Skocz do zawartości

Piłka Nożna II


Turambar

Polecane posty

Właśnie przed chwilą dowiedziałem się, że Franciszek Smuda został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Kiedyś nie byłem przychylny takiej decyzji. Teraz po "erze" Majewskiego i w obliczu innych dziwnych kandydatur na to stanowisko, uważam że to był chyba najrozsądniejszy wybór. Osobiście wolałbym jakiegoś uznanego obcokrajowca, ale związek uparł się przy polskiej myśli szkoleniowej. Życzę Smudzie sukcesu na przekór wszystkiemu. Oby zbudował nam dobrze grającą reprezentacją, która przyzwoicie zaprezentuje się w roli gospodarza na Euro 2012. Zastanawia mnie jednak co podkusiło PZPN, aby nie pozostawić Majewskiego. Zapewne doszli do wniosku, że wybór cieszącego się uznaniem kibiców Smudy załagodzi konflikt z kibicami. Nie tędy droga panowie, polskiej piłki nie uleczymy wyłącznie zmianą trenera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Nie tędy droga panowie, polskiej piłki nie uleczymy wyłącznie zmianą trenera.

Zdecydowanie nie. Może i bojkotów meczów Smudy nie będzie, ale sympatia dla samego PZPNu raczej nie wzrośnie.

Co do samego wyboru - jestem na tak. Smuda lubi zmusić graczy, żeby gryźli trawę... Ciekawe co na to powiedzą zawodnicy (i trawa :wink: )? Jedynym problemem może być niemalże trzyletni brak meczów o stawkę. Życzę powodzenia i już!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, z Zagłębiem odniósł aż jedno zwycięstwo, faktycznie 'pare'. ;)

Generalnie nigdy nie rozumiałem fenomenu Smudy. Okej, wprowadził Widzew do Ligi Mistrzów, ale to było 13 lat temu. W ciągu swojej kariery zdobył zaledwie 3 Mistrzostwa Polski, ostatnie 10 lat temu. Od tego czasu facet nie osiągnął większych sukcesów, jasne, wszedł do 1/16 Pucharu UEFA, czego mu serdecznie gratuluję, ale takie jednorazowe przygody w europejskich pucharach mieli też inni trenerzy - Kasperczak w Wiśle, czy też Radolsky w Dyskobolii. MP znowu nie zdobył, mimo posiadania pięciu punktów przewagi nad Wisłą po bezprośrednim spotkaniu Lech - Wisła na wiosne. A gdy drużynie z Poznania wyraźnie nie szło, nie wprowadzał żadnych zmian taktycznych ani personalnych, przez co w pewnym momencie każda ekipa wiedziała, że wystarczy wyłączyć Stilica, żeby Lech Smudy miał ogromne problemy.

A jak ostatnio w wywiadzie powiedział, że zmieni grę reprezentacji w trzy dni, to poplułem telewizor herbatą.

No i nie wyobrażam sobie konferencji prasowych na EURO w jego wykonaniu. o_O

Będzie co ma być, nie sądzę, żebyśmy z takim materiałem piłkarskim zwojowali cokolwiek. Po prostu dobrych zawodników u nas brakuje i to jest największy problem.

Mimo wszystko życze Smudzie powodzenia, bo to reprezentacja w końcu, choć w moim systemie wartości Wisła>Reprezentacja. ;) No i w przypadku trzęsienia ziemi na trenerskim stołku w drużynie Białej Gwiazdy, nikt mnie Smudą w prasie straszyć nie będzie. ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ostatnio w wywiadzie powiedział, że zmieni grę reprezentacji w trzy dni, to poplułem telewizor herbatą.

Owszem, jest to możliwe. Smuda zaznaczył, że może zmienić grę, wprowadzić nowinki taktyczne itp w ciągu 3 dni treningów. Wiadomo, iż nie chodziło Smudzie o diametralne zmiany. Co słusznie dodał, nie gwarantuje jednak natychmiastowych dobrych wyników.

