Imprezy i koncerty

[Mr.ALFik]

KAT z Romanem Kostrzewskim w Grudziądzu w klubie Underworld-Xes 18.06. Bilety (mogę się mylić, nie pamiętam dokładnie): 33 zł w przedsprzedaży i 40 zł w dniu koncertu. Dokładnej godziny rozpoczęcia koncertu nie pamiętam. Idzie ktoś?

[Herobrine]

Wybiera się ktoś na "Boris" do Wrocławia? Wstęp 40 zł, lokacja dobra bo w centrum (Muzeum Miejskie Arsenał) no i całkiem fajna playlista Koncerty dla punkowych brudasów są na wyspie słodowej więc oszczędzi to widoku tego zachlanego marginesu

Boris jakby ktoś nie wiedział to japoński zespół grający alternatywny metal Drone/Doom/Stoner/Psychodelic

Statement -

Heavy Friends - http://www.youtube.com/watch?v=tb0xkgE97b8...feature=related

[Turambar]

@ Herobrine - daruj sobie światłe teksty o brudasach i marginesie, bo ten dział to nie miejsce na marne prowokacje. Staraj się używać słownictwa, które nie wywoła flejma, albo chociaż nie będzie obrażać wszystkich wokół. Jeśli tego nie potrafisz, to zamilknij na wieki.

[Accoun]

Do tego Grinderman!

Było powiedzieć wcześniej, to bym pomyślał. A tak to... ech... kolejny (prawdopodobnie) świetny koncert który mnie ominie...

[Herobrine]

Szkoda, ale w sumie do 24 lipca jescze troche czasu więc się zastanów Grinderman jest na głównej scenie, poza tym ja się na niego nie wybieram

[MarcinCthulhu]

Nudzi mi się (a i post wejdzie) i może nawet ktoś to przeczyta (chociaż wątpię ):

Chciałbym opisać Wam moje wrażenia z Metal Hammer Festival 2011, który odbył się w katowickim spodku.

Mam nadzieję że to dobry temat do napisania tego ;P

Otóż był to mój pierwszy koncert o tematyce "metalowej", więc może się za bardzo podniecam, ale jednak

W każdym razie --> Przyjechałem mniej więcej punktualnie, choć musiałem chwilkę czekać na wpuszczenie do spodka. Na szczęście nie było zbyt dużo ludu (na razie)

Wszedłem z kumplami, chwilę czekaliśmy poza wejściem, aż w końcu około 13.30 weszliśmy do środka.

A teraz zespoły:

Animation - Fajnie rozruszali widownię (chociaż o tej godzinie bardzo nieliczną ). Co prawda grali krótko, ale na pewno intensywnie

Soulburners - Słabo. Nie można powiedzieć inaczej. Byli zdecydowanie najgorsi na festiwalu, może zjadła ich trema, a może na prawdę słabo grają, w każdym razie podczas ich występu było nudno a sama muzyka była słaba technicznie (szczególnie wokal)

Mech - Od kiedy tylko ich gitarzysta (Piotr "Dziki" Chancewicz) wszedł na scenę, wiedziałem że to będzie dobry pokaz Maciej Januszko na scenie prezentuje się naprawdę dobrze i ma świetny głos. Tylko nie wiem co robiła tamta dziewczyna co wbiegła pod koniec występu i została wyprowadzona przez ochroniarzy :]

Szkoda tylko tych gitar rozwalonych na końcu

Tank - Troszkę Iron Maidenowe granie z dużo gorszym wokalem. (albo przynajmniej mi bardzo nie pasował) Za to gitarzystów mają świetnych Ale jednak pod koniec mi się nudziło.

Vader - Grali naprawdę świetnie, nie mogę złego słowa powiedzieć na ich występ. No i mieli świetne wejście z podkładem z Gwiezdnych Wojen (o ile się nie mylę ;P). No i miło mnie zaskoczyli grając na koniec swój cover Reign in Blood, czyli mój ulubiony kawałek Slayera.

