Battlefield (seria) v.1

[Gość Prutas]

@up mam na myśli jak lecisz za kolesiem 2 metry walisz mu 4 strzały w łeb, ale nie w sensie "obcierki" tylko 100% heady. Obcierki są częste lecz nawet 4 pod rząd nie zabierają tylko 2% hp. (zabierają od 48-88 % a nawet więcej)

(ps w bc mam już ugrane ponad 400 godzin także rozróżniam obcierki, rykoszety , odłamki:P no i nieszczęsne hity z 40 mn i rpg czy cg też niestety)

(no ok ok już wim że macie racje ze spin ofami czy czymś tam, moja wina . możecie mnie rozstrzelać, a jak ktoś mnie spotka na serwerze BC@ może mnie zabić gustawem co strasznie mnie wpienia {jezeli pełna jest podstawowa broń})

[Arnoldo]

No tak deffik, dzięki. Bo to mnie dziś naprawdę rozeźliło.

Xfire nie spowalnia? Chyba tylko na bardzo monych kompach.

U mnie nie spowalnia a mój komp jest daleko, daleko od czegoś co można nazwać mocnym. BC2 chodzi w detalach, nazwijmy to średnio wysokich pod DX9. Jeśli miałbym wyższe pewnie odczułbym spadek fps. Tylko, że do tej gry najwyższe detale wcale nie są potrzebne. Ważniejsza płynność.

a jak ktoś mnie spotka na serwerze BC@ może mnie zabić gustawem co strasznie mnie wpienia {jezeli pełna jest podstawowa broń})

A mnie wpienia trochę inna rzecz. Jak gram mechem to właściwie bardzo szybko kończy się amunicja. Wokoło lata pełno asfaltów. Ale nieeee, żaden nie podrzuci zapasów. I co wtedy robić? Otóż ja nigdy nie walę w piechotę z wyrzutni. Co najwyżej wyciągam pistolet i przy odrobinie szczęścia kogoś tam ubiję. A jak już nie mam ammo do żadnej broni to po prostu muszę dać się zabić.

Chociaż teraz inna sytuacja. Czasem jak wyciągam wyrzutnię i przede mną wyskoczy nagle jakiś typ to nie ma nawet czasu zmienić broni. Ostatnio mi się tak zdarzyło, że pociągnąłem kolesiowi w plery z 5 metrów AT4. pewnie sobie pomyślał, że jestem tzw CG noob, ale co tam. Taki jednorazowy wybryk.

[Gość Prutas]

A mnie wpienia trochę inna rzecz. Jak gram mechem to właściwie bardzo szybko kończy się amunicja. Wokoło lata pełno asfaltów. Ale nieeee, żaden nie podrzuci zapasów. I co wtedy robić? Otóż ja nigdy nie walę w piechotę z wyrzutni. Co najwyżej wyciągam pistolet i przy odrobinie szczęścia kogoś tam ubiję. A jak już nie mam ammo do żadnej broni to po prostu muszę dać się zabić.

Chociaż teraz inna sytuacja. Czasem jak wyciągam wyrzutnię i przede mną wyskoczy nagle jakiś typ to nie ma nawet czasu zmienić broni. Ostatnio mi się tak zdarzyło, że pociągnąłem kolesiowi w plery z 5 metrów AT4. pewnie sobie pomyślał, że jestem tzw CG noob, ale co tam. Taki jednorazowy wybryk.

Kurcze nie mam nic przeciwko temu jak kończy się ammo w pdst broni i ktoś wali z gustawa. (a to ża asfalci słabo rzucają zaopatrzenie to jakaś ostatnia plaga, mimo iż dusisz q jak widzisz gościa to on nie rzuca, biegnie dalej idaje się zabić a człowieka zostawia z pistolem) Ale pieni mnie strasznie jak koleś z 48 lvl bezczelnie siedzi i kampi z rpg. Szlak człowieka trafia . Mimo iż 5 razy zachodzi się go z tyłu wbija mu się nóż w głowę a on dalej to robi. W ogóle bardzo dużo kolesi z lvl powyżej 48 kampi. Coraz więcej. Rozumiem gościa z 5 czy 2 ale powyżej 45 lvl trzeba już coś sobą reprezentować A poza tym trafienia z rpg czy 40 mn wchodzą jak im się podoba nieraz wale pomiędzy dwóch kolesi którzy siedzą za kamieniem (oczywiście jak zajdę ich z tyłu) i żaden nie ginie mimo iż pocisk spadł im na stopy. A nieraz spada ze 2 metry od gościa i koleś wącha kwiatki . (a hp panowie nie ma za dużo do rzeczy) Jedynie direct hit z 40mn lub rpg ..itp gwarantuje kill reszta no cóż mam mieszane uczucia....

