Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Filmy i seriale animowane ogólnie

Polecane posty

Batman of the Future

Z kolei mi sie nie podoba... Lepszy byl stary poczciwy Batman, a nie jakis leszcz z ulicy :P pod wodza Bruce`a... Co to w ogole ma byc? Gdzie joker?

Miałeś przecież Jokersów :wink: Co prawda, to prawda. Stary Batman lepszy... Żadna inna kreskówka o superbohaterach nie miała takiego... mrocznego klimatu. I ta ogromna szczenia Bruce`a :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam za Batmanem nigdy nie przepadłąme ale fakcnzie stary Batman jest o niebo lepszy niż ten w przyszłości. A co o Jokersów to dniosłem wrażenie że oni są jakimiś fanatykami Jokera czy coś w tym stylu. Z kreskówek o super bohaterach najbardziej podobął mi się "Kleszcz" to było zarąbiste i cąłkiem nieżły humore był. "Chodź ze mna królickzu", "Nie jestem królikiemtylko ćmą !!" :D:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie przepadalem ani za starym ani za nowym batmanem. Jakos mi nie podchodzil/: Supoerman tez nie...Kleszcza widzialem kilka razy i lalem ze smiechu :) a z kreskowek o superbohaterach uwielbialem Spider-mana i X-Menow :twisted:

A ogolnie to najlepsze kreskowki to Krecik, Wilk i zajac i Sasiedzi :) Ilez to sie nasmialem i nabawilem przy owych kreskowkach. Klasyka rzadzi :wink: z tych nowszych to uwielbialem Dextera; Johnego Bravo; 2 Stupid Dogs; Ed, Edd & Eddy; Cow and Chicken :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho, ho, ho. Dziś zostałem pozytywnie zaskoczony. Otóż po "Inspektorze Gadżecie" nie przełączyłem kanału i co widzę? Otóż "Gumisie" widzę! Jak się zdziwiłem! I do tego jak pozytywnie. To bardzo dobry ruch. Przecież to jest jedna z najlepszych kreskówek!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho, ho, ho. Dziś zostałem pozytywnie zaskoczony. Otóż po "Inspektorze Gadżecie" nie przełączyłem kanału i co widzę? Otóż "Gumisie" widzę! Jak się zdziwiłem! I do tego jak pozytywnie. To bardzo dobry ruch. Przecież to jest jedna z najlepszych kreskówek!

Co???!!!!! U mnie rodzinka ogladała "Rodzinę zastepczą"](*,) ](*,) ](*,) ](*,) ](*,) . No to teraz już mam ich za co zaciukać :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No do wrednej cholerci :evil: Jak ja - do kufy nieodżałowanej - mogłem przeoczyć ten wątek :?: I czemu mi nikt nic nie powiedział, a? Kogoś spotka za to kara... Niech no który się wychyli 8) I powstał raj dla Qbusia...

Za swych młodych czasów ( czyt. gdy miałem w kablówce CN ) siedziałem przed telewizorem duuuużo za dużo :wink: Ale za to naoglądałem się kreskówek, że ho ho. Looney Toons to widziałem chyba wszystkie, a w pewnym momencie wiedziałem, co będzie w każdym Strusiu Pędziwiatrze :) Nie wspominając o uboższych w odcinki Dexterach czy innych Krowach :) Za dużo by tu wymieniać kreskówek, które lubię i cenię, więc będę robił to stopniowo i odwołując się do Waszych faworytów

Daria --> Nekko jak zwykle dobrze wybrała. Jak dla mnie jest to najlepsza kreskówka z MTV. B&B też nie są źle, ale Daria wymiata. Cynizm w jej wykonaniu mnie powala. A do tego wierne odwzorowanie stereotypu szkoły amerykańskiej. I love it :)

SWAT Cats --> Jeśli chodzi o te kocury w samolotach to dzięki Ci Pedigri, bo ni cholerci nie mogłem sobie tytułu przypomnieć. A kreskówa ta była jedną z moich ulubionych na CN. Szkoda tylko, że nie miała zbyt wiele odcinków i krótko leciała. Ale i tak zdąrzyłem się nacieszyć.

