Skocz do zawartości

Piłka Nożna II


Turambar

Polecane posty

Barcelona wygrała potrójną koronę i już się niektórym kibicom uderzyła woda sodowa. Nowy Real potrzebuje czasu. Cieszę się, że Milan trafił z terminarzem na brak Crisa i ogólny " przestój", który jednak nie będzie trwał wiecznie. Jeżeli Barca zacznie remisować to spadnie na miejsce 3-4 i pożegna się z obroną trofeum. Z drugiej jednak strony Barca nadal pewnie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Real trochę za nią. Niech Cristiano szybko wraca, bo Real może mieć kłopoty.

"Kiedy sprawy się komplikują czuję się silniejszy. To był trudny tydzień, w którym przegraliśmy pierwszy mecz w Pucharze. Jednak jestem pewny, że w drugim meczu się zrewanżujemy i awansujemy. Jeśli jutro pokonamy Getafe, będziemy liderami w lidze. Jeśli uzyskamy pozytywny wynik z Milanem, to w Europie także będziemy liderami" - powiedział trener Realu Madryt

Zobaczymy jak to będzie panie Pellegrini... :happy: Rozwiązania dla Realu przyjdą dziś i we wtorek. Jak myślicie, Chilijczyk utrzyma się na ławce trenerskiej? Chodzą plotki o przenosinach Beniteza na Santiago Bernabeu :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Boli mnie również gdy Sergi z Jeffrenem potrafią wygryźć z ławki świetnego pomocnika - Hleba ( szkoda mi chłopa, mógłby przejść do Milanu)

Świetny to on był w Arsenalu i Stuttgarcie, w Barcelonie nie pokazał nawet 10% tego, co w poprzednich klubach. Najsłabszy zawodnik w przekroju sezonu i największy niewypał transferowy tamtego okienka, więc nie dziwi mnie, że wyleciał z klubu (albo wyleci po zakończeniu okresu wypożyczenia)

Najbardziej polubiłem Xaviego Torresa - chłopak miał potencjał by grać jak swój imiennik - Xavi H.

Oo, to ciekawe, jak na to wpadłeś ? Oglądasz mecze rezerw Barcelony ? :D Bo ja cholera oglądam wszystkie mecze pierwszej drużyny i w niej grał raz albo dwa i choć prezentował się nieźle, to bez rewelacji. Zresztą obecnie pogrywa w tragiczne radzącej sobie Maladze i nic nie sugeruje, aby to był jakiś klasowy pomocnik.

Nigdy się nie spotkają się na żadnym wykresie bo Victor nie dorównuje Ikerowi w osiągnięciach klubowych, reprezentacyjnych i indywidualnych.

Osiągnięcia grają na boisku czy umiejętności i forma ? Iker na pewno ma lepsze osiągnięcia indywidualne i reprezentacyjne, klubowe pewnie minimalnie lepsze, ale czy dzięki temu nie może mieć gorszej formy ? To dwie różne sprawy.

Odpowiadając w Twoim, onetowskim, stylu: "najpierw się naucz pisać zdania a nie równoważniki a potem odpowiadaj".

Dobrze, proszę Pana. Przepraszam.

Czytaj dalej hiszpańskie Fakty i Super Expressy, powodzenia.

Te Fakty i Super Expressy mają zazwyczaj prawdziwe informacje, uwierz mi.

No to na tym etapie, czy pod koniec sezonu? Mówiąc na tym etapie w lidze zabezpieczasz się na wypadek gdyby Barca zaczęła przegrywać później?

Nie, źle sformułowałem zdanie. Mówiąc "na tym etapie" miałem na myśli koniec sezonu oczywiście.

Sam fakt, że powstała taka kompilacja już może świadczyć, że autor musiał mieć dużo materiałów

Też znalazłem całkiem pokaźną kompilację o babolach Casillasa, co może świadczyć, że autor musiał mieć dużo materiałów. Bardzo dużo.