[FvZ]

Ja rzucam ammo gdzie sie tylko da. Czasem kończę mecz z ratio 0.5 a dostaje dwie-trzy szpily za amunicję.

Co do walenia z RPG na piechote - wkur** za przeproszeniem to jest, sporo serwerów za takie coś "wyrzuca" (bo nie zawsze to robią...) ale trolle i tak biegają i rakietami walą w ludzi. Straszne to jest.

[Gość Prutas]

No niby wyrzucają. Wkurza to człowieka, ile razy dostaniesz od wafla rakietą i masz skopany humor . Najgorsze jest to że człowiek używa rpg wtedy gdy już ma całą resztę broni pustą, bądź kolesia trzeba dobić a chowa się za osłoną. A trole walą z rpg jak z podstawowej broni:P

[nanowaty]

troche za bardzo przeżywacie na moje.

też czekam na tą grę ale panowie, bez jaj - to dalej będzie tylko gra. Najchętniej to by ludzie rozstrzelali cały team twórców co by im grę dali już teraz, od razu.

Kupowanie jakiegoś ścierwa (MOH) żeby uzyskać dostęp do bety to moim zdaniem niezbyt udany pomysł ;] (chyba że ktoś sra kasą to sobie może kupować)

na moje lepiej wydać 1000zł więcej na jakąś część do komputera co by można było pograć w tego upragnionego BF3 na więcej niż 30fps podczas jakiegoś ostrego dymu. Aktualnie można się delektować jeszcze bfbc2 w wolnych chwilach, choć teraz trochę za ciepło na siedzenie wg. mnie.

ps. ostatnie posty czytałem na 360 stronie, reszty mi się nie chciało bo pewnie i tak o tym samym.

tyle.

[vimes]

Ale nieeee, żaden nie podrzuci zapasów. I co wtedy robić?

Patrzysz w menu drużyny i masz tam napisane kto jest asfaltem. Następnie szukasz go i podając jego nick zwracasz się na chacie z prośbą o ammo. Trudne?

[Gość Prutas]

@up no tak tylko jak koleś naciera na następny punkt to nie cofnie się z A do B tylko po to żeby ci skrzynkę z ammo rzucić. Ja rzucam skrzunki często i jak koleś jest w miarę blisko, i jego pozycja nie znajduje się pod ciężkim ostrzałem. Jaki jest sens biec do kolesia i rzucać mu ammo skoro i tak zanim się do niego dobiegnie , koleś zginie. ?? Najbardziej denerwuje mnit to jak wafel stoi 1 metr od ciebie, rzucasz komunikat że ma rzucić amunucję a koleś ma to w odbycie i biegnie dalej. Ba, mało tego ostatnio u mnie w teamie był koleś z polski klikam q pisze po polsku a ten jescze na mnie bluzga że mam [beeep] nie truć. Kurcze jak biorę medyka czyszcze teren i reanimuje kolesia. Jak zabijają medyka przede mną , to dobijam kolesia Biorę jego graty i reanimuje go), gdy nie można zdobyć stacji przekaźnikowej to wali się do niej z mortara (jak budynek się zawali to stacja też padnie) . Kurcze i wiele innych spraw. Ale o dziwo takie rzeczy trzeba kolesiom tłumaczyć. Kurcze kiedyś mechanik mi się zapytał jak rozwaliłem czołg miną skoro stał w miejscu???- proste- rzucasz dwie miny koło niego a później w nie strzelasz. Pewne sytuacje są oczywiste a niektórzy gracze potrzebują pół roku grania żeby to zrozumieć.

[marioseda]

@prutas

widzisz zaczynasz od insynuacji ze ktos jest malo inteligentny a sie okazuje ze sie mylisz w podstawach

i nie rzucaj sie ze ktos Ci na cos zwraca uwage w normalny sposob bo nikt Cie przy tym nie obrazil jak Ty to zrobiles

[Gość Prutas]

marioseda - chyba masz jakiś problem koleś ( i starasz się coś na siłę udowodnić) , poprosiłem Cię o coś w poprzednim poście prawda? Nic nie insynuowałem na temat czyjejś inteligencji . Zasugerowałem, że jak ktoś ma pod kopułką to zatrybi. A Ty już w bezczelny sposób zaczynasz mnie zaczepiać. Poza tym przyznałem się do błędu cyt--->

