Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Star Wars: Battlefront

Polecane posty

Przy ocenie bety SWB trzeba brać pod uwagę że wielu ludzi zamiast grać "na cele" misji to ganiało po mapie w poszukiwaniu "znajdziek" , uczyło się dopiero latać "latadłami" i na mapie panował ogólny chaos. Dopiero w niedzielę wieczorem widziałem teamy rebeliantów na Hoth, które raz po raz (dotychczas tylko od wielkiego święta) załatwiały imperium bo grali teamowo "na cele", dobrze wykorzystywali bonusy ( genialna sprawa ze stawianiem osłony na "punkcie przejęcia"), wieżyczki i "latacze".

Mimo tego rzeczywiscie Rebelia musi się "napracować" i to widać w statach po zakończonym meczu. Tylko nie wiem czy "zrównanie" balansu (np. szybka neutralizacja AT ST tych "małych AT") nie doprowadzi do tego, że potem po stronie Imperium nie będzie można "ruszyć się do przodu".

Może dobrym (i prostym) pomysłem byłoby zmniejszenie na tej mapie o połowę ilości Tie Fighter-ów, grałem jeden mecz przy takiej przewadze w powietrzu Rebelli i wtedy naprawdę można było powstrzymywać Imperialnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się tak ogólnie gra podoba. Jak dla mnie gra ma świetny klimat, do tego ładna oprawa i dźwięki które są genialne. jest parę rzeczy które mi się nie podobają np. Hots na którym bardzo ciężko jest się obronić ogólny brak balansu w tym trybie. Zdarzało mi się wygrać po stronie Rebelii ale trzeba było mieć ogarniętych ludzi w drużynie i grać na mało doświadczonych graczy w innym przypadku obrona punktów jest naprawdę trudna, jedynie w hangarze obrona jest w miarę prosta. Ale to nie znaczy że się źle bawiłem w tym trybie nawet jak przegrywałem. Denerwuje też resp przeciwników którzy mogą nam się pojawić od tak za plecami lub pojawiają się przed nami 4 osoby od tak 2 metry od nas, gdzie my mamy przegrzaną broń po poprzedniej rozgrywce. Grałem na konsoli i jakiś wielkich spadków nie zauważyłem, samych błędów też nie było za dużo jak na bete. Miałem tylko problem ze snajperką bo gdy była dana pod R1 to czasem nie można jej używać i uruchamia się ona automatycznie po wybraniu przedmiotu który mamy pod R2 miałem tak kilka razy ale jednak zdarzało się. Do tego jeszcze doczytywanie tekstur, które zdarzyło się sporadycznie, bo 2 razy na obydwu mapach w multi i tylko w momencie gdy wchodzi się do meczu po 2 sekundach wszystko wraca do normy, więcej błędów nie wyłapałem. Ogólnie grało się bardzo przyjemnie i zastanawiam się nad kupnem tej produkcji bo potrzebuję jakiegoś FPSa typowo pod multi, a na konsoli nie mam nic specjalnego pod tym względem.

PS. Znalazłem jeszcze dwa babole, czasem mimo że nie widać przeciwnika to kursor świeci się na czerwono miałem tak raz przez cały mecz. Drugi błąd z przed kilku minut po wyjściu z AT-AT nie mogłem się z miejsca ruszyć ani nie mogłem strzelać.