O, a na jakiego rezerwowego Real wydał 50 mln euro? Poza tym w Realu nie ma teraz rezerwowych, bo gra każdy.

Może 50 mln przesadziłem, ale na ławie siedzą Higuain, Van den Vaarta i Gago dla przykładu, którzy nie przyszli za czapkę gruszek. Podejrzewam, że na ławce Realu w każdym meczu siedzi z 50-60 wydanych milionów.

Czytasz hiszpańską prasę? :O

Nie, nie hiszpańską prasę, a newsy z niej przetłumaczone na język polski lub anglojęzyczne strony tych pism. Co w sumie na jedno wychodzi ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też znalazłem całkiem pokaźną kompilację o babolach Casillasa

Zaprezentuj, chętnie obejrzę. :)

ale na ławie siedzą Higuain, Van den Vaarta i Gago dla przykładu, którzy nie przyszli za czapkę gruszek.

Real bardzo chciał sprzedać VdV w okienku transferowym, ale nie wyszło. Prawda jest taka, że nie spełnił on oczekiwań. Gago to wieczny talent i przy zakupie Xabiego i Lassa nie widzę go w pierwszym składzie. Zresztą on to takie nie wiadomo co. Jak potrzeba kogoś dobrze rozgrywającego piłkę, to jest Xabi, solidnego czyściciela pola to jest M.Diarra. A Gago to taka słabsza wersja Lassa. Miał już swój czas, żeby się pokazać i go nie wykorzystał.

Higuaina faktycznie żal, że marnuje się na ławie, szczególnie, że Benzema nic ciekawego nie pokazuje.

A Czigrinski do Barcy też za darmo nie przyszedł :)

Może zmieńmy temat, skoro juz sobie wyjaśniliśmy, kto jest lepszym bramkarzem :P

Co myslicie o powołaniach Smudy na mecze reprezentacji?

Wybór bramkarzy trochę dziwny. Szczęsny jest wg mnie za młody, a Kuszczak jest dobrym bramkarzem, ale mamy lepszych.

Dariusz Dudka raczej nie powinien być powoływany, bo jak dla mnie gra padakę. Dobrze, że jest Piotrek Brożek, Małecki (super atak z Wisły Kraków mógłby zadziałać) i dobrze grający na Cyprze Kosowski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny to on był w Arsenalu i Stuttgarcie, w Barcelonie nie pokazał nawet 10% tego, co w poprzednich klubach. Najsłabszy zawodnik w przekroju sezonu i największy niewypał transferowy tamtego okienka, więc nie dziwi mnie, że wyleciał z klubu (albo wyleci po zakończeniu okresu wypożyczenia)

Lepiej żeby dobrze grał na tym wypożyczeniu bo jak będzie grał źle to Barcelona będzie odpowiedzialna za zniszczenie kariery dobrze zapowiadającego się zawodnika, jak to w zwyczaju jest przeważnie oskarżany Real,.

Może 50 mln przesadziłem, ale na ławie siedzą Higuain, Van den Vaarta i Gago dla przykładu, którzy nie przyszli za czapkę gruszek. Podejrzewam, że na ławce Realu w każdym meczu siedzi z 50-60 wydanych milionów.

Igła miał w tym sezonie kontuzję, Gago gra średnio (dostał szanse) to samo VdV, ale on liczył się z tym, że będzie siedział na ławce bo do opuszczenia klubu w oknie letnim się nie kwapił. Ponadto, tak jak Vlado zauważył, w Realu każdy gra.

Poza tym może Perez dryndnie do kogoś z FIFA i poprosi o zwiększenie składu meczowego z 11 na np. 15. Przecież nie można dopuszczać, że piłkarz za 50 mln lub cała ławka za 50-60 (ca różnica, huh?) siedzi bezczynnie! :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprezentuj, chętnie obejrzę.

