Rozwiązany: Call Of Juarez więzy krwi pojedynek

[mexykanin]

Witam, mam problem w pojedynku z ochroniarzem Devila ;/ otóż wszystko ladnie pieknie chodzimy sobie w kółko wybija gong ! wyciągam splówe namierzam go i ..... i nic... nie strzelam ... Jak sie strzela w tych pojedynkach !? bo w poprzednim tez mialem problem i za 50 razem jak juz naciskalem wszystko co bylo pod reka udalo mi sie zalatwić typa ...

Czekam na waszą pomoc, pozdrawiam.

[MathRaven27]

Najpierw wiadomo, łazisz na boki, dajesz "rękę" blisko broni. Gdy jest gong, to dajesz myszkę w lewo, potem w prawo i strzelasz normalnie, lewym przyciskiem myszki. Ale zobacz jeszcze w opcjach, może coś ci się przestawiło.

[mexykanin]

ehhh no wlasnie tak robie ;/ lewo , prawo mam celownik na nim klikam i... nic celownik wędruje dalej nad jego glowe a ja gine

ed: i jeszcze jak tego by bylo malo ... to jak wyszedlem z gry podczas pojedynku, i teraz uruchomilem ponownie... to nie moge ruszac reka ... i pewnie bede musial przechodzic epizod od nowa poraz drugi ...

[MathRaven27]

Ahh, gdy weźmiesz broń to musisz dalej celowac. Po wyciągnięciu cały czas musisz nakierowywać na przeciwnika. Nie czekaj na głowę, wal w brzuch

[Plazma13]

Najpierw wiadomo, łazisz na boki, dajesz "rękę" blisko broni. Gdy jest gong, to dajesz myszkę w lewo, potem w prawo i strzelasz normalnie, lewym przyciskiem myszki. Ale zobacz jeszcze w opcjach, może coś ci się przestawiło.

Nie ze wszystkim się zgadzam.Owszem łazisz na boki, a jak bedzie gong to dajesz myszke w lewo, ale potem już nie trzeba w prawo. Calownik sam bedzie nacelowywał cel, a jak już bedzie na gostku, którego masz załatwić to LPM i już.

[Gas]

Albo niektórzy jeszcze przed poczekaniem na nacelowanie przypadkowo naciskają przycisk strzału i potem już się nie da.

[Plazma13]

No właśnie.

[mateusz(stefan)]

Problem rozwiązany, więc temat zamykam.

W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę o kontakt przez PW.