PS2. Najgorszy na Hots jest ten drugi resp po stronie obrońców, bo cały czas zaczyna się od hangarze jest to ok jeśli bronimy punktu ale w momencie gdy chcemy atakować AT-AT strasznie to przeszkadza tym bardziej jeśli w ciasnych korytarzach nasi kompani nas blokują i nie da się nawet wyjść i zostaje często główne wejście od hangaru gdzie kręci się sporo przeciwników. Już miałem z 3 mecze gdzie przegraliśmy grę właśnie przez ten resp w jednej nawet zniszczyliśmy jedno AT-AT na samym początku ale przez to że wrzucało nas cały czas do hangaru to nie daliśmy rady w drugiej fazie wystarczająco obić drugiego AT-AT i przegraliśmy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w betę ok. 10 godz. i wyniosłem z niej pozytywne wrażenia. Jeśli ktoś jest zapalonym fanem Gwiezdnych Wojen to odnajdzie się w tej grze po 5 minutach i spędzi przy niej dziesiątki godzin, lub nawet setki godzin, bo klimat Star Wars wylewa się non-stop z ekranu. Rozgrywka przypomina trochę Battlefield'a. Kilka elementów się wyróżnia jak używanie Mocy przez bohaterów i perki . Ja "turbofanem" Gwiezdnych Wojen bym się nie nazwał (chociaż wiem o co chodzi w tej sadze) a w Battlefield'a za bardzo też grać nie umiem jezyk2.GIF, więc nie kupie Star Wars: Battlefront zaraz po premierze, ale po pewnych czasie, gdy gra stanieje to kto wie wink_prosty2.gif.

Na plus idzie również imponująca grafika, soczysty dźwięk (blastery, myśliwce, wywijanie mieczem świetlnymwink_prosty2.gif i charakterystyczna muzyka), ogrom trybów i szybkie jak i również bezproblemowe dołączanie do gry na serwerze. Wierze, że poprawiono sterowanie myśliwcami, bo ten jeden element mi nie pasował. Chyba nie tylko mnie.

Podsumowując: Fani Gwiezdnych Wojen mogą zacierać ręcę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w Battlefield'a za bardzo też grać nie umiem jezyk2.GIF, więc nie kupie Star Wars: Battlefront zaraz po premierze, ale po pewnych czasie, gdy gra stanieje to kto wie wink_prosty2.gif.

Jeżeli chcesz kupić taniej to pomysł jest ok. Ale z drugiej strony jak nie kupisz teraz to gra zauważalnie stanieje dopiero za jakieś pół roku? Do tego czasu na serwerach ludzie mocno "ogarną" grę i będzie Ci trudno czerpać z grania przyjemność - tym bardziej skoro piszesz, że w BF-a Ci "nie idzie" icon_wink.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że częsć osób już gra. Mam pytanie: czy poprawiono kod sieciowy, tak żeby będąc w jednej drużynie z kolegą i logując się do tego samego trybu gry mieć nadzieję, że trafimy chociaż do tej samej rozgrywki ? Bo w becie lądowaliśmy na innych serwerach. Nawet kiedy próbowałem się przez awatara kumpla logować do jego sesji to mnie po prostu wywalało na do menu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam się nie chciało w to bawić. Mam grę na Origin od wczoraj, ale sobie czekam do premiery. Nie mam jakiegoś ciśnienia na grę i mam nadzieję, że dostanę dosyć porządny produkt. Recenzje nie są zbyt optymistyczne, ale mam nadzieję, że jednak dostaniemy dobry produkt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że częsć osób już gra. Mam pytanie: czy poprawiono kod sieciowy, tak żeby będąc w jednej drużynie z kolegą i logując się do tego samego trybu gry mieć nadzieję, że trafimy chociaż do tej samej rozgrywki ? Bo w becie lądowaliśmy na innych serwerach. Nawet kiedy próbowałem się przez awatara kumpla logować do jego sesji to mnie po prostu wywalało na do menu.

Podobno zrobiono sporo bugfixów, i system partnera był jednym z nich. Jak masz znajomego jako partnera to powinno działać. Nie jestem sam jeszcze pewny bo mało osób jeszcze ma grę o tej porze.

Mi tam się nie chciało w to bawić. Mam grę na Origin od wczoraj, ale sobie czekam do premiery. Nie mam jakiegoś ciśnienia na grę i mam nadzieję, że dostanę dosyć porządny produkt. Recenzje nie są zbyt optymistyczne, ale mam nadzieję, że jednak dostaniemy dobry produkt.

Sporo recenzji przesadza. Jeśli lubiłeś betę i ogółem nie masz oczekiwań w nieboskłony, spodoba Ci się gra. Jest porządna, cały content w grze jest bardzo dopracowany, a gameplay i mapy fajne. 13 map (dwie kolejne w grudniu) to raczej sporo, każda unikatowa i dobrze się gra.

