Fanat1c Napisano Grudzień 13, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 13, 2009 @Monotheist - tylko nie załamuj się jak nie spotkasz Jakuba - pewnie na akcji na cmentarzu będzie ^^. No co? Książki są bardzo zabawne i niektóre opowiadania są baaardzo śmieszne (np. W Kronikach, jak hotel zakładali ). Polecam wszystkim fanom kaszanki, bimbru i wiejskich klimatów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goose Napisano Grudzień 13, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 13, 2009 Szczególnie polecam wycieczkę krajoznawczą po siedzibie KGB i wycieczkę do Egiptu Obecnie przebrnąłem przez inną książeczkę Pilipiuka -"Rzeźnik drzew". Teraz dobieram się do "Homo bimbrownikus", zapowiada się nieźle PS. próba rekonstrukcji Wędrowycza "prawie-za-młodu" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lee92 Napisano Grudzień 20, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2009 No trzeba przyznać , że wszystkie części perfekcyjne.Powinni nakręcić jakiś film/serial na podstawie tych Wędrowyczów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yennefer Napisano Grudzień 20, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2009 "Homo bimbrownikus" Tomik niestety słaby. Opowiadanie tytułowe nudne, na siłę wydłużone, bez charakterystycznej dla Pilipiuka pointy, zaś pozostałe - zapchajdziury. Szkoda, bo kilka pomysłów przypadło mi do gustu, ale zdaje się, że autora albo goniły terminy, albo pilniejsze potrzeby fizjologiczne. Niemniej jednak Jakub Wędrowycz pozostaje jednym z moich ulubionych bohaterów, bo połączenie lekkości z niezwykle celną satyrą to to, co lubię. Twórczość Pilipiuka, przez niektórych "znawców" opisywana jako płytka i banalna, mnie osobiście wydaje się bezsprzecznie urocza. W przeciwieństwie zaś do Pratchetta, historyjki o Wędrowyczu posiadają to poczucie humoru, które szczerze mnie bawi. ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fanat1c Napisano Grudzień 21, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2009 Yennefer - Muszę potwierdzić twoje słowa, bo faktycznie ''Homo bimbrownikus'' jest opowiadaniem przynudzających (jak czytałem to, aż mi się chciało czasem ze 4 strony ominąć, przez jakiś nudny dialog inkwizytora i jego pachoła... Fakt faktem, że najlepsze części to Kroniki, Iwanow i ''Weźmisz Czarno Kure...'', natomiast ''Homo bimbrownikus'' i ''Zagadka Kuby Rozpruwacza'' wieją nudą. Nie wiem jak jest w przypadku ''Wieszać każdy może'' - tylko jej nie czytałem, ale dzisiaj jadę do empiku i sobie zakupię (+ książkę Dragon Age Utracony Tron, albo Hobbit Komiks - jeszcze przemyślę). Ale mimo iż tamte części nie są najlepsze to i tak przecież warte przeczytania (jeśli się nei chcecie zawieść, to proponuję przeczytać w takiej kolejności: 6,4,5,3,2,1 ^^). Pozdrawiam, Fanat1c. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Grudzień 21, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2009 Niemniej jednak Jakub Wędrowycz pozostaje jednym z moich ulubionych bohaterów, bo połączenie lekkości z niezwykle celną satyrą to to, co lubię. Twórczość Pilipiuka, przez niektórych "znawców" opisywana jako płytka i banalna, mnie osobiście wydaje się bezsprzecznie urocza. Mnie też się taka wydawała, ale tylko w pierwszych dwóch tomach. Nie wiem, czy potem zadziałał brak świeżości, czy po prostu Pilipiuk poszedł na produkcję taśmową, ale następne części do mnie już nie trafiły. Niby to samo, co pierwszych tomach, ale już bez tego polotu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qotErgamEr Napisano Grudzień 21, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2009 w ostatniej części mi czegoś zabrakło , poprzednie bardzo mnie wciągnęły i miejscami rozbawiły, natomiast Homo B. był tylko jedną z "dobrych książek... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fanat1c Napisano Grudzień 21, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2009 Mnie tam się wydaje, ze w ''Homo Bimbrownikus'' za dużo było trochę akcji sekt, niż samego Jakuba i Semena. Także trochę ten wątek Warszawy słabo Pilipiukowi, bo jednak klimatu Wojsławic nic nie przebije... No cóż, pozostaje czekać na kolejny tom (mam nadzieję, że jakoś tak niedługo wyjdzie) i liczę na to, żeby więcej było w nim krótszych opowiadań, a więcej, bo przecież w tych najkrótszych jest najwięcej humoru. Czyż nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jango Napisano Grudzień 21, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2009 To "Homo Bimbrownikus" był w stosunku do innych książek o Jakubie W.[nie ojewódzkim, lul] taki sobie? Przekonaliście mnie, kupuję w ciemno poprzedniczki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
