Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna II

Polecane posty

W niedzielę zapowiadają się flaki z olejem zarówno w finale jak i w meczu o 3. miejsce.

ja juz dawno przywyklem do tego, ze finaly sa nudne :)

chodzi mi oczywiscie o to, ze obie druzyny sie caly czas bronia i czasami tylko jakis kontratak. Zwykle mecze finalowe koncza sie bardzo miernym wynikiem/dogrywka/karnymi...

a jezeli chodzi ci o to, ze Brazylia naladuje USA "X" goli... to moje zdanie jest inne ;P zawsze fajnie poogladac kilka ladnie strzelonych bramek :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puchar konfederacji.

Po 1 połowie USA prowadzi 2-0 z faworyzowaną Brazylią. Autorem pierwszego gola Clint Dempsey a drugiego Landon Donovan. Co z gry? Brazylia jak Hiszpanie kopią i kopią, a Yankesi czekają na kontrę i obie bramki były właśnie z kontr strzelone. Gol Donovana osobiście uważam za piękny. Podręcznikowa kontra 2 na 2 i bramka:)

Czekamy 2 połowy. Halo Forum Actionum!

Ps. Musiałem;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście Sondokan się mylił i finał wcale nie był taki zły. Brazylia wygrała z USA 3:2. Bramki dla USA zdobyli wymienieni przez alexieja Dempsey i Donovan, dla Brazylii zaś dwie Luis Fabiano i zwycięską kapitan Lucio. Pierwsza połowa to przeciętna gra Brazylii. Druga to był ich popis. Pokazali się ze świetnej strony. Mecz był wg. mnie świetny, bardzo dobrze mi się go oglądało. Oby więcej takich finałów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie zagrali tak jak z Hiszpanią. Koncentrując się na defensywie i wyprowadzając kontry. Taktyka ta sprawdziła się w meczu z Hiszpanami, lecz na Brazylię było za mało. Podopieczni Dungi nie zagrali wielkiego meczu, znowu było sporo niedokładności,chaosu w grze. Dobrze się dla nich stało, że zdobyli szybko bramkę kontaktową. Wbili jeszcze dwie, powinni jedną więcej. Pytanie do arbitra dlaczego nie uznał ewidentnej bramki z główki Kaki. Ogólnie mecz przeciętny, jedyne co dobre to spora ilość bramek. Za rok pod względem stylu powinno być o wiele lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wzg. na to iż jestem osobą wychowaną nie wypowiem się jakie teraz cudne epitety chodzą mi po głowie odnoszące się do zwycięzcy PK. Dodam, że są to stwierdzenia nacechowane pejoratywnie.

A mówią prościej jestem dość wkurzony. Szkoda mi USA bo w moim odczuciu powinna być dogrywka i dopiero wynik. A i szkoda mi Pato bo jak to, że gwiazda za którą Czelsi czy ktoś inny daje 50mln a biły się o niego kluby europy jak grał za oceanem nawet na 5 minut nie wejdzie? Dunga go widać nielubi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och, jak mi przykro z powodu że hamburgery nie wytrzymały kondycyjnie i w drugiej połowie Brazylia ich zjadła ;( Te jedno zdanie wystarczająco mówi o całym spotkaniu, USA zrobiła co mogła w 1-ej połowie, Brazylia nieco się zdziwiła, ale po kolejnym wyjściu z szatni pokazała tą "Moc", pierwszy strzał Fabiano i wrzut piłki w pole karnę Kaki istny majstersztyk:)

EDIT: Zapomniałem dodać, Lech sprzedaje Murawskiego do Rubinu Kazań, z oficjalnego źródła. ;0 Mam tylko nadzieję, że fajnie się będzie Rafałowi grzać ławki chłopakom :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braziliany jak zbytnio nie lubiłem tak nie lubić będę.