No i nie wyobrażam sobie konferencji prasowych na EURO w jego wykonaniu. o_O

Najwyżej sobie przygarnie rzecznika prasowego. :tongue: Smuda wypowiedzi pięknych nie ma to fakt. Lepiej żeby więcej i lepiej robił niż mówił. Z drugiej strony niektórzy politycy nie znają języków obcych. A powinni... :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to Milan popisał się w ostatnim meczu Serie A. Stracili punkty prowadząc do 90 minuty 2:0.

Popisał to się Real :happy: Milan zremisował z solidną drużyną ligi włoskiej ( Napoli po dobrych transferach może powalczyć w lidze. Porównałbym tu Napoli w Serie A z np. Tottenhamem z ligi angielskiej. Nie chodzi mi o jakość klubu, a o renomę na własnym podwórku). Od porażki w rewanżowym meczu Milanu z Deportivo cały czas czekam na to, aby rosso-neri oduczyli się oddawać inicjatywę po strzeleniu jednej, dwóch bramek. Już nie raz oglądałem podobne " kszaczki" i jeżeli coś się w mentalności nie poprawi to jeszcze kilka razy będzie dane kibicom Milanu świecić oczami za wyniki.

Nota bene chodzą słuchy o przeprowadzce Milosa Krasica oraz Suareza do Mediolanu.

Milan będzie walczył tylko o Lige Europejską? Ostatnie spotkania mogą napawać optymizmem. Milan skończy w pierwszej 4. ten sezon. Jestem o tym przekonany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franek Smuda czyni cuda, ale nawet i on z 'kupy' bata nie ukręci. Oby tylko nie dał się zmanipulować komuszym dziadom, bo jego reputacja bardzo ucierpi. Liczyłem na trenera z za granicy, ale mimo wszystko życzę powodzenia i... sukcesów hahaha :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko, żeby trener przychodząc do zespołu, który dwa mecze pod rząd przegrał 0:4 nagle miał uczynić z niego super team. Ja dla Smudy mam tylko uznanie, że posiada dość spore doświadczenie z europejskich pucharów, obecnie chyba największe z polskich trenerów. Nie wiem czy reprezentacja za jego kadencji będzie lepsza aniżeli za "wczesnego" Beenhakkera, jedno jest pewne- gorzej już nie będzie. Jeśli chodzi o skład, to liczyłbym na świeżych, ambitnych grajków mogących ugrać coś na Euro, oraz paru doświadczonych z dużymi umiejętnościami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezesie, gdzieś napisałem o miejscu w La Liga?

Mylisz się, jest jeszcze rewanż. Ale nie wiem po co on, przecież to jest śmiech na sali.

Real gra jedno wielkie g... nic.

Po tej wypowiedzi widać jasno, że pisałeś ogólnie o Realu więc się nie wykręcaj.

CdR się nie liczy, bla bla itd. Tak. Ale żeby taki klub, jak Real Madryt, najlepszy klub XX wieku przegrał z TRZECIOLIGOWĄ drużyną? Wybacz, ale mi, fanowi Królewskich jest trochę wstyd.

http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktu...ci&id=26620

Polecam ten artykuł żeby się przekonać, że to naprawdę nie pierwsza i nie ostatnia taka porażka Realu w tych rozgrywkach. Kiedy zdobywali LM w 2000 i 2002 to też nie wygrywali. Po prostu im te rozgrywki nie leżą i Alcorcon czy jak to się tam pisze jest już chyba 5. zespołem z dolnej półki, który ośmiesza Real.

Jeżeli ktoś może przetrzymać oblężenie z Realem na San Siro to tylko on! sad.gif

Po ostatniej formie Realu wnioskujesz, że będzie oblężenie? Bo ja się skłaniam nawet ku Milanowi.

