Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna II

Polecane posty

i długą (co najmniej pół roku, albo nawet rok) przerwę od gry. Swoją drogą - można piłkarza za teki coś pozwac do sądu? W końcu gdyby to zrobił na ulicy, pewnie nie uszłoby mu na sucho.

Kiedy w 2008 roku Martin Taylor złamał nogę Eduardo, został zawieszony aż na 3 mecze. W przypadku gracza Standarda Liege nie spodziewałbym się większej kary. A, i to dobry moment, żeby poszperać trochę i wyszukać jakiegoś w miarę zdolnego prawego obrońcę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leo natychmiastowo już znalazł zastępcę, Rzeźniczaka, raczej żadna niespodzianka, ale nadal nie jestem do końca pewien, czy zawodnik który dobrze radzi sobie w polskiej lidze może jednocześnie przelać to na grę w reprezentacji. Najpierw tracimy lewego obrońcę- Wawrzyniaka, teraz prawego- Wasilewskiego, a Czesi i Słowacy pewnie już zacierają ręce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Golański jest prawym obrońcą, z tego co pamiętam gra regularnie w klubie. Na lewej obronie mamy przecież Krzynówka ( :laugh: ), więc nie jest jeszcze tak źle. Zresztą już dawno pisałem, że szanse na awans mamy iluzoryczne (awansuje Słowacja) i nie ma co się martwić na zapas. Serią tragicznych występów nasza repra zaprzepaściła szanse na wyjście z pierwszego miejsca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwać do sądu? -> Szczerze mówiąc nie słyszałem o takim przypadku, ale jak napisał Owiec za takie faule zawodnicy dostają często długie dyskwalifikacje. Z tego co czytałem na sport.pl nawet sponsor Standardu domaga się kary dla Belga. W sumie to trudno się dziwić, na zdjęciach, które obiegły całą Belgię jest jego wizerunek. W takich sytuacjach zawsze jest umyślna wina, tego, który nadepnie. Można przeskoczyć, upaść, "odłożyć nogę". W dodatku gość twierdzi, że to było nieumyślne. Jasne, pewnie nie chciał złamać Wasilewskiemu nogi, ale dobrze wiedział z jakim ryzykiem wiąże się tak brutalny faul.

Zresztą już dawno pisałem, że szanse na awans mamy iluzoryczne (awansuje Słowacja) i nie ma co się martwić na zapas.

Awans przyjmę jako miłą niespodziankę ;). Raczej się tego nie spodziewać, liczę, że mecze nie zakończą się jedynie totalną kompromitacją, na jaką stać naszą reprezentacje. Zobaczymy, może na jesieni będą grać jak normalna drużyna

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie dziw, że mają jeszcze jakiekolwiek szanse na awans, po tej padace jaką grali w meczach ze Słowacją, Słowenią, Północną Irlandią i na wyjeździe w San Marino. Rywale w sumie grali pod naszych kopaczy, jednak w końcu musi się to skończyć, a nie starczy grać dobrze, bo trzeba także czekać na potknięcie Słowaków. Poza tym to byłoby niesprawiedliwie, gdyby nasza reprezentacja po tylu tragicznych meczach w eliminacjach ostatecznie awansowała na Mundial. No i jest jeszcze kwestia tego, jakby się na tych mistrzostwach zaprezentowała. Nie pomoże jej nawet osoba Beenhakkera, który z drużynami narodowymi radził sobie raczej średnio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy chciał złamac nogę - ale jestem pewny, że chciał zaatakowac Wasilewskiego. I tylko kompletni idioci nie odstawiają nóg. Aha - przez kompletnego idiotę w tym kontekście rozumiem człowieka, któremu totalnie nie zależy na zdrowiu przeciwnika.

Wiesz, kiedy dwaj piłkarze walczą o piłkę to nie jest to walka słowna przy kawce i ciasteczku, tylko ostra walka - kto pierwszy ten lepszy. Piłkarz musi zrobić wszystko żeby być przy piłce, a nie jest to FIFA 09 żeby sobie zatrzymać mecz i przeanalizować czy przeciwnika czasem nie zaboli kiedy wykonam wślizg itd.