Jak mówiłem USA mi szkoda, bo zasłużyli na coś więcej. Nie mi to jednak oceniać, bo jak widać zawsze znajdą się większe autorytety wiedzy piłkarskiej dla których Kanarki są bogami. (to nie apropo forumowych ludzi)

Pytanie troche z innej beczki. Kto będzie pokazywał Mundial za rok? Bo jeśli będę miał słuchać Szpaka dostającego orgazmu jak faworyci są przy piłce to zmienię kanał;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mundial pokazuje TVP także jeszcze się go nasłuchasz;)

Właśnie pierwsza połowa to dobra gra Amerykanów, Brazylia zdziwiona co się dzieje, ale i tak wyprowadzili kilka ładnych akcji... Nie wiem co się mogło stać z USA w drugiej połowie. Może bali się tego prowadzenia po 45 minutach, może byli juz pewni wygranej, a może po prostu byli słabsi - nie wiem, wiem tylko, że trochę jest mi ich żal. Jednak nie mogę zaprzeczyć, że brazylijczycy bardzo dobrze zagrali drugą połówkę... Co do tej nieuznanej bramki z ok. 60min - nie widziałem na powtórce gdzie jest sędzia główny, ale liniowy już bez względu na wszystko powinien zareagować...

Ogólnie dość dobry mecz, dużo bramek i... już czekamy na MŚ w przyszłym roku.

Rafał Murawski - hmm... szkoda, że odszedł (odchodzi?) z Lecha. Widać pociągnęła go do Rosji perspektywa gry w LM bez kwalifikacji (Rubin to mistrz Rosji) i (pewnie) wysokie zarobki. Miejmy tylko nadzieję, że nie będzie grzał ławy jak tu ktoś wcześniej wspomniał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nadzieje , że USA coś pokaże i sie nie zawiodłem.Szczerze powiem , że myślałem już o karnych ale wtedy niechciany już w Bayernie Lucio (Van Gaal powiedział mu iż nie pasuje do koncepcji i nie ma formy) pokazał klase. Gratulacje dla obu drużyn bo mecz zasługiwał na finał. Kilka bramek , elementy zaskoczenia , dobre akcje.

EDIT: Zapomniałem dodać, Lech sprzedaje Murawskiego do Rubinu Kazań, z oficjalnego źródła. ;0 Mam tylko nadzieję, że fajnie się będzie Rafałowi grzać ławki chłopakom :)

Co do Rafała to chyba był błąd.Mistrz Rosji to wielkie wyzwanie i niestety chłopak sie zmarnuje . Jeszcze żaden polski piłkarz kariery w Rosji nie zrobił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, to po prostu strzelił bramkę z główki :0 Wrzutka jednak idealna. Jak dla mnie to oczywiste, że Murawski kariery nie zrobi w Rosji, a już na pewno nie w Rubinie gdzie grają naprawdę dobre nazwiska, zresztą co takiego Murawski pokazał grą w Lechu na wiosnę? Chciało mu się grać chyba tylko jedynie w ostatnich dwóch kolejkach. Zrobiono z niego po meczu z Austrią Wiedeń wielkiego bohatera i oczekując jego rewelacyjnej gry w następnych meczach, nieoczekiwanie nam zgasł chłopak.

EDIT: Mięciel podpisał kontrakt z Legią, w sumie fajnie, przyda się ktoś doświadczony w drużynie, ale jestem tylko ciekaw jakim ustawieniem będą grać, 4-4-2? Legia zresztą też ma o czym myśleć, bo poza nim również Wawrzyniak wrócił, tak czy inaczej ma w czym przebierać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan

Całe szczęście że się myliłem co do tego nudnego finału:D

Ani przez chwilę nie wątpiłem, że Brazylia wygra ten mecz prędzej czy później. Tak samo jak Hiszpanii się nie chciało cały mecz to Canarinhos na szczęście tylko pierwszą połowę. Bądź co bądź nie przepadam ani za jedną ani za drugą drużyną.

Och, jak mi przykro z powodu że hamburgery nie wytrzymały kondycyjnie i w drugiej połowie Brazylia ich zjadła ;(

Nic dodać, nic ująć :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciało mu się grać chyba tylko jedynie w ostatnich dwóch kolejkach. Zrobiono z niego po meczu z Austrią Wiedeń wielkiego bohatera i oczekując jego rewelacyjnej gry w następnych meczach, nieoczekiwanie nam zgasł chłopak.