Exodus - Grali bardzo dobrze, świetnie mi się ich słuchało, chociaż wydaję mi się, że podczas ich występu było coś spaprane z dźwiękiem... Ale mimo wszystko świetnie się patrzyło na "Wall of Death" w rytm ich muzyki :D Tylko ta sprawa z powieszeniem flagi polski do góry nogami

Morbid Angel - ARE YOU MOOOOORBIIID?!?!?! - Wykrzykiwał (bardzo wkurzający przez cały festival) komentator (czy jakoś tak) zaraz przed ich wejściem na scenę Po tym co zobaczyłem (i usłyszałem ofc) mogę z czystym sumieniem powiedzieć Yes, I am Według mnie najlepszy zespół z supportów (zaraz potem Mech oraz Exodus). Grali naprawdę, naprawdę świetnie (chociaż nie pobili Judasów ofc ). Na początku wokaliście się chyba nie podobała publika bo powiedział że zachowujemy się jakbyśmy potrzebowali red-bulla (czy jakoś tak, piszę z pamięci) ale już na sam koniec stwierdził, że jesteśmy świetni

Judas Priest - Omójboże jacy oni byli świetni Te lasery, te ognie, dym, TA MUZYKA Nie wiem czy mnie nie poniosło z opinią, ale naprawdę mi się podobali (choć to mało powiedziane). Zagrali po jednym kawałku z każdej płyty, 4 z British Steel i 2 z Painkillera Było naprawdę cudnie. Oprawa nie zawiodła, a muzyka tym bardziej. Gdy ich perkusista zaczął solówkę do Painkillera tłum po prostu oszalał. Kawałek Breaking the Law zaśpiewany w całości przez publiczność będzie w mojej pamięci na zawsze, a wjazd na motorze podczas Hell Bent For Leather był magiczny Oczywiście nie zabrakło takich hitów jak You got another thing comin', Diamond's and Rust, Metal Gods czy (lubianego przeze mnie) Judas Rising. Było naprawdę świetnie i nie żałuje że poświęciłem kasę i jeden dzień ^^

[[Ekspert] 47]

@up: Częstotliwość z jaką używasz wyrazu "świetnie" wskazuje, że to faktycznie musiał być świetny festiwal. xD

Sam tam nie byłem, bo nie interesuje mine żaden z tych zespołów, więc... Poza tym średnio lubię metalowe koncerty. Pogowanie, robienie rogów z palców, wrzeszczenie i ogólnie cała ta metalowa otoczka zawsze wydwała mi się lekko dziecinna.

Za to na Rammstein bym się przejechał, ale niestety nie stać mnie. Jeśli ktoś z was będzie jechał, to liczę na jakąś relację.

@down: Ano nie trzeba, ale zawsze znajdzie się jakaś grupka, która zachowuje się stereotypowi metale, a tego po prostu nie mogę znieść. W sumie nie wiem czemu, no ale co zrobisz...

No ej, Rammstein jest świetny.

[MarcinCthulhu]

Up, wiem jak przeczytałem ten tekst to też się skapnąłem, ale jestem głupi i nie znam innych słów pokrewnych do świetnie ;P

Dziecinne? Może, ale przecież nie trzeba tego robić. W każdym razie festiwal był świetny i świetnie się bawiłem i posłuchałem sobie świetnej muzyki :D

Rammsteina nie zbyt lubię więc się nie wybiorę.

[Dives]

Był może ktoś wczoraj na Sabatonie w Gdańsku? Jak dla mnie - najlepszy koncert w życiu. Zespół był niesamowity, ale (co mnie zdziwiło) widownia również się spisała, znali tekst większości utworów, świetna atmosfera, więc ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Po koncercie można było spotkać Daniela M?hr'a obok sceny i zrobić wspólne zdjęcie. Show (nie licząc supportu) trwało jakieś dwie godziny. Jeśli chodzi o muzykę to zagrali: In the name of the God, Attero Dominatus, Coat of Arms, Uprising, Screaming Eagles, The Final Solution, Aces In Exile, Primo Victoria, Purple Heart, Metal Machine, Ghost Division, 40-1, Cliffs of Gallipoli, Swedish Pagans, Into the Fire - pisane z głowy, więc jeśli gdzieś bym się pomylił to mnie poprawcie.

