barto Napisano Październik 28, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 28, 2009 Mój pomysł na zabawę jest zainspirowany AR z obecnego numeru, a konkretnie wypowiedziami Mr Jedi o Smugglerze. Zabawa nazywałaby się HISTORIA REDAKCYJNA i chodziłoby oto , aby pisząc po kilka zdań napisać razem z innymi użytkownikami historie dziejącą się w redakcji CDA. Przykład: Osoba 1: ...Smuggler pisząc AR wziął łyk kawy. Gdy przeczytał głupi tekst zaczął się śmiać i wypluł ów kawę na komputer. Gdy ten eksplodował i wyrzucił płyty Smuggler w stronę zaskoczonego Huta, który padł nieprzytomny na podłogę. Wystraszony gem zadzwonił po karetkę... Osoba 2: ...Widząc to Qn`ik... (i ciągniemy dalej) W ten sposób powstanie historia o naszych kochanych redaktorach CDA. PS. Ukłony do Mr Jedi za historie o Smugglerze i pluszowym króliczku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brylant Napisano Październik 28, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 28, 2009 Temat ultra- spamerski...były podobne, nie przeszły. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasss Napisano Październik 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 Co do pomysłu Beluteka brzmi całkiem ciekawie. Jestem za. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Październik 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 A ja mam taki pomysł, aby wklejać link z muzyką (TYLKO DO ODTWARZANIA!!) i z jakiej to gry muzyka. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sedinus Napisano Październik 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 To też podpada pod zagadki muzyczne... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Październik 31, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 Mówiliśmy już że wszelkiego rodzaju zagadki dźwiękowe odpadają z przyczyn techniczno-prawnych... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sedinus Napisano Październik 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 (edytowany) Kurna, a rozpatrzyliście moją propozycję - za pomocą darmowego programu do edycji muzyki wrzucać to na prostą stronę internetową? Edit: lazy bastards. Znowu będę musiał robić wszystko sam Edytowano Listopad 1, 2009 przez Sedinus Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Październik 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 Nadal nie widzę żadnych chętnych. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Październik 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2009 Nikomu się nie chce Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Listopad 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 (edytowany) Pozwólcie, że przypomnę się ze swoją propozycją dość ambitnej gry. Jeśli dobrze liczę (a z tym jest u mnie kiepsko) to jest 4 potencjalnych graczy (w tym ja). Żeby zmobilizować innych powiem, że jeśli znajdzie się pięć osób to dostaniemy temat od Lorda Nargogha. Wiem, wiem kiepska zachęta, no to spróbuję inaczej. Piąta osoba która się zgłosi dostanie lizaka. Down: Skrzętnie Cię policzyłem, nadal potrzeba nam jednej osoby. Co do skomplikowania sesji to twój postulat jest jak najbardziej zbędny. Ekonomia będzie podstawą tej gry jeśli dojdzie ona do skutku. Multum surowców, dostępnych bardziej lub mniej w danym układzie, nie chciałbym się teraz dokładnie rozpisywać jak miałoby to wyglądać ale główny nacisk położymy na dyplomację, ekonomię, handel i tego typu rzeczy, wojna będzie ostatecznością. Jednak i ona swoje miejsce w zabawie mieć będzie. Edytowano Listopad 4, 2009 przez Belutek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Digison Napisano Listopad 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 Czy ja już mówiłem że jestem chętny? Lubię wszelkie rzeczy związane z ekonomią. Tylko to musiało by być bardzo rozbudowane. Np. na jednej planecie jest dużo kamienia a mało drzew, więc trzeba handlować z tymi u których drewno jest najtańsze. I tak każda planeta. Mimo wszystko ja jestem na TAK. I co z tą redakcją? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Listopad 4, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 Digison - no ta gra miała byc z założenia rozbudowana. I to w takim stopniu, że po zapadnięciu decyzji o jej otwarciu najpierw powstałby temat służący do wykreowania surowców, map, ras, etc do uniwersum tej zabawy. Nawet jeśli mielibyśmy je zaczerpnąc z jakichś już istniejących, to i tak należaloby je wyważyć do gry tekstowej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarYanOooo Napisano Listopad 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 Ja mam pomysł na pewną zagadkę. Jak wiadomo są zagadki motoryzacyjne. Zauważyłem, że są to zagadki o samochodach. Jakby stworzyć temat podobny lecz o innych pojazdach mechanicznych, np. motocyklach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Listopad 4, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 4, 2009 Ależ te zagadki są motoryzacyjne jak sama nazwa wskazuje - zatem nie ma przeciwwskazań żeby zadawać tam tez takie o motocyklach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MatrixOneBNR Napisano Listopad 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 8, 2009 (edytowany) <ciach!