Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rebel

Gra na gitarze I

Polecane posty

Jak zwykle nasz Bylonik odpowiada z opóźnieniem, ale kiedyś musi.

Struny - na poprzedniej stronie chodziło mi o KLASYKA, przy którym wymienianie strun co miesiąc nie jest specjalnie wskazane. Przesada. Choćby dlatego, że zanim się tak naprawdę "ułożą" minie już tydzień.

Przy akustykach to można jeszcze dłużej na jednych grać.

I jeszcze co do strun - wiem, strasznie głupie pytanie, ale na strunach do elektryka się nie znam w ogóle (kojarzę tylko marki i nic więcej, ani razu nawet wszystkich nie wymieniałem)... Dziewiątki na elektryku są odpowiednikiem jakiego seta na klasyku?

A, tak przy okazyii (do osób grających na klasyku) - jakie sety preferujecie? Ja na ogół gram na 40 lub 35, aktualnie mam 35, mają troszkę głębszy dźwięk. Mniejsza trwałość, ale za to też troszkę głośniejsze. Muszę zresztą zmienić bo już nie ma warstwy wosku a ja glisanda uwielbiam xD

Co do moderatorów - ja też nie wiem czy to dobrze, czy źle, wiem natomiast, że prawdopodobnie "KLASYKA" niebawem zamieni się w "klasyka", tak jak "zazwyczaj" zamieniło się w "zazwyczaj" ;)

Pozdro wszyscy moderatorzy, którzy użerają się z moimi postami :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struny - na poprzedniej stronie chodziło mi o KLASYKA, przy którym wymienianie strun co miesiąc nie jest specjalnie wskazane. Przesada. Choćby dlatego, że zanim się tak naprawdę "ułożą" minie już tydzień.

Przy akustykach to można jeszcze dłużej na jednych grać.

To sobie przecież omówiliśmy i przyznałem Ci rację co do strun do pudeł :wink:

I jeszcze co do strun - wiem, strasznie głupie pytanie, ale na strunach do elektryka się nie znam w ogóle (kojarzę tylko marki i nic więcej, ani razu nawet wszystkich nie wymieniałem)... Dziewiątki na elektryku są odpowiednikiem jakiego seta na klasyku?

No przyznam, dziwne pytanie :wink: Ponieważ dziewiątki to grubość strun. Tak więc odpowiednikiem klasycznym gitarowych .09 są... dziewiątki! :laugh:

Na takich strunach się oczywiście nie gra :wink: Nie ma takiego pomiaru, takiego wyznacznika. Chociaż możesz się kierować teorią, jakoby .09 były do stroju standardowego, .10 do opuszczonego o półtonu (lub o dwa półtony, już nie pamiętam), itd. i sobie porównujesz to do klasyka.

A, tak przy okazyii (do osób grających na klasyku) - jakie sety preferujecie? Ja na ogół gram na 40 lub 35, aktualnie mam 35, mają troszkę głębszy dźwięk. Mniejsza trwałość, ale za to też troszkę głośniejsze. Muszę zresztą zmienić bo już nie ma warstwy wosku a ja glisanda uwielbiam xD

Ja mówię w sklepie "poproszę zwykłe nylonowe struny D'Addario/Martiny". Tak więc nie wiem jaki mam set, pudełek po strunach nie kolekcjonuję, ale chyba mam tzw. "standardowe" :)

PS. Zapraszam do sygnaturki. Kolejny temat ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, set jest dość ważny, więc radzę zwracać uwagę :) Czegoś takiego, jak standardowe nie ma, mogą być - najczęstsze - 40, a także inne, idące (chyba!) co 5. Przynajmniej tak jest przy Luthierach.

No przyznam, dziwne pytanie Ponieważ dziewiątki to grubość strun. Tak więc odpowiednikiem klasycznym gitarowych .09 są... dziewiątki!

Na takich strunach się oczywiście nie gra Nie ma takiego pomiaru, takiego wyznacznika. Chociaż możesz się kierować teorią, jakoby .09 były do stroju standardowego, .10 do opuszczonego o półtonu (lub o dwa półtony, już nie pamiętam), itd. i sobie porównujesz to do klasyka.