Jak dla mnie to mu sie wogóle nie chciało grać. Przykład kołka typu Rasialdo. Jak oglądałem mecze Lecha to aż mi sie płakać chciało. O RP już nie wspomne.

EDIT: Mięciel podpisał kontrakt z Legią, w sumie fajnie, przyda się ktoś doświadczony w drużynie, ale jestem tylko ciekaw jakim ustawieniem będą grać, 4-4-2? Legia zresztą też ma o czym myśleć, bo poza nim również Wawrzyniak wrócił, tak czy inaczej ma w czym przebierać.

Fajnie , że wrócił. Jeszcze sie mówi o tym , że do Legii ma trafić Arek Radomski. Co do Wawrzyniaka to myśle , że on nie wróci. Pokazał się troche w Panathinaikosie i ktoś go kupi. A jak jeszcze skrócą albo wogóle anulują mu kare za doping to transfer ma w kieszeni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężka sprawa z tym Murawskim. Niby Lech nie miał dużo do gadania, bo przy podpisywaniu umowy rok temu obiecano Murawskiemu, że będzie mógł odejść, jeśli znajdzie się dobry klub. No, ale Lech w zasadzie traci serce zespołu. Niby i Murawski nie brylował na wiosnę, ale ogólnie cały Lech nieco cieniował w tym czasie. Co prawda te 12 milionów złotych to poważny zastrzyk i spore pole do manewru na poletku transferowym, ale Murawskiego może być bardzo ciężko zastąpić. Ciekawe jak Zieliński będzie ustawiał drużynę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Lech sobie rozwala drużynę :) Poza tym drużyna bez trenera który nie siedzi w niej conajmniej dwa sezony to dla mnie żadna drużyna, tak to widzę. McFly, dużusiu, Wawrzyniak już oficjalnie wrócił do Legii, on był wypożyczony :* Nie wiem tylko co z Komorowskim, który imo w ostatnich kolejkach źle nie grał, Legii się przyda, no dochodzi jeszcze do tego Kiełbowicz, Legia akurat ma najlepszy rezerwowy skład w Ekstraklasie, mogłaby nimi równie dobrze grać mecze, a jeśli chodzi o ławkę, to drużyna z Poznania pod tym kątem licho stoi, vide mecze z Udinesse, zdecydowanie zabrakło godnych zmienników.

@Down

Zejdź ze mnie, chciałem być miły :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McFly, dużusiu, Wawrzyniak już oficjalnie wrócił do Legii, on był wypożyczony :*

Wiem ale nie spodziewam się by długo tam zabawił . (dużusiu !? ocb !?)

No, ale Lech w zasadzie traci serce zespołu.

Dla mnie sercem w tych ostatnich meczach to był bardziej Stilic.

Co prawda te 12 milionów złotych to poważny zastrzyk i spore pole do manewru na poletku transferowym

Na poletku i to małym. Wątpie by Lech ściągnął jakiegoś zawodnika zagraniczego którego cena przekraczałaby 500 tyś. euro. Raczej będą sie rozglądać za wzmocnieniami w Polsce , lecz niestety takich zawodników którzy wzmocnili by skład Lecha jest garstka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno zastąpienie Murawskiego nie będzie łatwym zadaniem, bo któż z polskiej ligi mógłby zająć jego miejsce ?Nie widzę takiego zawodnika który grałby na poziomie przynajmniej zbliżonym do Murawskiego.

Owszem kasa jest spora, za nią można by kupić właściwie każdego zawodnika naszej ligi, ale jestem niemal pewien, że do żadnego spektakularnego transferu nie dojdzie.Lech najprawdopodobniej znów zainwestuje na rynku zagranicznym, ale raczej nie trafi na drugiego Stilic'a i zakupieni Serbowie/Bośniacy będą grzać ławę, albo występować w ME.

