Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna II

Polecane posty

Zobaczycie, za rok Real dostarczy mi tylko potwierdzenie tej tezy

Raz im się to już nie udało, bo wygrali tylko raz Ligę Mistrzów, a tak poza tym to gdzie trener Realu ustawi te wszystkie gwiazdy?

Pellegrini nie ma nic do powiedzenia przy transferach, tylko Perez kupuje kogo mu się podoba. Chciał Ronaldo - i go ma. Chciał Kakę - nie ma sprawy. Przydałby się napastnik - Benzema kupiony. Perez myśli, że pieniądzem zwojuje piłkarski świat - mocno się rozczaruję.

Ale podoba mi się jego pomysł o stworzeniu ligi, w której będą grały same najsilniejsze drużyny Europy, czyli Arsenal, Manchester, Chelsea, Liverpool, Inter, AC Milan, Juventus, Barcelona, Real Madryt i Bayern Monachium. Chyba jeszcze jakieś drużyny z Hiszpanii nie pamiętam. Wtedy oglądalibyśmy same hity np. Real vs Juventus czy Arsenal vs Inter to byłby standart. A Liga Mistrzów niestety nie zawsze nam to może zapewnić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się pomysł tej "superligi" podoba. Perez to ma łeb do interesów - ta liga nie może być niewypałem (wyobrażacie sobie zyski od sponsorów za same reklamy w lidze, gdzie grają WYŁĄCZNIE gwiazdy?)

I każdy zespół będzie chciał dołączyć do elity, więc teoretycznie powinno to podnieść poziom piłki ogólnie. Już widzę, jak FIFA się miota, żeby tylko to udaremnić - w końcu to oni mają nie dostać z tego ani grosza ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże, tylko nie to. Całkowicie się zatraci odrębność w grze poszczególnych krajów - wszyscy będą grali tak samo. I co stanie się ze słabszymi klubami, jak np. Everton, Lazio czy Getafe? Trzy razy nie dla tego pomysłu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy zespół będzie chciał dołączyć do elity, więc teoretycznie powinno to podnieść poziom piłki ogólnie.

Albo spowoduje, że bogaci będą się bogacić a biedni bardziej biednieć, bo ta liga może okazać się zamkniętym kółeczkiem wzajemnej adoracji. To by było zabójstwo piłki nożnej hamujące jej rozwój.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł nierealny. Te kluby musiałyby wypisać się z UEFA i krajowych związków i stworzyć zawodową ligę na kształt NBA. W ramach UEFA nigdy się to nie uda. Może sobie być i kilkanaście najbogatszych klubów, ale popatrzcie ile jest ogólnie klubów w Europie. Wszystkie, nawet te nasze, mają marzenia, że kiedyś awansują do LM. Jak im się to zabierze, to się zbuntują. A mając wybór kilkanaście najbogatszych klubów, czy całą resztę UEFA zawsze wybierze resztę. Szczególnie, że w takiej Lidze Europejskiej nie miałaby nic do powiedzenia, tam rządziliby prezesi klubów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ten pomysł Pereza mi się nie podoba. Z jego punktu widzenia (biznesmen, który od piłki wymaga głównie zysków) jest to na pewno bardzo korzystne. Na każdym meczu byłby pełny stadion (bo przecież grają same tuzy), prawa telewizyjne by podrożały, same zyski. Natomiast zabiłoby to rywalizację w ligach krajowych, po co się starać jak i tak wstęp do Superligi pewny (albo odwrotnie, po co grać dobrze jak i tak nigdy się tam nie znajdziemy). Jak dla mnie pomysł nastawiony tylko na pieniądze.

Raz im się to już nie udało, bo wygrali tylko raz Ligę Mistrzów

Albo źle zrozumiałem albo coś ci się pomyliło :P

A gwiazdy ustawi pewnie na boisku, może to wpłynąc korzystnie na rywalizację wewnątrz drużyny, podnosząc jej poziom. Chyba, że ktoś się zbuntuje i będzie chciał być świętą krową.