Wrzucałem już ją w tym temacie stronę chyba wcześniej - http://www.youtube.com/watch?v=KAK9s0m394U

A Czigrinski do Barcy też za darmo nie przyszedł

Nawet za zbyt dużą kasę. Byłem od początku przeciwny temu transferowi, bo wydawało mi się, że to będzie spadkobierca tradycji Caceresa. I powiem szczerze - gra Urugwajczyka mi się bardziej podobała. Pewnie dlatego, że wolę szybkich i zwrotnych obrońców od gladiatorów. Ukrainiec na razie przeciętnie gra (przede wszystkim jest wooooooolny), ale zobaczymy na koniec sezonu ;)

Może zmieńmy temat, skoro juz sobie wyjaśniliśmy, kto jest lepszym bramkarzem

Cieszę się, że się ze mną zgadasz :D

Lepiej żeby dobrze grał na tym wypożyczeniu bo jak będzie grał źle to Barcelona będzie odpowiedzialna za zniszczenie kariery dobrze zapowiadającego się zawodnika,

Czasami tak bywa, Hleb wydawał się idealnie stworzony do hiszpańskiego stylu gry - dobry technicznie pomocnik, szybki, ruchliwy i bramkostrzelny. Taki Białorusin jak z Arsenalu byłby wspaniałym uzupełnieniem dla środka pola. Niestety ewidentnie zmiana środowiska i bariery językowo-kulturowo mu nie służyły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo, to ciekawe, jak na to wpadłeś ? Oglądasz mecze rezerw Barcelony ? :D Bo ja cholera oglądam wszystkie mecze pierwszej drużyny i w niej grał raz albo dwa i choć prezentował się nieźle, to bez rewelacji.

Widzisz. Zdarza mi się pooglądać Barcelonę :tongue: Grał w końcówce sezonu. Pamiętasz, że tam chyba wszyscy grali " choć nieźle, to bez rewelacji" :happy: Ja dalej jestem za jego talentem. Mam nadzieję, że dostrzegą chłopaka władze Sevilli czy Nietoperzy, aby Xavi Torres mógł nie raz błysnąć umiejętnościami.

Oj coś się Liverpool posypał. Szkoda :sad: Jedyny pozytyw to kolejne trafienie Torresa. Ten chłop rządzi!

Wrzucałem już ją w tym temacie stronę chyba wcześniej - http://www.youtube.com/watch?v=KAK9s0m394U

Pierwsza akcja: co tam do jasnej Anielki robił Pepe? Stoi chłopaczyna chociaż Ruski za plecami. Nawet nie chciało mu się ruszyć za piłką tak jak to zrobił ten z Lokomotivu.

Bodajże akcja nr. 3: Podanie do R. Oliveiry wyglądało jakby Iker został przekupiony :tongue: Po prostu podał przeciwnikowi piłkę pod nogi :laugh:

Ja tam osobiście jeszcze długo będę twierdził ( co pokazuje także Reprezentacja Hiszpanii), że nr. 1 był, jest i jeszcze trochę będzie Iker Casillas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy 2:0 do przodu. Real grał z Getafe od 28 minuty w 10, z boiska wyleciał stoper Raul Albiol. Swoją drogą nie mam pojęcia za co, w każdym razie to nie przeszkodziło w wygranej :) Pellegrini w końcu postawił na tradycyjnych skrzydłowych (Marcelo i Higuain) plus w środku pola Xabi, Lass i wysunięty Kaka. Jedynym napastnikiem był Benzema, który znów dał bezbarwny występ. Na szczęście Igła nie zawiódł i w ciągu dwóch minut władował dwa gole :happy: Iker na posterunku, błysnął paradą i ogólnie kilkoma dobrymi interwencjami. Bardzo ważne zwycięstwo dla Galacticos :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech. Forum to nie livescoring, więc proszę mi tutaj nie podawać suchych wyników i nie trzaskać kolejnych postów, bo ukochany zespół strzelił bramkę. Wynik w internecie może sobie sprawdzić każdy średnio rozwinięty człowiek, a forum służy do dyskusji, więc proszę jakoś ten mecz zrelacjonować chociaż, albo dodać trochę przemyśleń. Bo napisać "BArca zremisowała z Osasuną, ale lipa. Mam nadzieję, że następny mecz wygrają." podpada pod statsiarstwo...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barca zremisowała z Osasuną. Ale lipa :P

