Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jesdaff

Świat według Kiepskich (16.03.1999 - ...)

Polecane posty

Jak dla mnie serial do kitu. Jeden z najgorszych tworów naszego kina ostatnich lat. Żałuję osobiście, że takie coś nadal jest emitowane, ale z drugiej strony jeśli nadal Kiepscy mają fanów to nie warto im odbierać perypetii ulubionej rodzinki. Jedynym geniuszem scenarzystów było wymyślenie nazwiska Mariana. Paździoch. Jak człowiek to usłyszy to mimowolnie się uśmiechnie :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo nienawidziłem, później powoli zacząłem próbować i obecnie nic do Kiepskich nie mam. Denerwują mnie co prawda głupawe wstawki ze śmiechami "publiczności", brechtającej czasami z byle czego, ale poza tym można się przy Kiepskich nieco zrelaksować- bo mózgownica raczej przy tym nie pracuje. Co by nie mówić o tępych dialogach, muszę im przyznać jedno- są dla mnie bardziej wiarygodne i trafiają we mnie lepiej, niż te wszystkie wycacane, idealne, pozbawione wulgaryzmów (jakichkolwiek) uniwersa innych seriali ( że tak to nazwę). Kwintesencją tego stwierdzenia jest dla mnie dialog Ferdka z Boczkiem

F- Pan przynajmniej masz robotę...

B- A w dupie mam panie taką robotę! Człowiek tyra po nocach i za przeproszeniem [beeep] z tego jest!

Czysta codzienność, którą usłyszeć mogę w zasadzie słuchając samych sąsiadów. Myślę, że to właśnie dlatego Kiepscy byli, są i będą emitowani.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, że serial jest z roku na rok coraz słabszy, ale na szczęście nie traci swojego klimatu. Szkoda też, że powoli ubywa aktorów, i robi się w filmie jakoś pusto. Najpierw Walduś odeszedł, potem Krystyna Feldman umarła... I nie ma już Koziołka Matołka :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, z nowymi aktorami jest problem, bo godnych następców po prostu nie ma. Na krótko próbowali tego Ziomka czy jak mu tam było wprowadzić, ale na szczęście szybko się to skończyło. Nie wiem, kogo mogliby tam wpakować, może Skibę? W końcu przez tyle odcinków wraz zespołem był w openingu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie "Kiepscy" najnormalniej w świecie drażnią ;p

Owszem, dawniej rzeczywiście byli zabawni i ceniłem ten serial za jego absurdalny humor i swoistą, przaśno-polską swojskość. Owszem, gagi z reguły nie były wyszukane oraz odzywki bohaterów przewidywalne i oklepane ("Ferdek, jełopie ty!"), ale oglądało się to to w miarę przyjemnie, szczególnie, że Ferdek co odcinek miał jekiegoś szczególnie ciekawego "pomysła", jak chociażby ten, by za pomocą pralki z mocy spirytystycznych robić spirytus (przy okazji wyszło mu chyba przy tym perpetuum mobile, o ile się nie mylę).

Teraz jednak takich ciekawych pomysłów nie ma i sprowadzają się one raczej do jego cwaniaczkości. Humor jest średni i powtarzalny, a same odcinki odrzucają mnie swoją głupotą. Moim zdaniem serial ten idealnie oddaje target Polsatu - szybko, łatwo, przyjemnie (nie zawsze) i mało inteligentnie ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walduś, wracaj!

Na to nie ma co liczyć... Podobno odszedł, bo ludzi śmieli się z niego. Wielu myślało, że skoro gra takiego... Waldusia, to taki jest w rzeczywistości. Nie pasowało mu to, więc odszedł. Na twarzy strasznie się postarzał, mimo że jeszcze nie ma 35 lat. Wcale nie bezpodstawne byłoby powiedzenie, że nadużywa alkoholu.

waldus.th.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem trochę w internecie, znalazłem, że obgadywali go nawet w autobusie, stojąc obok tego aktora. Mówili, że "o, tam ten debil siedzi". Komu by się nie zrobiło przykro?