A co do transferów, skąd wiesz kto o nich decyduje? Na pewno trener ma też coś do powiedzenia. Dzięki Perezowi mamy najciekawsze okienko transferowe od lat, a to, że kluby sprzedają piłkarzy kiedy otrzymują ofertę rzędu 60mln euro to cyba nic dziwnego.

Transfery jak na razie nie są takie złe, odszedł Saviola i Owen, przyszedł Benzema więc nie jest prawdą, że Real nie potrzebował napastnika.

W pomocy będzie teraz duża rywalizacja, chyba, że ktoś wyleci (mówi się o Diarrze i Holendrach). A chyba nikt nie zaprzeczy, że Kaka i CR to są wartościowi zawodnicy i się przydadzą.

W obronie brakuje jednego czy dwóch piłkarzy i zarząd na pewno temu zaradzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vlado

A gdzie ja napisałem, że Real NIE potrzebuje napastnika? Stąd wiem, że Pellegrini nigdzie nic nie powiedział jeszcze o tym, co ma zamiar zrobić z tą drużyną. A co do Ligi Europejskiej - wolisz oglądać mecz Barca vs AC Milan czy Shahtar Donieck vs Slavia Praga? Te słabsze kluby też mają marzenia, ale można to rozwiązać w ten sposób, mianowicie ten, kto wygra normalną Ligę Mistrzów (i finalista) będzie awansował d Ligi Europejskiej, a dwie ostatnie drużyny będą musiały zadowolić się grą w Lidze Mistrzów. A Real może wygra w tym sezonie własną ligę - bo od kilku lat to mistrzowie własnego podwórka są. 1/8 finału kilka razy pod rząd to dla tak wielkiego klubu po prostu hańba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, a kto powiedział, że ta superliga miałaby oznaczać nieuczestniczenie w rozgrykach Ligi Mistrzów? Te lepsze kluby mogłyby brać sobie udział i w tym i w tym.

Pezet - czy ja dobrze rozumiem, że jeśli te kluby nie wstąpią z organizacji, to te organizacje zabronią im grać z kim im sie podoba? Bo przecież z punktu widzenia tych federacji to cała liga byłaby zbiorem sparingów.

Sandro - QUE? Jak teraz grają w LM i Pucharze UEFA to jakos nie grają tego samego.

Turambar - Szczerze powiem, że wątpię. Jeśli jakiś klub nie będzie odnosił sukcesów, to tym samym stanie się mniej atrakcyjny, i przypuszczalnie z superligi wyleci z hukiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli graliby wyłącznie ze sobą - być może. Ale jeżeli poza tym graliby też w lidze krajowej i w pucharach - myślę, że nic takiego nie miałoby miejsca.

Poza tym doprawdy nie wiem co Was tak boli - ja chciałbym oglądać football w najlepszym wydaniu a taki gwarantowałaby ta liga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem czy wy naprawdę chcecie żeby nagle powstała jakas super-hiper-duper liga. To jakis poroniony pomysł. Przez lata UEFA dąży do wyrównania poziomu w różnych ligach. Teraz w LM jest przynajmniej jakaś rotacja, a jak powstanie jakaś Super-hiper liga to pykać sobie będą w niej najlepsi i basta. Tak w ogole to jak sobie wyobrażacie kryterium przynależności do tej ligi. Jaka jest niby definicja terminu: najlepsze kluby Europy?

Przez lata trwają starania o wyrównani poziomu piłkarskiego w Europie, a tu nagle wpada Perez i myśli że jak kupił sobie Ronaldo to teraz trzeba mu zrobic jakąś specjalną lige bo na Hiszpanię będzie za mocny.

Taka liga ma jakiś sens tylko wtedy gdy na jej skład będą miały wpływ rozgrywki krajowe. A jak będą miały to taka liga nie będzie się zbyt różnic od obecnej LM.

A pomysł że z superligi spadaja 2 drużyny jest poroniony bo on nie zapewnia praktycznie żadnej rotacji w jej zestawieniu.

