Skocz do zawartości
Mariusz Saint

Polecanki!

Polecane posty

Pawellox, może to zabrzmi dziwnie z moich elektronicznych ust, ale... bierz Naruto! Nie jest to ambitna produkcja - fakt. Ale widać takie lubisz, więc po coś zmieniać? ^^ Podobny tasiemiec, tylko IMO lepszy od np. takiego Bleacha.

Ewentualnie Soul Eater, bardzo dobry shounen, jednakże pod koniec się psuje bo odjeżdża fabularnie od mangi (którą również możesz poczytać, bo jest bardzo dobra).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psychodela?

Higurashi no Naku Koro ni (Piła przytym wygląda jka układanka dla pięciolatków)

(pseudo)Horror?

Jigoku Shoujo (Ippen shinde miru?)

Parodia/komedia?

Seitokai no Ichizon

Wasshoi (oglądając to dowiedziałem się co to dokładnie znaczy "dusić się ze śmiechu")

Dramat?

Phantom: Requiem for the Phantom

Elfen Lied (choć prawdopodobnie każdy to widział)

Komedio-dramat?

Clannad (nigdy nie zapomne naprawde wielu scen)

Air ( ostatnia scena poprostu mnie rozwaliła)

Kanokon 2006 ( prototyp clannada)

Shuffle (wydawać by się mogło że nie różni się niczym od wyżej wspomnianej 3 , ale

Jedna dziewczyna wytworzyła w sobie jażń siostry bliźniaczki którą "wchłonęła" jeszcze w łonie matki , druga ma obsesje na punkcie gb, trzecia jest dziełem wsppólnego experymentu aniołów i demonów, następna jest śmiertelnie chora i przez nią gb podcina sobie żyły...

Detektywistyczne?

Megami Tantei Neuro (lub coś koło tego)

Filozoficzne?

Darker than Black

Elfen Lied

Death Note

Arcydzieła reżyserskie?

ef-Tale of Memories (stąd pochodzą legndarne sceny "50 Pozostawionych Wiadomości i 100 Impulsów)

ef-Tale of Melodies (źródło scen (Taniec Masek i Monolog Yuuki)

Gantz (That's just something else)

jako że każde anime jest wielo gatunkowe nie będe wypisywał wszystkiego, a wyżej podane to tylko najbardziej oczywiste pozycje . Jako że uważam się za weterana anime wrazie jakichkolwiek problemów ze znaleźieniem dobrego anime służe pomocą

Edytowano przez Seishi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełno na ekranach anime, które różnią się tylko wyglądem i imionami bohaterów. Pełno takich, których założenia się cyklicznie powtarzają.

Więc proszę o polecenie tytułu, który jest niepowtarzalny i naprawdę oryginalny. Nie musi być fenomenalny, ale oczekuję czegoś co mnie zaskoczy albo przynajmniej nie zanudzi.

Od siebie polecam:

Gunslinger Girl - małe dziewczynki, karabiny i... akcji jak na lekarstwo. Ale dużo rozmyślań, choćby o tym co tak naprawdę łączy ludzi. Wybaczcie wulgaryzm, ale cholernie dobre anime, mimo że spotkało się z pewną krytyką w niektórych recenzjach. Dla mnie 9+/10 i piękny znaczek "Warto obejrzeć!". (Czemu nie "Trzeba obejrzeć!" ? Otóż to nie jest anime dla każdego. To typowa drama, więc jeśli ktoś nie zjada takiego gatunku to odejdzie z niesmakiem na ustach.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie dobry tytuł to dobry tytuł niezależnie od gatunku. Dobra komedia romantyczna jest lepsza niż średni shonen. Wiem, że ciężko jest strzelać od tak ale jak już mówiłem, szukam tytułu oryginalnego nawet w swojej dziedzinie, a najlepiej takiego, który ciężko jest zaszufladkować. Powiew świeżości teraz by mi się bardzo przydał, w tym nudnym świątecznym okresie gdzie poza anime to ani filmów ani seriali za bardzo się nie chce oglądać. Proszę o pomoc, nawet wypisanie setki tytułów. Wtedy już sam jakoś przebrnę i coś dla siebie wybiorę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej będzie trudno ci coś polecić, nie wiemy za bardzo czego dokładnie oczekujesz ani co oglądałeś ale co tam spróbować można (przepraszam że opisy będą krótkie i niezbyt szczegółowe) :

Welcome to the NHK!- bardzo dobry slice of life o problemach dotykających Japończyków, jedna z nielicznych serii od Gonzo które mi się podobały.

Bakemonogatari- bardzo fajna, świetnie zrobiona historia o duchach, demonach, wampirach i innych takich.

Sayonara Zetsubou Sensei- kolejna produkcja od SHAFT'a, tym razem świetna komedia o zrozpaczonym nauczycielu.

A tu masz serie troszkę mniej oryginalne ale warte obejrzenia:

Pandora Hearts- jeden z lepszych (jak nie najlepszych) nietasiemcowych shonenów ostatnich paru lat, ciekawa historia jest, dobrze zbudowani bohaterowie są, ładna grafika jest.