Narzekają na brak rzeczy, ale jak dla mnie jakość tego co jest i ogólna liczba rzeczy jest całkowicie wystarczająca. Sporo ludzi hejci by hejcić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem i [beeep] nie urywa. Mapy jakieś wymyślne nie są, strzelanie też jakieś takie nijakie. Z unlocków znalazłem może jeden karabin warty kupienia co mnie zainteresował reszta na pierwszy rzut oka niewiele się różni. Z trybów gry to odniosłem wrażenie, że za jakiś czas ludzie będą grali tylko na Supremacji i tym z AT-AT. W Potyczce nie wiem czy było za mało graczy czy mapy po prostu są nieco za duże jak na ten tryb ale większość meczu spędziłem na bieganiu w poszukiwaniu przeciwnika niż na walce. W Eskadrę (czy jak się to tam zwało) nie grałem. Droidy to taki jakby conquest sqadowy z ruchomymi flagami. Przyjemnie się kosi ludzi z tego dwunożnego robota po stronie Imperium ale to jest chyba jedyny pojazd w grze oprócz ścigacza nie licząc latających. Z kolei na klawiaturze + myszce sterowanie latadłami jest jakieś niedorobione i prędzej się rozbijemy niż skutecznie będziemy wspierać oddziały lądowe. W zasadzie gra napewno nie jest warta pełnej ceny, ja ją dostałem w prezencie więc i płakać nie będę. Jakbym kupił to bym się lekko zdenerwował bo gierka nie jest jakoś wciągająca. Takie mam wrażenia po 3-4h gry, ale też byłem na ciężkim kacu to i odbiór gry mógł być nieco skrzywiony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie, czy tylko mnie nie działa origin? Pisze mi cały czas że "logowanie online jest obecnie nie dostępne"

Nie moge nawet zalogować się na stronie battlelog bf3.

Wybaczcie że tutaj pisze ale nie znalazłem nic o originie confused_prosty.gif

chwilowe problemy - trzeba czekać i co jakis czas sprawdzać , mi ostatnio po kilku minutach "wskoczyło" online

sry za powtarzanie posta

Takie mam wrażenia po 3-4h gry....

...i dokładnie mam takie samo (po ok 9h) ale ja nie jestem zawiedziony zakupem. Po prostu już po becie wiedziałem czego oczekiwać. Najtrafniej ujął to jeden z recenzentów Spidersweb - "Fast food wśród sieciowych strzelanin..." czyli "potrawa" nie wymagająca dla niewymagających klientów (oczywiście nie mówimy tu o mega-super grafice tej gry) Proste strzelanie, proste używanie pojazdów, zero specjalizacji postaci, proste ... wszystko wink_prosty.gif

Jak ktoś jest fanem SW (super grafika w grze, filmowe dźwięki i muzyka, klimat SW "wylewa" się z ekranu, mapy - na Endorze początkowo stałem jak głupi i gapiłem się nonstop na krajobrazy, singiel - świetne wyścigi ścigaczy na Endorze!, singiel - powietrzne walki w kanionie! omg! ) i jest już znudzony BF3 ,BF4, Hardline i CoD-ami i "CS-ami" to spoko można kupować.

Tyle, że czeka go bardzo, a nawet BARDZO uproszczona rozgrywka w porównaniu do np. tych z BF-ów.

Mi to nie przeszkadza i bawię się świetnie czekając na BF5.

