Skocz do zawartości

Legacy of Kain (seria)


Gość kabura

Polecane posty

  • Odpowiedzi 698
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
A mi sie ta gra w ogole nie podoba. Fabula jakas pokrecona, mam zbierac jakies raevery? Pogralem troche ale nie jest to zbyt fajna gra...

BiancoNeri. Na tym to właśnie polega. Fabuła jest pokręcona. I fakt, że niektórzy zaczyają LoK'a od Defiance'a potęguje to pokręcenie. Ale w samym poziomie komplikacji tkwi urok :)

I rzeczywiście- wszystkie części są ze sobą ściśle powiązane. Cwany-lis- 4 z 5 części rzeczywiście były w CDA, więc na allegro najszybciej i tanio możesz je zdobyć. Ale nie jest powiedziane, że jak jedna częśc się nie spodoba, to inne też nie. Soul reavery bardzo się różnią sposobem rozgrywki i klimatem od choćby takiego Blood Omena2. A Defiance też dosyć różni się od poprzednich...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mogę odpalić ostatnio pierwszego SR z CDA. Wcześniej działał a teraz po prostu się wyłącza.

A co do kamery w Defiance normalnie szlag mnie trafiał w tym kawałku czasowym Razielem w chapterze 8(tam gdzie z wody wychodziły słupy gdy wałnąłeś kinezą). Miałem mnóstwo szczęścia że udało mi się przejść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arch Angel of Chaos
Arch Angel - weź pod uwagę to, że tylko Raziel widział Eldera - Moebius był wyraźnie przerażony, gdy Raziel mu go pokazał. Kain też pierwszy raz widział, z kim ma doczynienia.

To było dla Eldera bezpieczne, bo Raziel nie mógł go zranić duszą Soul Reavera, a najwyraźniej pazurami nie dałby rady. Za to Kain miał najpotężniejszy miecz w Nosgoth, i mógł go dziabnąć, więc jak widać nie omieszkał tegóż uczynić :)

Elder może się pokazać komu chce, ale może również pozostać niewidzialny.

Co do tego że Kain go widział: Elder wskrzeszając Raziela przekazał mu część swojej mocy. Dzięki temu Raziel widziałby Eldera nawet jeśli ten chciałby się przed nim ukryć. Kain widział Eldera dlatego że trzymał dusze Raza w łapach :wink:

A mi sie ta gra w ogole nie podoba. Fabula jakas pokrecona, mam zbierac jakies raevery? Pogralem troche ale nie jest to zbyt fajna gra...

Nie chce Cię obrażać ale żeby zrozumieć LoK-a trzeba być dość inteligentym (załapać wszystkie cofania w przeszłość i paradoksy :roll: ) Nie jest to bynajmniej aluzja że takowym nie jesteś. To już kwestia gustu.

Jeśli potrafisz zdobyć to najlepiej zacznij od Blood Omen, później Blood Omen 2, Soul Reaver, Soul Reaver 2 i Defiance. W ten sposób poznasz całą historię po kolei. BO2, SR, SR2 i Defiance były w CDA.

Żeby najlepiej poznać wszystkie części należy w nie grać w takiej kolejności w jakiej zostały stworzone, a więc: BO, SR, SR2, BO2, Def.

Gdybyś od razu po BO zagrał w BO2 nie zrozumiał byś wiekszości rzeczy bowiem BO2 dzieje się po paradoksie w SR2.

A ja nie mogę odpalić ostatnio pierwszego SR z CDA. Wcześniej działał a teraz po prostu się wyłącza.

Założe się że zmieniłeś w tym czasie windowsa z 95/98 na XP. Niestety na tym systemie gra ci nie odpali ew. możesz poszukać jakiegoś patcha który to naprawia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na XP nie chciał odpalić tylko BOI, a i to obeszłem. Może sterowniki nie są do końca wstecznie kompatybilne? Ja mogłem sobie grać na XP w SRI aż huczało :D

Tak więc to nie wina systemu. ([beeep] the System!!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arch Angel of Chaos

Skoro to nie wina systemu to na pewno sterowników. Spróbuj zmienić na starsze czy coś (choć nie radze zbytnio kombinować).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, to nie jestem pewien, że to dobry pomysł. Po takiej petycji pewnie dystrybutor mało kasy za to da, więc programistom się nie będzie chciało ślęczeć nad tak mało dochodowym pomysłem. A jeżeli już, to pewnie zrobią to na odwal się i fani będą tego żałowali. To raz.

