.Nawet,gdy wracam ze szkoły,zachowuje się tak,jakby nie było mnie przez tydzień!W domu,gdy chce zwrócić na siebie uwagę,kładzie się na brzuchu i zaczyna czołgać,a gdy tylko na chwilę zajmiemy się kotem,patrzy na nas smutnym spojrzeniem i macha łapkami przed oczyma,jakby ocierała łzy.Kajka już dwa razy urodziła,co doprowadzało do komicznych sytuacji.Za pierwszym razem urodziły się cztery szczeniaki,które nazwaliśmy w hołdzie dla twórczości Szekspira:Bianka,Kordelia,Ofelia i Ezio(z Assasin's Creeda).Bianka była ogromna,ale i najbardziej przyjacielska,Kordelia i Ofelia były dużo mniejsze,a Ezio całkiem malutki.Cała rodzina uwielbiała brać je na ręce i przystawiać do uszu(zawsze tam pluły).Poza tym,gdy szczeniaki już podrosły i podchodziły do Kajki,by possać trochę mleka,Kajka szybko odbiegała,przez chwilę ciągnąc je za sobą.Za drugim razem urodziły się trzy szczeniaczki,którym nadałem imiona z "Ogniem i Mieczem":Bohun,Michałek i Helena.Zachowywały się praktycznie tak samo.Kot,nazywany w rodzinie Miauciuchem lub Szubrawcem z powodu swojego cholerycznego usposobienia,ma około pół roku i jest całkowicie biały.Wprost uwielbia pakować się w kłopoty:jakiś miesiąc temu,przeskakując przez ogrodzenie,zrobił sobie ogromną ranę na nodze(która na szczęście już się wygoiła),a całkiem niedawno urwał sobie mały kawałek ucha!To niesamowicie zwariowany kot,ilość jego przygód trudno zliczyć.Uwielbia walczyć z Kajką,ale tylko dla zabawy,tak naprawdę bardzo się lubią,często nawet śpią obok siebie.No,i to cały mój zwierzyniec. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karoliuss Napisano Sierpień 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 31, 2011 (edytowany) Obecnie w moim domowym zoo mam takie zwierzątka : 8 gołąbków pocztowych Mojego najlepszego i najwierniejszego przyjaciela suczkę Sonię którą mam już 6 lat jest to blond kundelek i nawet śpi ze mną zimą bo to straszny zmarźlak i zawsze gdy przychodzę ze szkoły to ona już na mnie czeka , wie że to już ta pora , podśpiewuję sobie "moja mała blondyneczko" Next .. Kot Marcel cały biały i bardzo puszysty kocurek ;D , ale rodzice mówia na niego "Niezdara" ponieważ kiedyś przed wigilią zaczął strasznie miałczeć bo był głodny chyba nieudane polowanie ^^ więc go wpuścilem dałem mu karmy i się zaczęło pies mojego ojca szczeniaczek który niestety chorował na nerki (zdechł gdy miał prawie rok) Brutus:P też załakomił się na karme dla kotów i przegnał Marcela gdzie pieprz rośnie -,- lecz kot ciągle wracał i próbował jeść aż nagle Brutus zaczął go gonić a ten wskoczył na choinkę i ją przewrócił xD Dalej mam jeszcze Chomika Gomeza xD (tak nazwa z Gothica ;>) no i to moje całe zoo @Edit : No i 3 lata temu mieliśmy jeszcze 1 kota zwał się Rudy od koloru swojej sierści lecz raz gdzieś poszedł i już nie wrócił ;/ Edytowano Sierpień 31, 2011 przez karoliuss Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepperoni Napisano Wrzesień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 1, 2011 A ja mam kota - Kitkę. Sympatycznego, leniwo-zwariowanego futrzaka z nadmiernie rozwiniętym zmyłem łowcy i ciekawością Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MDotcom13 Napisano Wrzesień 7, 2011 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 7, 2011 A Ja mam 4 zwierzątka. 2 chomik dżungarskie. Na początku w planach był jeden, ale Ola bo tak nazywa się większy i milszy była w ciąży(czy jak to się u nich nazywa) i urodziła, aż 6 małych. Wkrótce je rozdaliśmy i pozostał jeden tika. Również w domu mam 2 psy. Yorkshire terriera i mieszańca owczarka niemieckiego i podhalańskiego. York nazywa się Max, a kundel Tobi(nie ja wymyślałem im imiona ). Pozdro dla wszystkich posiadaczy zwierząt. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proud Napisano Wrzesień 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 14, 2011 To i ja coś napiszę. Na początku sierpnia dołączył do domu mały husky. Wcześniej mieliśmy dwa psy. Jednego boksera, który w poprzednim roku niestety po 11 latach zmarł - w sumie to i tak dość dobry wiek jak na psa tej rasy. Drugim psem był kundel - mieszanka owczarka niemieckiego oraz... jakiegoś innego psa, który również po 11 latach zmarł w te wakacje (po śmierci boksera stał się trochę dziwny, snuł się po podwórku i... po prostu się zmienił). Natomiast co do husky'ego (btw. Loki - wiem, wiem [beeep]iste imię dla psa ) to jest strasznie aktywny i niesamowicie psotny. Wszędzie gdzie się da to wkłada swój pysk i wszystko musi sam sprawdzić, a na dodatek niesamowicie wszystko obgryza (prócz butów!!!) - nawet stalową linkę. Prócz psa, są jeszcze 2 koty, które z racji jego pojawienia straciły swoją dominującą pozycję i zmuszane są często do taktycznego odwrotu z podwórka. Jakby nie patrzeć, pies jest bardziej rodziców niż mój - sam będę go widział dość rzadko ze względu na studia... Natomiast za trochę ponad półtora roku, dołączy kolejny pies - tym razem całkowicie mój. Już dziś wiem, że kupię Perro de Presa Canario - niesamowite zwierzęta. Przykładowa fota Canario: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Civril Napisano Wrzesień 14, 2011 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 14, 2011 @up Ładny ten Husky. Moja ulubiona rasa, kupiłbym sobie takiego no ale też idę na studia wiec nici z tego. A husky już tak maja to są po prostu zwierzęta które muszą się wyszaleć, najlepiej biegając po dużych przestrzeniach one po prostu to kochają. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodder Napisano Wrzesień 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 16, 2011 Ogólnie husky jest bardzo ładną rasą, moją ulubioną. Ale niestety potrzebują one bardzo dużo czasu (spacery, spacery, i jeszcze raz spacery), a jak wiadomo.. nie zawsze się ten czas ma, a nawet jeśli, to często są inne zajęcia niż kilkugodzinne wychodzenie z pieskiem. No i oczywiście męczą się w naszym klimacie. Więc nie pozostaje mi chyba nic innego, jak chodzenie do znajomych i spędzenie tam chwili czasu z tym pięknym gatunkiem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proud Napisano Wrzesień 18, 2011 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 18, 2011 Nie zawsze "niestety". Ja osobiście lubię spędzać z nim czas mimo tego, że jest niesamowicie psotny - gryzienia po łydkach, dłoniach oraz szarpania za krótkie spodenki nie wspominam. xD W sumie trochę szkoda mi będzie jechać na studia i widzieć się z nim jakieś 2 razy w miesiącu (nieraz rzadziej). Jednak podobnie jak husky, ja również lubię zimę (tak, wolę zimę niż lato ), więc w przerwy zimowe sobie odbiję trochę tego czasu, biegając z psiakiem po śniegu. Natomiast w sprawie męczenia się przedstawicieli tej rasy w naszym klimacie. Oczywiście jest to pies z rejonów Syberii i najlepiej czuje się w temperaturze poniżej 0 st.C, jednak podszerstek tak dobrze chroniący przed chłodem równocześnie świetnie chroni przed upałami - taki paradoks. Już obecnie widzę, że szczeniak lubi niskie temperatury (ale bez przesady ^^), gdyż mając do wyboru ciepły garaż, bądź ocieplaną budę, wybiera... spanie "bezpośrednio" na dworze, a nocami ciepło już nie jest. Co prawda czasami jak go przechłodzi to wybiera posłanie w garażu, ale zdecydowanie preferuje trudne warunki - aż się zimy doczekać nie mogę, ponieważ jestem ciekawy co on będzie robił. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spectre12 Napisano Grudzień 4, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2011 Aktualnie posiadam uroczą suczkę labrador, o imieniu Wilma. Nadmienię, niejako z dumą, że jest psem terapeutycznym. Kolor-biszkopt. Wcześniej były jeszcze dwie kotki- Terapia (bardzo podobna do norweskiego leśnego, może nawet nim była. Czarna.) i Kirka (od Kirke. Czarno-rudo-biała.), aktualnie w "dobrych rękach" dwojga emerytów z zamiłowaniem do zwierząt. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fergiX Napisano Grudzień 6, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2011 Ja mam żółwia wodno lądowego, czerwonolicego. Na początku, gdy go kupowałem był maluti, miał zaledwie parę centymetrów. Teraz wyrósł i pływa w akwarium taka 20 centymetrowa "bestia". Oprócz tego w tym samym akwarium mam w pi... dużo rybek. Wcześniej było ich kilka gatunków, teraz ostały się tylko gupiki. Cóż, przetrwają najsilniejsi. Co i rusz rodzi się ich nowe pokolenie, sam nie wiem które to już teraz tam pływa. PS może kiedyś wrzucę tu jakieś fotki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c0r Napisano Styczeń 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 1, 2012 A ja mam tylko chomika Gucia xd i psa Misia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glovis Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Ja mam 2 koty - samczyka i samiczkę Samiec jest typowym kanapowcem, w ogóle nie wychodzi na zewnątrz, cały czas śpi. Samiczka natomiast, to typowy kot. Łazi nie wiadomo gdzie i zdarza się, że nie ma jej nawet przez tydzień Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NielichaZosia Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 A ja miałam, podkreślam miałam 5 chomików. Na początku mój chomik był Józef, lecz okazało się że to Józia, gdy chomik mojego brata ją "atakował" I tak miałam 4 małe chomiczki. Musiałam wydać, ponieważ a to klatka mała i szybko rosły. A moja Józia - miała raka, czy coś w tym rodzaju. Guz ogromny. Gdyby porównać z człowiekiem, to miałby guz od wysokości mostka, aż po przyrządy rodne. Straszny widok, męczącego się chomika. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konoko Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 A ja mam w domu dwie papugi faliste. One strasznie skrzeczą z rana, co doprowadza mnie do szału, ale lepsze papugi niż tradycyjny budzik. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Calarvero Napisano Styczeń 2, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 2, 2012 Miałem chomika, królika, świnkę morską-niestety już nie żyją. Mój kot jakieś 1,5 roku temu wybrał wolność, więc obecnie został mi tylko pies(spaniel, czarny). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2012 W przyszłości (raczej tej odległej, mając własne mieszkanie) planuję kupić sobie kota syjamskiego. Zawsze uważałem koty za miłe stworzenia (miałem w domu kilka, jeden po drugim, pouciekały i obecnego trzymamy już tylko w domu, sam nie wychodzi), a syjamy są bardzo oryginalne. W dodatku jak to koty, nie są tak kłopotliwe jak psy (nie trzeba wyprowadzać chociażby). Ktoś może ma / miał syjamskiego? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maliniorz Napisano Luty 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2012 Ja mam psa Max'a (bernardyn krótkowłosy) oraz 2 chomiczki dżungalskie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Zbuch Napisano Luty 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2012 Do tej pory miałem przyjemność obcowania z wieloma milusińskimi. A to jakiś kotek, a to pies przybłęda. Znalazłoby się jeszcze parę drobniejszych istotek. Obecnie posiadam małego jamniczka i - okazjonalnie - pająka na suficie. Chciałoby się jeszcze jakiegoś gada, ale droga rodzicielka nie pozwala Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin687 Napisano Marzec 25, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 25, 2012 Ja mam w domu kotkę i żółwia greckiego. Gad chodzi sobie po mieszkaniu bo w terrarium dostawał świra chociaż teraz na wiosnę jest naprawdę koszmar. Jak kotka była mała to ją gonił i gryzł, raz tak się ucapił ogona, że przez parę sekund nim szarpała, zanim odpadł ( w sensie żółw nie ogon). Ogólnie kupa śmiechu jest ze zwierzakami np. jak przynoszą do domu dzięcioły albo trzeba je wyciągać z akwarium bądź oczka wodnego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.