A tak serio, to na prawdę szkoda tego wyniku. Być może oszczędzają się na Rubin, ale mimo wszystko, takie Osasuny to oni powinni jedną ręką z zamkniętymi oczami pożerać. Cóż, powiadają, że na tym polega piękno piłki. Ja się na tym nie zgadzam, dla mnie piękno piłki polega na szybkich akcjach, celnych podaniach, dośrodkowaniach w pole karne (a nie w trybuny, panie Oddo) no i przepięknych bramkach. Zwłaszcza, że takie niespodzianki zwykle padają po fatalnej grze drużyny zaskakującej.

Milan wygrał z Parmą. Zdawałoby się, że to tylko beniaminek, ale oni akurat mają dobrą drużynę. Zaccardo, Paloschi, Bojinov i kilu innych przyzwoitych grajków. Dla mnie spokojnie środek tabeli. Nie wiem, czemu "końskie dzieci" ten mecz podają jako przykład odrodzenia Brazylijczyka. Poza asystami raczej przeciętnie. Czuć postęp w porównaniu z początkiem sezonu, ale to jeszcze nie ten Dinho którego chcemy wszyscy oglądać.

Szkoda Liverpoolu. Nie mogłem oglądać meczu, ale porażka z Fulham... po stracie trzech bramek... Słaby wynik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno w sumie powiedzieć czy się oszczędzali, czy po prostu Osasuna tak grała, że nie mogli nic zrobić... Jedyna akcja, gdzie zagrali coś na szybkości to właściwie gol Keity. Poza tym ciągły pressing, natychmiastowe odbieranie piłki na swojej połowie i próby wyjść ze strony przeciwnika. Zasypiałem przy 1000 podań w trójkącie Pique, Czygryński i do Valdesa. Nie wygląda to najlepiej póki co, kolejny mecz słaby, lub bardzo słaby (oprócz rodzynka z Saragossą). Tak czy siak ten mecz powinniśmy wygrać, tylko niestety frajerstwo sprzed 2 lat się odezwało. Najpierw Messi (irytujący z leksza od paru spotkań) 2 razy zamiast strzelać do bramki, to ładował w bramkarza, poszła kontra, Marqueza gość objechał jak dziecko, a Pique interweniujący wbił piłkę do budy Valdesa.

Nie ma tragedii, ale z taką grą w Rosji będzie mega ciężko. Ale nie można tracić nadziei ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję, że Parma długo grała w Serie B. To dobry klub z kilkoma klasowymi ( wspomniany Bojinov) zawodnikami. Jeśli się nie mylę czeka ich bój z Interem. Mogliby zaskoczyć obserwatorów ligi tak jak zrobiła to Osasuna wczoraj.

Wszystko wskazuje na to, że Nesta wykuruje się na spotkanie z Realem. Całe szczęście. Ciekawi mnie czy Hunter dostanie swoją szansę we wtorkowym spotkaniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczu z Teneryfą mogę za to powiedzieć: Ufff. Efektowne zwycięstwo 5:0 daje nadzieje na wzrost dyspozycji zespołu. Co prawda we wcześniejszych meczach brakowało też trochę szczęścia, tym razem wszystko zatrybiło idealnie. Drugie kolejne zwycięstwo pozwoliło oddalić się od strefy spadkowej. I tak doszło do niemałej hańby, kiedy to przez moment Żółta Łódź Podwodna była czerwoną latarnią ligi. Następny mecz z mocną Sevillą na wyjeździe, zobaczymy czy to tylko Teneryfa była tak słaba. Jeśli chcemy liczyć się jeszcze w walce o puchary to ten mecz także wypadałoby wygrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że nie spodziewałem się takiego sezonu w wykonaniu Villareal. Na papierze ich skład jest bardzo dobry ( piłkarze ci spokojnie mogą konkurować z Aguero, czy Villą). Gdzie się podziała ta " moc" z 2005r? Mam nadzieję, że zobaczymy Łódź Podwodną chociaż w kolejnej Lidze Europejskiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wrócę się jeszcze kawałek do remisu Barcelony z Osasuną.