Dobra - będę szczery. Ani słowa z tego nie zrozumiałem (oczywiście oprócz strojów, chodzi mi o to związane z pytaniem) :D Mhmmmm... Jakoś jaśniej...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł czas tu ker abałt gitar! Ściągnąłem dziesiątky, namaściłem gitarę Niveą i zostawiam ją tak na noc, żeby się brud odmoczył. Jutro po szkole założę sobie dziewiątki i biorę się za improwizowanie z penttoniką, której się nauczyłem jako-tako. :wub:

Pozdro dla fanów masażu Niveą. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Nivea? Pierwsze słyszę. Ja gitarkę czyszczę Pronto, oprócz podstrunnicy ofc, która to lubuje w cytrynowym olejku Dunlopa ^^

Mam też pewne pytanie odnośnie skal, do których to nauki powoli się przymierzam: rozumiem, że jeśli umiem np. pentatonikę D-dur to mogę zagrać pentatonikę E-dur przez odpowiednie przestawienie układu zagrywek na gryfie, ale czy tak samo da się zrobić np. z pentatoniką E-moll? Czy może pentatoniki -dur i -moll to zupełnie różne skale i muszę się uczyć obu z osobna?

Jeszcze jedno pytanie: czy źle wyregulowany (czyt. zbyt płaski) gryf może przyczyniać się do brzęczenia strun na kilku progach? 2 pierwsze progi w mojej gitarce chyba są źle nabite, ale może jest to wina tego gryfu (po przyciśnięciu struny E1 na 1. i ostatnim progu nie mam tych przeklętych 0.2 mm :D).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnieciłem się tą kaczuchą (dzięki Hefowi np. :P) i mam pytanie. Mam tego Cube'a i jest jakaś opcja, że podłączona kaczucha będzie jako tako grać? Jutro jadę po jakieś struny .10-.46, bo mi ticzer (englisz) powiedział, że mam straszne grubaski. Wyreguluje z nim menzurę i powinno być oks. W Krakowie wiem gdzie jedynie jest Riff, no to postaram się coś tam ograć jakiś fajny sprzęt.

BTW. Arudil też jesteś z Krk/okolic? ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł czas tu ker abałt gitar!

Hurra! Maj bro, on also używa english do rozmowy w tym topic! :wub:

Mam też pewne pytanie odnośnie skal, do których to nauki powoli się przymierzam

Jeżeli Dur to Major to wygląda to nieco inaczej. Dur jest weselszy, bardziej słodki i używasz w nim tak naprawdę pentatoniki z innej tonacji, ale grasz jeden dzwięk z tej "w tytule". To tak w skrócie.

Jeżeli masz np. A Moll czy tam Major, to grasz wg. tonacji która jest wcześniej - przed A. A przed "A" jest G, z tych takich głównych ( no bo jest jeszcze Gis ale powiedzmy że on jest 'poboczny' ) i dokładasz dzwięk A. Lepiej na rysunku:

Lub na filmiku:

Tak więc układ palców ten sam, jedynie pozycja zmienia się o kilka progów. Wiem że nic tak naprawdę nie wyjaśniłem, bo nauczyciel ze mnie marny ale może jednak coś zrozumiałes :)

Mam tego Cube'a i jest jakaś opcja, że podłączona kaczucha będzie jako tako grać?

Tak, o ile masz wejście na duży jack w zmacniaczu :P A masz, bo przez niego wpinasz gitarkę. Ja do mojego Frontmana też czasem podepnę kaczuchę, i fajnie to brzmi. Potrzebne są 2 kable. Jeden wpinasz bezpośrednio od kaczuchy do wzmacniacza, a drugi od kaczuchy do gitary. Odpalasz piecyk i kwakasz aż sąsiedzi zapukają!