Ciekawe co z transferami Lewandowskiego i właśnie Stilica, niby Lech podaje, że nie są na sprzedaż, ale jeżeli trafi się jakaś korzystna finansowo oferta to pewnie się zastanowią i może dojść do "wyprzedaży" pierwszego zespołu, czego oczywiście Lechowi nie życzę.

Ogólnie coś miernie na naszym krajowym rynku transferowym, obawiam się, że bez znaczących wzmocnień nasze zespoły znów mogą odpaść w pierwszych rundach europejskich pucharów - miejmy nadzieję, że tak się nie stanie ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze trochę wyskakuje jak Filip z... ale niech będzie. Potrzebuje drobnej porady. Gdybyście mieli wybrać 10 (powiedzmy) najlepszych piłkarzy (najbardziej zasłużonych) od roku 2001 do dziś, kogo byście wymienili?

Tylko uzasadniać, drodzy forumowicze [Tur]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejność przypadkowa.

Luis Nazario de Lima Ronaldo - nie lubię go strasznie, ale trzeba przyznać, że jest/był świetnym piłkarzem. Z taką nadwagą zostać królem strzelców Mundialu to nie byle co. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu.

Ryan Joseph Giggs - Filar Manchesteru United, jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu, jeden z ostatnich grających naprawdę wielkich

Alessandro Del Piero - 34 lata na karku, a nadal motor napędowy swoje go zespołu. Do tego jeden z niewielu piłkarzy naprawdę przywiązanych do swoich barw klubowych - został w zespole po karnej degradacji. Grająca legenda.

Pavel Nedved - jak wyżej ;P

Zinedine Zidane - "byczek", ale też genialny piłkarz, który pod koniec kariery był grającą legendą.

Henrik Larsson - Legenda Celticu, który w podeszłym już wieku pomagał kilku najweiększym klubom tego globu. I robił to genialnie.

Iker Casillas Fernandez - w wieku 17 lat bronić w barwach Realu Madryt to wyczyn. Najlepszy chyba bramkarz ostatniej dekady, pewny i równy. No i mimo młodego wieku jest już grającą legendą swojego klubu, a przed nim jeszcze z 10 lat gry....

Raúl González Blanco - nie chce mi się o nim pisać. Starcy powiedzieć, że to grająca legenda Realu tak samo jak wcześniej wymieniony.

Carles Puyol i Saforcada - jestem fanem Barcy i jakoś głupio mi było nie umieścić kogoś z ulubionej drużyny. Kapitan, serce i płuca zespołu.

Dziesiątego nie wymieniam, bo jest jeszcze tylu wartych wymienienia... Jak widać pominąłem wschodzące lub dopiero co wzeszłe gwiazdki pokroju Messiego, czy bubka Cristiano Ronaldo, ale ich czas jeszcze nadejdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan
(...) czy bubka Cristiano Ronaldo

Zazdrość straszna rzecz:P

Prezentacja Kaki' na estadio Santiago Bernabeu dobiegła końca :teehee: Zagra z numerem 8. Czekam z niecierpliwością na prezentacje Albiola i Cristano :yes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu mowie, ze numery na liscie nie odpowiadaja pozycjom, jakie Ci pilkarze zajmuja, tylko kolejnosci, w jakiej przyszli mi do glowy ;]

1 Zinedine Zidane - za potraktowanie z banki tego buraka - Materaca. Serio, jezeli buc obrazal jego rodzine, to dziwie sie, ze ZZ nie poczestowal go dodatkowo z buta. A ponadto za niesamowita gre w Realu Madryt.

2 Henrik Larsson - bez niego pilkarska reprezentacja Krolestwa trzech koron praktycznie nie istnieje. Gosc wniosl tyle dobrego do gry wielu znakomitych klubow, ze az ciezko wymieniac.

3 Michael Owen - Szybki byl skubaniec niesamowicie, zanim zlamal palec u nogi. Poza tym to, co on wyrabial w Realu, to niesamowite po prostu - wchodzil na 15-30 minut jako zastepca, i zazwyczaj strzelal bramke. Dla reprezentacji Anglii tez sie nastrzelal co niemiara.

