Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Star Wars: Battlefront

Polecane posty

Postanowiłem skorzystać z okazji i pobrać triala... i już na starcie niemiła niespodzianka - do wyboru język polski albo rosyjski, angielski jest widać za dobry dla naszego rejonu.

Sama gra w sumie nadal wygląda dobrze i gra się przyzwoicie, ale zawartości nadal niewiele jak na mój gust, zwłaszcza za cenę, jakiej żądają. I ładowanie jakoś dłużej idzie niż za czasów bety.

Najbardziej mnie martwi ta blokada regionalna języka w odniesieniu do przyszłych gier z Origina. Już przy Inkwizycji się przejechałem na jakości polonizacji, więc przyszłe gry sobie będę musiał darować, jeśli czegoś w tej sprawie nie zrobią. A że pewnie nie zrobią, to chyba Andromedę przyjdzie ominąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie zobaczyłem, że na Originie gra kosztuje już 66 złotych. Pytanie tylko, czy jest to "tylko" 66 złotych, "akurat", czy też "nadal za dużo". Spotkałem się z opiniami, że gra nieźle się rozwinęła i jest w niej trochę więcej do roboty. Zawsze chciałem spróbować tej produkcji, ale powiedzmy, że to 66 złotych to nie jest ilość pieniędzy, której pozbędę się z lekkim sercem, dlatego chciałbym poznać Wasze opinie na temat obecnego stanu Battlefronta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli te 66 złotych to jest cena za wydanie zbiorcze z wszystkimi DLC, to ja bym się może niemalże skusił... choć poczekaj na raporty lepiej poinformowanych na temat liczebności ludu na serwerach.

Natomiast jeśli te 66 złotych życzą sobie za samą podstawkę, to mogą sobie życzyć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety. Cena 66 złotych obowiązuje tylko podstawkę, za wersję Ultimate(podstawka+przepustka+jakieś bonusy) trzeba zabulić 179.95 polskich monet.

Poniekąd szkoda, bo jeśli Ultimate kosztowało by około 70 zł., to myślę żebym się na to szarpną.

 

A właśnie, są jakieś statystyki dotyczące średniej ilości graczy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, b3rt napisał:

Ilość graczy na PC jest dość mała, gdzieś na poziomie BF: Hardline.

Jeżeli to prawda to kilka miesięcy temu (styczeń) próbowałem wbić na Hardline (z sentymentu) i raptem jeden serwer znalazłem z graczami (niepełny) - ogólnie tragedia więc  w praktyce oba tytuły "gone"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo zalezy tez od trybu gry, a te sa dosc zroznicowane i nie kazdemu odpowiadaja. Sam najwiecej czasu spedzilem w trybie Blast, czyli w szybkim i intensywnym team deathmatch rozgrywanym na stosunkowo niewielkich mapach i problemu z niepelnym skladem zazwyczaj nie bylo. W bardziej widowiskowy i wiekszy atak AT-AT gralem troche mniej i tam juz pare tygodni od premiery zdarzaly sie problemu z zebraniem kompletu graczy, zwlaszcza po 22. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie czemu by nie...

Beta zrobiła na mnie świetne wrażenie. Mapy piękne, grafika i udźwiękowienie bez zmian (czyli piękne), grywalność też wspaniała i mówię to pomimo faktu, że mi inni gracze skórę łoili, aż wstyd powiedzieć. Jestem do bani w grach PvP i mimo tego się świetnie bawiłem. Bitwy kosmiczne cudne, wielkie bitwy naziemne też. Co prawda nie bardzo wiem, co myśleć o tych skrzynkach z boosterami. Jeżeli będzie je można kupować za prawdziwą kasę, to może się zrobić nieciekawie, ale po prawdzie ja i tak bym grę kupował niemal wyłącznie dla trybów solo.

Ale to pod warunkiem, że będzie się dało zainstalować wersję angielską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, XanderMorhaime napisał:

W sumie czemu by nie...