Na koniec znowu "podeprę" się zwrotem z przeczytanej recenzji, który świetnie oddaje charakter SWB

" Zalety - to nie jest Battlefield , Wady- to nie jest Battlefield" icon_smile.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czterech godzinach wydaje mi się, że gra jest tak uboga zawartościowo, że nie wiem czy nie podzieli losu Titanfall. 14 broni to zdecydowanie za mało. Dla tych, którzy myślą, że to Star Wars i tutaj nie trzeba większego uzbrojenia dam taki komentarz - dodatkowe 20 w ramach przepustki sezonowej. Gra się fajnie, tak na luzie, no ale większej taktyki tu brak, co mnie jednak troszkę smuci bowiem właśnie w Battlefieldach polubiłem tą współpracę między różnymi graczami. Tryb Eskadra rządzi, reszta taka średnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...14 broni to zdecydowanie za mało...

hm... nie grałem "dużych" map np. w trybie walker assault, wolałem "małe" tryby - droid run, cargo, blust - i tutaj najważniejsza była szybkostrzelność i damage - jak zwykle wink_prosty.gif

Tak naprawdę przydawał się tylko podstawowy DH17 (mimo że miałem wybór spośród 7 giwer), każda następna - mimo że silniejsza miała do d... szybkostrzelność i po prostu przegrywało się większość starć - widziałem, że ludzie po osiągnięciu 25 lvl biegali najczęściej z DL44 - duża szybkostrzelność i damage

Niezłą zabawę ma się grając tym "obrzynem" Ewoków -CA-87 - jeden strzał z bliska i "koniec pieśni" - na jednej z map tak wkurzyłem kilku graczy, że po chwili połowa z nich miała tą giwerę w łapach hehehe smile_prosty.gif ale to "jazda bez trzymanki" bo broń skuteczna jest tylko na odległość ... nosa wink_prosty.gif

- także jak w większości strzelanek - nawet jak jest pełno giwer i tak wszyscy biegają z jednym/dwoma najskuteczniejszymi modelami na klasę - w SWB nie ma klas i dlatego 14 to i tak dla mnie za dużo ;)

http://www.trustedreviews.com/opinions/star-wars-battlefront-weapons-guide

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wreszcie usiadlem do nowego Battlefronta i sam sprawdzilem, jaka jest najnowsza czesc serii. Za dlugo nie pogralem, tylko kilka potyczek w trybie Blast, ale wystarczylo, zeby wbic szosty poziom. Pierwsze wrazenia? Ameryki nie odkryje piszac, ze nie jest to ani nowy Battlefield, ani stary Battlefront. Rozczarowany tym faktem nie jestem, bo sledzilem newsy dotyczace gry i dobrze wiedzialem, czego powinienem sie po nowym Battlefroncie spodziewac. Jako osoba, ktora smarkaczem jeszcze bedac ogladala w kinie Nowa Nadzieje, Imperium Kontratakuje i Powrot Jedi prawie 30 lat temu i od tamtej pory jest fanem (ale nie fanatykiem) Gwiezdnych Wojen, bardzo dobrze sie bawilem biegajac po lesistym Endorze czy snieznym Hoth i strzelajac do przeciwnikow z blasterow. Za wierna filmom oprawe audiowizualna nalezy sie spory plus, a design map, na ktorych do tej pory walczylem takze mi odpowiada. Podobaja mi sie te wymiany ognia, latajace w obie strony wiazki wystrzeliwane z blasterow, sypice sie iskry i ogolna bieganina. Momentami przypominalo mi to szybka, chaotyczna rozwalke z COD, ale w dobrym jej rozumieniu. Uproszczenie rozgrywki na razie mi nie przeszkadza. Moze znudzenie przyjdzie z czasem, ale poki co ogrywajac tylko jeden tryb dobrze sie bawilem. Jednak gdybym mial cos w tej grze zmienic juz teraz, to bylby to interfejs. Irytujace jest to, ze nie moge pominac podsumowania meczu po jego zakonczeniu (chyba ze jest taka mozliwosc, a ja jeszcze jej nie odkrylem). Nie podoba mi sie takze menu, w ktorym zarzadzamy postacia, odblokowanymi przedmiotami, przegladamy statystyki itd. Ten czysciutki bialy kolor, widok okien itd. sprawia, ze czuje sie jakbym byl w menu Origina, a nie w menu gry...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