Seto no Hanayome- połączenie School Rumble z syrenami, yakuzą i Terminatorem w dziewczyńskim mundurku szkolnym. Jeśli lubisz pokręcone komedie to bierz w ciemno.

Gintama- najbardziej pokręcony tasiemcowy shonen jaki powstał, jeśli lubisz się śmiać i nie przeszkadza ci generalny brak fabuły to polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kicek0 chyba każdemu anime można przypisać jakąś łatkę, dostrzec schemat itd., no ale dobra - zerkam na swoją listę i podaję tytuły, które moim zdaniem są nieco bardziej oryginalne niż anime'owa przeciętna :P

Bakemonogatari - wprawdzie obficie korzysta ze wszelkich schematów, ale robi to świadomie i na tyle sprytnie, że powstaje coś oryginalnego. No dobra, zresztą chyba każde lub prawie każde anime ze studia SHAFT.

Kemono no Souja Erin - historia życia dziewczynki urodzonej w wiosce hodowców i treserów bestii bojowych. Z czasem historia staje się nieco bardziej dramatyczna, a wiedza i umiejętności Erin staną się pionkiem w grze między głównymi siłami pewnego kraju.

Trapeze, inaczej Kuchu Buranko - dość zwariowany psychiatra leczy różnych pacjentów z ich często niestandardowych dolegliwości. Anime jest oryginalne, a już na pewno pod względem oprawy graficznej :P

The Book of Bantorra - a co, spróbuję przemycić. Jest na forum temat o tym anime, poczytaj i sam zdecyduj.

Abenobashi, Excel Saga, FLCL, Dead Leaves - pozwoliłem sobie wrzucić do jednego wora. Mocno szalone anime, dwa pierwsze tytuły koncentrują się na parodiowaniu różnych zjawisk/schematów, kolejne dwa świrują już na własnych prawach.

Akagi, Kaiji - adaptacje mang Fukumoto. Pierwsza opowiada o genialnym/szalonym graczu w mahjonga, Akagim, który niszczy wrogów psychicznie. Druga jest o Kaijim, który za wszelką cenę stara się nie zostać zniszczonym psychicznie, choć z uporem maniaka pakuje się w różne niebezpieczne gry ze światem przestępczym.

Detroit Metal City - niezwykle wesoła komedia o pospolitym chłopaku z japońskiej wsi, którego zawodem stało się odgrywanie lidera zespołu black metalowego.

Ghost in the Shell - tak filmy, jak i serie tv. Dlaczego? Wyjaśniać chyba nie trzeba.

Spice and Wolf - bo kiedy w anime masz okazję poznać podstawy ekonomii?

Gurren Lagann - bo tak

Toki wo kakeru shoujo - jak wyżej

Gunbuster - jedno z najlepszych zakończeń w historii anime.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wylądowałem tutaj, ponieważ jestem pełen nerwów i niepokoju, ale powoli i od początku . . .

Wczoraj z nudów po bęckach, jakie dostałem w grze Heroes of Newereth ( otwarta beta ), wskoczyłem na stronę <ciach> czy czasem nie ma nowego odcinka DB KAI. Nie było, więc ot tak szukałem jakiegoś ciekawego tytułu, który mógłby być ciekawy. . . No i znalazłem Onegai Teacher + 18 :admin_twisted: ( wstyd się przyznać, ale właśnie ten znaczek przykuł moją uwagę, ale nie nie . . . Nie myślcie że szukałem jakiegoś Hentai, czy czegoś podobnego . . . Zapoznając się wcześniej z tytułem "Queens Blade" byłem świadom obecnej formy + 18 !)

Wracając do tematu, no cóż - zakochałem się w tym anime - pomijam dość sztampową fabułę [ gwiezdni nauczyciele, jasne], całe te emocje i rozterki przedstawiane przez głównych bohaterów, jak i humor zmusiły mnie do kilkukrotnego oglądnięcia (prawie)całej serii . [ ponoć jednego odcinka nie widziałem, ponieważ na wyżej wymienionej stronie był "dubel"]

Okazyjnie wszystkim, którzy nie widzieli szczerze polecam, ale mam też prośbę ( wielką, och wielką) do wszystkich speców/znawców/fanów z Mariuszem Saintem na czele - jeżeli znacie podobne tytuły do Onegai Teacher to piszcie i radźcie, bo naprawdę, ale jak dla mnie to jest :roza: majstersztyk !!! :brawa:

PS : z góry przepraszam za prawdopodobną chaotyczność mojej wypowiedzi, ale targają mną emocje ( zjawisko to miałem opisać blogu, no ale wciąż go "zaczynam " :/

PS 2 : Opinie mile widziane ( o anime, nie o mojej formie !)

MSaint>>>jeszcze raz podasz nazwę tego serwisu i będzie 20%.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Ryuusei no Gemini już się skończyło. W styczniu będzie 1 odcinek OAV. Będzie on opowiadał o tym co działo się z Heiem i Yin, między Kuro no Keiyakusha i Ryuusei no Gemini.

Ale wątek Ryuusei no Gemini wciąż można kontynuować więc nie zdziwię się jak powstanie część trzecia.