Beta zrobiła na mnie świetne wrażenie. Mapy piękne, grafika i udźwiękowienie bez zmian (czyli piękne), grywalność też wspaniała i mówię to pomimo faktu, że mi inni gracze skórę łoili, aż wstyd powiedzieć. Jestem do bani w grach PvP i mimo tego się świetnie bawiłem. Bitwy kosmiczne cudne, wielkie bitwy naziemne też. Co prawda nie bardzo wiem, co myśleć o tych skrzynkach z boosterami. Jeżeli będzie je można kupować za prawdziwą kasę, to może się zrobić nieciekawie, ale po prawdzie ja i tak bym grę kupował niemal wyłącznie dla trybów solo.

Ale to pod warunkiem, że będzie się dało zainstalować wersję angielską.

Absolutnie wszystko rozbija się o to co z tym zrobią na premierze. Znając EA to pewnie dopieprzą taki grind, że prędzej człowiek emeryture dostanie niż odblokuje wszystko. Nie zmienią systemu, musieli by od nowa pisać cały system rozwoju wszystkich postaci aby wyeliminować karty. 

Najpewniej wrzucą 1.99$ za skrzynkę, plus kilka godz grindowania meczy aby kupić tą samą skrzynkę za walutę w grze. Dodatkowo będą skrzynki z gwarantowanymi najlepszymi kartami, odpowiednio droższe i tylko za $. Do tego może skrzynki, za $ ofc, np jedynie pod jakąś klasę albo bohatera, plus różne warianty. Ale za kredyty jedynie najbardziej siusiakowate skrzynecki sobie kupimy. 

W najlepszym, absolutnie najlepszym razie, skrzynki będa dostępne TYLKO za kasę uzyskaną w grze. To dalej czyni cały system rozwoju postaci oparty na posranym RNG. I to zaznaczę, najlepszy wariant, który jednak jest tak realny jak prywatne bazy na marsie w 2017 roku. 

Pomimo tego, że grało mi się fajnie to jednak nie mam zamiaru wspierać ich swoją walutą. Chyba, że zrobią coś co mnie na prawdę pozytywnie zaskoczy W DNIU PREMIERY ze skrzynkami. W dupię mam ich "nawrócenie się" i "słuchanie opinii graczy" czy też "wcześniej zbieraliśmy feedback" pół roku czy rok po premierze gdy lwia część kasy za produkt została już dostarczona ze sprzedaży. 

Idealny przykład tego, jak wydawaca może spieprzyć grę swoją chciwością. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po becie jestem jak najbardziej na TAK. Co prawda walki mysliwcow chociaz spektakularne, to nie moje klimaty, a w galaktycznym szturmie niezbyt podoba mi sie projekt wybranej do bety mapy, ale za to Strike na Takodanie bardzo mi przypadl do gustu. Na karty i zwiazany z nimi balans na razie nie mam powodow do narzekan, bo nawet jesli w ramach testu gram bez nich, to udaje mi sie wykrecac niezle wyniki i zdejmowac teoretycznie lepiej wyposazonych gosci. Poki co moj rekord podczas gry "na golasa" to 43 fragi i oczywiscie MVP. Z kartami najwiecej wykrecilem 47, wiec wielkiej roznicy przynajmniej dla mnie nie ma. Przydaloby sie zbuffowac Wookiego i Flame Troopera, bo poki co szkoda na nich wydawac zdobywane podczas meczu punkty. Oprawa audiowizulna stoi na wysokim poziomie, aczkolwiek odnosze wrazenie, ze w poprzednim Battlefroncie paleta barw byla jednak troche bardziej nasycona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, dla każdego coś miłego. Mi właśnie bitwy kosmiczne i inwazja Naboo bardziej przypadły do gustu, to drugie choćby ze względu na zróżnicowanie walk (najpierw wielkie przestrzenie i walki miejskie, potem obrona pałacu). Za to osiągami się chwalić nie będę, bo jeśli gdzieś zdobyłem 10 fragów czy więcej, to musiał to być wypadek przy pracy. Ale i tak grę bym kupił, tylko ta blokada regionalna na Originie. Ot, tak to EA rozwiązuje problem za mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie do gustu przypadły bitwy kosmiczne, czuć w nich moc. Ponadto Trzy klasy latajek, do tego faktycznie zróżnicowanych sprawił mi wielką radość. Co więcej, nie tylko kosmetyczne różnice występują pomiędzy statkami stron konfliktu. Maszyny imperium stawiają na szybkość, z kolei rebelia ma droidy naprawcze, bombowce rebelii mają działa jonowe, Imperium ma rakiety samonaprowadzające. No i mapa, mnóstwo zakrętów i miejsc, gdzie można wmanewrować wroga w niebezpieczny zakręt.