> (patrz na swój kolejny post na upomnienie) - Lord omg lol pisałem odpowiedzi -_- __________________________________________________________ typowa rzeźnia To ma być takie nawiązanie do Olimpusa, tak? Tłuczemy się, to prawda, ale ostatnio w moim quescie bardzo ograniczyłem dawkę jatki i postawiłem na fabułę. What's the problem? Trzymamy umiar, i jak coś się staje nudne (np. walka) to zmieniamy na co innego. Hm? regiony galaktyki zaczęły wyzwalać się spod panowania martwego już wtedy cesarza. W galaktyce zapanował chaos? Chaos zapanował... A to ma nie być rzeźnia, a ten "chaos" aż się prosi o rzeźnię... rolę grać będzie przede wszystkim dyplomatyka i handel a nie wojna. yyy.... Dyplomatyka ok, ale handel...? Jak chcesz to zrobić?! Przykład: post nr. 1: Dam 1000 sztuk złota za statek. Post nr. 2: za mało. 3000. Post nr. 3: 2500. Post nr. 8. Stoi. Takie coś?! Może masz lepszy pomysł? A tak w ogóle, czemu tu a nie w Sesji RPG? Ta gra aż się prosi o Mistrza Gry, żeby zarządzał handlem i trzymał zapaleńców z dala od wojny. A MG to raczej w Sesji. Nasz Olympus jest wolny, robimy co chcemy. Niggaz pozwalają mi "prowadzić", ale nikt im nie zabroni robić co chcą. Ja staram się wymyślić ciekawe i innowacyjne questy i przerwać długie oraz nudne walki, tak, jak to ostatnio miało miejsce. Czasami ktoś przesadzi, i nie pokażę palcem, bo nie o to chodzi. Jeśli się przesadzi, to po prostu się poprawiamy tak, żeby uprzyjemnić zabawę. I takie twoje psioczenie na OA że jest lekko niesforne jest wg. mnie tylko próbą pokazania jak ekstra jest twoja zabawa w porównaniu z tą naszą. I ja nie insynuuję, że twoja zabawa jest zła. Wręcz przeciwnie, podoba mi się pomysł kontroli całymi frakcjami, a nie tylko jedną osobą. Tylko nie pasuje mi zbyt czas. Kosmos? Poważny Sam się nie przyjął. Ale to nie to samo. I chyba twoje negatywne nastawienie do wojen może się nie powieść, ale dokładnie tak samo było z Olimpusem, a gracze są. Więc, jeśli potrzebujesz piątego chętnego, zgłaszam się, o ile chcesz takiego "chętnego", któremu powiedziałeś: Tam z tyłu masz drzwi, nie wracaj. Możesz sobie wybrać, czy chcesz mnie za chętnego. Edytowano Listopad 8, 2009 przez MatrixOneBNR Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Digison Napisano Listopad 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 8, 2009 Handel na zasadzie: my mamy mało uranu, ale dużo plutonu, wy macie mało plutonu a dużo uranu. Załóżmy pakt handlowy. W moim wyobrażeniu to będzie coś takiego. Trzeba współpracować z innymi, żeby osiągnąć zamierzony cel. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belutek Napisano Listopad 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 8, 2009 Matrixie drogi, naprawdę wziąłeś mój mały przytyk na poważnie? Może byłem trochę zirytowany poziomem OA ale co do samej zabawy nic nie mam, przecież skoro ona kogoś bawi to w czym problem? Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt, że wielu graczy po prostu przestało grać w OA ze względu na jego dość niski poziom. Swoim pomysłem chcę ustawić przeciwwagę, tak aby każdy miał coś dla siebie. Oczywiście nie mam zamiaru kogokolwiek skreślać na starcie, tym niemniej musisz się przyzwyczaić, że na wolną amerykankę przyzwolenia nie będzie. Rasa Moderastorosów (chyba tak to było) nie śpi. Graczy mamy 6, pogadałem z brylantem, źle go zrozumiałem jednak jest chętny tak więc zacznę molestować Lorda o temat. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Nargogh Napisano Listopad 8, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 8, 2009 Sześciu graczy dodać moje zainteresowanie tym tematem daje nam siedem osób za powstaniem zabawy. Więc zabawa powstanie :] Za chwilę założę temat organizacyjno-kreacyjny do stworzenia reguł, surowców, ras itp. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MatrixOneBNR Napisano Listopad 8, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 8, 2009 (edytowany) <ciach!