A ja się cieszę, bo już zapowiedziano, że Pellegrini ma dwa mecze na uratowanie posady

Niestety, niektóre jego pomysły na prowadzenie zespołu mi się bardzo podobają, a inne niekoniecznie. W zimowym okienku potrzeba lewego obrońcy. Wtedy nieznający się na defensywie Marcelo mógłby grać jako lewy skrzydłowy, po drugiej stronie Ronaldo i wg mnie wyglądało by to bardzo dobrze. Kaka za dwoma lub jednym napastnikiem. W pomocy z tyłu Xabi z (w zależności od przeciwnika) Lassem lub rozbijającym ataki Diarrą. Wg mnie wyglądałoby to o wiele lepiej niż teraz.

Jeśli Pellegrini odejdzie to wielka szkoda, bo uważam go za jednego z lepszych trenerów, ale źle dobrał taktykę do piłkarzy, których ma i to jest problem.

Co do Smudy, to PZPN wykonał ten ruch, aby odwrócić uwagę kibiców od samego związku. Mam nadzieję, że strona koniecpzpn.pl nie zaprzestanie zwalczać tego dziadostwa mimo zmian w samej reprezentacji. A Smudzie życzę jak najlepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popisał to się Real

Zasada - nie mam nic mądrego do napisania, popsioczę na innych. A, wybacz. Napisałeś jak bardzo mocarne jest Napoli. Tak, wiem, Real dostałby od nich 10-0.

Po tej wypowiedzi widać jasno, że pisałeś ogólnie o Realu więc się nie wykręcaj.

Chodziło mi akurat o mecz z Alcorcon, ale ok.

Czy Real gra ładnie? Powiedz. Gra? Nie gra. Real gra jedną wielką kupę. Gra jest bez ładu i składu. Wszystkie mecze od początku sezonu (wiem, była passa zwycięstw [m.in. dzięki CR] ale czy były to ładne zwycięstwa? Czy były to mecze emocjonujące, trzymające w napięciu czy po prostu miłe dla oka? Nie. Real gra brzydką i nudną piłkę, czasami strzeli 3 bramki po wrzutkach, rajdzie CR. Nie mówię, że to złe. Mi to pasuje - Real może wygrać każdy mecz 1-0 do końca sezonu, grając brzydką piłkę. Zwycięzców się nie osądza. Ale jeśli przegrywa 4-0 z trzecioligowcem?

http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktu...ci&id=26620

Polecam ten artykuł żeby się przekonać, że to naprawdę nie pierwsza i nie ostatnia taka porażka Realu w tych rozgrywkach. Kiedy zdobywali LM w 2000 i 2002 to też nie wygrywali. Po prostu im te rozgrywki nie leżą i Alcorcon czy jak to się tam pisze jest już chyba 5. zespołem z dolnej półki, który ośmiesza Real.

Nie musisz mi tego polecać i wyskakiwać z rm.pl, czytam każdy artykuł z tej strony. Tak, to nie jest pierwsze i nie jest ostatnia porażka Realu ze słabym przeciwnikiem, czy porażka ogólnie. Ale chyba czegoś nie rozumiesz - porażka sama z siebie jest blamażem. A co dopiero z drużyną taką jak Alcorcon. Chyba, że podchodzisz do tego tak "Dobra, przegrali jak zawsze, leję na to. O, wygrali. Ale co tam, jeszcze przegrają."

Tak czy inaczej - to jest chwila. W danej chwili nie myślę o tym, że Real przegrał rok temu z Union i się zbłaźnił. Myślę o tym, że Real tu i teraz zbłaźnił się.

A potem jeszcze dochodzi myśl - po raz kolejny.

Niestety, niektóre jego pomysły na prowadzenie zespołu mi się bardzo podobają, a inne niekoniecznie. W zimowym okienku potrzeba lewego obrońcy. Wtedy nieznający się na defensywie Marcelo mógłby grać jako lewy skrzydłowy, po drugiej stronie Ronaldo i wg mnie wyglądało by to bardzo dobrze. Kaka za dwoma lub jednym napastnikiem. W pomocy z tyłu Xabi z (w zależności od przeciwnika) Lassem lub rozbijającym ataki Diarrą. Wg mnie wyglądałoby to o wiele lepiej niż teraz.