Jeśl pojawi się jakas konkretna propozycja na temat kształtu takiej ligi i zasad jej funkcjonowania to ok... mozemy podyskutować. Póki co to są pobożne życzenia panów prezesów którym mało kasy.

PS. miną 4 sezony i wszystkim kibicom spowszednieją pojedynki gigantów. Ciekawe co wtedy wymyślą?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co?!? Twrają starania o wyrównanie poziomu lig? Bo umrę, to dopiero! Jakby miało być tak, że wszyscy są równi, to byśmy wszyscy mieli jednakowy kolor skóry, jednakowy wzrost i te same poglądy. Cała zabawa polega na różnorodności. Sami przyznacie, że starcia gigantów z różnych lig, w ktorych gra się zupełnie inny rodzaj fubolu jest o wiele ciekawszy, niż pojedynek dwóch drużyn grających to samo. Są lepsze ligi i gorsze ligi. Te gorsze starają się dorównać lepszym, lepsze starają się odskoczyć od gorszych. IMO to akurat jest bardzo fajne.

Pomysł, że 2 najgorsze drużyny spadają nie zapewnia rotacji? Mon Dieu, to co zapewniłoby rotację? Wymiana wszystkich poza finalistami?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, to niech Perez się lepiej martwi o swoje wyniki w Lidze Mistrzów, a nie wymyśla jakieś poronione Superligi czy inne Uberligi. Real historycznie na pewno należy do ścisłej elity w Europie, ale patrząc obecnie to nawet nie dostałby się do stworzonej przez siebie ligi :laugh: Trudno nazwać elitarnym zespół, który od 5 lat bohatersko próbuje dostać się do 1/8 LM. Także moja skromna propozycja - zrób pan panie Perez drużynę na miarę tejże chorej Superligi, a dopiero potem próbuj ją stworzyć. Zamarzyła mu się chyba rewolucja w futbolu - rynek już przewrócił do góry nogami. W swojej piaskownicy niech się bawi, ale od rozgrywek europejskich wara.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sondokan
Jak dla mnie, to niech Perez się lepiej martwi o swoje wyniki w Lidze Mistrzów, a nie wymyśla jakieś poronione Superligi czy inne Uberligi. Real historycznie na pewno należy do ścisłej elity w Europie, ale patrząc obecnie to nawet nie dostałby się do stworzonej przez siebie ligi :laugh: Trudno nazwać elitarnym zespół, który od 5 lat bohatersko próbuje dostać się do 1/8 LM. Zamarzyła mu się chyba rewolucja w futbolu - rynek już przewrócił do góry nogami. W swojej piaskownicy niech się bawi, ale od rozgrywek europejskich wara.

I zaś kibice Barcy od razu odrzucają pomysł Pereza :laugh: I od razu napinka i kontratak. Czekam na krytykę tej decyzji przez Laportę i ekskomunikowanie Pereza przez arcybiskupa Barcelony i innych wikarych i ministrantów. :ohmy:

Perez pewnie dlatego wyszedł z tym pomysłem akurat teraz żeby Platiniemu na złość robić - Misiel krytykuje Pereza, Florentino wychodzi z pomysłem, który może podzielić UEFĘ i negatywnie wpłynąć na pozycję prezydenta.

Także moja skromna propozycja - zrób pan panie Perez drużynę na miarę tejże chorej Superligi, a dopiero potem próbuj ją stworzyć.

Chyba już zrobił? Co biedniejsi już przeklinają go, a ta liga ma być dla najbogatszych i najlepszych więc w czym problem? :blush:

BTW: Na prezentacji Cristiano, pojawiło się 80.000 osób , nowy światowy rekordzik:D

Uno, dos, tres. Hala Madrid!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perez jeszcze nic nie zrobił bo jego galaktyczni jeszcze nie zdążyli meczu zagrać a on już ich wysyła do Superligi. Iglu ma racje. Co to by było jakby się Real nie dostał do tej swojej super-pro-uber ligi.