(no ok ok już wim że macie racje ze spin ofami czy czymś tam, moja wina . możecie mnie rozstrzelać, a jak ktoś mnie spotka na serwerze BC@ może mnie zabić gustawem co strasznie mnie wpienia {jezeli pełna jest podstawowa broń})

Mówiłem jak coś masz to pisz na pw. I nikogo nie obraziłem a to że nie rozumiesz tego co czytasz to nie moja wina. Nie będę wdawał się w niepotrzebną dyskusję z trollem . Wybacz ale piszmy na temat gry a nie osobistych odczuć (co do komentujących jej użytkowników). A kogo ja niby obraziłem???? (nikt nie poczuł się urażony prócz Ciebie, może jesteś przewrażliwiony?) Wybacz ( jak coś, to pisz na PW a nie tutaj)

[L1zard]

No straszne że zabiją cię z rpg. Och jakie to jest straszne. Wybierz serwer gdzie nie można zabijać rakietą piechoty i sprawa załatwiona.

W mordę są bronie to ich używam a nie płaczę że mnie zabił akurat z tej. Jeżeli wolisz dać się zabić niż ustrzelić kogoś z rakiety to sory.

Trzeba nauczyć się wykorzystywać swój arsenał. Jak nie pasuje ci rakieta to wybierz sobie minę. Nie zestrzelisz helikoptera ale zniszczysz pojazd przejeżdżający po niej.

Mi też to niezbyt pasuje że jest mało ammo w broni ale co zrobić trzeba się pomęczyć z jakimś asfaltem by ci rzucił tą paczkę z amunicją. Takimi prawami rządzi się bf.

[Gość Prutas]

Trzeba nauczyć się wykorzystywać swój arsenał. Jak nie pasuje ci rakieta to wybierz sobie minę. Nie zestrzelisz helikoptera ale zniszczysz pojazd przejeżdżający po niej.

- i widzisz jak mało widziałeś, 3 razy zwaliłem heli miną he he zatkało kakało

No straszne że zabiją cię z rpg. Och jakie to jest straszne. Wybierz serwer gdzie nie można zabijać rakietą piechoty i sprawa załatwiona.

nie denerwuje mnie że koleś zabije mnie rpg , tylko to że siedzi i kampi z rpg mimo iż ma pełną broń podstawową (nie mów że nie zgrzytasz zębami jak noby nawalają z gustawa po całej mapie- tylko szczerze)

Mi też to niezbyt pasuje że jest mało ammo w broni ale co zrobić trzeba się pomęczyć z jakimś asfaltem by ci rzucił tą paczkę z amunicją. Takimi prawami rządzi się bf.

lekkim cyckiem na normalnym ammo mechanika wyciśniesz ze 12 kili o ile nie strzelasz w powietrze.

[L1zard]

No to super że jesteś taki pro uber kozak.

Denerwuje mnie jak mnie koleś zabije strzelbą z końca mapy i wiele innych rzeczy ale co mogę zrobić. Taka jest gra.

Super mówiłeś że ci nie pasi że jest mało ammo ja mówię że może być mało ale wystarczy znaleźć ammo i jest git.

[Gość Prutas]

Nie jestem "pro uber kozak" , Po prostu jak podkładałem miny heli nisko leciał i strzelał do mnie . Wysadził miny i wybuch rozwalił maszynę. Ot taki mały fuks.

Denerwuje mnie jak mnie koleś zabije strzelbą z końca mapy i wiele innych rzeczy ale co mogę zrobić. Taka jest gra.

No to jest chyba najgorsza bzdura w grze , niekiedy koleś dostanie z 1 metra w głowę ze spasa . A kropnie cie koleś z ns2000 z drugiego końca mapy:P

[MrBulletproof]

Jak ktoś mnie kropnie z cg z bliska (0.5-3 metry) to mu wypisuję cg wuss/lame/noob/pussy do wyboru żeby sobie ulżyć, ale humor mam zły przez ok 2 sekundy. Taka specyfika gry i w sumie obojętne jest mi kto mnie czym zabija. Co mi zalezy czy z drugiego końca mapy strzla do mnie snajper czy ktoś ze shotgunem. Przecież nie umieram na prawdę do licha. A za kilka sekund będę miał się szansę zrewanżowac.

Ktoś tam napisał, że bf3 to tylko gra. Owszem, ale są uzasadnione podstawy, że wreszcie będzie to coś naprawdę dobrego do zabawy w sieci bo na kolejną porządną strzelaninę multi czekamy od 2007 roku (CoD4).