Dwa to to, że w fabule nie ma za dużo miejsca - każda część się nawzajem wyjaśnia.

Najbardziej bym się cieszył z remake'a BOI

No ale nic, mimo wszystko podpiszę się.

Jeżeli wyjdzie następna część, to pamiętajcie - ostrzegałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie masz na myśli FPP (sterujesz anonimowym wampirem i siepiesz łowców/sarafanów/demony - tudzież na odwrót..), albo RTS (jesteś wampirzym porucznikiem (może na początku sobie wybierzesz jednego z sześciu/pięciu - zależy kiedy to się będzie działo) i rozwalasz ludzi, tudzież znowu na odwrót - jesteś sarafańskim generałem/szefem najemników/samym najemcą/Elderem i siepiesz wampiry).

Nie, ja się nie zgadzam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Mocy, nie ma to jak polski optymizm...

Słuchajcie, ja wiem, że nie ma dużej (czyt. żadnej) szansy na grę, zwłaszcza, że Amy i paru innych ludzi odeszło z CD, Defiance nie sprzedawało się dobrze, a CD zajęte jest pewnie kolejną Larą...

ALE minutę można chyba poświęcić bez zbytniego biadolenia, ne? :roll:

Więc, jeśli znacie jakiś polskich fanów (sorry, ale chadzałam tylko na fora angielskie - serio, nie wiem nawet, jakby powiedzieć Soul Reaver po polsku - Rozpruwacz Dusz? :lol: ), to jakbyście mogli przekazać?

A jeśli chodzi o fabułę... miejca jest jeszcze dokładnie na jedną grę. Jest kwestia Janosa, rekapitacji Voradora, tej Hyldenki, co została w Nosgoth, trzeba wyleczyć Filary, oddać Reavera Moebiusowi, odtworzyć wampiry w Nosgoth i/lub sprowadzić Hyldenów z wygnania...

A. I jeszcze ta drobna kwestia przywrócenia równowagi. (Mocy. Ups, sorry, zły świat.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arch Angel of Chaos
O Mocy, nie ma to jak polski optymizm...

Słuchajcie, ja wiem, że nie ma dużej (czyt. żadnej) szansy na grę, zwłaszcza, że Amy i paru innych ludzi odeszło z CD, Defiance nie sprzedawało się dobrze, a CD zajęte jest pewnie kolejną Larą...

ALE minutę można chyba poświęcić bez zbytniego biadolenia, ne? :roll:

Więc, jeśli znacie jakiś polskich fanów (sorry, ale chadzałam tylko na fora angielskie - serio, nie wiem nawet, jakby powiedzieć Soul Reaver po polsku - Rozpruwacz Dusz? :lol: ), to jakbyście mogli przekazać?

A jeśli chodzi o fabułę... miejca jest jeszcze dokładnie na jedną grę. Jest kwestia Janosa, rekapitacji Voradora, tej Hyldenki, co została w Nosgoth, trzeba wyleczyć Filary, oddać Reavera Moebiusowi, odtworzyć wampiry w Nosgoth i/lub sprowadzić Hyldenów z wygnania...

A. I jeszcze ta drobna kwestia przywrócenia równowagi. (Mocy. Ups, sorry, zły świat.)

A więc po kolei:

-Defiance sprzedało się dobrze, a szansa na gre jest i to duża...tych "paru innych ludzi" odeszło żeby założyć nową firme niepodległą Eidosowi (słyszałem że zainteresowało się nimi królujące nam dzisiaj szcześliwie Ubi Soft).

-Jeśli chcesz to moge ci przesłać na priv adres dobrej polskiej stronki o LOK-u razem z forum.

-Myślę Soul Reaver nie ma polskiego odpowiednika (można oczywiście samemu wymyślić np. Pożeracz Dusz, Siepacz Dusz itd.) myśle że jest to po prostu nazwa miecza jak np. Excalibur.

-Fabuła...ehh. O jaką kwestie Janosa chodzi? Co się z nim później stanie?

