Skocz do zawartości
Mariusz Saint

Manga & anime - ogólnie!

Anime!  

296 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kiedy zacząłeś oglądać anime?

    • 1-3 lata temu
      122
    • 4-6 lat temu
      69
    • 7-9 lat temu
      40
    • 10 i więcej lat temu
      67


Polecane posty

nie wiem, nie widziałem oryginału więc opieram swoją opinię tylko o widzianą wersję

Potwiedzam - ta postać nie kopie w kalendarz tylko w SRW (sekret) i ugładzonej wersji amerykanizowanej (w której zresztą kobietą zostaje zrobiony Levin, pierwszy genialny-naukowiec-o-odmiennej-preferencji, innymi słowy - postać, której dokładną kserokopią, co do twarzy, jest Leeron Littner). A

Miyuki

? A minusy

Blaster mode

?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macross 7

Też dla mnie początek był "lekko" niemrawy, ale jeno lekko w moim przypadku - początek mimo sporej schematyczności, u mnie jakoś znośnie się zapisał w pamięci(chyba nawet lepiej niż początek Zero, który trwał z jeden odcinek xD). Ale akcja rzeczywiście się później rozkręca, dla mnie akcje z Sivil były chyba takim zaczątkiem "lepszej jakości" w siódemce.

Wziąłem się za niego nieco przypadkowo

Ja nie będę mówił, od czego zaczyna się moja przygoda z wieloma tytułami, bo ktoś zaraz wyskoczy z "t....=cancer" :<

---------------------------------------------------------------

To jeszcze coś z serii "Czytane/obejrzane ostatnio, ale nie nadaje się na własny temat":

hoshinosamidare.th.jpg

Jako, że o mandze będzie z mojej strony, to do ogólnego rzucam. Ostatnimi czasy, natrafiłem(tak, na wiadomym imageboardzie) sobie na mangę pod tytułem Hoshi no Samidare, znane również jako The Lucifer and Biscuit Hammer. Jako, że przy wspomnieniu tego czegoś, wiele osób wspominało Gainax i the pillows(ost z FLCL, jeśli nazwa nic nie mówi), więc postanowiłem obczaić dlaczegoż. No i?wsiąknąłem.

Zaczyna się dość normalnie ? główny bohater, osiemnastolatek Yuuhi Amamiya, budzi się pewnego ranka i widzi przed sobą jaszczurkę. Gadającą. W streszczeniu swojej misji, Noi(bo takoż się przybysz nazywa), zawiadamia Amamiyę, że został wybrany na jednego z dwunastu rycerzy bestii, mających uratować świat przed bliżej nieokreślonym zagrożeniem ze strony magów, oraz chronić księżniczkę. Yuuhi raczej nie jest tym przejęty i próbuje pozbyć się gada, dopóki nie spotyka pierwszego w swoim życiu wytworu maga ? golema. Przed śmiercią ratuje go sąsiadka, Asahina Samidare, która(jak można się domyśleć) jest przy okazji księżniczką. I to nietypową, bo nie tylko chce uratować Świat od ogromnego młota, który ma wkrótce na niego spaść, ale po zakończeniu tej misji ? zniszczyć glob własną mocą i rękami. I Amamiya, mając swoje powody(oraz prawdopodobnie ochotę na pantyshoty z udziałem Samidare), na tę ofertę przystaje.

Tak w skrócie wygląda początek ? jest to dopiero wstęp do historii, która na pierwszy rzut oka śmierdzi na kilometr lub dwa, FLCLem i pillowsami. Szaleńcza protagonistka, rozwalająca wszystko po kątach ? jest. Wielki młot, nawiązanie do piosenki wspomnianej grupy, oraz zapewne do żelazka ? tyż. No i bohater, który ma sobie z tym wszystkim poradzić. Wrażenie to, mimo częściowej prawdy, jest niepełne. Hoshi no Samidare z kolejnymi chapterami stawia kolejne historie, bohaterów, problemy, tworząc wielowątkową, ale też realną historię ludzi postawionych w absurdalnej sytuacji pełnej desperacji, braku nadziei, czy miłości i próbujących to zwalczyć ? z lepszym, lub gorszym skutkiem. Wątki te również są porządnie prowadzone ? dość dobrze się ze sobą łączą(vide wątek wiedzy absolutnej), nie ma tu szczególnych niedomówień, oraz duża ich część zostaje sensownie wyjaśniona. Co do bohaterów ? nie było chyba tu postaci, która jakoś by mi podpadła(z jednym wyjątkiem, który się później zrehabilitował ?