A na koniec małe pytanko. Jak zwała się ta kresków z trzema bohaterami, kótrzy mieli takie mechopodobne stroje, do których doczepiali różne rodzaje uzbrojenia? Wiem, że opis kiepskawy, ale lepiej tego nie umiem napisać. Wiem, że jeden latał ( niebieski bodajże ), jeden pływał ( chiba zielony ), a ostatni był naziemny. Help :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie przypomnialo jeszcze o innej produkcji MTV a mianowicie o Celebrity Deathmatch. W sumie to chyba pod kreskowki zaliczyc. Niektore walki sa sympatyczne bardzo i mozna sie niezle ubawic ogladajac zmagania Britney z Aguillera czy kogos innego :wink:

A z CNowych kreskowek lubilem jeszcze Scared Dog czy jak mu tam. Chodzi o tego psa co sie wiecznie wszystkiego bal, on byl rozbrajajaco slodki i zabawny.

Mnie niedawno mile zaskoczyla wieczorynka. Wracam sobie w piatkowy wieczor do domu, rozmawiam z rodzicami, a tu sie wlacza wieczorynka i co me oczy widza? Krecika. Az mi sie przyjemnie zrobilo slyszac to jego "Ah jo" i wspomnienia zasypaly moj umysl i znow bylem taki malusi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno dzięki mojemu małemu bratu (2 lata), z którym muszę oglądać różne głupoty (Teletubisie aaaaa tylko nie to), odkryłem na BBC całkiem przyjemną i zabawną kreskówkę. Jej tytuł to Binka. Tak ma na imię kot - główny bohater kreskówki. Jest ona bardzo zabawna. Tylko trzeba znać anglika. Kreskówka jest trochę krótka (5 minut), lecz bardzo przyjemna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89
Całkiem niedawno dzięki mojemu małemu bratu (2 lata), z którym muszę oglądać różne głupoty (Teletubisie aaaaa tylko nie to).

O Boże też to przechodziłem. Pamiętam ,że oglądanie Teletubisi wyzwalało we mnie olbrzymie pokłady agresji. Po odcinku tego dzieła byłem gotowy mordować. I jeszcze ktoś mówi ,że to gry spaczają ludzi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TELETUBIES TO PRAWDZIWA KATASTROFA :( Miałem nieszczęście widzieć połowę jednego odcinka i normalnie myslalem ze nie wyrobie. W tej bajce absolutnie nic się nie dzieje :!: Jest nudna jak flaki z olejem...

Po odcinku tego dzieła byłem gotowy mordować

Ja też :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co wy?! Teletubisow nie lubicie? :shock: przeciez one takie slodkie sa i wogole da best z tytm swoim "teletubisie mowia papa". Nie no zartuje, ale mogloby byc gorzej. Nie wiem czy slyszeliscie o czyms takim jak Barney...to dopiero masakra. tego to bym sie bal swoim dzieciom puszczac wogole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odcinku tego dzieła byłem gotowy mordować

Ja też :)

Ja nie tylko mordować. Ja chciałem ćwiartkować :twisted: . Na szczęście w pobliżu był komp i się wyładowałem.

Całkiem niedawno dzięki mojemu małemu bratu (2 lata), z którym muszę oglądać różne głupoty (Teletubisie aaaaa tylko nie to).

O Boże też to przechodziłem. Pamiętam ,że oglądanie Teletubisi wyzwalało we mnie olbrzymie pokłady agresji. Po odcinku tego dzieła byłem gotowy mordować. I jeszcze ktoś mówi ,że to gry spaczają ludzi...

Teletubisie to najgorsza bajka jaką widziałem. Jest ona kompletnie infantylna, ale cóż ... maluchom się podoba.

Po wczorajszej "przygodzie" z Gumisiami, sprawdziłem w gazecie jaka dobranocka jest dzisiaj. Panowie (i panie)! Dzisiaj o 19.00 meldujecie się przed telewizorem! Pierwszy odcinek Pszczółki Maji!!! :wink:

A ja jakoś zbytnio Maji nie lubię. Jakoś mi ta kreskówka nigdy nie podchodziła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, a ja mam Maję nagraną na kasetach, bo moja siostra to ogląda. I ja razem z nią :P Super bajka, zwłaszcza Gucio jest debeściakiem.