Liczę na karę finansową (najlepiej zwrócenie kosztów rehabilitacji itp.),

Rehabilitację w takim przypadku opłaci Anderlecht - ale dostanie na to dofinansowanie z UEFA.

i długą (co najmniej pół roku, albo nawet rok) przerwę od gry

A może dożywocie?

Swoją drogą - można piłkarza za teki coś pozwac do sądu? W końcu gdyby to zrobił na ulicy, pewnie nie uszłoby mu na sucho.

Oczywiście że można. Jako powód "On mnie nadepnął" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Turambar

Są jeszcze baraże i to głównie o nie obecnie walczymy. Ale wiadomo, jak trafimy na Francję, Chorwację czy Portugalię, będzie naprawdę ciężko.

@EtrOo

Skończ z tym gadaniem, jakbyś na siłę chciał bronić Belga... Mówisz o graniu w piłkę, ja rozrywkowo często gram i za mały kontakt się ochrzania kolegę, nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek z taką premedytacją jaką widzimy na filmiku chciał mi wjechać w piszczel.

@Joneleth

Dobrze że udowodniłeś jakim bezmózgiem faktycznie jest ten "gracz", chłopak chyba ma opóźnienie umysłowe że wyciąga nogę już stanowczo po fakcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończ z tym gadaniem, jakbyś na siłę chciał bronić Belga... Mówisz o graniu w piłkę, ja rozrywkowo często gram i za mały kontakt się ochrzania kolegę, nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek z taką premedytacją jaką widzimy na filmiku chciał mi wjechać w piszczel.

Dlaczego mam skończyć? Mówię co myślę, ja wam zabraniam wyrażania swoich opinii?

Nie bronię na siłę Belga, tylko wy na siłę go oskarżacie. Gdyby to nie był Polak tylko inny piłkarz to mielibyście głęboko w poważaniu to czy zrobił to specjalnie czy nie.

Zresztą sam mówisz że grasz rozrywkowo, więc nie wiesz jak to jest w prawdziwym mecz - a nie jest to kopanie piłki dla rozrywki z kolegami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kontuzji Eduardo, który nie był Polakiem, a naszym potencjalnym rywalem na Euro2008 też wszyscy rozsądni ludzie potępiali Taylora. Zgodzę się że Wasilewski sam też często grał bardzo ostro, ale to co zrobił Belg to po prostu kryminał. Myślę że rok przerwy i wysoka kara finansowa dobrze by mu zrobiła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nikomu nie broni na boisku walczyć. Są pewne granice, których nie można przekraczać. Brzydzę się takimi brutalnymi zagraniami. Dlatego uważam, że każde uderzenie łokciem, atak wyprostowaną nogą, wślizg od tyłu powinien być surowo karany. Tak, aby uniknąć w przyszłości takich kontuzji. Można powiedzieć, że Belg zrobił to niespecjalnie. OK, wierzę w nieumyślne zagranie. Tylko, że on będzie sobie dalej mógł kopać piłkę, a Marcin już niekoniecznie. Piłka to sport dla twardzieli, ale łamanie kości to piłkarskie "przestępstwo". Życzę Wasylowi szybkiego powrotu do zdrowia. Ostatnio prezentował się z bardzo dobrej strony. Szkoda dla reprezentacji, że straciliśmy tak pożytecznego zawodnika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan
Nie bronię na siłę Belga, tylko wy na siłę go oskarżacie. Gdyby to nie był Polak tylko inny piłkarz to mielibyście głęboko w poważaniu to czy zrobił to specjalnie czy nie.

Tak, bronisz go. Teraz idziesz w zaparte.

Kto zdrowy psychicznie, widząc nadbiegającego z boku obrońcę, będą w pełnym biegu wypuszcza sobie piłkę za daleko i z czystą premedytacją całym pędem wchodzi nakładką, wyprostowaną nogą, podeszwą korka w nogę przeciwnika wykonującego poprawny wślizg? 73kg facet łamie dwie kości + ochraniacz 88kg obrońcy nazywanego "Czołgiem" czystym przypadkiem? Niefortunnie spadł/wylądował?