Znajomy (niezły wariat, swoją drogą) poszedł do bukmachera i postawił 5 STÓW (!!!) na kilka meczów Premiership i Primiera Division. Do wyjęcia miał prawie półtora kafla (jakby trafił, rzecz jasna). A więc wszystkie mecze po kolei mu wchodzą, Barcelona radośnie wygrywa 1:0, żeby w ostatniej minucie Pique (swoją drogą już od dawna najmniej przeze mnie lubiany gracz Barcy) strzelił samobója. Normalnie koleś miał ochotę z mostu skoczyć, wysłać do Pique paczkę z bombą albo zrobić coś równie mądrego. Skończyło się na tym, że tylko pożalił się kolegom przy tym, no... przy oranżadzie. :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 baniek?? Co jak co, ale bukmacher mi uświadomił, że w piłce nożnej WSZYSTKO jest możliwe :laugh: Kiedyś postawiłem 2 zł i od 3 stówek dzieliło mnie 5 min ( tzn. końcówka meczu Monaco z jakimś beniaminkiem) :dry:

Wieczorem szlagier - Milan : Real.

Szczerze mówiąc większe emocje budził we mnie pierwszy mecz. San Siro, a nawet poprzednie zwycięstwo nie jest gwarantem kompletu punktów więc spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. Jaki wynik typujecie? Ja stawiam 2:1

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś postawiłem 2 zł i od 3 stówek dzieliło mnie 5 min ( tzn. końcówka meczu Monaco z jakimś beniaminkiem) dry.gif ]

Z bukmacherki "wyleczyłem" się na dobre po jednym trefnym kuponie. Skromnie postawiłem 2 zł na kilka meczów o dość wysokich kursach. Do wygrania miałem coś prawie 100zł. Wszystko powchodziło, został jeden mecz z ligi walijskiej. :laugh: "Moja" drużyna do 68 minuty wygrywała 3:0, żeby ten mecz przegrać...Po tym meczu uświadomiłem sobie, że dalsze typowanie nie ma sensu. Chyba, że mam w życiu wyjątkowego pecha. :wink:

W dzisiejszym meczu Milanu z Realem stawiam na remis 1:1. Sądzę, że obie ekipy będą grały bardzo zachowawczo, z myślą żeby przypadkiem nie stracić gola. Nie ma co się łudzić na powtórkę spektaklu w wykonaniu Dida-Casillas. Gradu bramek raczej nie oczekuję. Dla Realu gola zdobędzie Kaka. Ot takie przeczucie... :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że nagrodą dla zwycięscy będzie pierwsze miejsce w grupie ( przy czym przegrany jeszcze będzie musiał stoczyć bój z OM lub Zurychem). Z wiadomych względów liczę na Milan. Gdyby powtórzył się spektakl z Madrytu :rolleyes: W STS kurs jest po 2.60 na zwycięstwo którejś z drużyny ( duży awans Milanu - dwa tygodnie temu kurs na nich wynosił 8)

Gol Kaki? Tifosi ponoć zamierzają ciepło przywitać Rickiego. Jeżeli strzeli gola to wierzę, że nie będzie tej radości celebrował. Byłoby miło, gdyby Kaka po spotkaniu podszedł do Curva Sud i podziękował Milanistom za obecność i powitanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja siedzę teraz jak na szpilkach, sytuacja w grupie jest mocno skomplikowana, liczę na remis OM-Zurych i zwycięstwo Realu. Niestety nie mam okazji oglądać meczu, ale siedzę na relacji i z tego co tam napisane, Real na razie ma przewagę i stwarza dużo sytuacji. Bodajże 2 rożne po 10 minutach, świetna postawa Higuaina, aktywność :) Mam nadzieję, że przełoży się to na wynik.