Żartuję oczywiście, mój Frontman rzadko kiedy jest odkręcony powyżej 2.5

Jak będziesz kupował kaczkę to bierz coś powyżej 200zł. Tańsze to kiszka( Mój sąsiad ma taką plastikową jakąś, wygląda i brzmi jak zabawka :D Ja od siebie polecam VOX V845, ale to juz potestujesz w sklepie sobie. Ale zapamiętaj tą nazwę, może będą mieli to pograsz na tym na czym grają tacy gitarzyści jak Hef <3.

A propo - z Wahów o CryBaby słyszałem najwcześniej, i przez całe życie myślałem że to własnie na Dunlopie grał Hendrix i inni moi idole. A tu znalazłem stronkę, i prawie u każdego widnieje VOX. Stevie Ray Vaughan, Hendrix, Clapton - oni wszyscy grali na VOXach. VOX RLZ!!!111

EDIT:

Mój tata jedzie w styczniu do U.S.A, znowu. I już próbuję podgadać mu coś o Fendersonie. I chyba, jak już będę brał to kupię coś na lata. A może i nawet do końca życia. Dawno dawno temu pisałem albo o Reedycji 57' albo Eric Clapton Signature. Teraz doszedł zawodnik który myślę że spełnia moje wymagania i zainteresowania całkowicie.

Fender American Hot Rod 57' - Ma takie zalety jak:

- Wygodniej się na niej gra, większe progi.

- Bardziej śliski gryf

- Humbucker, przez co można grać cięższe brzmienia ( np. AC/DC które loffciam :wub: )

- 2 Vintage Single Coil - oldskulowe brzmienie, idealne do bluesa

- Gryf z lakierem Nitrocelulozowym przez co ma bardzo fajne brzmienie, tak przynajmniej wyczytałem. Brzmienie trochę inne niż np. w stracie Tyana. Ale jak lakier wpływa na brzmienie, zobaczymy. No i gryf się ściera [+].

- Reszta to wszystko to co w reedycji 57'

Czyli innymi słowy - nowe spotyka się z klasyką. Ciekawa gitarka, i dodatkowo humbucker nie jest taki wybebeszony, tylko jest "jeden pod drugim". Strat Ta przystawka przy mostku to Humbucker DiMarzio, tylko tak sprytnie schowany że wygląda jak singiel. <333

Przecież hefpiot podpina się do kompa i gra na niskich lotów symulacjach, a sam widzisz, jak brzmi

Jakich niskich lotów symulacje?! Człowkieku, toż to advanced technologicznie sprzęt - prosto z Tajwanu!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, set jest dość ważny, więc radzę zwracać uwagę :) Czegoś takiego, jak standardowe nie ma, mogą być - najczęstsze - 40, a także inne, idące (chyba!) co 5. Przynajmniej tak jest przy Luthierach.

Emm, jakoś nigdy nie narzekałem na "zwykłe" struny do klasyka :) Ale nie jestem jakiś wytrawnym grajkiem klasycznym (od święta na ognicho, a tak to sobie leży w szafie).

Dobra - będę szczery. Ani słowa z tego nie zrozumiałem (oczywiście oprócz strojów, chodzi mi o to związane z pytaniem) :D Mhmmmm... Jakoś jaśniej...?

Nazwa 'dziewiątki' wywodzi się od grubości: .09 (bodajże jest to wartość promienia struny w milimetrach). Tak więc nie ma żadnego przełożenia, ponieważ grubości strun na klasyku to zupełnie inna bajka.

Mam też pewne pytanie odnośnie skal, do których to nauki powoli się przymierzam: rozumiem, że jeśli umiem np. pentatonikę D-dur to mogę zagrać pentatonikę E-dur przez odpowiednie przestawienie układu zagrywek na gryfie, ale czy tak samo da się zrobić np. z pentatoniką E-moll? Czy może pentatoniki -dur i -moll to zupełnie różne skale i muszę się uczyć obu z osobna?

Jak się nauczysz danej skali, to możesz ją grać do każdego dźwięku. Moll i dur to dwa różne typy, są to elementy różnych skal i nie ma jednej skali w typie molowym i durowym.