Obejrzyj to - zobacz jak Witsel nadbiega i kątem oka obserwuje Wasyla, dobry metr przed "lądowaniem" a raczej w pełni świadomym atakiem wyciąga i prostuje nogę.

Do tego głupi uśmiech po otrzymaniu czerwieni, durnowate dyskusje z sędzią graczy drużyny. Słowa Stevena Defour, kapitana Standardu Liege rozwiewają wszelkie wątpliwości:

Gdyby sędzia zareagował na faul popełniony na mnie, to by się nie stało - mówi. - Anderlecht dostał to, o co się prosił. Może przekroczyliśmy trochę granicę, ale Anderlecht zrobił to samo. I to bez konsekwencji. Dlatego mówię: Jeżeli Anderlecht może, to my też - uważa Defour.

Celowy faul, a że kretyn skutków nie przewidział w tej swojej małej mózgownicy to już jego problem. Proponuję dyskwalifikację na okres do czasu gdy Wasyl będzie mógł wrócić do gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O boże, nawet Pereł się odezwał :)

Sondokan, Joneleth i inni mają 100% racji. Może i Witsel nie chciał pozbawić Wasyla nogi, ale wchodził z pełną premedytacją, co udowadnia sposób, w jaki ustawił nogę. Wyprostowana noga idąca w dół- w ten sposób to się puszki zgniata, deski łamie, wbija kolce w ziemię. Jedyne co Witsel mógł osiągnąć w ten sposób, to przebicie piłki korkiem- przyznam szczerze, że nie słyszałem o takim zagraniu, ale może się nie znam :huh: Typowe wejście na "łamanie". W związku z tym powinien zapłacić ogromną karę finansową (bo tylko takie zabolą zawodowego piłkarza) i zostać zdyskwalifikowany. Najlepiej na czas leczenia przeciwnika. Ja osobiście wyrzuciłbym takiego człowieka z zespołu, na pewno z kadry- reprezentant kraju nie może reprezentować sobą bandytyzmu. Zresztą myślę, że Standard może mieć problemy w zespole, Jovanovic otwarcie potępiał kolegę w mediach a najlepszym podsumowaniem sytuacji jest zachowanie drugiego piłkarza z Liege, który stał najbliżej starcia- zdaje się że nie mógł uwierzyć w to, co się stało i szczerze wątpię, by dobrze się czuł grając z kimś takim w jednym zespole.

A to co powinno się stać najlepiej pokazuje przykład z NHL. Niestety nie pamiętam roku, ale mniej więcej 10 lat temu Marty McSorley- jeden z bardziej znanych zabijaków ligi, "poczęstował" cieszącego się tą samą reputacją Donalda Brasheara uderzeniem od tyłu- kijem w skroń. Został zdyskwalifikowany na 23 mecze, po których kara została przedłużona do jednego roku- z tym że McSorley nigdy już nie zagrał, po prostu nikt go nie chciał po tym starciu zatrudnić. Proste.

A teraz o radośniejszych rzeczach:

Roma - JUVE 1:3

Bardzo dobry mecz Juve, Rzymianie praktycznie nie potrafili dojść do głosu, bramkę strzelili cudowną, ale z przypadku. Kapitalnie grali dwaj nowi piłkarze- Diego i Melo- pierwszy strzelił dwie świetne bramki, drugi dołożył trzecią, obaj świetnie kierowali grą zespołu. Juve naprawdę zdaje się być dużo lepsze niż w zeszłym roku- gra jest poukładana, dojrzała, ławka długa, młodzież coraz lepsza. Miło było patrzeć na szalejącego po lewym skrzydle De Ceglie. Oby Amauri wyczerpał już limit pecha, bo miał go naprawdę dużo. Podoba mi się zespołowa gra Iaquinty i szybkość przechodzenia do kontrataków. Jedyny mankament to Cannavaro, który wygląda jakby nadal grał w Realu- co leci piłka, to Fabio przelatuje gdzieś obok :| Oby doszedł szybko do formy, póki co wolałbym jednak Legrotaglie na środku, choć jako lewy obrońca miał wczoraj jedno ładne wyjście. Oby tak dalej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EtrOo