A teraz już abstrahując od Pereza i jego pomysłów.

Tetris-> jakto nie ma starań o wyrównanie poziom w Europejskiej piłce? Z której choinki się urwałes? Czekałem aż ci któryś z forumowiczów odpowie zamiast mnie ale skoro nit nie pisze...

przecież UEFA stara się już od lat uprościc jakoś zespołom ze słabszych lig drogę do LM. W tym sezonie po reorganizacji rozgrywek mało się pisało o tym jak szansę na wejście Wisły do LM wzrosły.

Poza tym ciekawe jakie są szanse zeby do tej całej super ligi awansowała jakas polska drużyna? Nie wiem jak wy ale ja chcę dożyć dnia w którym jakiś polski klub awansuje do LM. Bo Jak Legia i Widzew grały w 96/97 to miałem jeszcze niewielką świadomość tego wyczynu.

Na tym cyba polega całe piękno piłki że ciągle coś się zmienia. A jak się przestanie zmieniać to przestanie być ciekawie.

Teraz jak Barca spotyka się ManU to jest to szlagier ale jak będa grały ze soba co seozon to będzie, za przeproszeniem, gówn0 a nie szlagier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hoho. Uwaga o to i 1 poważny transfer i jedyny spoza kręgu zainteresowania Milanu - Onyewu podpisał 3 letni kontrakt. Będzie fajnie jak utrzyma formę z PK ostatnich spotkań. Oby nie był nowym Senderosem a nowym Stamem:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się pomysł Pereza. Po pierwsze doszłoby do ogromnej przepaści między klubami z potencjalnej Superligi a pozostałymi klubami. A nie o to chodzi w futbolu. Całe piękno tego sportu polega na tym, że biedny klub, ambicją pokonuje piłkarskiego giganta. Zgadzam się z Gackiem, że po kilku sezonach formuła znudziłaby się większości fanów. No właśnie i czym na dzień dzisiejszy Real zasłużył sobie na występ w Superlidze? Milionami wydanymi na Kakę, Ronaldo czy Benzemę? Stworzenie Superligi byłoby zaprzeczeniem koncepcji UEFA o, której napisał Gacek. Zresztą jako kibic, chciałbym obejrzeć polskiego przedstawiciela w LM.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gacek - ale ja mówię, że to jest poroniony pomysł! Co to za doprawdy komunistyczna, bo ciężko to inaczej nazwać, idea, żeby słabszym klubom ułatwić wstęp do ligi mistrzów? To jakby ułatwić słabszym uczniom wstęp na studia. A słabszym inżynierom wstęp do NASA. Bez sensu. Dopóki LM ma być naprawdę Ligą Mistrzów, to niech awansują zespoły lepsze, a nie takie, którym się historycznie należy, bo one biedne, i nie awansowały dawno.

Gacek - ale ja mówię, że to jest poroniony pomysł! Co to za doprawdy komunistyczna, bo ciężko to inaczej nazwać, idea, żeby słabszym klubom ułatwić wstęp do ligi mistrzów? To jakby ułatwić słabszym uczniom wstęp na studia. A słabszym inżynierom wstęp do NASA. Bez sensu. Dopóki LM ma być naprawdę Ligą Mistrzów, to niech awansują zespoły lepsze, a nie takie, którym się historycznie należy, bo one biedne, i nie awansowały dawno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej piaskownicy niech się bawi, ale od rozgrywek europejskich wara.

Może cię to zdziwi, ale wiele klubów europejskich jest za tym pomysłem, w końcu to stały przypływ kasiory. Nie zwalaj więc wszystkiego na Pereza.

Real historycznie na pewno należy do ścisłej elity w Europie, ale patrząc obecnie to nawet nie dostałby się do stworzonej przez siebie ligi

No właśnie i czym na dzień dzisiejszy Real zasłużył sobie na występ w Superlidze? Milionami wydanymi na Kakę, Ronaldo czy Benzemę?