Jeszcze jedno pytanie: czy źle wyregulowany (czyt. zbyt płaski) gryf może przyczyniać się do brzęczenia strun na kilku progach? 2 pierwsze progi w mojej gitarce chyba są źle nabite, ale może jest to wina tego gryfu (po przyciśnięciu struny E1 na 1. i ostatnim progu nie mam tych przeklętych 0.2 mm :D).

Zbyt płaski? Niemożliwe. Najwyżej progi nie są dobrze wyszlifowane/nabite. Ale z tym to już do lutnika.

Podnieciłem się tą kaczuchą (dzięki Hefowi np. :P) i mam pytanie. Mam tego Cube'a i jest jakaś opcja, że podłączona kaczucha będzie jako tako grać?

Pewnie! :) Przecież hefpiot podpina się do kompa i gra na niskich lotów symulacjach, a sam widzisz, jak brzmi :wink:

Jeżeli Dur to Major to wygląda to nieco inaczej. Dur jest weselszy, bardziej słodki i używasz w nim tak naprawdę pentatoniki z innej tonacji, ale grasz jeden dzwięk z tej "w tytule". To tak w skrócie.

Eee?

Wiem że nic tak naprawdę nie wyjaśniłem, bo nauczyciel ze mnie marny ale może jednak coś zrozumiałes :)

Gdybym nie wiedział ossochozzi (a propos ossochozzi mode on - mój brat kupił Black Opsa, yay!), to bym nie załapał :)

A propo - z Wahów o CryBaby słyszałem najwcześniej, i przez całe życie myślałem że to własnie na Dunlopie grał Hendrix i inni moi idole. A tu znalazłem stronkę, i prawie u każdego widnieje VOX. Stevie Ray Vaughan, Hendrix, Clapton - oni wszyscy grali na VOXach. VOX RLZ!!!111

Ileż to razy mój mastah podawał nazwę tej strony, tak jakbym po inglishu nie kaman, co niee :laugh:

Ale dodam od siebie jeszcze, że i Hendrix, i Clapton grali również na Cry Baby!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niach, jutro, a właściwie dzisiaj, będę miał lekcję z ticzerem. Kolnął do mnie wcześniej i powiedział że będziem grać Tempyl ow de King Rejnbołsów. A to zespół mojego ulubionego singera Dioł! :wub:

A tak swoją drogą, to ja goł tu slip. Ha det bra!

Nazwa 'dziewiątki' wywodzi się od grubości: .09 (bodajże jest to wartość promienia struny w milimetrach). Tak więc nie ma żadnego przełożenia, ponieważ grubości strun na klasyku to zupełnie inna bajka.

Szczerze mówiąc, nie chciałbym grać na drucie takiej grubości. :laugh: No bo jakże to tak, struna wiolinowa E dwa razy grubsza od basowej E .046? Jeśli już to chodzi ci chyba o .009. ;P Wiem, czepiam się, ale przez nauczycielkę-wicedyrektorkę od matmy mam skrzywienie dokładnościowe do ułamków dziesiętnych. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pardon, masz rację! :)

Mój błąd, bo sądziłem, iż zapisuje się to w ten sposób: .09, .11, .16, .24, .32, .42... Właśnie - jak mówimy o "dziewiątkach" to rozmiar najgrubszej struny wynosi 42, taka mała uwaga :wink:

I teraz punkt programu... Sprawdziłem dokładnie w jakich wartościach są podawane grubości strun. I to nie jest promień struny w milimetrach... tylko wartość w calach! Ale gafa :icon_redface:

No cóż, wybaczcie mi miśki :wub:

A strona będzie, kiedy się pojawi...

Aha! Byłbym zapomniał: link w sygnaturce czeka na Was :wub:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoją drogą, jak [dźwiękowo] różnią się struny stalowe, niklowane i chromowane? [EDIT: Faktycznie, niklaki są fajnie wintadżowe. :D]

Po niezbyt miłych przeżyciach z D'Addario .010 jestem mile zaskoczony 0.009. :D Dokładnie ten sam typ, tylko inna grubość, ale brzmienie całkiem inne. Dodam tylko że pasuje mi duuuużo bardziej.