Edytowano przez Hitori
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello everyone.

Dobra, przejdę do rzeczy. Szukam jakiegoś anime w którym byłoby sporo dobrze zrealizowanych walk. Z tym że jest kilka zastrzeżeń: najlepiej żeby anime osadzone było w czasach m/w współczesnych, tak więc wszelacy wojownicy ninja, samuraje itd. odpadają. To raz. Dwa, chciałbym żeby postacie nie miały żadnych super mocy (albo żeby nie były tak ważne podczas walk). Dobrze by było jakby nawet broń biała była ograniczona do minimum. Walka wręcz się liczy :). Tutaj odpadają serie typu Bleach, Dragon Ball czy masa innych shounenów w których postacie ciskają magicznymi kulami jak śnieżkami. Co jeszcze... najlepiej żeby seria nie ciągła się w nieskończoność (optymalnie tak do 50 odcinków, aczkolwiek jeśli znajdziecie coś naprawdę godnego uwagi to przeboleje większą liczbę epów). Jakby jeszcze jakieś konkretne wymagania były potrzebne to powiem.

Z tego typu anime znalazłem Ikkitousen, ale ogromna ilość fanserwisu skutecznie mnie do oglądania zniechęciła. Nie żebym tego nie lubił, ale chcę sobie pooglądać dobre walki, a nie animowaną reklamę bielizny :)

Zastanawiam się jeszcze nad Hajime no Ippo, z tym że tam jest sam boks, a mi bardziej chodzi o walki z użyciem nóg i rąk, a nie samych rąk. Wolałbym też walki bardziej na ulicy, a nie na ringu. Chociaż w ostateczności wezmę się właśnie za HnI.

To tyle, czekam na ewentualne propozycje.

PS. w razie czego to link do MAL mam w profilu. Jakby ktoś czasem chciał zobaczyć co już oglądałem, bądź też co mam w planach obejrzeć :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi być anime?

Jeśli tak, to jedyne co mi przychodzi na myśl to Hokuto no Ken, ewentualnie Grappler Baki (chociaż anime Bakiego nie oglądałem, to manga daje radę)

Jeśli może być manga, to całkiem inna sprawa

Hajime no Ippo jest niezłe, powinieneś je oglądnąć.

Jeśli liczymy mangi, to całkiem inna sprawa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi być anime?

Wolałbym anime. Czytać mangi za bardzo nie lubię, a nawet jeśli już bym miał zacząć, to pierwsza w kolejce jest cała seria JJBA, Highschool of the Dead i jeszcze kilkanaście innych serii które prawdopodobnie zajmą mi jakieś pół życia :)

Hokuto no Ken

Znam, ale jakoś zapomniałem. Mam w planach obejrzenie tego twora, ale jakoś zawsze wypada mi to z głowy.

Grappler Baki

Obejrzałem parę trailerów i AMV na YT i wygląda całkiem ciekawie. Spróbuje kilka odcinków i zobaczymy jakie to to jest :)

No i chyba zawezmę się za Hajime no Ippo, bo wszelakie AMV które do tej pory obejrzałem działają niezwykle zachęcająco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się, przeglądałem własną listę anime ale nic ponad to, co podał Brando, od siebie niestety nie mogę dodać. Kołaczą mi się po głowie takie tytuły jak Legend of the Condor Hero, ale z fragmentów które widziałem to taki film kung-fu rodem z Hong Kongu, tylko w wersji anime :) (nie żebym miał coś przeciwko, wręcz przeciwnie, ale chyba nie spełnia to twoich kryteriów) Inny tytuł to może History's Strongest Disciple Kenichi, ale nie oglądałem i bardzo mało wiem o tym tytule, trudno mi stwierdzić czy są tam supermoce itd.

PS Plusy dla b3rta za planowanie przeczytania JoJo :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inny tytuł to może History's Strongest Disciple Kenichi

Oglądałem. Supermoce aż tak nie walą po oczach (np czasami przy uderzeniu jakieś tam podświetlenie się pojawia czy coś aby to fajnie wyglądało)

Można powiedzieć że to takie anime Od zera do bohatera :). Walki są chyba w każdym odcinku. Przy oglądaniu świetnie się bawiłem więc polecam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby ktoś podać tytuł anime które wywoła u mnie te same emocje co naruto.. ?smile_prosty.gif

Jedyne anime, na którym uroniłem łze to Gunslinger Girl - moje ulubione anime w ogóle tak na marginesie.

Ale jeśli nie lubisz typowych drama to ciężko ci będzie się przebić przez 13 odcinków, ale polecam - choćby dla poruszającej końcówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trigun, Gurren Lagann oraz One Piece :D

Popieram, chociaż dodam od siebie jeszcze Hokuto no Ken (Manly Tears!), Dragon Ball (jeśli jeszcze nie oglądałeś ), Monster (świetny thriller), Cowboy Bebop, NGE (chociaż to anime obosieczne), filmy Miazakiego, Akira, Azumanga Daioh

- na razie tyle. Jeśli chcesz mangę, mogę coś jeszcze dorzucić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...