Jeśli Pellegrini odejdzie to wielka szkoda, bo uważam go za jednego z lepszych trenerów, ale źle dobrał taktykę do piłkarzy, których ma i to jest problem.

Tutaj zgadzam się z Tobą w stu procentach.

btw. pisujesz na forum rm.pl?

e:

tam na samym dole, Arturek z Mediolanu -

nie chce mi się z Tobą dyskutować. Po prostu nie mam siły i czasu na tę dziecinadę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobię skomentować, jeden z najlepszych meczów jaki widziałem.

Mowa tu o Arsenal v Liverpool w Carling Cup.

Wynik zakończył się 2-1 na korzyść Arsenalu. Przepięknymi bramkami popisali się Merida (chłopak ma talent, świetnie podaje, tworzy akcje, strzela i drybluje) - strzał tam uderzył bodaj od słupka nie dajac szans goalkeeperowi the reds. 2 świetny strzał był Insuy dla LFC, który można powiedzieć przelobował Łukasza Fabiańskiego (choć po części to jego wina bo zaspał). Ogólnie mecz bardzo wyrównany, oba zespoły miały mnóstwo okazji, a 90 minut przy takim widowisku zeszło mi jak z bicza strzelił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Real gra ładnie? Powiedz. Gra? Nie gra. Real gra jedną wielką kupę.

No faktycznie, nie jest to piękna piłka. Niektóre zwycięstwa wymęczone, ale zawsze to zwycięstwa. Po kontuzji Ronaldo myślałem, że nic się nie zmieni, ale faktycznie on dużo wnosił do zespołu. Pellegrini jest zagubiony, bo myśli, że mając takich piłkarzy może ich dostosowywać do taktyki. A tak naprawdę choćby to byli najlepsi zawodnicy świata to każdy ma jakieś preferencje i predyspozycje. Kaka nie będzie wymiatał na skrzydle, a Raul na środkowej pomocy (bo tam chyba grał w meczu z Gijon ;p). Mając piłkarzy trzeba ich odpowiednio ustawić na boisku, a nie zakładać od początku dane ustawienie. Mimo wszystko uważam, że trzeba dać Chilijczykowi szansę, choćby Real miał odpaść w 1/8 LM i znowu być za Barcą. W działaniu klubu ważna jest stabilność, a jej Real nie ma od dawna.

Ale chyba czegoś nie rozumiesz - porażka sama z siebie jest blamażem.

No wiadomo, wstyd, że Real może tak grać. Ale trzeba to zostawić za sobą i nie rozpamiętywać, szczególnie, że Copa del Rey to nie jest target Królewskich na ten sezon.

Tutaj zgadzam się z Tobą w stu procentach.

btw. pisujesz na forum rm.pl?

Niestety nie, wolę różnorodność, dyskusje o wielu klubach. :P Chociaż może się tam zarejestruję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatniej formie Realu wnioskujesz, że będzie oblężenie? Bo ja się skłaniam nawet ku Milanowi.

Walka o pierwsze miejsce w grupie ( drugi zespół może trafić na Barcelonę, więc jest o co grać) może zmotywować Real a jak wiadomo zmotywowany Real to Real szalenie groźny.

Zasada - nie mam nic mądrego do napisania, popsioczę na innych. A, wybacz. Napisałeś jak bardzo mocarne jest Napoli. Tak, wiem, Real dostałby od nich 10-0.