Inwazja na Naboo byłą średnia, jeśli chodzi o pierwszą część ( gdzie eskortujemy ten transporter ) i genialna, kiedy możemy walczyć w pałacu. Krótka, brutalna walka, krzyki klonów mordowanych z przez bezduszne droidy... Co mi się nie podobało to to, że Darth Maul jest ewidentnie lepiej zrobiony pod względem masakrowania wroga, z kolei rey jest średnia, przynajmniej dla mnie. Mam nadzieję, że ich trochę zbalansują ( czytaj, zbufują Rey ).

W przeciwieństwie do Tesu, mnie mapa Strike okropnie wku..... Białe mundury Najwyższego Porządku kontra zielono bure mundury "tych drugich". Kurde, jeśli mnie pamięć nie myli Imperium miało specjalne odmiany szturmowców do walki na bagnach, więc czemu wysyłają gości w śnieżnobiałych strojach do walki ??? Do tego obrona tegoż artefaktu w tej mapie byłą dziecinnie prosta. Jeśli gracze przeciwni nie byli dobrze zorganizowani, nawet byle hołota mogła ich powstrzymać. A jeszcze jak miało się miny to już w ogóle była bajka.

 

Podsumowując, mapa dla 20vs20 jest za duża w stosunku do liczby graczy. Przez większość czasu człowiek szukał przeciwnika, nie raz będąc tak sfrustrowanym, że śmierć z rąk wroga była miłą odmianą. I tak, ja wiem, że można się kierować radarem. Tyle tyko, że kiedy człowiek dobiegnie to często zastaje tylko trupy... Zmniejszcie mapy albo dajcie 40vs40. Wtedy będzie bomba.

Bitwy w kosmosie są ekstra, nie trzeba tam nic więcej poza nowymi mapami. I może nowymi klasami myśliwców.

Strike, a przynajmniej ta mapa pokazał mi, jak wazna jest praca zespołowa. I niestety,EA mnie rozczarowała sądząc, że gracze  w ogóle się nią przejmują. Każdy walczy o fragi i pod tym względem mogłaby być fajna gra. Do powinni zmienić mundury dla szturmowców. Już w poprzednim Battlefroncie mnie to raziło, ale żeby drugi raz robić to samo to zwykła złośliwość.

Na koniec porozmawiajmy o jeszcze jednej klasie, która wymaga przemyślenia: oficer. Jak wspomniałem wyżej, w grze zespołowej on mógłby mieć znaczenie, ale w czasie jak każdy walczy o fragi i punkty, byleby uzbierać 5k na maula, to nie widzę dla niego większego sensu. Jeszcze w defensywie, bo ustawia te swoje wieżyczki, ale w ofensywie to go za wiele nie uświadczyłem. Prym wiódł Vanguard i Heavy.

 

No i najważniejsze pytanie: gdzie są Droideki ? Ja chcę być czarną kulą śmierci, strzelającą laserami u uzbrojoną w tarcze...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rumbur napisał:

No i najważniejsze pytanie: gdzie są Droideki ? Ja chcę być czarną kulą śmierci, strzelającą laserami u uzbrojoną w tarcze...

Droideki będzie ciężko wprowadzić, ze względu na problemy z animacjami. Już taki Grevious, który miał być na premierę sprawia sporo problemów, a co dopiero owa czarna kulka śmierci, którą tak naprawdę ciężko by było zbalansować, bo byłaby to praktycznie ruchoma potężna wieżyczka, która na ciasnych mapach byłaby nie do przejścia.

Największym problemem bety były karty, ale na szczęście pojawiły już się pierwsze informacje na temat zmiany całego procesu zdobywania kart i levelowania klas. Pierwsze wiadomości są dobre, więc jestem dobrej myśli.

PS: Ktoś zna dobrą stronę, gdzie można kupić wersję międzynarodową gry, żeby nie być skazanym na polski dubbing?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, rumbur napisał:

Białe mundury Najwyższego Porządku kontra zielono bure mundury "tych drugich". Kurde, jeśli mnie pamięć nie myli Imperium miało specjalne odmiany szturmowców do walki na bagnach, więc czemu wysyłają gości w śnieżnobiałych strojach do walki ???