[Ekspert] 47 Napisano Grudzień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2009 Jeszcze do wczoraj sądziłem, że jedyne co mnie w książkach może rozśmieszyć to Rincewind i spółka. Szczęśliwym zrządzeniem losu wpadły w me przebrzydłe łapska Kroniki Jakuba Wędrowycza. Wieczorkiem rozpcząłem lekturę, żeby po kilkudziesięciu stronach stwierdzić, iż wezmę tę książkę na raz. I to bez popity. Jak łatwo się domyślić, udało mi się to uczynić z największą przyjemnością. ;] To co Pilipiuk wyprawia w Kronikach jest po prostu boskie - jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, w której autentycznie dusiłem się ze śmiechu podczas czytania. Coś pięknego... Zwłaszcza epickie opowiadanie o tym, jak Jakub z kumplami założyli hotel - doskonałość w najczystszej postaci. Jakby ktoś miał jakieś wątpliwości, czy warto sięgnąć po to dzieło, niech szybciutko obali pół litra wody mineralnej i zabiera się do czytania. Polecam jak cholera. ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MadameRouge Napisano Grudzień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2009 Dostałam na święta od współlokatorów ze stancji "Zagadkę Kuby Rozpruwacza". Powiem, że podoba mi się i że muszę sięgnąć po inne Lubię takie klimaty Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryz Napisano Grudzień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2009 A ja się wyłamię - mi przygody Wędrowycza nie przypadły do gustu. Co prawda przyznaję się od razu, że czytałem tylko jeden tom (Kroniki), ale styl Pilipiuka kompletnie do mnie nie przemawia, zarówno postać jak i realia przez niego stworzone wydają mi się strasznie mdłe i płytkie. Wiem, że nie tego się powinno oczekiwać po tej postaci, ale i tak kompletnie zawiódł mnie brak jakiejkolwiek psychologii bohatera, czy choćby bardzo mało szczegółowe opisywanie poszczególnych perypetii postaci. Dowcip kompletnie do mnie nie trafia (i tu się właśnie zawiodłem najbardziej, bo choć lubię sobie wmawiać, że jestem osobą nieco bardziej skomplikowaną niż taka np. doniczka do kwiatów, to prosty humor trafia do mnie bez problemów). Inna rzecz, że zawsze wolałem dłuższe formy literackie, a więc zbiór opowieści (czy może raczej opowiastek?) miał u mnie minus już na starcie. Podsumowując - można spróbować, ale dla mnie lektura co najwyżej na raz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toushirou Napisano Grudzień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2009 moj pierwszy post tutaj ^_^ musze powiedziec ze wedrowycz mnie zafascynowal przeczytalem wszystkie czesci, i nie widze zeby homo bimbrownikus byl gorszy. no, moze troszeczke w praktycznie kazdym rozdziale jest kupa smiechu, nie mozna sie oderwac... polecam kazdemu znudzonemu zyciem userowi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bonsetti Napisano Grudzień 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2009 Świeżo po lekturze najnowszego tomu muszę przyznać, że ciut się zawiodłem... to wciąż świetne teksty Jakuba, pomysły Semena z czapy, pojedynki z bóstwami, dresami i mundurowymi.... Jednak książka ma zdecydowanie więcej momentów, w których ssie... gdzie akcja wpada w monotonnie a głównym bohaterom brakuje błyskotliwości, sprytu i pryty. Książka składa się z 4 opowiadań, z czego 3 pierwsze zajmują z 20% całej książki, a moje zarzuty odnoszą się do najdłuższego, tytułowego opowiadania. Wśród krótkich opowiadań najbardziej przypadło mi do gustu "Cyrograf"- szybka akcja rozdzielona na dwie grupy bohaterów z nieidiotyczną puentą (jak w "Homo bimbrownikus"). Kończąc - książka dobra (sporo świetnych tekstów ale jako że poprzednicy chwalili to nastawiłem się, że trochę pokrytykuję ) acz nierówna... i moim zdaniem 32.99 to trochę za dużo. Przy kontuszu srebrna spinka? Wykończy cię ta rodzinka. Masz na nogach buty nowe? Wnet odpiłują twoją głowę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rain_the_Vizard Napisano Grudzień 26, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2009 Książki z Wędrowyczem są fajne ale bez rewelacji. Jak dotąd najbardziej podobało mi się "Kuba Rozpruwacz", chociaż przymierzam się do kupienia najnowszej i się zobaczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