Patrząc po relacji to nawet Karim się obudził i stwarza sytuacje. Milan mocno cofnięty się broni i od czasu do czasu odgryza. Oby tak dalej, może ten zimny prysznic z Alcorcon obudził w nich nowe siły. Z góry przepraszam modów za elementy relacji, starałem się wplatać swoje przemyślenia, ale proszę zrozumieć, że to jest sądny dzień :P

EDIT: Gol!!! Kamień z serca :) Oby tak dalej. Benzema się obudził.

I karny dla Milanu za rękę Pepka, R80 pewnie... Oby sie zgasiło to Królewskich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro czytasz relacje to powiem Ci, że na szczególne laury zasługuje Higuain oraz Kaka ( o wiele lepszy występ niż ten na SB). Milan? Zza podwójnej gardy strzelili gola z karnego. Teraz największa bomba I połowy. Kilka minut po golu Ronaldinho, Paperino strzelił bramkę, która została nieuznana ( spalony lub faul Pato). Nie rozumiem tej decyzji. Liniowy był blisko, a Pato stał pół kroku za obrońcą Realu, walka w powietrzu ( czysta z obu stron, ale Realista upadł " na miękkie nogi" co zapewne skłoniło asystenta to przerwania gry) i strzał Brazylijczyka. Mogło być 2:1, ale nadal jest remis.

W innych meczach padają zaskakujące bramki. Szybkie strzelanie OM ( 11' i już 2:0), CSKA także ładnie walczy z ManUtd ( fani mogą powiedzieć coś więcej). Cieszy mnie gol Żyrondystów z Bayernem i prowadzenie Volfsburga.

Na San Siro antybohaterem jest... arbiter. Dawno tak źle prowadzonego meczu nie widziałem ( wiele faulów nieodgwizdanych po obu stronach i dużo wolnych " z kapelusza") Mam nadzieję, że pan Felix Brych się poprawi w drugiej połowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to antyfani by powiedzieli: "te MUły znowu miały fuksa111!!!!!". Gra się do końca - żaden inny klub na świecie nie wyznaje tej zasady lepiej niż Man UTD. Jak to często bywa w przypadku Czerwonych Diabłów: przespali sporą część spotkania aż zrobiło się 1:3, by zrobić gościom piekielną końcówkę i wyrównać. Nie twierdzę, że w tym meczu Anglicy zasłużyli na wygraną, ale w dalszej części drugiej połowy toczył się już tylko pojedynek Manchester United : Akinfeev. Jak zwykle FM miał rację. Najbardziej utalentowany bramkarz w grze "na żywo" popisał się kilkoma genialnymi interwencjami. Podobno Ferguson pytał się o Rosjanina w poprzednim okienku. Czuje, że następca Schmeichela i Saara się zbliża :oczy_na: .

Edit: Nie k**** nie wierzę xD. Wchodzę na interie a tam komentarz: "MUły zawsze mają głupiego fuksa i ratują tyłki w ostatnich sekundach." Jakie pustaki są przewidywalne. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Remisu. Bo o ile w pierwszej połowie Milan mógł wygrywać, to w drugiej połowie ograniczył się do długich piłek, grał, jakby to powiedzieli fani Barcelony - wielki antyfutbol. Szkoda, że we wczorajszym meczu nie mógł grać Cristiano - Realowi brakowało szybkości, zawodnika, który by powkręcał w ziemię Oddo czy Zambrottę.