A, i polecam każdemu czyszczenie gitary Niveą przy zmianie strun. Natrzeć całą gitarę cienką warstwą, więcej na podstrunnicę i nasmarowaną zostawić na noc. Rano cały syf eleganco odejdzie, a gitara będzie lśnić jak nowa. O ile oczywiście nie zapomnicie kremu zetrzeć. :D I w żadnym wypadku nie czyścić wodą! Bierzecie jakąś białą spraną koszulkę, tniecie na odpowiednie kawałki i macie coś idealnego do czyszczenia. Podstrunnicę trzeba przecierać do momentu gdy przestanie brudzić szmatkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Major Domo

Struny stalowe mają jaśniejsze brzmienie, zaś te niklowane bardziej "vintage'owe". Nie jestem pewien odnośnie strun chromowanych, ale prawda jest taka, że różnice brzmieniowe między poszczególnymi strunami są tak niewielkie, że mają one znaczenie chyba tylko dla speców od marketingu. Nie zapominajmy, że struny to tylko stalowy drut z plastikową kuleczką na końcu, a najważniejsze są umiejętności gitarzysty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mówimy o "dziewiątkach" to rozmiar najgrubszej struny wynosi 42, taka mała uwaga

Nie zawsze - wcześniej miałem jakieś dzwine, bo Dunlopowe .009 - .046 ( przez co były takie hybrydowe, niezłe, ale teraz D'Addario sprawiają lepsze wrażenie ). Ale standard to .042 - tak jak napisałeś.

Po niezbyt miłych przeżyciach z D'Addario .010 jestem mile zaskoczony 0.009. BOOOO! FAIL! :( :D Dokładnie ten sam typ, tylko inna grubość, ale brzmienie całkiem inne. Dodam tylko że pasuje mi duuuużo bardziej.

Prawdopodobnie mamy takie same struny :D Bo ja, jak już pisałem kupiłem TE STRUNY. Im dłużej na nich gram, tym bardziej je doceniam. No i są w przyjaznym dla środowiska opakowaniu :wub: Greenpeace Signature Strings :ok:

A, i polecam każdemu czyszczenie gitary Niveą przy zmianie strun. Natrzeć całą gitarę cienką warstwą, więcej na podstrunnicę i nasmarowaną zostawić na noc. Rano cały syf eleganco odejdzie, a gitara będzie lśnić jak nowa.

Hmm, no czy ja wiem? :D Są od tego specjalistyczne płyny ( np. Dunlopa, bardzo fajne, cytrynkowe :wub: ), albo ściereczki nasączone płynem polecane przez tyana. A niveą...no hmm, za komuny takie praktyki by mnie nie dziwiły, ale czy warto ryzykować dla tych 15 - 20 zł ( czy też w twoim przypadku złotych norwegijskich* ). Zwłaszcza że kupujesz taką buteleczkę/ ściereczkę i starcza na dłuuugo.

* Lol, lol, niema czegos takiego !!!1111 i pisze sie norweskich!!111 ( po fauszu wolę się tłumaczyć

:P )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mamy dokładnie te same struny. Nie wiem o co chodzi z tym failem, ale ok. :laugh:

Hmm, no czy ja wiem? Są od tego specjalistyczne płyny ( np. Dunlopa, bardzo fajne, cytrynkowe ), albo ściereczki nasączone płynem polecane przez tyana. A niveą...no hmm, za komuny takie praktyki by mnie nie dziwiły, ale czy warto ryzykować dla tych 15 - 20 zł ( czy też w twoim przypadku złotych norwegijskich* ). Zwłaszcza że kupujesz taką buteleczkę/ ściereczkę i starcza na dłuuugo.

KLIK W przeliczeniu 40 zeta. A Nivea jest niemal równie dobra.

KLIK Rady tego pana wydają mi się całkiem logiczne. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój tata jedzie w styczniu do U.S.A, znowu. I już próbuję podgadać mu coś o Fendersonie. I chyba, jak już będę brał to kupię coś na lata. A może i nawet do końca życia. Dawno dawno temu pisałem albo o Reedycji 57' albo Eric Clapton Signature. Teraz doszedł zawodnik który myślę że spełnia moje wymagania i zainteresowania całkowicie.