Nawet kiedy jest tak szeroko krytykowany na całym świecie, Real potrafi wygrać ligę, a jeśli nie, to jest w ścisłej czołówce. Chyba dobre wyniki w jednej z dwóch najlepszych (jeśli nie najlepszej) z lig to jest jakiś prestiż?

Także

http://filolozka.brood.pl/takze-a-tak-ze/

:P

Zresztą jako kibic, chciałbym obejrzeć polskiego przedstawiciela w LM.

Zgadzam się z t3trisem w 100% jeśli chodzi o ułatwienie dostępu do LM słabszym klubom. Na dzień dzisiejszy żaden polski klub nie zasługuje na grę w takiej imprezie. Po pierwsze, nie ma żadnych poważnych pieniędzy na rozwój futbolu, po drugie, nie ma stadionów, po trzecie, PZPN ma wszystko w d***.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki LM ma być naprawdę Ligą Mistrzów, to niech awansują zespoły lepsze, a nie takie, którym się historycznie należy, bo one biedne, i nie awansowały dawno.

Tak jak jest teraz jest ok. Też jestem przeciwny zbytniemu ułatwianiu, ale pomysł Pereza to drugie ekstremum. Tym bardziej, że kluby z tej "superligi" nie uczestniczyłyby raczej w LM, bo piłkarze musieliby grać ze 100 meczów w sezonie, a to byłoby zabójcze. Zresztą zauważ jedno - teraz słabszy klub ma teoretyczne szanse na zwycięstwo i dorobienie się. Jeśli postanie "elitarna" superliga takie kluby zostaną tej szansy pozbawione. A przecież właśnie te niespodzianki, wygrane Dawidów są solą piłki nożnej. Sport jest nieprzewidywalny, wyeliminowanie możliwości zaistnienia sytuacji nieprzewidywalnej to zabójstwo futbolu. Nie trzeba mieć fury kasy, by wygrywać. A to jest projekt czysto marketingowy, bo moim zdaniem zbyt przewidywalny na bycie projektem "sportowym". Zresztą na razie to tylko gadanie jednego bogatego faceta, który chciałby mieć jeszcze więcej kasy, bez żadnych konkretów. Nie ma co się rozwodzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z t3trisem w 100% jeśli chodzi o ułatwienie dostępu do LM słabszym klubom. Na dzień dzisiejszy żaden polski klub nie zasługuje na grę w takiej imprezie. Po pierwsze, nie ma żadnych poważnych pieniędzy na rozwój futbolu, po drugie, nie ma stadionów, po trzecie, PZPN ma wszystko w d***.

Taaaak? A zastanowiłeś się jakie są powody tego, że żaden polski, czeski, słowacki, białoruski, serbski, bułgarski, rosyjski, ukraiński (bo w samej LM nadal nic nie osiągają) klub nie "zasługuje" na udział w rozgrywkach? Każdy wielki klub ma kupionych za wielkie pieniądze piłkarzy zagranicznych, tym sobie zasłużyli? Kasą? Czy zadłużenie klubu na dziesiątki lub setki milionów (Valencia) jest tym elementem, którego nam jeszcze brakuje? Był moment w którym zachodnia piłka nagle prześcignęła naszą, zamknęła się, władowała olbrzymie pieniądze i robi wszystko by nie dopuścić innych do koryta. Każda pojawiająca się gwiazdka na naszym pustym niebie, natychmiast jest rozkupowana i niknie... Ale najlepiej powiedzieć, że to my jesteśmy be, a na zachodzie są cacy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlado

Widzisz Perez już myśli o Realu w Superlidze, a Królewscy w LM przez ostatnie sezony grają słabiutko. W tym sezonie widzieliśmy co zrobili z Liverpoolem. Liga ligą, w europejskich pucharach słabo. Mają okazję w tym sezonie pokazać na co ich stać. Bo takiego potencjału, aż żal nie wykorzystać.