Jeśli uważasz, że piłkarz musi zrobić wszystko, żeby utrzymać się przy piłce, to może jeszcze powinien nosić nóż przy sobie i rezać każdego, kto się do niego zbliży? Wejście było ewidentnie obliczone na zrobienie krzywdy przeciwnikowi. IMO FIFA już dawno powinna zastanowić się nad obligatoryjnym karaniem nakładek czerwoną kartką. Co najmniej. Takie przypadki jak Wasyla czy Eduardo są spektakularne, ale wielu innych piłkarzy przez takie wejścia albo kończyło kariery albo długo pauzowało. Mniej szkodliwe jest umyślne walnięcie łokciem w twarz, czy zastosowanie "Zidane'a", a przecież za takie rzeczy wylatuje się z boiska.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedź tego piłkarza, który przyczynił się do kontuzji Wasyla uświadomiła mi, że trzeba go ukarać za takie zachowanie. Dla przykładu inny piłkarz Standardu stwierdził, że oddałby mistrzostwo byle Wasyl mógł uniknąć tej kontuzji. I odkładając na bok sprawy narodowe - czy by to był Żyd, murzyn czy Kolumbijczyk to wszyscy powinni życzyć piłkarzowi powrotu do zdrowia. Ja osobiście życzę Wasylowi mądrej decyzji w sprawie kontynuowania kariery piłkarskiej i szybkiej rehabilitacji. Cieszą przykłady powrotów Larssona i Eduardo, ale jeśli nasz obrońca uzna, że to zbyt duże ryzyko to lepiej będzie jeśli nie wróci do grania zawodowego. Zdrowie przede wszystkim. Co do reprezentacji to mam nadzieję, że pokażą charakter w najbliższych spotkaniach. Nawet jeśli rywal, będzie przejmował inicjatywę to " gryząc trawę" Polacy mogą zdobyć kilka istotnych punktów.

BTW Oglądaliście ostatnimi czasy mecz Boltonu z Lpoolem?? Proszę Państwa... takiej kombinacyjnej gry w polu karnym przeciwnika w lidze angielskiej dawno nie widziałem. Klepy, zgrania, szybkie przemieszczanie się, gra bez piłki a wszystko na dużej szybkości. Piękny gol Gerarda i WYŚMIENITA asysta Kuyta przy bramce El Nino. Szkoda trochę Boltonu bo dzielnie walczyli choćby o remis ( swoją drogą dwa razy wychodzili na prowadzenia). Osobiście życzę mistrzostwa Anglii Liverpoolowi. Od przyjścia Rafy na Aniefield piłkarze The Reds są cały czas konkurencyjni w lidze, ale zawsze " czegoś" im brakuje. Oby tym razem im się udało :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan

No i mamy koniec okna. Jako madridista żałuję sprzedaży Robbena i Sneijdera i jednocześnie zostawienia w składzie VdV. Szkoda także niedoprowadzonego do skutku transferu Riberiego na Santiago Bernabeu. Cóż to byłby za duet CR i Francuz na skrzydłach z Xabim/Lassem, Kaką i Benzemą na przedzie... W Bayernie w.w. skrzydłowi (Arjen i Franck) już się sprawdzili pozytywnie.

Dwie pełnowymiarowe jedynastki Realu wyglądają obecnie następująco:

22211111.jpg

+ do tego Rafael van der Vaart jako 23 zawodnik w kadrze i Adan jako 3ci bramkarz (zarejestrowany w Castilli). Czyli na wszelki wypadek mamy 2 miejsca w składzie to wykorzystania w zimowym oknie w sytuacji kryzysowej. Bądź co bądź, ale taki skład musi coś ugrać :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie sprawy Wasyla. Jak podają portale internetowe Alex Witsel ma zostać ukarany dyskwalifikacją do 31 grudnia 2009r. Jeśli to prawda to myślę, że kara mimo iż surowa jest zasłużona. Dla porównania Taylor za złamanie nogi Eduardo został zawieszony tylko na 3 spotkania.