4 Ryan Giggs - Moze nie imponuje juz skutecznoscia, czy wybieganiem, ale dalej jego doswiadczenie, i ogromna haryzma sprawiaja, ze zarowno dla reprezentacji Anglii, jak i dla MU jest podpora nie do zastapienia.

5 Paolo Maldini - chodzaca legenda Milanu. Podpora obrony reprezentacji Wloch. Dla klubu i druzyny narodowej zrobil tyle, ze powinni mu za to postawic pomnik.

6 i 7 Patrick Kluivert i Rivaldo - tych panow nie da sie wymieniac inaczej, jak tylko razem. Najbardziej zgrana para napastnikow, jaka nosila ziemia. I mimo, ze Rivaldo potem wykazal sie nieprzecietnym talentem aktorskim, to i tak zasluguja na szacunek.

8 David Beckham - znajdzcie lepszego wykonawce rzutow wolnych, to sie powiesze na ja...bloni. Nie ma i nie bedzie.

9 Dennis Bergkamp - Arsenal to on. Po zakonczeniu kariery przez niego Arsenal juz tak nie blyszczal. Jeden z najbardziej bramkostrzelnych, a zarazem najbardziej "przyjaznych" pilkarzy. Lubilem go, mimo niecheci do Arsenalu.

10 Peter Schmeichel - dlugo zastanawialem sie kogo tu umiescic, ale jako, ze bramkarza nie bylo, to dalem NAJLEPSZEGO bramkarza, jakiego w zyciu widzialem. To dzieki niemu pokochalem MU. Moj idol z dziecinstwa. W sumie MU ma szczescie do niesamowitych bramkarzy - po Schmeichelu przyszedl Barthez, potem van der Sar. Tylko kto bedzie po nich?

11 Alessandro Del Piero - nie moglem po prostu znalezc nikogo, kogo wywalic z tej listy, a Alex musi na niej byc. Takich pilkarzy, jak on - wiernych swojemu klubowi na zawsze podziwiam.

Na liscie tej zdecydowanie brakuje mi miejsca. Nie zmiescili mi sie Ruud van Nistelrooy, Gabriel Batistuta, Roy Keane, Ronaldinho, Thierry Henry, Raul, Figo, Vidic, Ferdinand, Szewczenko, Gerrard... Dlugo by wymieniac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 David Beckham - znajdzcie lepszego wykonawce rzutow wolnych, to sie powiesze na ja...bloni. Nie ma i nie bedzie.

Nie wiem, czy chodziło Ci o strzelanie bramek z wolnych, czy o całość... Lecz jeśli chodzi o bramki, to ja mam innego mistrza. Juninho Pernambucano zwie się ten pan i polecam pooglądać na jutubie filmiki z jego rzutami wolnymi. Chociażby TEN.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się być obiektywny:P (kolejność także przypadkowa)

1) Maldini - Za 25 lat przywiązania do klubu, bycie podporą reprezentacji i granie na wysokim poziomie pomimo 40 lat na karku (Forza Il Capitano)

2) Del Piero - Za walne przyczynienie się do zdobycia mistrzostwa Włoch na Mundialu, także przywiązanie

3) Totti - Kto kogo stawiam na równi z Maldinim i Del Piero czyli ikona i kapitan Romy

4) Zanetti - Pomimo tego, że piłkarz Interu to historia podobna jak z panami wyżej. Ikona klubu.

5) Larsson - To co pisał t3tris bez niego reprezentacja Szwecji to nie to samo co z nim.

6) Sheva - Duchowy spadkobierca swego mentora. Do czasu przejścia do Londynu nazywany Księciem Mediolanu, strzelec kompletny.

7) GG Buffon - Pomimo huśtawki nastrojów nadal (w moim odczuciu) bramkarz nr.1 na świecie. Pomyśleć, że jego dziad (chyba) jest w historycznej 11 Milanu;]

8) Marco van Basten - Pomimo, że w 91 roku już zmagał się z problemami kontuzji, to był tym kim Larsson dla Szwecji.