No to zmień swoje zasady, bo nie są zbyt ambitne. Napoli jest dobrym klubem ze sporym potencjałem. Remis Milanu w kryzysie z Napoli to dobry wynik ( na papierze, bo było widać, że Milanowi zabrakło kilkunastu sekund do sukcesu). Rosso - Neri jeszcze nie ocknęli się po niepowetowanej stracie w postaci Paolo Maldiniego ( no, tutaj można mówić o T.Silvie, którego uważam za niezwykle obiecującego obrońcę, ale strata Paolo to strata niezwykłego wodza), Kaki i Carlo Ancelottiego ( nie byłem za jego dymisją. Mam teraz nadzieję, że Leonardo już przywykł do ławki trenerskiej i kolejne mecze będą szły po jego myśli).

Wg. słownika języka polskiego nie " psioczyłem" na Real. Zresztą porażka z 3cio ligowym zespołem nie może odbić się bez echa w świecie futbolowym. Nie macie ( kibice Realu) monopolu na komentowanie ostatniego meczu Królewskich, niestety. Barcelona też głębokimi rezerwami grała w środę. Jednak da się z niższym zespołem wygrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobię skomentować, jeden z najlepszych meczów jaki widziałem.

Mowa tu o Arsenal v Liverpool w Carling Cup.

Wynik zakończył się 2-1 na korzyść Arsenalu. Przepięknymi bramkami popisali się Merida (chłopak ma talent, świetnie podaje, tworzy akcje, strzela i drybluje) - strzał tam uderzył bodaj od słupka nie dajac szans goalkeeperowi the reds. 2 świetny strzał był Insuy dla LFC, który można powiedzieć przelobował Łukasza Fabiańskiego (choć po części to jego wina bo zaspał). Ogólnie mecz bardzo wyrównany, oba zespoły miały mnóstwo okazji, a 90 minut przy takim widowisku zeszło mi jak z bicza strzelił.

Dodam także, że w końcu do bramki powrócił już po kontuzji Łukasz Fabiański, a na pociechę trener kanonierów wypowiadał się o nim po tym meczu w samych superlatywach, jestem również ciekawy czy to właśnie na niego padnie wybór jeśli chodzi o bramkarzy naszej kadry przez Smudę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękno piłkę to gra np. Barcelona (6 bramek z jakimś tam cieniasem ligowym), Real fakt, gdy Ronaldo był zdrowy też sypali dużo goli, ale co jak go nie ma? A co jeśli po kontuzji bedzie słabo grał (jak w zeszłym sezonie na wiosne po kontuzji - też słabiutko, dopiero pod koniec sezonu sie obudził. Jednak piękna gra nie znaczy skuteczna. Przykład - Barcalona-Chelsea, gdzie ofensywna gra barcy nic nie dawała, a wygrana dzięki przychylności sędzi (i nie mowcie ze nie bo 2 reki w polu karnym barcelony mowią same za siebie ;]).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkańcy Madrytu ,kibice Realu - patrzcie i zazdrośćcie Katalonii !!! wink_prosty.gif

Czego? Real nie ma się czego wstydzić wg mnie jeśli chodzi o wyniki. Co innego jeśli chodzi o styl gry.

a wygrana dzięki przychylności sędzi (i nie mowcie ze nie bo 2 reki w polu karnym barcelony mowią same za siebie ;]).

Barcelona zresztą zawsze ma szczęście, że wspomnę jeszcze LM 2006 kiedy Almunia wpuścił totalną szmatę Bellettiego.

a po drugie: szczęście sprzyja lepszym.

Albo : głupi ma zawsze szczęście :)

Zresztą Barca na tytuł zasłużyła wtedy bo Chelsea gra ANTYfutbol. To nie jest piłka taką jaką powinna być.

Co kto lubi. Zresztą bramka Essiena w którymś meczu z Barcą w LM (już nie pamiętam, bo dużo ich było w ostatnich latach) to raczej nie był antyfutbol. Ja np. lubię oglądać grę Chelsea, a nie toleruję usypiającego wymieniania piłki przez Barcelonę. Chelsea w konfrontacjach z Katalończykami większość razy była lepsza, ale to nie wystarczało. Zresztą oni zawsze mają pecha do LM (nieprawidłowy gol Luisa Garcii w półfinale).

