Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

b3rt

Szybcy i wściekli (seria), Cohen, Singleton, Lin, Wan

Polecane posty

Gość Altair1404
Trochę kiepsko sprawa w tej części wygląda z samochodami. Mam wrażenie, że tym razem postanowili trochę zaoszczędzić na tunningu i wystawili lekko zmodyfikowane samochody (a niektóre nawet wcale niezmodyfikowane). Film jak film, typowy film akcji, prosta i dosyć oczywista ale mimo wszystko wciągająca fabuła i emocje związane z efektownymi wyścigami. Oceniłbym 7/10, Tokyo Drift moim zdaniem było lepsze.

Jestem zdecydownanym przeciwnikiem Twojej opinii, ale z oceną się zgadzam.

Po primo: Tokyo Drift był bez sensu. Jakieś dzieciaki, które w kilka dni od zera do bohatera idą i ten buracki kumpel DK'ya. Aż się chce powiedzieć: żal :D Jedynie ścieżka dźwiękowa i Mustang dawały radę. :D

Po "drugo": Z samochodami wcale nie jest źle, a wręcz bardzo dobrze. Nie wiem jak Wy, ale pode mną na widok Dodge'a Chargera z 1969 ugięły się nogi. To nieśmiertelny wóz. I pięknie zrobiony, bez vinyli, które tylko zabiłyby duszę tego auta. Zresztą niebieski prawie nieprzerobiony Skyline też robi wrażenie. Zamiast montować w nim jakieś zderzaki albo inne bzdety, jest dokładnie taki jakiego chciałbym mieć w garażu. :D Przypomina się NFS Underground 2.

Po "trzecio": Teraz trochę ode mnie. Bardzo dobrze, że wrócono do starej ekipy. Vin Diesel robi swoje, a tych dzieciaków z TD nie mogłem znieść. Nie jest to może najlepsza część tego cyklu, (nic nie przebije jedynki i tego pościgu: Supra vs. Dodge :D) ale wg mnie plasuje się zaraz po niej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny typowo holywodzki filmik.Akcja,akcja,akcja i jeszcze raz akcja. Dialogi byle jakie,średnia gra aktorska.Ogólnie jakoś mi już Vin Diesel się obrzydził, chyba za dużo filmów z nim w głównej roli oglądałe. Jedynie efekty trzymają bardzo dobry poziom. Takie 7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bardzo słaby film. Dwie pierwsze części byłe naprawdę spoko. Tokyo Drift nie widziałem, ale nie wierzę aby był gorszy od "Szybko i wciekle". Fabuła nie zaskakuje, aktorzy na szczęście dają radę, ale to co najważniejsze w takim filmie, czyli wyścigi zostało zrobione fatalnie. Scena końcowa w tunelu (bodajże przebiegającem przez granice USA i Meksyku - o lol) woła o pomstę do nieba! To intra z Need for Speedów są zrobione o wiele lepiej. Jak przypomnę sobie scenę z "Za szybkich za wściekłych" w której wystepuje kilkadziesiąt pięknych samochodów to chwytam się za głowę. Nie wiem czy zabrakło pieniędzy, czy pomysłow na lepszą końcówkę, lecz pewien jestem, że gorzej się tego nie dało zrobić. Poszedłem do kina licząc na wyśmienita rozrywkę, ale się zawiodłem. trudno - zdaża się. Osobiście odradzam oglądanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedynka była bardzo dobra, 2F2F gorsze, a Tokyo Drift najlepsze. O ile jedynkę i drift oglądałem wiele razy, ten obejrzałem tylko raz i nie chcę już go więcej oglądać. Mało tu samochodów, teraz w serii pierwszy plan zajmują strzelaniny, a nie nowe bryki po tuningu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie do bani

Fabuła - zabijanie kierowców po wykonanej robocie, przecież to przyciaga uwagę wszystkich: 1Ile jest dobrych kierowców?, 2Czemu najlepsi kierowcy zaczynaja ginąć na potegę?

Jakos film mie wogóle nie wciągną, efekty specjalne do bani - szczególnie przy akcji z tą ciężarówka na poczatku.

Troszkę kaszanka pachnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, gdzie są emocje? W tym filmie ich nie ma. Film jest porażką. Gorsza muzyka niż w poprzednich częściach, non stop ktoś ginie (Rambo na kółkach), samochodów nawet nie widać. Spodziewałem się przynajmniej filmu na poziomie, wyszedł beznadziejny. Czy jeszcze doczekamy się dzieła, czy będą same takie filmy?

Z klasyfikacji ocen, daję najnowszej części Fast Furious jedną gwiazdkę z sześciu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film jest bardzo kiepski, wogóle kto wpadl na pomysl wyrezyserowania 4 czesci miejmy nadzieje, ze byla juz ostatnia. Ja osobisci preferuje Tokyo Drift to jest najlepsza czesci ktora widzialem niejednokrotnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Altair1404

Coś mi się wydaje że jednak powstanie 5 część. Wskazuje na to zakończenie 4-ki.