Lord Hylden podłączy go do tej maszynki z BO2 i zacznie sprowadzać Hyldenów z Wymiaru Cieni. Sam przejmie kontrole nad Lordem Sarafanem. Później zaczyna się BO2. Kwestia Voradora...jego zmartwychwstanie musi mieć coś wspólnego z paradoxem w SR2. Sądze że wskrzesił go Janos po ożywieniu przez Raza lub że Raziel odciągnał na chwile uwage Moebiusa po powrocie z Avernus i w tym czasie Vorador uciekł. Hyldenka? Masz na myśli Seer? Nie wiem co tu jest do tłumaczenia po proastu w jakiś sposób uniknęła wciągnięcia do wymiaru Cieni. Nie sądze by mogło się z tego rozwinąć osobny wątek. Wyleczenie Kolumn?

Ich nie da się odnowić :P Chyba że cofnięto by się w czasie i zabiło Kaina zanim odrzuci poświęcenie ale wywołałoby to taki big paradox że szkoda dalej to ciągnąć :wink: . Reavera nie trzeba oddawać Moebiusowi. Kain może sam podrzucić go Williamowi. Odtworzenie wampirów...zajmie się tym młody Kain więc nie ma po co się mieszać...TFU..EKHU...PFUU...CHCESZ MNIE ZABIĆ? Sprowadzić Hyldenów?! Pozostawie to bez komentarza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AAoC>>>

Ale nie zauważyłeś, że Defiance to dopiero początek. Kain wie już z kim walczy i może z nim walczyć. A Kain nie odpuści kwestii Elder Goda od tak sobie wiedząc, że może on manipulować przeznaczeniem. O tym, że Elder God dalej może mieszać ludziom w głowach i Kaina nie zostawi samopas czekając co zrobi. Wy chyba wszyscy myślicie, że Elder God zginął w tych ruinach :o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arch Angel of Chaos

lol Elder jest nieśmiertelny (chyba żeby się zawaliło wszystkie miejsca w których se siedzi) :wink: i wcale nie myśle że zostawi Kaina.

Ale jakoś w BO 1 i 2 się nie udzielał, więc sądze że zadaniem Kaina będzie powstrzymywanie go w jakiś sposób od ingerencji w wydarzenia.

PS. Następna część mogłaby się rozgrywać w czasach wojen Antycznych z Hyldenami bo chyba jeszcze tylko ten fragment historii Nosgoth nie został przedstawiony dokładniej :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz to moge ci przesłać na priv adres dobrej polskiej stronki o LOK-u razem z forum.

OK. Dziękuję.

Fabuła...ehh. O jaką kwestie Janosa chodzi? Co się z nim później stanie?

Lord Hylden podłączy go do tej maszynki z BO2 i zacznie sprowadzać Hyldenów z Wymiaru Cieni. Sam przejmie kontrole nad Lordem Sarafanem. Później zaczyna się BO2.

E. Nie. Chodziło mi o to, co się stanie *po* BO2. Został wrzucony do wymiaru demonów - i co dalej?

Wyleczenie Kolumn? Ich nie da się odnowić

Hmm. A kto tak twierdzi? EG?

Reavera nie trzeba oddawać Moebiusowi. Kain może sam podrzucić go Williamowi.

Jedno albo drugie, na jedno wychodzi: trzeba to zrobić.

Odtworzenie wampirów...zajmie się tym młody Kain więc nie ma po co się mieszać...

Ech. Nie. Dowcip polega na tym, że nawet w zmienionym strumieniu czasu, SR1 się wydarzył (czego dowodem np. słowa Turela). Więc świat w czasie po SR1 jest dokładnie taki sam, jak po SR1 w niezmienionym czasie. Id est, starszy Kain musi się wmieszać. :)

Następna część mogłaby się rozgrywać w czasach wojen Antycznych z Hyldenami bo chyba jeszcze tylko ten fragment historii Nosgoth nie został przedstawiony dokładniej

Albo właśnie w czasie po SR1. Kain mógłby tam wrócić i doprowadzić świat do porządku.

Ponieważ Kolumny są tam słabe, Hyldeni mogą spróbować wrócić do Nosgoth. Kain mógłby się wybrać na przechadzkę do wymiaru demonów po Janosa... No i, oczywiście, jest jeszcze kwestia, co zrobić z EG.

