Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ferrou

Gra, która jest dla Was niezniszczalna

Polecane posty

Dla mnie tą jedyną i niezniszczalną grą jest i będzie Original War. Wspaniały RTS z grafiką dobrą do dziś. Urzekła mnie w niej przede wszystkim satysfakcja, kiedy się nie straciło po przejściu misji żadnego żołnierza, gdyż tutaj każdy jest ważny - ma własne nazwisko i jeśli zginie to go już nigdy więcej nie ujrzysz. Fabuła - cud miód. Uczestniczymy w wojnie amerykańsko - radziecko - arabskiej 2 miliony lat przed naszą erą, w walce o pewien cenny surowiec, syberyt. Więcej szczegółów dot. fabuły nie zdradzę, bo to trzeba zobaczyć. Ciekawe są także elementy RPG. Po każdej misji możesz przyznać temu co przeżył punkty doświadczenia, wybierając spośród czterech umiejętności - Walki, Inżynerii, Mechaniki i Nauki. Można budować różnorodne czołgi, wybierając typy broni, silnika, sterowania i wielkości. Możemy stworzyć całą gamę pojazdów - od lekkich pojazdów kołowych na baterię słoneczną, z karabinem maszynowym, do ciężkich pojazdów gąsienicowych z silnikiem spalinowym i ciężkim działem aż po Behemoty, pojazdy - fortece. Ważną rolę odgrywają tutaj profesje - mechanicy mogą tworzyć pojazdy oraz je naprawiać, żołnierze mają do dyspozycji ciężkie uzbrojenie, inżynierzy budują budynki i naprawiają je, a naukowcy badają różne technologie oraz mogą leczyć innych. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby podczas rozgrywki zmienić profesje - wystarczy wejść do odpowiedniego budynku i wcisnąć odpowiedni przycisk. Mamy do wyboru dwie kampanie - amerykańską i radziecką, każda ma po 20 misji, więc można się nagrać :) Każda klasa ma swoje unikalne technologie, np. Amerykanie mogą budować pojazdy sterowane radiem; mają także do dyspozycji lasery, zaś Rosjanie np. Bazooki, czy wcześniej wspomniane Behemoty. Do tego dochodzą Arabowie, którzy specjalizują się np. w miotaczach ognia - jest więc co odkrywać. Gra jest wg mnie warta każdego czasu, i z wielką chęcią polecam ją każdemu fanowi RTSów. Jedyną wadą tej gry jest to, że nie można już jej kupić w sklepie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dużo gier niegrałem ale w moim rankingu nr1 to GTA Vice City może dlatego że to jedna z pierwsych gier w jakie grałem ale w tej grze chociarz grafika fizyka odstrasza to ma ciekawy podkreslający klimat lat 80-tychc soundtrack pozatym ta fabula i misje poboczne oraz dialogi powodują że trudno ją w moim przekonaniu pobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mnie tak troche korci by w to sobie pograć, bo nigdy nie grałem w Fallouta 1 i 2... :happy: Pogram sobie w F3 bo dziś zakupiony został :D Może kiedyś zasięgne po pierwszą i drugą część, bo tak czytam i czytam, że to super, wypas i kultowe gry, więc może się skusze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin a dlaczego ? Takiej gry która mnie tak wciągnęła jest tylko jedna właśnie W

iedźmin. fabuła niesamowicie wciągająca, grywalność, klimat po prostu wg mnie nie ma lepszej gry no i zaskakujące zakończenie. Czekam na dwójkę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście dwa pierwsze Fallouty :miner: , Starzyzna to okropna, ale moim zdaniem najbardziej rozbudowany pod względem klimatu cRPG w historii. Przeszedłem obie części kilkakrotnie, za każdym razem inną postacią, obierając inną ścieżkę jej rozwoju psycho-fizycznego - te gry są po prostu wspaniałe.