Brian ściga furgon wiozący Dom'a do pudła.

:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wszystkie część filmowej, że tak powiem sagi, i bardzo się cieszę, że powstaje piąta część i nadal główną rolę będzie grał Vin Diesel. Ciekawe tylko czy Walker znów będzie w obsadzie, bo on też kojarzy mi się z tą serią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała seria według mnie jest świetna, ale najbardziej podobała mi się czwarta część i bardzo cieszy mnie wiadomość, że powstaje część piąta, mam nadzieję, że równie dobra. Czekam niecierpliwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film nawet fajny(ale i tak wole tokio drift), w szybko i wściekle jest dużo akcji, ale zapomniano o najważniejszym(wyścigach), o ile w tokio drift było ich dużo, to w tej części nie było żadnego wyścigu, były tylko same pościgi, ale, że jestem fanem serii dam 7+/10, chociaż mogło być dużo lepiej :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne... film oglądałem już jakiś czas temu a do tej pory nie napisałem w tym temacie? :) Może dlatego, że nie zapadł mi jakoś specjalnie w pamięć. Zły nie jest, Vin Diesel zagrał jak zwykle w porządku, mamy wyścigi, akcję itd. jednak film to na jeden raz jest. Ot, obejrzeć, zrelaksować się i zapomnieć, przejść dalej ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć film świetny, zaskakujący, ale mnie wynudził. Spodziewałem się czegoś więcej po Vinie Dieselu, jednym z moich ulubionych aktorów, którego cenię głównie za role w Kronikach Riddicka, Pitch Black, Szeregowcu Ryanie i xXx. Obejrzałem pierwsze 40 minut i dalej nie miałem siły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce za kilka dni bo 6 maja (w moje urodziny :smile: ) premiera piątej części, która zapowiada się zacnie, z obsady i trailera wynika że będzie kilka postaci z poprzednich części, a ścigającego Vina i spółkę zagra Dwayne "The Rock" Johnson, już nie mogę się doczekać kiedy pójdę do kina, tu macie link do trailera jakby ktoś jeszcze nie widział: http://www.youtube.com/watch?v=8jZMCfG8lqA

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plakat1.jpg

Fabuła:

Jak wszyscy wiedzą na końcu Szybko i Wściekle stara ekipa zaczynała odbijać Doma, który został skazany na 25 lat pozbawienia więzienia i transportowany do zakładu karnego o zaostrzonym rygorze. I tak zaczyna się Fast Five. Główni bohaterowie czyli Mia, Dom i Brian ukrywają sie w Rio, ściga ich najlepszy z najlepszych czyli Hobbs. Film jest nasycony akcją, widowiskowymi efektami i popisami kaskaderskimi. W filmie pojawia sie dużo starych znajomych głównych bohaterów m.in. Roman Pierce, Tej czy Han. Wszyscy mają jeden cel, dokopać głównemu złemu czyli Hernandowi Reyesowie. I zrobią to. W iście wybitnym stylu. :D

Moja opinia:

Film obejrzałem, do kina szedłem naprawdę z dużym kredytem zaufanie do producenta i się nie zawiodłem. Film zaczyna się epicko, jest akcja za akcją, są fenomenalne sceny kaskaderskie m.in w trailerze gdy wyskakują z pociągu i Dom razem z Brianem jadą rozpędzonym samochodem na klif, końcówka tego jest naprawdę świetna i potem zonk bohaterów. Starzy znajomi z poprzednich odsłon sprawiają, że dla mnie jako fana tej serii pojawił się uśmiech od ucha do ucha, bo żarty Romana czy ciągłe jedzenie chipsów przez Hana są bezcenne. :D W filmie jest wyjaśnione dlaczego to robi. :) Końcówka jest dla mnie wyśmienita, jak dla mnie to po 2Fast 2Furious najlepszy film z serii, nawet Szybko i Wściekle nie jest tak IMO dobre jak Fast Five. Jeżeli ktoś się wacha czy warto, a lubi wcześniejsze filmy i widowiskowe kino to niech się nawet nie zastanawia i zasuwa do kina, biegiem! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miało wyjść 6. maja... Muszę wybrać się do kina, bo każda część (no może oprócz Tokio Drift) była świetna i jedyna w swoim rodzaju ;) Chyba nawet seria nie ma swojej podróbki wśród filmów, jedynie niektóre NFS'y starały się zaczerpnąć wzorce z "Szybcy w wściekli".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem dzisiaj z klasą na tym. Nie zawiodłem się, wszystko było w filmie wyważone. Była akcja, szybkie auta, człowiek nie miał czasu, żeby się nudzić. Już ponoć powstaje (lub ma powstawać) scenariusz do "szóstki". Nie mogę się doczekać, tylko co tym razem będą robić? ;D

PS. Rozmowy Santosa i Leo - bezcenne. ;)

PS2. Dodatkowy plus za ładne aktorki :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...