W sumie, fabułę dałoby się sklecić. I to całkiem niezłą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arch Angel of Chaos
Po pierwsze to skąd informacje o tym, że Elder jest nieśmiertelny? Chyba od niego ;p Eldera da się zranić przy pomocy Reavera, więc prawdopodobnie da się go też w jakis sposób uśmiercić (nie składa się przecież tylko z macek i oczu ;p)

Eldera da się zranić ale jest nieśmiertelny. Panuje nad duszami i wymiarem spektralnym więc jakby co sam mógłby się wskrzesić. Jedyny sposób żeby go unicestwić to wchłonąć jego dusze Reaverem ale jest to niemożliwe dlatego że Elder jest umiejscowiony w wielu miejscach (niektóre są niedostępne dla Kaina np. dna jezior :P ). No i Elder chyba składa się właśnie tylko z macek i oczu:P

Jeśli chcesz to moge ci przesłać na priv adres dobrej polskiej stronki o LOK-u razem z forum.

OK. Dziękuję.

Fabuła...ehh. O jaką kwestie Janosa chodzi? Co się z nim później stanie?

Lord Hylden podłączy go do tej maszynki z BO2 i zacznie sprowadzać Hyldenów z Wymiaru Cieni. Sam przejmie kontrole nad Lordem Sarafanem. Później zaczyna się BO2.

E. Nie. Chodziło mi o to, co się stanie *po* BO2. Został wrzucony do wymiaru demonów - i co dalej?

Wyleczenie Kolumn? Ich nie da się odnowić

Hmm. A kto tak twierdzi? EG?

Reavera nie trzeba oddawać Moebiusowi. Kain może sam podrzucić go Williamowi.

Jedno albo drugie, na jedno wychodzi: trzeba to zrobić.

Odtworzenie wampirów...zajmie się tym młody Kain więc nie ma po co się mieszać...

Ech. Nie. Dowcip polega na tym, że nawet w zmienionym strumieniu czasu, SR1 się wydarzył (czego dowodem np. słowa Turela). Więc świat w czasie po SR1 jest dokładnie taki sam, jak po SR1 w niezmienionym czasie. Id est, starszy Kain musi się wmieszać. :)

Następna część mogłaby się rozgrywać w czasach wojen Antycznych z Hyldenami bo chyba jeszcze tylko ten fragment historii Nosgoth nie został przedstawiony dokładniej

Albo właśnie w czasie po SR1. Kain mógłby tam wrócić i doprowadzić świat do porządku.

Ponieważ Kolumny są tam słabe, Hyldeni mogą spróbować wrócić do Nosgoth. Kain mógłby się wybrać na przechadzkę do wymiaru demonów po Janosa... No i, oczywiście, jest jeszcze kwestia, co zrobić z EG.

W sumie, fabułę dałoby się sklecić. I to całkiem niezłą.

1. OK przesyłam ci adres.

2. Janos został wrzucony do tego samego wymiaru co Hyldeni i najpewniej nigdy z tamtąd nie ucieknie. Dlaczego? Ponieważ żeby otworzyć portal do tamtego świata potrzebna jest krew Antycznego znajdującego się w Nosgoth. A że Janos był ostatni...Przynajmniej tak jest jeśli chodzi o Hyldenów, może Janos sam umie stamtąd wyjść lub w jakiś sposób uwolni go Kain ale to mijałoby się z celem gdyż Hyldeni znowu mogliby powrócić używając ciała Janosa...Powstrzymać by ich mogły tylko...

3. Kolumny są spaczone poprzez odrzucenie poświęcenia przez Kaina. Kain ani nikt inny, choćby chciał nie może tego zmienić. Można jedynie cofnąć się w czasie i spowodować w jakiś sposób żeby Kain się poświęcił ale wtedy nigdy by nie było SR,SR2,BO2,Defiance,przybycia Hyldenów,Kain by umarł,Raziel nie odrodził się, a Elder zatriumfował by nad światem i Filary by mu nie przeszkodziły a poświęcenie Kaina bardziej by mu pomogło...

4. Zrobić trzeba ale trochę za mało na kolejną część :wink:

5. Eee o jakim odrodzeniu wampirów Ty mówisz? Myślałem że chodzi ci o czas kiedy Vorador został zabity i Kain został ostatnim (oprócz Janosa o którym nie wiedział) wampirem w Nosgoth. Możesz powiedzieć dokładniej?