Po pierwsze, nie ma żadnych poważnych pieniędzy na rozwój futbolu, po drugie, nie ma stadionów

Trochę odbiegnę od tematu. Wiadomo, że z tego kokosów nie będzie. Narzekamy na poziom naszej ligi, ale...kibic jest także potencjalnym sponsorem. Wydawałoby się, że głupi bilet czy karnet nic nie znaczą, ale gdy przyjdzie na mecz kilkanaście tysięcy ludzi to suma uzbiera się niemała.

Co do stadionów. Trzeba się skupić na budowaniu wielkiej piłki, tam gdzie są warunki.

-Kibice

-Stadion (Są miasta gdzie one już są lub niedługo będą)

-Tradycje (Żadne fuzje itp)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@...AAA... - IMO to dowodzi czego innego. Tego, że na zachodzie prezesi mają jaja. Piłka nożna to biznes. Jak sie robi dobre inwestycje, to sie zwraca, jak złe, to klub bankrutuje. Tamci nie bali się narobic długów wierząc, że im się to zwróci. Nie słyszałem ostatnio, żeby którys z tamtejszych klubów upadł, zatem widocznie były to dobre interesy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zaś kibice Barcy od razu odrzucają pomysł Pereza laugh.gif I od razu napinka i kontratak. Czekam na krytykę tej decyzji przez Laportę i ekskomunikowanie Pereza przez arcybiskupa Barcelony i innych wikarych i ministrantów.

A co, mam popierać może jeszcze Pereza ? Szukającego wszędzie kasy dla pokrycia swojego widzimisię ? Nie. Wolę takich ludzi jak właśnie Laporta, Lendoiro (prezes Depor) czy Del Nido (Sevilli), którzy w czasach kryzysu nie szastają kasą na lewo i prawo, a swoich zawodników (szczególnie ci dwaj ostatni) sprzedają za godziwe pieniądze. I akurat w kwestiach finansowych wolę bardziej wierzyć Laporcie, człowiekowi, który wyciągnął klub z dna sportowego i finansowego po gorszej wersji Pereza - Gasparcie niż szanownemu Florentino, ładującemu 200 mln na wzmocnienia w czasach kryzysu.

Już raz po jego rządach miasto musiało kupić teren wokół SB i sam stadion za jakiś miliard euro, a później oddać klubowi w dzierżawę na bodaj 500 lat. Chociaż znając życie - jak będzie trzeba, to znowu przyjdą z pomocą.

A skoro normalne argumenty nazywasz napinką, to trudno. Kontratak musi być, bo niestety nie umiem dostrzec geniuszu Pereza i uważam jego pomysły i politykę za poronione. Kropka.

Chyba już zrobił? Co biedniejsi już przeklinają go, a ta liga ma być dla najbogatszych i najlepszych więc w czym problem?

W tym, że ten zespół nie zagrał jeszcze nawet minuty w lidze. A co dopiero zdobył jakiekolwiek trofea i przeszedł w końcu tą mityczną 1/8 LM.

Dopóki LM ma być naprawdę Ligą Mistrzów, to niech awansują zespoły lepsze, a nie takie, którym się historycznie należy, bo one biedne, i nie awansowały dawno.

Jeśli Liga Mistrzów miałaby naprawdę być zgodna z nazwą, to powinni grac tam sami mistrzowie swoich lig z Europy. A tak nigdy nie było i nie będzie. Czy to dobrze, czy źle - nie wiem. Na pewno więcej kasy i wyższy poziom jest dzięki oglądaniu w akcji 4. drużyny Premiership - Arsenalu, niż przykładowo mistrza Estonii - Levadii Tallin.

Nawet kiedy jest tak szeroko krytykowany na całym świecie, Real potrafi wygrać ligę, a jeśli nie, to jest w ścisłej czołówce. Chyba dobre wyniki w jednej z dwóch najlepszych (jeśli nie najlepszej) z lig to jest jakiś prestiż?