Fender American Hot Rod 57'

Zazdroszczę :) Daj znać, jak coś już takiego kupisz. I pamiętaj, aby do tego porządny wzmacniacz załatwić, aby się potencjał nie marnował :wink:

Ta przystawka przy mostku to Humbucker DiMarzio, tylko tak sprytnie schowany że wygląda jak singiel. <333

Mini-humbuckery nie brzmią do końca tak, jak humbuckery. Trudno to zdefiniować, bo dawno na takim czymś nie grałem - mogę na tą chwilę powiedzieć tyle, że brzmią inaczej. Tak więc tylko lojalnie uprzedzam, żebyś nie oczekiwał po nich tego samego, co po pełnowymiarówkach, żebyś się nie zawiódł. Chociaż jak Iron Maiden na takich parodiach trü humbuckerów gra, to kto wie... :rolleyes:

Jakich niskich lotów symulacje?! Człowkieku, toż to advanced technologicznie sprzęt - prosto z Tajwanu!

o-rly__ruserious.jpg

Nie zawsze - wcześniej miałem jakieś dzwine, bo Dunlopowe .009 - .046 ( przez co były takie hybrydowe, niezłe, ale teraz D'Addario sprawiają lepsze wrażenie ). Ale standard to .042 - tak jak napisałeś.

Nie wspominałem o tym ze względu na oczywistość. Tak czy inaczej...

funny-pictures-captain-obvious-cat.jpg:admin_twisted:

0.009. BOOOO! FAIL! :( :D

Jaki znowu fail, kolega dobrze prawi! :soczek:

KLIK W przeliczeniu 40 zeta. A Nivea jest niemal równie dobra.

Kto tam wie... Domowe sposoby czasem są dobre - przecież kto z nas nie używa Pronto do pielęgnacji korpusu? :) Sęk w tym, że takie np. ściereczki jednorazowe Ernie Ball nie są specjalnie drogie, a spiszą się może i lepiej niż krem do rąk. Sam je niedługo zakupię dla testu i dam Wam na ich temat opinie, które swoją drogą w necie są bardzo pochlebne.

PS. ...no i oczywiście przypominam o linku w sygnaturce! Komp za 700 złotych sam się nie złoży przecież... :-(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę Daj znać, jak coś już takiego kupisz. I pamiętaj, aby do tego porządny wzmacniacz załatwić, aby się potencjał nie marnował

Może ten twój VOX się nada? Słyszałem że Fenderki najlepiej brzmią albo na wzmacniaczach Fendera ( reverby i te sprawy ) albo na VOXach. Tylko to lampa jest, a ja w bloku mieszkam :/

Chociaż jak Iron Maiden na takich parodiach trü humbuckerów gra, to kto wie...

Wiesz, ja i tak głównie będę grał bluesa, ale czasami lubie sobie poriffzorować i do tego humbucker, nawet taki malutki, jest fajny.

Jaki znowu fail, kolega dobrze prawi!

0.009 - tak też się zapisuje? Bo narazie to widziałem tylko .009 :D Dlatego pomyślałem - FAIL. Ale oczywiście nie miałem w zamiarze nikogo wyśmiać, tudzież narzucać swojego zdania!!! Ja tak tylko, przy okazji...

przecież kto z nas nie używa Pronto do pielęgnacji korpusu?

Ja tylko suchymi starymi gaciami ją maznę jak mi się chce i to tyle :P Ale pronto w sumie niezły pomysł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up No chyba to nie są struny 1.009 cala, więc logiczne że jest tam zero. :P Z kalkulatura Gógle: "1,00900 cala = 2,56286 centymetra". Yeah, gramy na prętach zbrojeniowych! \m/

Nie, nie chciałem nikogo urazić, moje poczucie humoru jest pokręcone i mam skoliozę. [Jeśli ktoś nie kojarzy - Jefafa DunHam i Achmed Martwy Terrorysta]

:wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ten twój VOX się nada? Słyszałem że Fenderki najlepiej brzmią albo na wzmacniaczach Fendera ( reverby i te sprawy ) albo na VOXach. Tylko to lampa jest, a ja w bloku mieszkam :/

Również w bloku mieszkam. I nie narzekam :wink: Zwłaszcza, jak podepnę do niego jakiś dist to mogę grać na wręcz "radiowej głośności".