> Przestań rozciągać posty w głupi sposób. To nie jest Twój plac zabaw. Jeśli już kogoś cytujesz, to przynajmniej coś napisz w odpowiedzi - Lord omg lol... Regulamin tego nie zakazuje, ale jak tam wolisz... I tu się mylisz. Regulamin zakazuje głupiego cytowania i robienia sobie gg z forum - Lord Ok, przepraszam.... ------------ Ta, niski poziom?! Zobaczymy jak się ułoży twoja "zabawa"! Wszyscy będziemy pod batem Lorda, ot co. Jak już nie jesteśmy. Najpierw rozkręć swoją zabawę i swój "poziom", i dopiero sobie porównamy. Hrmph. Będzie się tu lansował. Hm, Lordzie, widzę, że Robinson się nie klei. Pomyślałeś o moim pomyśle na zabawę w "kota"? Bo Najpierw mówiłeś, żeby dać Robinsonowi szansę. Niby się nie udało. A bycie kotem to ciekawa rzecz. Jak byś mógł rozpatrzyć ową sprawę ponownie... Przypomnę: Można zabawę, w której byśmy pisali historię kota. Coś jak Mhroczny, tylko że z kotem. Pomyślicie - znowu jakaś głupota, do piachu! Otóż ten pomysł był przeze mnie głęboko obmyślony. To by były przygody kota, a te - jak wiadomo - są leniwe, sprawiają wrażenie takich cynicznych i oschłych, oraz obojętnych, chodzą własnymi drogami itd itd. Jak to ma wyglądać? Pozwolę sobie zaprezentować fragment: <kot wsunął się do domu przez drzwiczki. Przedreptał przez dywan łapami całymi w błocie, i poniuchał. Wyczuł jedzenie. Zbliżył się do miski. Znajdowała się w niej sucha karma dla kota, zbyt odleżała i zeschnięta, by mogła go zainteresować> - Uch. Czy ci ludzie nie wiedzą, kiedy mają napełniać miski? Jest punktualnie siódma nad ranem, zawsze o tej porze miska była pełna! Już ja ich obudzę... <poirytowany kot wszedł do sypialni> - On sobie będzie przysypiał?! <złożył się do skoku, i wybił sie wysoko. Upadł na czystą, białą kołdrę, a łapy ciągle były w błocie> - Będzie pranie, jak nic! <przeszedł się wzdłuż i wszerz po kołdrze, po czym wbił pazury w czaszkę pana> - WSTAWAJ! ILEŻ MOŻNA CZEKAĆ?!??!?! <nieszczęśnik zerwał się i spadł z łóżka> - CO?! AAAA! <upadek> AŁ! Kto!? A, to ty, (IMIĘ KOTA). Znowu zaspałem? <pan zrezygnowany udał sie napełnić miskę> ^ ^ ^ ^ ^ ^Co myślicie? Ja uważam, że ten temat by był pr0. Huh? Edytowano Listopad 8, 2009 przez MatrixOneBNR Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrgonzo Napisano Listopad 9, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 9, 2009 (edytowany) Ja mam pewien pomysł. Zagadki muzyczne. Dajemy np. klatkę z teledysku, fragment okładki z płyty, lub zdjęcie jakiegoś członka zespołu. Mogą być też zagadki opisowe np. w formie fragmentu tekstu piosenki, lub opisu danego zespołu. Zasady podobne do tych z "Zagadek filmowych". Co Wy na to? Edytowano Listopad 9, 2009 przez mrgonzo Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brylant Napisano Listopad 9, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 9, 2009 Jak przeczytałem "zagadki muzyczne" to myślałem, że znowu ktos myśli o wstawianiu kawałków utworów....Ale nie, twój pomysł pozytywnie mnie zaskoczył. Masz mój głos(nomen-omen). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Dajemy np. klatkę z teledysku, fragment okładki z płyty, lub zdjęcie jakiegoś członka zespołu (...) Co Wy na to?Jestem za Podawanie zagadek w takiej formie powinno się przyjąć. Drugi głos. Czy trzeba jeszcze dwóch do brydża? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sedinus Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 (edytowany) Ja mam pewien pomysł. Zagadki muzyczne. Dajemy np. klatkę z teledysku, fragment okładki z płyty, lub zdjęcie jakiegoś członka zespołu. Mogą być też zagadki opisowe np. w formie fragmentu tekstu piosenki, lub opisu danego zespołu. Zasady podobne do tych z "Zagadek filmowych". Co Wy na to? Jestem za, ALE... nadal nalegam, by zagadką mógł być też kawałek utworu. Skoro konto na YouTube i strona internetowa odpadają, może należy wykorzystać system załączników? Jak tutaj, na przykład - wycinek z piosenki Kanye Westa: Edytowano Listopad 10, 2009 przez Sedinus Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diacon Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Również podpisuję się pod tym pomysłem. Nie wiem, z racji technicznych jak mogłyby wypaść fragmenty utworów czy teledysków. Jednakże te, które wymienił mrgozno uważam za trafne. Decyzję czy jest sens zakładać nowy temat i jaki miałby mieć charakter należy pozostawić moderatorskiej braci. No i miejmy nadzieję o pozytywną decyzję i poparcie innych użytkowników. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sedinus Napisano Listopad 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2009 Z klatkami z teledysków nie ma większego problemu. Wchodzisz na YouTube, odpalasz teledysk, wduszasz Ctrl + Print Screen, ładujesz to do Painta czy jakiegoś ambitniejszego programu do obróbki grafiki, zaznaczasz fragment teledysku, robisz z niego nowy obrazek i zapisujesz. Ot, cała filozofia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.