Skoro w epizodzie VII Najwyzszy Porzadek wyslal do ataku na zamek na Takodanie swoich bialych szturmowcow, to gra pozostaje wierna filmowym scenom. W poprzednim Battlefroncie na mapach w lasach Endoru szturmowcy tez byli biali, tak samo jak to mialo miejsce w "Powrocie Jedi".

Cytuj

Na koniec porozmawiajmy o jeszcze jednej klasie, która wymaga przemyślenia: oficer. Jak wspomniałem wyżej, w grze zespołowej on mógłby mieć znaczenie, ale w czasie jak każdy walczy o fragi i punkty, byleby uzbierać 5k na maula, to nie widzę dla niego większego sensu. Jeszcze w defensywie, bo ustawia te swoje wieżyczki, ale w ofensywie to go za wiele nie uświadczyłem.

Oficerowie sa slabi jesli chodzi o fragi i walke 1 na 1. Mimo to jesli oficer kreci sie wsrod swoich kompanow i ich buffuje, to punkty leca i wielokrotnie udawalo mi sie ta klasa wykrecic niezly wynik, nawet jesli liczba fragow byla bardzo niska. 

Cytuj

Prym wiódł Vanguard i Heavy.

A u mnie raczej specjalisci ze scramblerem, ktorymi sam bardzo czesto gralem i to nimi na koniec meczu najczesciej ogladalem siebie jako MVP, most damage done i most kills jednoczesnie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Tesu - nie wątpię, że wykręcałeś MVP, ale ja sugeruję się tym co widziałem w swojej drużynie i co mnie zabijało. Od snajpera ( pozwolisz, że będę tą klasę nazywał snajper ? Tak mi jest trochę łatwiej ) zginąłem raptem kilkakrotnie. Prym moich zgonów wiedzie Vanguard i jego shotgun... Swoją drogą nie uważacie, że to idiotyczne, żeby licznik czasu zaczynał biec od wyjęcia broni, a nie od strzału ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rumbur napisał:

@ Tesu - nie wątpię, że wykręcałeś MVP, ale ja sugeruję się tym co widziałem w swojej drużynie i co mnie zabijało. Od snajpera ( pozwolisz, że będę tą klasę nazywał snajper ? Tak mi jest trochę łatwiej ) zginąłem raptem kilkakrotnie.

Moze to dlatego, ze ludzie nie zdarzyli obczaic wszystkich klas podczas bety. Moja rozpoczela sie wczesniej, bo juz w srode i choc pierwszego dnia gralem szturmowcem z vanguardem, a drugiego heavy, to dopiero trzeciego dnia podpatrzylem u kumpla zdobywajacego MVP w trzech meczach na cztery sztuczke ze scramblerem snajpera - timer tej umiejetnosci odnawia sie po kazdym zdobytym nia fragu, a ze jest to swietna bron na bliski i sredni dystans (na bliskim wystarcza na ogol pojedyncze nacisniecie spustu), to w obronie/ataku zamku na Takodanie sprawdza sie doskonale, tym bardziej ze wyswietla na radarze pozycje przeciwnikow. Moj rekord to 9 fragow z jednego jej odpalenia, kumpel wbil nawet wiecej. W krotkim czasie udawalo sie w ten sposob uzbierac te 2,5k punktow i odblokowac aeriala, ktorego bron na bliskim i srednim dystansie jest jeszcze skuteczniejsza. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bylbym zdziwiony, bo Scrambler snajpera nie dosc, ze jest zabojczy na krotki dystans, nie dosc, ze odnawia sie z kazdym fragiem, nie dosc, ze pokazuje snajperowi na radarze polozenie najblizszych wrogow i jednoczesnie zakloca im dzialanie ich radaru, to ulepszony rozszerza swoje dzialanie takze na sojusznikow i oni tez moga zobaczyc wrogow u siebie na radarze. IMO to zbyt duzo na umiejetnosc z tak krotkim cooldownem i odnawianym czasem dzialania. Ale korzystalo sie z tego w becie bardzo przyjemnie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...