9) Franco Baresi - Wybrany przez włochów piłkarzem stu-lecia. Razem z Maldinim wspaniały defensor.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo subiektywna lista, nie bijcie :D

1. Thierry Henry - chyba najbardziej utytułowany obecnie zawodnik na świecie. Wygrał praktycznie wszystko, co było do wygrania. I wszędzie był ważną postacią drużyny - w Arsenalu, Francji czy Barcelonie. W Anglii wiadomo - gwiazda nr 1, nastrzelał tych bramek bodaj ponad 200. Po przejściu do Hiszpanii "fatalny sezon" ukoronował 19 golami i 10 asystami. W tym, co było - wszyscy wiemy. Nawet gracz bardzo dobry (Hleb) potrafi czasami nie przystosować się do zupełnie innego klimatu. Henry zrobił to, i do tego na nowej pozycji. To może zrobić tylko gracz wybitny.

2. Ronaldo - tak, jedyny i prawdziwy Ronaldo. Który mimo sporej nadwagi ładował bramkę za bramkę. Gdyby nie kontuzja, prawdopodobnie przyćmiłby Pelego, Maradonę i wszystkich innych. Jego sezon w Barcelonie to było coś. Potem niestety walczył z kontuzjami, ale i tak miejsce mu się należy.

3. Rivaldo - kiedyś najlepsza lewa noga świata. To właściwie dzięki niemu zacząłem kibicować Barcelonie. Ongiś samodzielnie wygrał mecz z Valencią (3:2), decydujący o awansie do pucharów. Do tego potrafił się wybić do Europy przez futbol, mimo pochodzenia z bardzo biednej rodziny i dzielnicy.

4. Zinedine Zidane - nie znoszę go, ale co zrobił - to jego :)

5. Raul Gonzalez - to samo, co wyżej.

6. Xavi Hernandez - przez lata jeden z najbardziej niedocenianych piłkarzy świata. Na dobrą sprawę prasa zaczęła go zauważać i doceniać dopiero po wygranym Euro 2008. A już wcześniej grał na podobnym poziomie, tylko że sukcesów nie było. A nawet jak były to Xavi oglądał je z boku - przez poważną kontuzję, o której zapomniał zdaje się dopiero 2 lata temu, bo długo ciążyła na jego formie. Ostatni z wielkich playmakerów i chyba najlepszy.

7. Alessandro Del Piero - Del Pieróg mimo upływu lat, nadal stanowi o sile Juventusu. Może nigdy nie strzelał bramek na Złotego Buta, ale też nie schodził poniżej pewnego poziomu. O jego klasie mówi nawet jedna sytuacja z minionego sezonu - wyszedł sam na sam z Casillasem, 99,9% napastników normalnie wykorzystałaby to. A on też strzelił, ale strzelając z 16 metrów w okno.

8. Paolo Maldini - 2x lat w tym samym klubie, niezliczona ilość spotkań na wysokim poziomie, słowem - wzór do naśladowania.

9. Carles Puyol - kapitan, zawsze gotowy do gry i walki na 100%. I przede wszystkim potrafiący wziąć na siebie ciężar wyniku, mimo że jest obrońcą. Świetnie gra głową, mimo niespecjalnego wzrostu. Ostatnio mówił, że chce grac jak Maldini - do 40. Czy mu się to uda - nie wiem, ale na pewno kilka lat jeszcze pociągnie.

10. Ruud van Nisterooy - jego również nie znoszę, ale to snajper pełną gęba. Piłka w polu karnym szukała jego, nie on piłki. Do tego miał bogatszy wachlarz zagrań niż dobijanie do pustej bramki ze spalonego, jak np. Inzaghi.

Paru się nie zmieściło rzecz jasna, jak Eto'o, Larssson, Gerrard czy Juninho. Lista subiektywna, i to cholernie, ale kto powiedział, że ma być obiektywna ? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...