A to na poczatku nie ma tak w wiekszosci FPS-ow, kiedy ludzie nie maja jeszcze opanowanych map i biegaja jak pozbawione glow kurczaki? To raczej kwestia rozegrania kilku potyczek i zdobycia podstawowego doswiadczenia, tym bardziej ze tryb dostepny w becie to nie byl team deathmatch i do zwyciestwa trzeba bylo czegos wiecej niz tylko bezmyslnie strzelac do przeciwnikow.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście denerwujące bo trwa i trwa i nawet jak nic nie osiągnałem to i tak "zero" musi pokazać wink_prosty.gif i na razie nie ma możliwości pominięcia tego

Nie wiem jak osiągnąłeś całe 0 toż to nie możliwe podczas meczu :P. Chyba, że wrzuciło cię do kończącego się meczu co w BFach zdarzało się często, tu mi się jeszcze nie zdarzyło. Może przez to, że za mało grałem albo przez konsolowy dobór serwerów.

Osobiście mnie też denerwuje to naliczanie punktów, a raczej brak opcji pominięcia tego ekranu jak w BFie. Podczas zliczania kręci się kółeczko w prawym dolnym rogu jakby się niby coś wczytywało więc raczej się nie da tego pominąć, a szkoda, bo jak się nabija wyższe rangi to się nawet obrazek rangi nie zmienia, więc nawet się nie można podekscytować większą ilością strzałek przy poziomie (jak się już wprowadza system levelowania to powinni chociaż wprowadzić jakieś wizualne różnice między poziomem 1, a 50)

Swoją drogą le_Fey jak dostałeś 0 punktów to przebrnąłeś przez ten ekran szybciej niż zwykle czy nie zauważyłeś róznicy? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety raczej nie mamy co liczyc na to, ze ten pomeczowy interfejs ulegnie przemodelowaniu, a szkoda. Moze idzie sie do tego przyzwyczaic? ;)

Jakby nie bylo decyzje o ewentualnym zakupie Season Passa podejme dopiero po nabiciu przynajmniej 40h w grze. Jesli po tym czasie nadal bede sie dobrze bawic, to poszukam jakiejs atrakcyjnej cenowo oferty na necie, jesli nie, coz... mam jeszcze sporo innych gier do przejscia. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

A to na poczatku nie ma tak w wiekszosci FPS-ow, kiedy ludzie nie maja jeszcze opanowanych map i biegaja jak pozbawione glow kurczaki? To raczej kwestia rozegrania kilku potyczek i zdobycia podstawowego doswiadczenia, tym bardziej ze tryb dostepny w becie to nie byl team deathmatch i do zwyciestwa trzeba bylo czegos wiecej niz tylko bezmyslnie strzelac do przeciwnikow.

Wiem. Do bety wpadłem na ostatni dzień na parę końcowych godzin i mimo to mało kto co ogarniał. Ja tymbardziej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czterech godzinach wydaje mi się, że gra jest tak uboga zawartościowo, że nie wiem czy nie podzieli losu Titanfall.

No właśnie to mnie trochę mierzi w dzisiejszych graczach. Że musi być dużo wszystkiego. Musi być miliard broni, dodatków, skórek, ubranek, poziomów, paseczków i innych pierdół. Kij z tym że koniec końców zawsze, absolutnie w każdej grze meta sprowadza się do 2-3 broni i kilku must have perków/skilli/whatever. Nie, musi być tego dużo żeby gracz cały czas miał poczucie że coś zdobywa. Bo nie gra się dla frajdy tylko dla wbicia kolejnego poziomu, kolejnej odznaki czy czwartej takiej samej "lupy" do broni która różni się od innych co najwyżej designem.

Sam stałem wczoraj chwilkę przed półeczką z Battlefrontem w MM i zastanawiałem się nad kupnem. W betę grało mi się super a żadnego FPS'a takiego "na chwilę" nie mam. Poczekam jednak do przyszłego roku żeby zobaczyć jak się wyklaruje sytuacja z graczami. Czy nie skończy się jak we wspomnianym Titanfall, w którego nie ma już za bardzo z kim pograć. No i cena jednak trochę odstrasza, zwłaszcza biorąc pod uwagę Season Pass. No i w przyszłym roku będzie Overwatch, który zawładnął moim sercem po ostatnim beta weekendzie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...