Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ymir

Detektyw Monk (2002-2009)

Polecane posty

Detektyw Monk

monk-allgemein-mit-schrift_2_w573_h_m.jpg

reżyseria Adam Arkin , Milan Cheylov

scenariusz David Breckman , Andy Breckman

zdjęcia Jim Westenbrink

muzyka Jeff Beal

Czy ktoś nie zna tego; pełnego fobii, dziecinnego, strachliwego, bystrego i śmiesznego detektywa?

Pan Adrian Monk jest, jak sama nazwa wskazuje, detektywem obdarzony - jak sam twierdzi - darem i przekleństwem zarazem. Widzi on na miejscu zbrodni rzeczy niedostrzegalnych i potencjalnie nic nie wartych, które są często najważniejszym dowodem w sprawie. Serial jest zabawny i ciekawy, przez co ogląda się go z czystą przyjemnością. Polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam, ubóstwiam i kocham ten serial. Fobie, wyjątkowa czułość na symetrię i dbałość o higienę - według Adriana Monka - jest powalająca (: niektóre sytuacje, z jakimi musi się borykać Monk (przy okazji walcząc z jedną z wielu fobii), są po prostu zabójcze. No i do tego nasz główny bohater jest detektywistycznym geniuszem. I trzeba przyznać, że Tony Shalhoub jest idealny do tej roli. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serial jest jednym z moich ulubionych. Szkoda, że z tego co słyszałem, na razie nie będzie następnych sezonów. A aktor, który gra Monka jest po prostu genialny... Dobrze, ze mam c+, to nie muszę reklam oglądać. :) Oprócz Losta, to jedyny serial, który oglądam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny serial, jeden z moich ulubionych. Postać pedantycznego Adriana Monk'a świetnie grana przez Tony'ego Shalhoub'a. Obok Dr. House'a, to jedyny serial, który bardzo przyjemnie mi się ogląda i nie mam zamiaru wyłączyć telewizora ;). Fakt faktem, szkoda, że nie ma na razie informacji o nowej serii. Miło by było zobaczyć detektywa przy kolejnej sprawie :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serial jest genialny. Te wszystkie fobie... A też aktor, który gra Monka świetnie pasuje do roli. Mi chyba najbardziej podobały się odcinki uczył się obsługi komputera i jak trup "zmartwychwstał" (tj. jak Monk widział morderstwo). Ogólnie gorąco polecam ten serial.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Genialny serial :=] Co prawda teraz mam przerwę w jego oglądaniu co by nie powiedzieć, że nigdy regularnie nie udało mi się zczaić całego sezonu jednakże genialny a zarazem pełen fobii (uściśnięcie ręki ;P) detektyw nie dał się nie lubić. Miło spędzało się czas przy oglądaniu odcinków... Ciekawe sprawy, jeszcze lepsze metody dochodzenia przez Monka a także przy okazji zwalczanie przesadnej dbałości o higienę :=) Każdy odcinek jaki mogę spamiętać trzymał poziom. Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też lubię ten serial, ale z tego co czytałem to ma być już koniec niestety... Ostatnim jest 8 sezon.

Kiedyś był odcinek, w którym nie mogli pozwolić Monkowi zostać samemu w pokoju. Na co Stottlemeyer stwierdził, że kiedyś wytrzymał 9h bez wychodzenia do łazienki na to Monk odpowiedział, że wytrzymał 4dni. I Monk wygrał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, Detektyw Monk to świetny serial. Zgodzę się z Pat'em odnośnie gry aktorskiej. Najbardziej lubię ten serial za jego główną postać. Zdziwaczały, pedantyczny detektyw jest przezabawny. Swego czasu bardzo lubiłem seriale kryminalne, z czego Monka najbardziej. Teraz zrobiło się od groma tych produkcji i trochę się zniechęciłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie to jest atutem serialu. Monk- znakomiy detektyw, jednak nie pozbawiony licznych fobii i manii.

Potrafi rozwiazywać najbardziej zawiłe sprawy, jednak ma trudnosci z normalnym funkcjonowaniem.

Gdyby nie to, serial straciłby dużo ze swojego uroku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą - przez to, że czasem musi pokonywać (lub unikać) swoje lęki, serial jest dużo bardziej wciągający, a dodatkowo zabawniejszy. ;] w przeciwnym razie powstałby kolejny serial o zwykłym detektywie, o którym zapomniałoby się po obejrzeniu kilku minut serialu.

Podobał mi się odcinek, kiedy Monk miał do czynienia z nudystami, a już najbardziej powaliło mnie zakończenie. Kto nie widział, niech koniecznie obejrzy. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem odcinek ze Snoop Dogiem i jeśli poziom wszystkich odcinków jest taki to ja tego już nie oglądam więcej. Fabuła i zagadka w tym odcinku była bardzo tandetna i przeiwdywalna że aż sie załamałem. A to przeciez najważniejsze w kryminale. Jedyne co ratował ten odcinek to Snop Dog :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oglądałem Monka, czekając na Kompanię braci w tamte lato, muszę przyznać że ciekawy serial i tu pytanie, ile było sezonów Monka ? bo z chęcią obejrzę gdy znajdę w gazecie harmonogram z Monkiem.

Ale co do odcinka z Snoop Doogiem, taa racja, trochę tandetny był ten odcinek, ale reszta trzyma w miarę jakiś poziom, dobry serial.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serial ten bardzo mi się podoba. Niby to serial kryminalny (w dodatku zupełnie inny niź takie CSI czy NCIS) ale równieź wspaniała komedia. Zabawne gagi - i to wcale nie wymuszone; postać samego Monka, ale równieź Randy'ego same w sobie budzą uśmiech (tak jak i parę innych - te jednak królują), historia (znaczy fabuła) i kultowy tekst "Rozwiązałem zagadkę!" - tojeto! :D 10/10 ogólnie, tylko kilka słabszych odcinków dostaje ode mnie 9/10. :brawa:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe sprawy + mocno nienormalny detektyw + humor = jeden z moich ulubionych seriali

Monk ma w sobie całą masę uroku, głównie z powodu głównego bohatera. Zwraca on na siebie uwagę, budzi sympatię, a jego nerwica natręctw powoduje całą masę różnych zabawnych sytuacji.

Ach, oglądałam głównie stare sezony...Ale w pamięć zapadł mi głównie odcinek z fangirl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serial liczy 8 sezonów, z czego emisja ostatniego zakończyła się całkiem niedawno, bo 4-go grudnia zeszłego roku... Widziałam te lamenty fanów w komentarzach na YT. Szkoda, naprawdę szkoda.

Owszem, szkoda, zawsze szkoda jest świetnego serialu, który się skończył. Mi wydaje się jednak lepsze to, niż nudne i bezsensowne przedłużanie serialu na siłę. Jeżeli twórcy nie mieli pomysłów na ciąg dalszy, to dobrze, że tego nie ciągnęli.

Moim ulubionym odcinkiem tego serialu jest "Pan Monk i dziecko", czy jakoś tak. O ile dobrze pamiętam, był to 4-5 sezon. Twórcy pokazali w tym odcinku połączenie świetnej zagadki, która trzymała w napięciu aż do samego końca, komedii, która występowała przy zabawnych sytuacjach opiekowania się dzieckiem i poruszającego wątku. Samo przedstawienie zagadki była fascynujące.. Ogólnie jest mój ulubiony serial i nawet House go nie przebije!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...