Co do Teletubisiów - nei wiem co wy od nich chcecie, bajka jest przeznaczona dla naprawdę małych dzieci (tak do 15 miesięcy), a ja, jako dzielny starszy brat wcale nie czuję się odmóżdżony po jej oglądaniu. Możliwe, że dlatego, że jak siostra to oglądała, to ja zawsze spałem... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie tylko mordować. Ja chciałem ćwiartkować :twisted: . Na szczęście w pobliżu był komp i się wyładowałem.

Poćwiartowałeś kompa? ;)

Nie, nie. Aż tak mi nie odbiło. Chciałem sobie poćwiartować Teletubisia :twisted:

BTW: Kiedy będą Smerfy? :D

Nie wiem, ale fajnie by było przypomnieć sobie tą fanatastyczną bajkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smerfy rulez! Pamiętam, jak byłem mały, to miałek kilka kaset ze smerfami i oglądałem je w kółko. Bez fonii, sam sobie dopowiadałem dialogi :P Ostatnio oglądałem jeden odcinek razem z siostrą, ale już nie było tak fajnie... :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smerfy rzeczywiscie boskie byly, chociaz pokilkunastokrotnym obejrzeniu wszystkich odcinkow znudzily mi sie i zaczalem poszerzac swoje horyzonty kreskowkowe :wink: tylko Krecik mi sie chyba nigdy nie znudzi i Sasiedzi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumisie mogą być, Maja też. Ja i tak najbardziej tęsknię za 'Brygadą RR'. Dla mnie jest to najlepsza Disney'owska seria. Niestety w naszej kochanej TVP leciała chyba tylko raz :( Może dwa, ale to i tak za mało :( Ja chce Chip'a, Dale'a, Rockfora :D Aha... Na drugim miejscy "Kacze opowieści".

"Raz na wozie, raz pod wozem.... Chip, Chip i Dale..." :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak Brygada RR byla maksymalna, pamietam ze nawet potem biegalem do znajomego grac na Pegazusie wlasnie w Chip n' Dale'a...ach te czasy gdzie sie podzialy? Z nowych kreskowek to mnie rozbroily Potwory i Spolka, bylem na tym z bratowa i oboje sie swietnie bawilismy za kazdym razem slyszac "Kotek" plakalem ze smiechu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(pisane z pamięci, więc mogą być błędy)

Chi chi chi Chip i Dale, dniem i nocą

Chi chi chi Chi i Dale pomoc niosą

I w każdej chwili złej gdy złapią ślad

to wiedzą wnet co, gdzie i jak

Chi chi chi Chip i Dale...

:twisted:

To była świetna bajka. Pamięta ktoś może jak oni się tam wszyscy nazywali? :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chip & Dale do boju!!! Kresków z nimi dwoma też były genialne. A jak dodać do tego Kaczora Donalda to było już idealnie :D A co do Brygady RR, z tego co pamiętam to szło to tak:

:arrow: Chip - wiewiór - wiadomo

:arrow: Dale - patrz wyżej :wink:

:arrow: Gadget - kochana myszka

:arrow: Rockfor - mysz oszalały na punkcie sera

:arrow: ... - imienia muchy nie pomnę :?

Zawsze będę pamiętał odcinek z elektryzowanie kotków 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest. Chip i Dale to była bajka. Bardzo, ale to bardzo fajna. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że kiedyś kreskówki były jakieś takie lepsze. Z tych nowych to naprawdę trudno wybrać perełkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:arrow: ... - imienia muchy nie pomnę :?

Jak imienia muchy można nie pamiętać, toż to Bzyczek! :)

Zawsze będę pamiętał odcinek z elektryzowanie kotków 8)

To dziwne, ale ja też... Kiedyś ten odcinek miałem na kasecie. A roboty-psy i profesor, który się śmieje ostatni rulezują. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...