Wiesz, ja i tak głównie będę grał bluesa, ale czasami lubie sobie poriffzorować i do tego humbucker, nawet taki malutki, jest fajny.

A może SG, hmm? Ale musiałbyś pierw sprawdzić sczymtosiemje.

0.009 - tak też się zapisuje? Bo narazie to widziałem tylko .009 :D Dlatego pomyślałem - FAIL. Ale oczywiście nie miałem w zamiarze nikogo wyśmiać, tudzież narzucać swojego zdania!!! Ja tak tylko, przy okazji...

Spoko spoko. Wiesz, .009 to skrócony zapis od 0.009 i rzeczywiście nie ma sensu tego zera dopisywać na początku. Ale na upartego też poprawnie. Tak samo w drugą stronę: nie będziesz przecież pisał, że dana struna ma .010000000000000000000000(0), bo to nie ma sęsu, ale z drugiej strony jest to w 100% poprawny zapis :)

Nie, nie chciałem nikogo urazić, moje poczucie humoru jest pokręcone i mam skoliozę. [Jeśli ktoś nie kojarzy - Jefafa DunHam i Achmed Martwy Terrorysta]

:wink:

Tutaj nikt nikogo nie chce urażać. Nawet ja z tymi swoimi złośliwymi fotkami z 4chana (chociaż czasem mogę przesadzić) :tongue:

BTW Jutro nowy CDA :ohmy: Trzeba kupić! :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również w bloku mieszkam. I nie narzekam Zwłaszcza, jak podepnę do niego jakiś dist to mogę grać na wręcz "radiowej głośności".

No tak, jakiś koncert też chyba da się na takim VOXie ugrać, efekt jeszcze niewiem, ale jakbym kupował to może Tube Screamer? Delikatnie odkręcony da delikatny przesterek, idealny do bluesa. Na nim grał Stevie Ray Vaughan.

A może SG, hmm? Ale musiałbyś pierw sprawdzić sczymtosiemje.

Nie grałem nigdy, ale bardzo lubię brzmienie - riffiaste AC/DC jak i Claptonowe z 'Cream' ( Woman Tone :wub: )

Moje serduszko należy jednak do Stratocastera. Grałem na Epiphone Les Paul Studio które pożyczyłem dawno temu od sąsiada i w sumie może być, ale to nie to samo co Strat. Tak więc co do modelu gitary jestem przekonany na 100%.

Fender Stratocaster U.S.A - musi być. A o SG to jak już będę zarabiał własne pieniądze pomyśle. Ale z tym to można poczekać, bo bardzo chciałbym mieć w swojej kolekcji także ES-335. Ale to może za jakieś 10 lat :) Narazie starczy mi strat.

Spoko spoko. Wiesz, .009 to skrócony zapis od 0.009, bo nie ma sensu tego zera dopisywać na początku. Tak samo w drugą stronę: nie będziesz przecież pisał, że dana struna ma .010000000000000000000000(0), to nie ma sęsu

Oczywiście, ja tylko chciałem zażartować a tutaj jakaś głębsza dyskusja się rodzi :O Relax guys! :D

BTW Jutro nowy CDA Trzeba kupić!

943.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jakiś koncert też chyba da się na takim VOXie ugrać, efekt jeszcze niewiem, ale jakbym kupował to może Tube Screamer? Delikatnie odkręcony da delikatny przesterek, idealny do bluesa. Na nim grał Stevie Ray Vaughan.

Pewnie. 4W tego Voxa nawet lekko nie da się rozkręcić w domu, do mini-koncertów wystarczy. Co do Tube Screamera to fajna opcja, ale dosyć droga (chyba, że pojedziesz tak jak ja i kupić kopię).