6. Kain i doprowadzenie świata do porządku jakoś mi nie pasują do siebie w jednym zdaniu :D Kolumny nie są słabe tylko zupełnie zniszczone ale mimo to Hyldeni już nie wrócą (chyba że będą opętywać zwłoki tak jak w defiance ale armii z tego nie zrobią :P ) ponieważ Janosa nie ma i nie otworzą wymiaru Cieni ponownie toteż ratowanie Janosa to podpisanie na siebie wyroku...A co do Eldera to ja na miejscu Kaina tak bym się do niego nie mieszał...Załóżmy że Elder zostanie zabity (nie wiem jak ale to założenie :wink: ) i co wtedy? Kiedy Kain rozkaże wrzucić Raziela do Otchłani kto go odrodzi? I znowu będzie mega paradox. Zresztą Elder może się wkurzyć i w końcu Kaina rozwalić...nie ma co sie mieszać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to Elder egzystuje nie na wybranym, planie jak Raziel, tylko na obu planach jak demony, więc można go zabić.

Po drugie to Elder nie wskrzesi się jak sam będzie martwy.

Po trzecie to nie może mieć samych macek i oczu. Musi mieć centrum, musi miec mózg i prawdopodobnie serce. Nie wiadomo gdzie to jest, ale z pewnością jest. Nie można funkcjonowac z samymi mackami i oczami.

Elder nie wkurzy się jak Kain coś zrobi, tylko wkurzy się teraz. Kain ma Reavera z Razielem, więc Elder nie może go kontrolować. Dzięki mieczowi Kain potrtafi zranić EG i jest jedyną istotą na ziemi, która stanowi dla niego realne zagrożenie. Logika mówi, że EG powinien jak najszybciej rozwalić Kaina, i nie czekać aż ten psotanowi go zabić

Po czwarte nie wiemy Reaver z Razielem nie daje Kainowi umiejętności pływania czy przenoszenia się do spectrala, lub możliwości nauczenia się tych rzeczy w ten czy inny sposób.

Po piąte to żeby nie nastąpił mega-paradoks to EG należy zabić w teraźniejszości, a nie przeszłości. Nie wiadomo czy nei zniknie wtedy z przeszłości, ale można sprubować. Co do wskrzeszenia to nawet Raziel miał poważne wątpliwości co do tego czy Elder go naprawdę wskrzesił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie to nie może mieć samych macek i oczu. Musi mieć centrum, musi miec mózg i prawdopodobnie serce. Nie wiadomo gdzie to jest, ale z pewnością jest. Nie można funkcjonowac z samymi mackami i oczami.

A to bardzo ciekaffe, co ty piszesz. Tylko czemu Razielowi jakoś nie przeszkadza to, że nie ma żadnych wnętrzności, same mięśnie zawieszone na kościach.

Ztego co kojarze, to Elder jest ponad czasem, tak więc domniemane uśmiercenie takowego nie zależy chyba od czasu.

Poza tym gdzieś czytałem, że Elder jest pod całym Nosgoth. Tak więc zatłuczenie go może być naprawdę trudne.

Aha - a Kain w Cytadeli i tak nie zabił Eldera, tylko go zagrzebał. I wydaje mi się, że Starożytne Wampiry zrobiłyby jego świątynię (czyli właśnie Cytadelę) tam, gdzie jest ich bóg. I pewnie dlatego Cytadela była tam, gdzie była. Toteż bardzo możliwe, że Kain walczył z samym centrum Eldera (a przynajmniej z jego najważniejszą częścią będącą na powierzchni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to bardzo ciekaffe, co ty piszesz. Tylko czemu Razielowi jakoś nie przeszkadza to, że nie ma żadnych wnętrzności, same mięśnie zawieszone na kościach.

>>>Bo go Elder God wskrzesił. Jeżeli go znalazł to nie wimy dlaczego. Nie znamy natury Raziela i nie wiemy np: czemu potrafił się w każdym momencie przenieść naspectrala, skoro EG tego nie potrafił.

Ztego co kojarze, to Elder jest ponad czasem, tak więc domniemane uśmiercenie takowego nie zależy chyba od czasu.

>>>Ale nie wiadomo czy skutki jego działań zostaną odwrócone, jeżeli zabije się go w przyszłości. Nie wiemy też czy on naprawdę wiedział wszystko o czasie. Możliwe, że kiedy Raziel i Kain przenosili się w przeszłość on przenosił tam swój umysł razem z nimi.

