Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odyniec15

Łamigłówki

Polecane posty

. tongue_prosty.gif Zadajesz deBug wink_prosty2.gif

EDIT: Wróóóóóóóóóóóóóóć - zapomniałem o zasadzie tego tematu, zadam więc jeszcze raz - jakich kamieni jest w rzece najwięcej, dużych, małych, ostrych czy może okrągłych?

W razie czego - Dox cicho!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię przestojów w tym temacie, dlatego zadam coś łatwego.

Król miał trzech mędrców: Wysokiego, Średniego i Niskiego. Aby sprawdzić czy rzeczywiscie są dobrzy wymyślił fortel.

- Słuchajcie moi mędrcy oto mam pięć szlafmyc: 2 czarne i 3 białe, każdemu z was nałożę jedną i każę zgadywać jaki kolor ma

szlafmyca na jego głowie.

Król ustawił mędrców w kolejności: Niski, Średni, Wysoki, w ten sposób, aby Wysoki widzial dwóch pozostałych, a Średni tylko Niskiego.

- Zgadujcie! - zakrzyknął.

Wysoki odpowiedział:

- nie wiem

Średni odpowiedział:

- nie wiem

Niski pomyslał i odpowiedział...

Pytanie: Co odpowiedział?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam to :P Zagadka jest nielogiczna, gdyż z matematycznego punku widzenia, temperatura będzie nadal wynosić 0, ale wtedy temperatura się nie zmieni, dlatego mamy tu do czynienia ze sprzecznością.

Tzn. właściwie z samym pytaniem wszystko jest w porządku, tylko że nie ma na nie odpowiedzi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinno być w takim razie pierwsza z nich, bo ten sposób, który podałeś był niepoprawny ;P + nie ma tu zasady kto zgadł ten zadaje wink_prosty2.gif

zwskprgntwjng

Co to za zdanie? wink_prosty2.gif

@Down nie, nie o to chodzi ;P, za bardzo doszukujecie się drugiego dna ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadzany jest eksperyment. Wzięto setkę doskonałych logików i powiedziano, że co najmniej jeden z nich ma czoło pomalowane na niebiesko. Następnie zabrano ich do duuuużego pokoju i posadzono na obwodzie koła (tak, że każdy widzi każdego z wyjątkiem siebie). Zasady wyglądają tak: na początku światło jest zapalone, po jakimś czasie gaśnie, potem znowu się zapala i tak dalej. Jeśli któryś z nich dojdzie do wniosku, że to on ma pomalowane czoło, to musi wyjść z pokoju wtedy, kiedy światło jest zgaszone. Eksperyment kończy się wtedy, kiedy w pokoju nie będzie żadnego "niebieskiego".

Pytanie: co się stanie w każdej z możliwych sytuacji (pomalowanych może być od jednej do stu osób)?

@darthmetalus: zdanie matury? Jak się zda maturę to przecież trzeba to "oblać", a jak się to "obleje" to się takie rzeczy mówi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...