StaiN Napisano Grudzień 26, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2009 Jestem świeżo po lekturze najnowszej części "Homo-bimbrownikus" i powiem wam, że...jest dobra. Szczegółów zdradzał nie będę, ale oczywiście jak na lekturę Pilipiuka, daje solidną dawkę śmiechu. Polecam miłośnikom i tym, którzy jeszcze Wędrowycza nie znają Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kicek0 Napisano Grudzień 29, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2009 Homo Bimbrownikus jest niezły ale to nie to samo co Kroniki. Jakub się zmienił, Semen trochę też. A szkoda, bo to Wędrowycz był esensją książki a teraz jest "tylko" głównym bohaterem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
loQ Napisano Styczeń 16, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 16, 2010 Właśnie czytam "Czarownika Iwanowa" i jest świetny - na pewno sięgnę po inne części. Boję się tylko, że nie będą tak fajne, bo zdecydowanie wolę dłuższe formy. No ale cóż... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fanat1c Napisano Styczeń 16, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 16, 2010 @loQ - w ''Homo Bimbrownikus'' i ''Wieszać Każdy Może'' masz takie 2 dosyć długie opowiadania. Jednak i tak klimat i humor lepsze mają krótkie opowiastki (przy ''Kronikach...'' to przy niejednym opowiadaniu (a zwłaszcza o zakładaniu hotelu) śmiałem się jak nie wiem. Poza tym w ''Zagadce...'' i ''Weźmisz czarno kure'', także masz 2 takie wyróżniające się długością opowiadania (choć to o Kubie Rozpruwaczu jest dosyć nudne jak na Pilipiuka). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vict0rius Napisano Luty 20, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 20, 2010 Osobiście przeczytałem wszystkie Wędrowycze w "poprawnej" kolejności tj. od Kronik do Homo Bimbrownikusa i szczerze mówiąc najbardziej podobały mi się dwie ostatnie części. Jestem wielkim fanem Wędrowycza i polecam ją każdemu. Genialna książka do odpoczynku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rorschach Napisano Luty 20, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 20, 2010 ale też trzeba umieć się śmiać z tego nieco "rubasznego" humoru, jednocześnie WIEDZĄC z czego się człowiek śmieje. Fakt, że Pilipiuk zdejmuje część obowiązku niesienia akcji z Jakuba, odświeża i wydłuża serię. No i dawkować ostrożnie ! jak jakubowy samogon ! małymi lub średnimi łykami, by niewprawne miejskie gardła się nie zakrztusiły a opowiadanie jak Anioł, Jakuba z Semenem na tamten świat wyprawiał - hehehe, mistrzostwo ale bywają i dłużyzny - gdy w danym tomie, Pilipiuk z opowiadań przechodzi do długiej formy BEZ OBAW< BRAK SPOILERów aha, niestety Piotruś nie będzie władcą świata, gdyż raz, że do tego stanowiska długa kolejka (sam mam miejsce dość odległe) a poza tym Dogbert ma większe szanse {zapisujcie się do NKRD - Nowej Klasy Rządzącej Dogberta } Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Marzec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2010 I ja niedawno przeczytałem Homo Bimbrownikusa. Po cichu liczyłem, że może ten tom przygód egzorcysty poprawi me nie do końca przychylne zdanie o częściach późniejszych niż druga. Niestety, nie udało się. O ile krótkie opowiadania mają w sobie sporo ducha pierwotnie wędrowyczowego, to dłuuugie opowiadanie/nowelka straszy dłużyznami, nawarstwieniem się kultów, bóstw, stworów i innych duchów. Trochę to paradoksalne - niby tyle akcji, ale dłuży się to wszystko. Nie wyszła Pilipiukowi dłuższa forma. Równie dobrze można by było obciąć parę zwrotów i porwań, a z nowelki zrobić opowiadanie normalnych rozmiarów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MasseMenschMaterial Napisano Marzec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2010 Jak dla mnie rewelacja, może dlatego że jestem fanem Wędrowycza:) stężenie skeczy na sekundę sięga czasami wręcz niebotycznych wartości, ale i tak uwielbiam. "Czego chcesz ty obezjajcu" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gamemen97510 Napisano Marzec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2010 Nie czytałem o nim żadnej książki. Ale widzę że na forum jest dużo pozytywnych tekstów. Polecacie mi zacząć chronologicznie czy "przypadkowo" ?? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rorschach Napisano Marzec 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 4, 2010 Możesz zacząć przypadkowo. Ale lepiej chwycić za zbiory opowiadań - łatwiej będzie Ci ocenić czy polubisz czy nie. Sam poznałem Wędrowycza i Semena dzięki opowiadaniom z nieistniejącego już magazynu "SFera" . Zaletą czytania od początku jest to, że autor kolejne tomy pisał gdy widział, że jego bohater stał się popularny. a więc i pierwsze tomy mają największe szanse żeby przypaść Ci do gustu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...