Mój tata widział go w jednym z warszawskich sklepów i kiedy stał w kolejce, wszedł pan Bartek. Tata z początku go nie poznał, ale poprzyglądał się, poprzyglądał się i olśniło go, że to niejaki Walduś, lekko zawiany halnym. Wziął dwa maximusy, popitę i wyszedł. Mimo wieku (35), na twarzy robią mu się charakterystyczne zmarszczki, jak Bronisławowi Cieślakowi (07 zgłoś się), który też mocno kirzył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najlepszych polskich seriali, głownie dzięki świetnym aktorom. Nowe odcinki też są dobre, ale to już nie to samo, co wcześniej. Przede wszystkim brak Waldusia (Bartosz Żukowski miał dość grania debila i wcale mu się nie dziwię) oraz inny reżyser.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten serial to jedna z oznak, że się starzeję :-] Kiedyś serial naprawdę mi się podobał z tym swoim humorem niezbyt wysokich lotów, aktorami (nie tylko Feldek, ale listonosz przykładowo) i całą otoczką, ale teraz zainteresowanie minęło. Nie jestem na bieżąco więc nie wiem co zmieniło się w nowej serii, ale chyba nie trawię już takiej konwencji IMHO "polskiego przygłupa"... humor dla mnie gdzieś uleciał o ile wcześniej gdzieś go dostrzegałem :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że nie oglądam żadnych nowych odcinków, które teraz lecą. Zazwyczaj nawet nie pamiętam, że są, ale raz nawet włączyłem telewizor i widziałem fragment - ale nie obejrzałem. Pewnie poczekam, aż będą kolejne powtórki w jakimś dogodnym czasie i obejrzę, choć oczywiście najzabawniejsze są pierwsze serie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dla odmiany powiem, że te odcinki bez Waldusia bardziej mi się podobają. Serio! Brak Waldusia twórcy nadrobili lepszymi gagami i ciekawszą fabułą, oraz ciekawymi i zróżnicowanymi pomysłami na wątki. Do tego okropne efekty specjalne zaczynają z każdym nowym odcinkiem stawać się coraz lepsze... Oby tak dalej! Serial polecam i to gorąco!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe naprawdę nie trzeba nikomu polecać tego naszego rodzimego serialu Komediowego bo każdy praktycznie zna. :wink:

Starsze odcinki naprawdę były obfite w przeróżne śmieszne gagi oraz zawierały przedstawienia rzeczywistości naszego kraju w krzywym zwierciadle. :laugh: Szkoda że już nie ma aktora grającego Waldusia który zdecydowanie swoim śmiechem oraz wygłupami wprowadzał śmiech odbiorców tego serialu.Zabrakło też babki Kiepskiej w której wcieliła się Krystyna Feldman która doskonale rozbawiała widzów swym zrzędzeniem co do zięcia Ferdka. Mimo brak tych aktorów to praktycznie można powiedzieć nieco serial stracił uroku wraz z nowymi odcinkami.Nie powiem nowo wyprodukowane odcinki nie są takie złe tylko po prostu wydaje mi się że autorom serialu zaczyna brakować im natchnienia aby trzymały poprzedni poziom które początkowe odcinki były dość lepsze niż teraz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne było do czasu. Obecnie nie oglądam, a jak już, to rzadko. Człowiek tylko głupieje przez takie seriale. IMHO głupota, choć czasem się pośmiać można było. Tylko takie te żarty prostackie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że ja 100 razy wole oglądać takich "Kiepskich", który to serial nie sili się na jakąś powagę i celowo jest tak głupi, że aż smieszny - niz te różne badziewia z TVN i Polshitu w rodzaju "Na wspólnej" czy "Pierwsza miłość", że o szajsie typu "W-11" czy "Malanowskiego" nie wspomnę.

"Kiepscy" to super serial, dobrze, że ciągle leci w Polshicie.

MSaint>>>przystopuj proszę z tym "Polshitem".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie, obejrzałem chyba wszystkie sezony jakie dotąd powstały, pierwsze sezony były wporządku, ale z każdym następnym sezonem powtarzały się sceny NP: gadanie przez Ferdka że nie ma w tym kraju pracy z jego wykształceniem, albo gadka o pośredniaku. Można powiedzieć że ten serial średnio jest kopią Świata według Bundych, a ten był naprawdę wporządku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powtarzały się sceny

Running jokes są okej, ale do czasu i o ile nie stanowią głównej treści żartów w odcinku - a to chyba w ostatnio emitowanych epkach się zdarza, ale nie wiem na pewno, dawno nie oglądałem. Za to pamiętam taki wcześniejszy odcinek (jeszcze z Waldusiem), gdy w mieszkaniu Kiepskich zjawił się magister z nałogiem czytania. Musiał ciągle czytać coś nowego, nawet telewizor wyniósł i przehandlował za książki, a rola "ekipy" - czyli Ferdka, Waldusia, Boczka i Paździocha - ograniczała się do powtarzania z politowaniem: "nałóg, nałóg!". Jeden z najśmieszniejszych epów moim zdaniem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<ciach>

No wiesz to zależy, dla kogoś kto ogląda Kiepskich od początku, to stwierdzi jednoznacznie że pierwsze sezony były lepsze, a dla kogoś kto ogląda od nie dawna, no powiedzmy od tygodnia, to ten będzie twierdził że te nowe są lepsze, bez obejrzenia pierwszych sezonów.

Ale ogólnie rzecz biorąc, z tym magistrem było dobre. :D Albo z Tytaniciem było dobre, jak mieszkanie Kiepskich pływało po morzach, po czym bum w górę lodową. :D A dodam że tam była i babka i Walduś. :)

MSaint>>>nie cytujemy w całości poprzedniego posta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...