Wiesz, akurat La Liga ostatnio strasznie upadła. Kiedyś w Europie liczyły się i Valencia, i Sevilla, i Deportivo, i Athletic, nawet takie średniaki jak Alaves. A dziś ? Właściwie tylko Real i Barca. 2 miejsce to kiepski wyznacznik, nawet Barcelona prezentująca dno dna z ostatniego sezonu Rijkaarda stanęła na podium. Poza tym do tego dochodzą sukcesy w Europie - a tych nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gacek - ale ja mówię, że to jest poroniony pomysł! Co to za doprawdy komunistyczna, bo ciężko to inaczej nazwać, idea, żeby słabszym klubom ułatwić wstęp do ligi mistrzów? To jakby ułatwić słabszym uczniom wstęp na studia. A słabszym inżynierom wstęp do NASA. Bez sensu. Dopóki LM ma być naprawdę Ligą Mistrzów, to niech awansują zespoły lepsze, a nie takie, którym się historycznie należy, bo one biedne, i nie awansowały dawno.

No częściowo masz rację. Rzeczywiście nie można przepychać na siłe słabeuszy do LM bo na grę w takich rozgrywkach trzeba sobie zasłużyć. NIemniej jednak niemożliwym jest by kluby z niższej półki przebiły się do LM jeśli na ich drodze w eliminacjach staną kluby z najlepszych lig europejskich. Stąd też bierze się idea zeby eliminacje ustawiać tak by słabe kluby mialy mozliwość zaistnienia.

To nie jest tak jak ty piszesz, że dopuszcza się słabych uczniów na studia (teraz zresztą i tak się dopuszcza, bo pokaz mi kogoś kto zdał maturę i nigdzie go nie przyjmą na studia, zawsze jakieś znajdzie). To jest bardziej jak pomoc uczniom ze wsi w studiowaniu, poprzez jakies stypendia, akademiki. Albo pozwolenie inżynierom z prowincji na pracę w NASA. To że są z prowincji i nie mają takich możliwości nie znaczy że są bezużyteczni.

Tetris bardzo ładnie (choć chyba nie celowo) wyjaśnił dlaczego taka liga to beznadziejny pomysł. Otóż piszesz ze LM jest Ligą prestiżową dopóki awansują do niej zespoły najlepsze. A powiedzcie mi jaka jest gwarancja że Barcelona za 5 sezonów będzie w pierwszej 4 Primera Division. Albo Arsenal w pierwszej 4 Premier League. A wtedy co? Może wystarczy po prostu zmienic nieco formułe losowań Ligi mistrzów, albo sposób rozgrywania meczów.

Po co od razu tworzyć jakies nowe superligi? Czy wy nie widzicie ze to jest manipulacja. Kto nam zagwarantuje że za pare sezonów właściciele największych klubów nie postanowia zamknąc swojej ligi.

Kontrargumentem jest to że taka liga mogłaby wyglądać jak NBA, a przecież formuła NBA się sprawdza... tylko czy musimy kopiować wszystko co Amerykańskie?

Może cię to zdziwi, ale wiele klubów europejskich jest za tym pomysłem, w końcu to stały przypływ kasiory. Nie zwalaj więc wszystkiego na Pereza.
Vlado ma tutaj rację. Troszk się rozpędzamy z tym Perezem. On tylko głośno o tym napomknął, a jestem pewnien żę inni prezesi też by przyłożyli do tego swoje łase na kasiore łapki.

A co, mam popierać może jeszcze Pereza ? Szukającego wszędzie kasy dla pokrycia swojego widzimisię ? Nie. Wolę takich ludzi jak właśnie Laporta, Lendoiro (prezes Depor) czy Del Nido (Sevilli), którzy w czasach kryzysu nie szastają kasą na lewo i prawo, a swoich zawodników (szczególnie ci dwaj ostatni) sprzedają za godziwe pieniądze.

Wiesz Iglu ja bym sie troszkę wstrzymał w chwaleniu Laporty, bo jak się potem okaże że jednak Barca pare transferów za grube miliony zrobi to będziesz się tłumaczył. A wcale nie wykluczone że kluba z Katalonii wyda jeszcze sporą kasiorkę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...