EDIT

Belg został jednak zawieszony do 23 listopada, dodatkowo zapłaci 2500 euro kary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real zawsze miał taki styl transferowy ( kilku dojdzie, kilku odejdzie. Duże roszady, sprzedawanie gwiazd, bo nowe, większe stoją w kolejce) odkąd pamiętam. I dla mnie, jako kibica zespołu gdzie polityka transferowa jest odwrotna podejście Realu jest niepokojące. Zostawmy ambicje prezesów. Chodzi mi o więź międzyludzką w zespole. Piłkarze to ludzie a nie avatary, które często można zmieniać. Przykład? Huntelaar przychodził do Realu jako osoba która może wnieść nieco świeżości do ataku. Pole do klimatyzacji miał spore, bo już na niego czekało na Bernabeu kilku rodaków. Niestety w którymś momencie chłopaczyna się zaciął i zamiast nie tracić wiary w niego, zarząd odstawił go do odstrzału. Drugi Sneijder - osoba która na początku poprzedniego sezonu stanowiła gwarant punktowy Królewskich po stracie formy została sprzedana. Kiedyś pan Moratti robił podobnie. Makabryczne roszady w zespole. Gwiazdy przychodziły, talenty sprzedawano za psi grosz ( tym sposobem do Milanu trafił Pirlo :happy:), ale oni się opamiętali i teraz budują potęgę w oparciu o niezniszczalny trzon drużyny. Juventus czy Barcelona to przykłady, że wiara w zawodnika może się opłacić. Na przykładzie Barcy i Henryego wierzę, że spory kredyt zaufania dostanie od trenera i zarządu Ibra.

Sondokan

Zapytam Ciebie jako kibica Realu. Co ze słabo grającym Ibrą po pierwszym sezonie zrobiłby Real? Albo co będzie jeśli np. Benzema przestanie być napastnikiem niezawodnym?

Kiedyś czytałem, że prezydent Realu kupuje zawodników tak by mieć łatwiej w FMie i PESie. Tak po trochu trochę w tym prawdy jest :happy: Rozumiem, że arabscy i rosyjscy inwestorzy robią podobnie, ale taki trend u nich jest dopiero od kilku lat. A w m.in. Realu tak było, jest, a czy będzie dowiemy się za kilkanaście miesięcy. Pozdro

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan

Po pierwsze to, że kibicuję pewnej drużynie nie oznacza, że w pełni popieram i toleruję bez wahania wszystkie decyzje zarządu i politykę (w różnych sferach) klubu bez wyjątku. Żałuję odejścia Sneijdera, stylu w jakim pożegnał się z klubem Huntelaar (nie miałem nic przeciwko jego, stricte, transferu - poza tym powiedziałbyś, że Klaas marnuje się w RM (jakby został w klubie, bo przecież wszystkie talenty się tu marnują), bo nie otrzymuje minut, nie uwierzono w jego talent itp. ale przecież to nie jest szkółka piłkarska? Nie było dla niego miejsca. Dostał możliwość transferu i zaś problemy ze strony ludzi. Tak źle i tak niedobrze. Robben z tego co pisze prasa sam chciał odejść do Bayernu, żałuję tego ale trudno.

W przeciągu jednego sezonu, a nawet upierając się 6-7 miesięcy Królewscy mieli 3 różnych prezesów i 3 różnych trenerów - każdy miał inną wizję. Doprowadziło to do słabego miejsca w lidze (tak druga lokata to klęska). Potrzebne są zmiany, pojawia się ktoś kompetentny, który wie czego od niego socios i fani klubu na całym świecie oczekują.

Real i sprawa kupowania gwiazd. W całej historii Realu Madryt mającego ponad 107 lat dwa okna transferowe zdecydowały, Królewscy od zawsze byli, są i będą klubem w którym liczą się kasa i kupowanie gwiazd. Podaj jakiś galaktyczny transfer w sezonach 2006/07/08?