ANTYfutbol

Chyba antyfutbol. ;]

Ty już się za poprawianie nie bierz NightPlayer, bo akurat twoje posty czyta się najciężej. Przyjaźnisz się z capslockiem i wykrzyknikami, za to niekoniecznie z przecinkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antyfutbol powiadasz? W dzisiejszych czasach piłka nożna jest też grą taktyczną i to czy ktoś ma taktykę ofensywną czy też defensywną (lub też typą ''ścianę defensywy'') to jest najzupełniej naturalna sprawa i nie powinno się tego nazywać antyfutbolem. Akurat gra CFC była bardzo dobra na taki klub jak Barca i powinni to wygrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barcelona zresztą zawsze ma szczęście, że wspomnę jeszcze LM 2006 kiedy Almunia wpuścił totalną szmatę Bellettiego

Gwoli ścisłości przy bramce Eto'o też się kiepsko zachował, bo zostawił przy krótkim rogu tyle miejsca, że Kameruńczyk mógł na razie tam wpakować piłkę. A kąt był taki, że po długim by raczej nie dał rady, jeśli Almunia by dobrze obstawił krótki. Tylko co tak naprawdę z tego ? - 0,5 do gola, jeśli GK popełni błąd ? Zresztą - Arsenal powinien przegrywać 0-1 już na początku, gdzie wyleciał Lehmann - Niemiec skosił chyba Eto'o (?), a Giuly wpakował piłkę do bramki. Zasłużenie dostał czerwoną, ale sędzia niesłusznie bramki nie zaliczył, co zresztą przyznał po meczu.

Chyba, że szczęściem nazywasz geniusz Larssona (swoją drogą niedawno skończył karierę, szacunek wielki :brawa:).

Albo : głupi ma zawsze szczęście

Ile ten głupi wygrał na Santiago Bernabeu ? Bo cholera nie pamiętam.

Zresztą bramka Essiena w którymś meczu z Barcą w LM (już nie pamiętam, bo dużo ich było w ostatnich latach) to raczej nie był antyfutbol

Tegorocznym. I to był antyfutbol, bo ta bramka Essiena to był jedyny celny strzał Chelsea w tym meczu. Ale Essien odkupił swoje winy w 92 minucie, jak wybijał piłkę spod swojej bramki ;)

. Chelsea w konfrontacjach z Katalończykami większość razy była lepsza, ale to nie wystarczało.

Hmm, to się przypatrzmy się:

a) FC Barcelona Chelsea 2-1 (CN) 2-4 (SB) Dwumecz 4:5 (2004/05)

Na CN absolutna dominacja Barcelony, Chelsea po jednej kontrze strzeliła gola, a mur betonowy upadł dopiero po zejściu Drogby (czerwona). Barcelona lepsza.

W rewanżu szybkie 3-0, R10 strzela 2 bramki, i sędzia zrobił niestety Barcelonie kuku - Terry strzelił gola, niestety Carvalho ewidentnie łapał przy tym Valdesa. Wypaczony wynik więc, bo to był mecz na remis, a przy 3-2 przechodziła Barca. Remis, bo sędzia się ośmieszył.

b ) Chelsea FC Barcelona 1-2 (SB) 1-1 (CN) Dwumecz: 2-3 (2005/06)

Meczu w Anglii zbytnio nie pamiętam, pewnie ostra walka i ciężko wywalczone zwycięstwo, ale nie jestem w stanie sobie tego przypomnieć.

W rewanżu do 93 Barca prowadziła, później karny z kapelusza, ale i tak awans zasłużony.

c) Chelsea FC Barcelona 1-0 (SB) 2-2 (CN) (2006/07)

Faza grupowa, to już mniejszy ciężar gatunkowy. W Anglii, jeśli dobrze pamiętam, Barca grała typowe, późno rijkaardowskie padło.