[CormaC]

Jak długo grał Primal Fear? Wybieram się na wrocławski koncert głównie dla PF.

[Dives]

Myślę, że było to coś w przedziale 40-60 min. Trudno mi dokładnie powiedzieć, bo nie patrzyłem w tym czasie na zegarek.

[araevin]

Mam pytanie a propos piątkowego festiwalu w Inowrocławiu. Mam problem z czasem (nadgorliwi rodzice) i chciałbym wiedzieć, czy ktoś z forumowiczów nie orientuje się przypadkiem, o której na scenę wchodzi Hunter.

Jak nie - trudno.

[Roni13321]

Pewnie koło 19-20, choć nie jestem pewny na 100%. Cała impreza ma się zacząć o 15.

Jedzie ktoś na In Flames do Warszawy?

[Kisiel]

A kiedy grają płomyczki i za ile?

[Roni13321]

6 październik - 100 złotych w przedsprzedaży/120 w dniu koncertu.

[SilentBob]

A dzień wcześniej, bo 5 października, In Flames będą w Krakowie. Cena ta sama co w Warszawie.

[Kelin]

Nie wiem czy było, ale w październiku i listopadzie będą trzy koncerty Illusion w pierwszym składzie! Koncerty będą promować nowy album "The Best Of...".

[marcinn580]

ktoś wyżej wspomniał o jakims koncercie w Inowrocławiu który miał byc w poprzedni piątek a mianowicie

Jakie zespoły były i jaka atmosfera była ?

Bo niedaleko mnie to a przepsałem taką okazje przez wyjazd

[pavlaq89]

Sporo było ludzi, atmosfera świetna. Cały festiwal odbywał się na świeżym powietrzu, a pogoda dopisała i było bardzo ciepło. Organizacja na wysokim poziomie: stoiska z jedzeniem, kasa biletowa na miejscu, można było wnosić swoje żarcie i picie (tylko nie alkohol). Na rozgrzewkę grał Lebowski, potem brytyjski zespół Wolf People. Show ukradli Pain of Salvation prze-genialnym występem. Na końcu grał Brendan Perry, raczej spokojniejsze progresywne kawałki, miał trochę problemów technicznych i skończył przedwcześnie ale starszym, lepiej go znającym, uczestnikom festiwalu bardzo się podobało. Po występie każdy wykonawca wychodził do publiczności i rozdawał autografy, można było też załapać się na fotki. Problematyczny był tylko dojazd, jako że Inowrocław nie jest dużym miastem Na pewno pojadę tam w przyszłym roku.

A czy ktoś był na Heidenfeście w Warszawie albo Krakowie? Miałem tam jechać ale nie wypaliło

Kto jedzie na Guardianów w grudniu?

[Accoun]

Kylesa, Circle Takes The Square i KEN Mode

29 stycznia - Blue Note, Poznań - 49/59 zł

Jaram się, jaram. KEN Mode rządzą, a i Kylesa nie jest najgorsza...

[Gość Tebeg]

O kurczę. Ursynalia ogłosiły sobie dwie gwiazdy: Gojirę i Slayera, na dodatek będzie także Jelonek. Nie spodziewałem się, że studencka impreza może tak mocno trafić w mój gust. Za 7 dyszek takie ekipy o.0

[Stillborn]

Słyszałem o występie Slayera, ale pewien byłem, że ktoś sobie jajca robi... To jak to w końcu jest?

[Accoun]

http://www.ursynalia.pl

Nieźle. Choć krótkie wyszukiwanie na Lascie pokazało mi kilka koncertów, które mnie bardziej obchodzą. Tym niemniej, gratuluję organizatorom...

[Diex]

Nikt sobie jaj nie robi, pisałem do organizatorów - Slayer gra 1 czerwca, co z resztą można też wyczytać na ich stronie. Uprzedzając ewentualne pytania - w przyszłości pojawią się wejściówki jednodniowe

PS: Doszła Gojira, jak dla mnie po prostu prześwietnie! W przeciwieństwie do studencików od Comy i Lao Che

[Stillborn]

Cóż, będę chyba musiał znaleźć sposób na dostanie się do Wawy. Mam tylko 500 km...