Skąd mam wiedzieć co by Real zrobiłby z Ibrą? Mogę tylko powiedzieć, że ta wymiana Barcy jest bardzo ryzykowna i nie mam pojęcia dlaczego pozbyto się Eto'o, który był najskuteczniejszym strzelcem w klubie. Nie mówiąc już o dopłacaniu 40 - 45 mln euro. Co do Benzemy, on nie jest napastnikiem niezawodnym jak na razie. Poza tym ma klauzulę odstępnego opiewającą na miliard euro (podobnie jak Kaka i CR). Więc raczej nikt go nie wykupi w trakcie kontraktu i Real nie rozwiąże z nim umowy.

Co do trendu kupowania przez rosyjskich (rosyjskiego? Więcej niż jednego Abramowicza nie znam) i arabskich inwestorów. Mówisz, że jest to u nich dopiero od kilku lat . A Real od ilu kupuje gwiazdy? Od 10? 20? 50 lat? Dwa okna transferowe za kadencji tego samego prezesa i już powstaje stereotyp na zawsze. Zresztą to jest piłka klubowa i nie tylko Real kupuje gwiazdy i nie od dzisiaj.

Tego PESa itp nie będę komentował. Bądź co bądź kto by pomyślał, że Real kupi trzech najlepszych zawodników z trzech lig europejskich z grona najmocniejszych, co? :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam Ciebie jako kibica Realu. Co ze słabo grającym Ibrą po pierwszym sezonie zrobiłby Real? Albo co będzie jeśli np. Benzema przestanie być napastnikiem niezawodnym?

Posadzili by go na ławce. Real jest klubem w którym nie może sobie grać napastnik który strzela 3 razy w sezonie. W obwodzie jest Higuain, równie dobrze Ronaldo może iść na napad...jeżeli Benzema straci formę to sobie posiedzi aż ją odzyska - przecież normalne że jak jest bez formy to nie będzie grał i osłabiał drużyny.

Barcelona kupiła Ibrachimovicia ale póki co ten gra jak drewienko i IMO już powinien siedzieć. Ze składem Barcy są dużo ciekawsze opcje, jak np. Bojan który ładnie ożywił grę z Szachtarem, albo puszczenie na środek ataku Henry'ego a na jego miejsce dać Iniestę...Real bardzo dobrze robi że słabych sprzedaje - zawsze jakaś motywacja dla reszty. Dobry jest przykład Van Der Vaarta, który ma głośne nazwisko, a grę kaleczył i myślał że tak jak w Hamburgu będą go prosić żeby został, a tutaj proszę nie dość że Real chce go sprzedać na siłę to nie ma kupców...może go to czegoś nauczy i zacznie się przykładać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd mam wiedzieć co by Real zrobiłby z Ibrą? Mogę tylko powiedzieć, że ta wymiana Barcy jest bardzo ryzykowna i nie mam pojęcia dlaczego pozbyto się Eto'o, który był najskuteczniejszym strzelcem w klubie. Nie mówiąc już o dopłacaniu 40 - 45 mln euro.

Cóż, transfer Ibry jest i tak o wiele bezpieczniejszy niż ten CR7 do Realu. To CR7 nie zagrał w swoim życiu dobrego meczu o stawkę. W żadnym z NAPRAWDĘ wielkich meczów nie pociągnął drużyny do zwycięstwa.

Eto z Barcy w końcu odejść musiał bo jojczył o tym od jakichś 2 lat. Taka zamiana na Ibre jest genialna. Szwed świetnie wpisuje się swoim stylem gry w styl Barcelony ("ło jezu! gdzie piłka! pewnie ma ją Messi, o już nie, teraz Xav...Inieeee...Mess...Henr...Xavi!" gol :) ). Jak nie wiadomo co sie dzieje w polu karnym rywala to musi to być Barca :).

W każdym razie po obejrzeniu meczów obydwu drużyn stwierdzam, że Realowi będzie potrzeba sporo czasu żeby się zgrać. Ale to normalne jak się wymienia 7 zawodników z pierwszej 11.

Mimo wielkich zakupów Realu ciągle uważam, że Barca ma mocniejszą drużynę, bardziej wyważoną.