Poza tym gdzieś czytałem, że Elder jest pod całym Nosgoth. Tak więc zatłuczenie go może być naprawdę trudne.

Aha - a Kain w Cytadeli i tak nie zabił Eldera, tylko go zagrzebał. I wydaje mi się, że Starożytne Wampiry zrobiłyby jego świątynię (czyli właśnie Cytadelę) tam, gdzie jest ich bóg. I pewnie dlatego Cytadela była tam, gdzie była. Toteż bardzo możliwe, że Kain walczył z samym centrum Eldera (a przynajmniej z jego najważniejszą częścią będącą na powierzchni.

>>>Wiesz po pierwsze to wampiry nie wiedziały gdzie jest ich bóg, bo go nie widziały. Z żyjących tylko Raziel go widział. Z tą najważniejszą częścią to bym się kłócił, bo w wielu miejscach widzieliśmy Eldera z wiloma oczami, tam miał tylko jedno oko. Musi mieć jakieś centrum wewnątrz siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam nad ponownym przejściem gry. Dawno tak dobrze się nie bawiłem przy grze. :cheers:

Z żyjących tylko Raziel go widział

Raziel wcale nie żyje, taka mała poprawka:

You've not survived the abyss Raziel, i only spared you from total desolution... EG, LoK: Soul Reaver

EG dokładnie powiedział że Raziel nie przeżył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - Raziel nie przeżył, toteż fizycznie nie powinien chodzić po ziemi, a mimo to chodzi.

Elder nie musi się przenosić między wymiarami, bo jest obecny w obu.

Z tym, gdzie Wampiry postawiły cytadelę, to chodziło mi właśnie o to, że tam najczęściej go słyszały. Znam tą grę na tyle dobrze, że widziałem zaskoczenie na twarzy Moebiusa i Kaina, kiedy zobaczyli Eldera.

Zresztą po co się spierać na jego temat - i tak państwo z Eidos/Crystal Dynamics mają już pewnie jakiś zamysł co do niego.

Aha - i ciekawe jest to, że Mortanius, w BOI mówił głosem późniejszego Eldera. Może dając ten sam głos Elderowi w SRI chcieli ich jakoś powiązać? Nekromanta, strażnik Pillaru śmierci oraz samozwańczy Bóg, żywiący się duszami, będący do tego ponad czasem.. Ciekawe jak chcieli to rozwinąć..

Pensar - jeżeli zacząłeś od Defiance'a, to szkoda, bo prawdziwy klimat był w dwóch pierwszych częściach (BOI i SRI), tak więc sugeruję pogranie w nie i nie obrzydzanie się ich grafiką.. Później też radzę przejść kolejne dwie części, a dopiero później, na luziku śmignąć w Defiance'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EG dokładnie powiedział że Raziel nie przeżył.

>>>Elder God mówił dużo rzeczy. Był taki jeden gościu. Moebius go wołali . Niezbyt dobrze wyszedł na słuchaniu tego co mówił sobie Elder.

Elder nie musi się przenosić między wymiarami, bo jest obecny w obu.

>>>I to jest poniżej zdolności Raziela. Będąć obecnym na obu można być atakowanym na obu jak demony (pod warunkiem, że ktoś może cię zaatakować). O wiele lepiej by wyszedł na zmienianiu planów, bo praktycznie Kain nie mógłby go zranić przez brak umiejętności przenoszenia się do Spectrala.

Z tym, gdzie Wampiry postawiły cytadelę, to chodziło mi właśnie o to, że tam najczęściej go słyszały. Znam tą grę na tyle dobrze, że widziałem zaskoczenie na twarzy Moebiusa i Kaina, kiedy zobaczyli Eldera.

>>>Od kiedy siła głosu Eldera zależy od odległości od centrum? Po co Elder Godowi byli wyznawcy blisko jego centrum. Jeżeli Elder God byłby śmiertelny to musaiłby się liczyc z tym, że ktoś może znaleść na niego sposób, więc wolałby trzyamć tych co na to wpadną (wampiry były elitą Noshoth).

Zresztą po co się spierać na jego temat - i tak państwo z Eidos/Crystal Dynamics mają już pewnie jakiś zamysł co do niego.

>>>Ale jak ktoś wpadnie na to co wymyślili przed tym jak wydadzą grę to będzie fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...