Oczywiście, ja tylko chciałem zażartować a tutaj jakaś głębsza dyskusja się rodzi :O Relax guys! :D

Sam to nerwowo rozpętałeś: "Dlatego pomyślałem - FAIL. Ale oczywiście nie miałem w zamiarze nikogo wyśmiać, tudzież narzucać swojego zdania!!! Ja tak tylko, przy okazji..." :laugh:

BTW Jutro nowy CDA Trzeba kupić!
943.jpg

Tylko czekałem na tego typu ripostę :tongue:

Jeśli ktoś chciałby z was kupić gitarkę klasyka (dość przeciętnego, ale jednak) to piszcie na PW. Dodam mały szczególik- zbieram na elektryka :)

Nie mam nic do Twojej oferty, ale raczej nie znajdziesz tutaj nikogo chętnego, tak sądzę. Marna tutaj społeczność klasyków, jedyny aktywny - Bylon, ale on już ma swoją hiszpankę, w sumie ja również. Tylko tak piszę, abyś był uprzedzony i nie zawiódł się z powodu braku popytu. Jeżeli chodzi o targ to na stronie Magazynu Gitarzysta będziesz miał z pewnością więcej szans na transakcję (tylko sprecyzuj markę, no-name'ów nie tolerują) :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic do Twojej oferty, ale raczej nie znajdziesz tutaj nikogo chętnego, tak sądzę. Marna tutaj społeczność klasyków. Tylko tak piszę, abyś był uprzedzony i nie zawiódł się z powodu braku popytu. Jeżeli chodzi o targ to na stronie Magazynu Gitarzysta będziesz miał z pewnością więcej szans na transakcję (tylko sprecyzuj markę, no-name'ów nie tolerują) :tongue:

Dzięki wielkie :) Na pewno się rozejrzę, a nonameik to nie jest, stary Martinezik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem mu 'Fajne' :D Przyjemnie się tego słucha, jak to muzyki granej na akustyku/ klasyku.

Czytając po opisie to jechali na bicie rekordu do Wrocławia.

Może i my się wybierzemy? Co wy na to? W przyszłym roku, to chyba w kwietniu czy maju jest, fajnie byłoby w czymś takim uczestniczyć, a jeszcze spotkać się przy okazji - czemu by nie? No chyba że boicie sie o swoje wiosełka :P ( akurat na miejscu tyana bałbym się zabierać Fendera z oczywistych względów - Fender to nie zabaweczka )

nie znam rozkładu dźwięków

Mój tata fajnie rozpisał mi wszystko na kartce, zrobiłem zdjęcie tego, powinno się przydać tobie, jak i wszystkim innym którzy starają się pojąć trudną sztukę solowania i improwizacji. Tata chodził hen hen dawno temu do szkoły muzycznej, i dlatego czasami korzystam z jego teoretycznej wiedzy. A i parę riffów mnie nauczył!

Bierzcie i grajcie z tego wszyscy!

UWAGA!!! Jest napisane B/H ale to dzwięk B który po polsku jest dzwiękiem H. Jako że ja uczę się pod inglisz, wolałem mieć napisane że to B. Stąd jak gracie coś z B czy z H - to jest to samo, a B/H to nie dzwięk :P

Jak chcesz grać z G to pierwszy dzwięk pentatoniki zaczynasz w G na strunie E6 ( w tym przypadku 3 próg ). Jakieś pytania co do rozpiski to pytajcie, postaram się odpowiedzieć ( może trochę mniej chaotycznie niż w mojej próbie pomocy UncleSamowi :( ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, przyda się. Ale konkretniej chodziło mi o słuchowe położenie dźwięku, bo zbyt dobrego wykształcenia muzycznego nie mam. :laugh:

BTW, widzę że nie tylko ja cierpię na bezsenność. :wink:

Właśnie dorwałem trzy kostki, Jim Dunlop .38, Dunlop Fins .80 i jakąś antypoślizgówkę na oko .60. Zadawolonym. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...