A na Real jestem obrażony bo mi zabrali Xabiego Alonso z mojego kochanego Liverpoolu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan

Tylko, że Real potrzebował zmian z powodu słabych wyników. Eto'o był gwarancją bramek w La Liga patrząc na poprzednie sezony, był zaaklimatyzowany i zgrany w zespole, koronkowej grze Barcy. A Ibra? Ani razu nie był w finale LM z Interem a taki nie ciągnący do zwycięstwa CR zdobył z ManU trofeum a rok później był w finale. Poza tym kto wymaga od niego ciągnięcia do zwycięstwa? Real ma swoich liderów a CR ma być częścią zgranego zespołu i pomagać na równi z innymi zwyciężać.

Co jest niebezpiecznego w transferze CR do Realu? Strata pieniędzy? Nie bój się, Królewscy są ostatnim klubem, który miałby problemy z promocją piłkarzy i marketingiem (słyszałeś chyba o przychodzie z samych koszulek). Nawet jeśli to "tylko" pieniądze. CR wygryzł komuś miejsce w składzie? Nie. Został za kogoś solidnego wymieniony? Nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien czy Zlatan zgra się z drużyną w tym sezonie. Może za sezon albo dwa, bo tak jak w przypadku gdy Henry w Arsenalu był najważniejszy na boisku, kreował akcje i strzelał gole, tak i podobnie grał Zlatan (z tym że on nie kreował akcji, głównie strzelał). Ile zajęło Henryemu zgranie się z zespołem - 1,5 sezonu. Dopiero przed sezonem zbliżył się do formy z Arsenalu. Nie byłem i nie jestem zwolennikiem transferu Eto'o - Ibra.

gekon1986

Nie zgadzam się z tym że Cristiano nie zagrał żadnego dobrego i ważnego meczu w swojej karierze - przecież wygrał LM i kilka razy mistrzoswo Anglii. - mówi to ktoś kto jest antyfanem CR :sweat:

Myślę, że ten transfer się zwróci choćby we wspomnianych koszulkach czy kontraktach reklamowych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaż Eto'o to był błąd. Ibrahimovic Stanowi dość słabe wykończenie tercetu(nie sądzę, że jest złym piłkarzem, ale po prostu nie pasuje do Messiego i Henry'ego). Mam nadzieję, że jeszcze się dopasuje. A co do transferu CR, myślę, że po 2-3 latach się wyprowadzi z Madrytu. Dlaczego? Nie będzie grał tam pierwszych skrzypiec, a tego nasz mały bufonik nie lubi. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z tym że Cristiano nie zagrał żadnego dobrego i ważnego meczu w swojej karierze - przecież wygrał LM i kilka razy mistrzoswo Anglii. - mówi to ktoś kto jest antyfanem CR sweat.gif

Nie jestem antyfanem CR7 tylko go nie lubię bo jest bufon :). Co do tytułów to zdobywała je cała drużyna. Żeby nie było niedomówień. Uważam, ze jest to piłkarz wybitny i niewielu jest od niego lepszych. Nie zmienia to jednak w niczym faktu, ze 95% swoich bramek strzelał w meczach ze słabeuszami. Z potęgami musieli zajmować się tym inni. Finał LM 2008? Owszem strzelił gola ale to Scholes i Giggs byli najlepsi. Zresztą potem karnego nie trafił. Euro 2008? NIC nie pokazał, a miał być liderem drużyny. LM2009? Zagrał w finale tak jak cały ManUtd - słabiutko.

Myślę, że ten transfer się zwróci choćby we wspomnianych koszulkach czy kontraktach reklamowych.

A transfer zwrócić to się zwróci. Finansowo. Czy sportowo? Nie jestem taki tego pewien. Choć bym chciał bo dobry Real oznacza więcej dobrych meczyków do oglądania, a jasie tylko tym kieruje :).

Co do transferu Etoo-Ibra to się z wami nie zgodzę. O odejściu Eto mówiło się już od 2 lat, on sam tego chciał. Wielokrotnie mówił, że nie czuje się w Barcy jakoś cudnie. A Ibra to, w moim mniemaniu piłkarz od Eto lepszy. Nie wiem czmu ale jakoś tak myśle :).Wszystko wyjdzie w praniu. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...