Ogólnie widać poprawę w grze Realu - widać zalążki taktyki Pellegriniego, coś kiełkuje. Dobrze, że Perez go nie wywalił po tamtej porażce. Nawet jeśli Real nic nie wygra w tym sezonie, w przyszłym może bić się o potrójną koronę. Gdyby tylko wczoraj był Robben czy Cristiano...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to antyfani by powiedzieli: "te MUły znowu miały fuksa111!!!!!". Gra się do końca - żaden inny klub na świecie nie wyznaje tej zasady lepiej niż Man UTD. Jak to często bywa w przypadku Czerwonych Diabłów: przespali sporą część spotkania aż zrobiło się 1:3, by zrobić gościom piekielną końcówkę i wyrównać. Nie twierdzę, że w tym meczu Anglicy zasłużyli na wygraną, ale w dalszej części drugiej połowy toczył się już tylko pojedynek Manchester United : Akinfeev. Jak zwykle FM miał rację. Najbardziej utalentowany bramkarz w grze "na żywo" popisał się kilkoma genialnymi interwencjami. Podobno Ferguson pytał się o Rosjanina w poprzednim okienku. Czuje, że następca Schmeichela i Saara się zbliża :oczy_na: .

Edit: Nie k**** nie wierzę xD. Wchodzę na interie a tam komentarz: "MUły zawsze mają głupiego fuksa i ratują tyłki w ostatnich sekundach." Jakie pustaki są przewidywalne. ^^

Dokładnie, ManU słynie ze zwycięstw w końcówkach spotkań także u siebie, na wyspach.

Swoją drogą, myślę że Manchester mógłby spokojnie wygrać z CSKA gdyby wystawił podstawowy skład, a tak to grała większość rezerwowych, ponieważ Fergie oszczędzał graczy na przyszły szlagier kolejki z Chelsea. Cieszy postawa Valencii, który widocznie już się zaaklimatyzował i regularnie trafia do siatki. Jedynie do czego można się przyczepić, to kłopoty w defensywie, para Rio-Vidic ma jakiś mały spadek formy, a zmiennicy są słabo zgrani. Najważniesze że ManU się podniósł i doprowadził do remisu, co dało awans do kolejnej rundy rozgrywek. Jeszcze tylko Fergusson sfinalizuje transfery Villi i Silvy, wróci forma Rio, i znów będą najlepsi w Europie :wink: A co się tyczy Akinfeeva, to wielce prawdopodobne że może trafić na Old Trafford, sam zawodnik deklaruje chęć gry w Anglii, a Fergie ma na niego oko, więc zobaczymy jak się to potoczy.

Szkoda Remisu. Bo o ile w pierwszej połowie Milan mógł wygrywać, to w drugiej połowie ograniczył się do długich piłek, grał, jakby to powiedzieli fani Barcelony - wielki antyfutbol. Szkoda, że we wczorajszym meczu nie mógł grać Cristiano - Realowi brakowało szybkości, zawodnika, który by powkręcał w ziemię Oddo czy Zambrottę.

Ogólnie widać poprawę w grze Realu - widać zalążki taktyki Pellegriniego, coś kiełkuje. Dobrze, że Perez go nie wywalił po tamtej porażce. Nawet jeśli Real nic nie wygra w tym sezonie, w przyszłym może bić się o potrójną koronę. Gdyby tylko wczoraj był Robben czy Cristiano...

Akurat Milan mógł przegrywać do przerwy bo Real cały czas atakował, a po przerwie to Milan przejął inicjatywę. Widocznie jest to prawda że gra Realu jest uzależniona od tego czy Ronaldo jest na boisku, odkąd go niema Real ma fatalną passę. Wygrał tylko jeden mecz z Getafe. Gdy grali mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Olimpique już wtedy mogli zaliczyć porażkę, francuzi śmiało atakowali i brakowało im tylko szczęścia aby wpakować piłkę do siatki. Sygnał do ataku dla Realu dał wtedy Ronaldo, i to on zapewnił zwycięstwo.Gdyby nie to sytuacja Madrytczyków w grupie byłaby nie ciekawa. A Robbena jak nie ma, tak już nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...