P.S. Częściej wracam do "jedynki", nie wiem dlaczego, tak jakoś ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin a dlaczego ? Takiej gry która mnie tak wciągnęła jest tylko jedna właśnie W

iedźmin. fabuła niesamowicie wciągająca, grywalność, klimat po prostu wg mnie nie ma lepszej gry no i zaskakujące zakończenie. Czekam na dwójkę :)

Ja też z niecierpliwością czekam na W2 :D Ale pytanie brzmi - Kiedy wejdzie??? Mam nadzieje, że jakieś pierwsze newsy pojawią się w tym roku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heroes of Might and Magic III grę prszeszedłem setki razy, mimo iż teraz mam nowy komputer to i tak popylam w niego:D od dnia premiery gram i NIE PRZESTANĘ chyba nigdy :D podoba mi się też mod the wake of gods i czekam na horn of the aybes :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Settlers 2 - czemu? Ponieważ gra jest naprawdę świetna i można w nią grać... i grać... i grać. :) Bije także na głowę wszystkie pozostałe części Settlersów, no może poza "Narodziny Imperium".

widzę, że preludium osadników jakim jest The Settlers 1 nie dane Ci było pograć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieśmiertelny i to nie wiem jak bardzo był, jest i będzie Windowsowy Saper. A tak na poważnie, to jak dla mnie Baldur's Gate jak i jego sequel, wraz z dodatkami oczywiście. Jak dla mnie nie ma na razie gry o takim rozmachu jak właśnie Baldur. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie niezniszczalny jest pierwszy Gothic. W żadnym innym RPGu fabuła mnie tak nie wciągnęła i ten klimat zamkniętej kolonii karnej - słów brak :happy: Spory świat, różnorakie potwory, z każdą postacią można było porozmawiać, mnóstwo ciekawych questów i fabuła ze zwrotami akcji (specjalnie wspominam o niej po raz drugi tak mi się podobała). Dla mnie nie ma i długo nie będzie takiej gry. Co najwyżej Risen może go przebić, bo w Arcanię jakoś nie wierzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Gothica zaliczyłem 3-4 razy i za każdym razem z wielkimi wrażeniami, ale najbardziej nieśmiertelną grą dla mnie jest Football Menager 2006. Świetnie wyważony poziom trudności, ta radość z każdego wygranego spotkania, klimat negocjacji kontraktów z piłkarzami i przeprowadzania transferów... a rodzaj gry powoduje, że graficznie się nigdy nie zestarzeje. Po prostu piękne ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warcraft, Starcraft i Diablo - nie ma co uzasadniać. W każdą z tych gier do tej pory pogrywam (w prawie każdą cześć z tych serii, w zasadzie z wyjątkiem pierwszego warcrafta)

seria MOnkey Island - za świetny humor, szczególnie część pierwsza.

Little Big Adventure - bo tak świetnie się przy niej bawiłem że teraz też chce pograć... (wie ktoś jak ją uruchomić na win XP?)

Quake 3 - tyle kasy na kafejki wydałem żeby w q3 pograć że bym i 5 komputerów kupił. I tylu kumpli się wtedy poznało... Ehh, gdzie te czasy...

Heroes of might and Magic I i III - prawie połowa mojego dzieciństwa...

Rick Dangerous 2 - tej tandetnej muzyczki nie zapomnę do końca życia ;)

Sim City - szczylem będąc kochałem budować miasto - stąd zostało zamiłowanie do tycconów...

Space Invaders - taka prymitywna, a tyle radości.

Corridor 7 (demo) - mój pierwszy FPS w jakiego grałem, to demo skończyłem setki razy :)

Theme Hospital i Dungeon Keeper - dwie cudowne gry Bullfrog'a, obie od czasu do czasu goszczą na moim dysku i dają tyle radości co lata temu.

Baldurs Gate - od tego zaczęły się dla mnie RPGi, zarówno komputerowe jak i prawdziwe sesje w D&D

Star Wars KOTOR i Jedi Outcast - kocham star wars, a te gry przykuły mnie na długie godziny do monitora.

seria FIFA - towarzyszy nam od lat, PES mimo że może lepszy (choć nie w tym roku jak dla mnie) nie ma tej tradycji. Fifa spełniała moje dziecięce marzenia żeby zostać piłkarzem.

Football (Championship) MAnager - kto się wciągnął nigdy już chyba z tego nie wyjdzie. Jak mnie czasami znuży to po 2 miesiącach znowu gram jak głupi ;)

W sumie to chyba tyle, wszystkie te gry są dla mnie niezniszczalne. Na pewno jakbym pomyślał, znalazłoby się ich więcej.