[Gość Prutas]

Wiesz, też nie trzaskam klawiaturą o ściane...... Wczoraj na atakamie siedziałem sobie gdzieś tam skitrany , bo wcinałem obiad. Wypatrzyłem grupkę 6 mechaników i asfalta. Oni siali po całej mapie z cg a koleś im tylko ammo rzucał. Kurcze dostć komiczne i przerażające. No ale cóż tak to będziemy psioczyć do jutra wieczora. :tongue: :tongue:

[nanowaty]

Prutas podzielisz się swoim nickiem z gry?

[FvZ]

No co by się działo jakby cały team był w mechach z rpg i by tylko psiukali naokoło?

Chyba nie na tym polega ta gra ;]

[Gość Prutas]

nanowaty a na cóż Ci mój nick potrzebny???

[nanowaty]

chciałbym zaspokoić moją ciekawość wbijając go na statsverse ;]

[Gość Prutas]

A co Cię tak ciekawi?? Staty są co najmniej przeciętne . Wygórowanego ratio też tam nie znajdziesz. Na pewno twoja sygna z battlefielda wygląda lepiej niż moja..... Przynajmniej póki nie wytrzaskam więcej godzin.

[nanowaty]

lubie wiedzieć z kim rozmawiam ( przypominam że temat o BF).

Pisałeś wcześniej o rozwalaniu heli miną. Osobiście nie lubie ludzi którzy rozrzucają miny. Moim zdaniem jest to typowe lamerstwo liczące na łud szczęścia " a może coś wjedzie?" Od niszczenia wszlkiego typu pojazdów jest at4/cg i c4. Nie dam sobie wmówić że miny są 'ok'.

a co do CG na inf. Broń jak broń, mech ma mało ammo i po chwili się kończy (o ile boxa z ammo nie ma w pobliżu). Sam nie raz używałem Cg na inf (2k kills z cg chyba). Siedzi grupka 2-5 osób w jednym miejscu więc jeden strzał załatwia wszystko, taka sama sytuacja może być jak ktoś siedzi za murkiem/kamieniem lub w jakimś budynku. Trzeba nauczyć się korzystać z wszystkich atutów tej gry. m870/spas12/neostead strzelać przez pół mapy i zabijać. cg na inf czy wszystko inne co dostępne.

Trafisz - zabijesz. (jedynie miny się nie klasyfikują, jako jedyna rzecz w grze ;])

i co do nicku. Czego tu się bać? krytyki w grze?

[marioseda]

@nanowaty

poczekaj jesli dadza claymory w bf3 to dopiero bedzie zabawa, miny to pryszczyk

[Gość Prutas]

Z nikim szczególnym, zwykłym, szarym, niczym nie wyróżniającym się graczem.

Napisałem że heli strzelał jak rozstawiałem miny w obronie (rozstawianie ich a rozrzucanie gdzie popadnie to różnica.). I nie wiem czy jest to bardziej "lamerskie" niż walenie gdzie popadnie z cg . Nie no masz racje - jak jadą 3 czołgi nie będę używał min tylko będę się starał rozwalić go z at4 albo podbiegne z maszynką do naprawy i powoli mu zjade całe życie do zera lol :laugh: :tongue: . Jak raszuje dobra drużyna to miny bardzo pomagają neutralizować czołgi . Powiedz , jaka jest różnica jeżeli rzucisz c4 na ziemie i wysadzisz jak czołg na nie wjedzie??? -niczym się nie różni od działania miny. Tak samo jak przylepiasz i wysadzasz-ja podbiegam rzucam 2 miny za czołg i w nie strzelam. Efekt taki sam jak c4. A poza tym min używam tylko w raszu i tylko na oazie, atakamie. Większość czasu gram podboje lub Dm a tam wolę mieć ze sobą cg na heli. :wink: :wink: :cool: :cool:

@up oby nie dali bo zapłacze

[Czechoslaw]

a co do CG na inf. Broń jak broń, mech ma mało ammo i po chwili się kończy (o ile boxa z ammo nie ma w pobliżu). Sam nie raz używałem Cg na inf (2k kills z cg chyba). Biegnie sobie pojedynczy koleś, bach - jeden strzał załatwia wszystko.

fix'd

@Miny

Opłaca się ich używać tylko na tych mapach, na których są przejazdy przez wodę. Wtedy kill gwarantowany. Raz rozstawisz, i tam siedzą. Potem o nich nawet zapominasz, a tu nagle quaaad, bo kierowca bradleya był nieostrożny.