Na CN znowu do 90 minuty było zwycięstwo, niestety w 93 Drogba wyrównał. Ale mecz też raczej na remis.

d) Chelsea FC Barcelona 0-0 (CN) 1-1 (SB) Dwumecz: 1-1 (2008/2009)

Sprawa prosta, w obu meczach gospodarze byli dużo lepsi, Barcelona u siebie, Chelsea u siebie.

Więc Twoja teza jest nieprawdziwa. To bardzo wyrównane drużyny i wyniki były nieprzewidywalne - raz jedni wygrywali, raz drudzy. Chelsea na pewno nie było "w większości" spotkań lepsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi. Zresztą bramka Essiena w którymś meczu z Barcą w LM (już nie pamiętam, bo dużo ich było w ostatnich latach) to raczej nie był antyfutbol.

Genialna bramka. Najpiękniejsza jaką widziałem. Pan Bóg niósł futbolówkę do bramki Barcy. Zresztą riposta Iniesty także niczego sobie. Chelsea nie grała wtedy antyfubolu. Hiddink pokazał jak należy się bronić z miażdżącą Barcą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile ten głupi wygrał na Santiago Bernabeu ? Bo cholera nie pamiętam.

A ile przegrał rok wcześniej? Pisałem już żeby się tak nie podniecać, bo Gran Derby co roku mają innego zwycięzcę i jak przeliczałem wyniki z ostatnich 10 lat to był bodajże remis lub bardzo podobny bilans.

I to był antyfutbol, bo ta bramka Essiena to był jedyny celny strzał Chelsea w tym meczu.

Nie strzały się liczą w piłce. Real z Milanem miał chyba ze 4 razy więcej strzałów i co z tego mieli?

Chelsea na pewno nie było "w większości" spotkań lepsza.

To ocena kibica Barcy :)

Chelsea mi się podoba ze względu na dyscyplinę taktyczną. Rzadko się gubią, znają swoje zadania i potrafią się dostosować do przeciwnika. Duża w tym zasługa Mourinho, który dał początek takiej grze Londyńczyków :P Zresztą kontynuuje ją w Mediolanie, bo tam ostatnio 0-0 z Barcą, co z perspektywy słabego w LM Interu jest niezłym wynikiem.

Wiadomo, że kibic Blaugrana będzie od wszystkich klubów wymagał podobnej gry jak FCB, ale każdy klub ma inny styl (lub go opracowuje, jak Real :P) i Chelsea nigdy nie będzie grała 100 bezsensownymi podaniami w środku pola.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...

Faktycznie Chelsea większości spotkań nie wygrała z Barcą (jeszcze nie tak dawno The Blues byli przeciętniakami, dopiero po przyjsciu Romka to sie zmieniło). Ale też nie zgodzę się, że Chelsea gra antyfutbol. Twierdzą tak głównie kibice barcy którzy speniali i nie chca przyznac ze to zwyciestwo im się nie należało. Nie ma nigdzie w kodeksach zapisku, ze nie wolno nie atakować i tylko sie bronić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea grała w ostatnim pamiętnym półfinale z Barcą bardzo mądrze ( szczególnie w rewanżu). Cóż, gol Iniesty taki " z niczego" doprowadził do wiemy czego :happy: Cieszę się, bo jednak z tych zespołów bardziej upodobałem sobie Blaugranę. Szkoda mi było tak dobrze grającej Chelsea. Może i w tym roku chłopaki się zmierzą. Być może The Blues wezmą sobie rewanż za poprzedni rok? ( Zresztą i Carletto musi coś udowodnić - w 2005r. po ewidentnym, moim zdaniem błędzie sędziego, ale także dobrej grze Barcelony wyeliminowała ona Milan w półfinale LM właśnie).

Wspominałem już, że Fernando to geniusz swojej pozycji? :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...