Jak widać same starocie... Z obecnych gier - Homm V mnie jakoś nie przekonał, King's Bounty jest nużące już na drugiej wyspie,nowy Prince of persia fajny, ale żeby nieśmiertelny? (swoją drogą POP (pierwszy) nie jest na liście bo nerwowy jestem a mi jakoś przy nim nie szło ;)). Jak skończę sesję chce kupić Mass Effecta i mam nadzieje że on do tej listy dołączy :)

BTW. co wy widzicie w Gothicu? Pograłem 2 - 3 godziny i mnie od tej gry mnie odrzuciło. Ale tak to wszyscy chwalą że 3 razy próbowałem się do niej przekonać i za każdym razem to samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mnie tak troche korci by w to sobie pograć, bo nigdy nie grałem w Fallouta 1 i 2... :happy: Pogram sobie w F3 bo dziś zakupiony został :D Może kiedyś zasięgne po pierwszą i drugą część, bo tak czytam i czytam, że to super, wypas i kultowe gry, więc może się skusze...

Fallouty mają to do siebie, że jak się gra 1 raz jest się święcie przekonanym, że lepszej gry nie ma. Jednak ten entuzjazm powoli opada, jak już się sprawdziło wszystkie wszyściutkie możliwości gry to już można sobie odpuścić. Ja np. grałem już facetem, dziewczyną, tępolem, inteligentem, złą postacią i dobrą postacią i już mi się gra znudziła :P

Fallout 2 ma nieco większy świat, więc rozmaitych sekretów/smaczków itp jest znacznie więcej. Może dlatego starczy na trochę dłużej niż F1

W sumie to chyba tyle, wszystkie te gry są dla mnie niezniszczalne. Na pewno jakbym pomyślał, znalazłoby się ich więcej.

Jak widać same starocie... Z obecnych gier - Homm V mnie jakoś nie przekonał, King's Bounty jest nużące już na drugiej wyspie,nowy Prince of persia fajny, ale żeby nieśmiertelny? (swoją drogą POP (pierwszy) nie jest na liście bo nerwowy jestem a mi jakoś przy nim nie szło ;)). Jak skończę sesję chce kupić Mass Effecta i mam nadzieje że on do tej listy dołączy :)

Żeś zaszalał, nie ma co. Czytając to mam wrażenie że to kompilacja treści z wszystkich postów powyżej :P

Co do Mass Effecta i najnowszego PoPa, proponuję odczekać jakieś 10 lat przed decyzją o mianowaniu gry nieśmiertelną. Tak naprawdę to ciężko jest tu i teraz stwierdzić czy za ileś lat nadal będzie jakiś tytuł tak samo fajny jak w dniu premiery.

BTW. co wy widzicie w Gothicu? Pograłem 2 - 3 godziny i mnie od tej gry mnie odrzuciło. Ale tak to wszyscy chwalą że 3 razy próbowałem się do niej przekonać i za każdym razem to samo.

To jest tzw. kwestia gustu.

Bo np. co Ty widzisz w Baldurze? Podchodziłem kilka razy i mnie odrzucało po max 1h

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z nowym POP na pewno trzeba poczekać, ale ostatnia trylogia ma pewne szanse: skończyłem Sands of time i Dusze wojownika po 2 razy i ostatnio myślałem że znowu je zainstaluję. A w Mass Effecta to ja jeszcze nawet nie grałem, mam tylko nadzieje że będzie tak dobry jak KOTOR, wtedy bardzo możliwe że za 10 lat dalej bede do niego wracać co jakiś czas ;)

Choć Kotor to chyba raczej magia Star Wars, gram w niego zawsze jak pooglądam sobie jakąkolwiek część filmu ;) a że robię to co najmniej raz na pół roku...

A co do odrzucenia od Gothica i Baldura - w sumie mi przypomniałeś że moja pierwsza styczność z Baldurem to było demo 2 części i też mnie odrzuciło... może jednak dam gothokowi 4 szansę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Call of duty 4 grę przeszedłem raz, demo przeszedłem 58 razy, ale zato w pełną grałem z dwa miesiące w różne poziomy, gre poprostu kochałem (kochałem bo format :( ) była cudna szczególnie zakończnie mógłbym je opowiadać godzinami ze szczegółami . :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...