sowi rycerz, jeśli ktoś by był ciekawy)

. Na plus wybija się wiele postaci ? od pary głównych bohaterów, przez poszczególnych rycerzy(?suchy chleb dla konia?, cosplay girl, fighting freak etc.), po

Anime i Animusa

. Oczywiście są bohaterowie ? są i walki. A te z każdym kolejnym przeciwnikiem, są coraz lepsze ? bądź co bądź na samym końcu(

prawie?

) czeka ogromny młot, umiejscowiony w kosmosie(SPAAAACE). Kreska bardzo zacnie podkreśla wszelakie techniki, ruchy, gesty ? bitki w tej mandze zaliczam na plus, do tego duża część z nich(dzięki różnym charakterom poszczególnych rycerzy), ma inne nacechowanie ? szaleńcze tempo jest jednak utrzymane. Humor i pantyshoty też są odpowiednio wyważone, nie skreślają poważniejszych wątków, ale też nie pozwalają być Hoshi no Samidare ?too serious?. Z innych rzeczy ? nawiązań do dwóch tworów(a może i więcej) Gainaxu kilka jest, tam samo jak i do twórców większości OST do FLCL, dlatego nie powinny dziwić drill kicki, czy nazewnictwo ostatecznego narzędzia zagłady, nie powinno dziwić. Ogólnie rzecz biorąc ? podobało mi się. 65 rozdziałów połknąłem w trochę ponad pół tygodnia(albo i mniej), miałem z tego potężny enjoy i doświadczyłem naprawdę epickich scen.

W skrócie: bardzo dobra action manga(śmierdząca trochę FLCLem), z dozą szaleństwa i zacną fabułą, polecam. No i Anima jako króliczek wymiata. U mnie seria ta stała się pierwszą 10 na MALu oraz favem. Rzekłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kogoś to zainteresuje.

W serwisie iplex jest możliwość obejrzenia trzech anime. Są to Hellsing, Last Exile i

Moonlight Mile. Na razie jest tylko po jednym odcinku (3 w przypadki LE), ale kolejne mają być dodawane co piątek. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Kto wie, może dodadzą kolejne serie?

Ja jako że Moonlight Mile nie oglądałem to pewnie skorzystam.

Edytowano przez Sefnir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję siebie z tematu z dyskusji o zagadkach. To nie jest prośba, a może jest, chociaż nie. To jest taka sugestia, jednak nikt na siłę nie musi jej chcieć spełnić. Ot taki pomysł i nic więcej.

Skoro wpadłem i coś powiedziałem to mam takie pytanie:

Czy miałby ktoś tyle czasu i chęci(z doświadczonych forumowiczów w M&A), żeby razem z kilkoma osobami skompletować listę powiedzmy najlepszych dwudziestu(na początku) mang i anime z danych kategorii(romansidła, akcja, sc-fi, magia itd.) z krótkimi opisami, a potem wrzucić to za pozwoleniem ogólnych władz forum(^^) do działu M&A z tytułem POLECAMY lub inaczej?

Chodzi mi o to, że możnaby jakby w ten sposób rzucić na światło dzienne(w przystępny sposób) tytuły mniej znane, które są warte zobaczenia. W ten sposób możnaby też dokształcić chętnych forumowiczów(zaczynających znajomość z M&A) do zapoznania się z tytułami, które mogą się pojawić w zagadkach, a tym samym rozszerzyć grono udzielających się w tym temacie. Wiadomo, że te najpopularniejsze same w sobie mają reklamę i o nich często się wspomina, jednak reszta...

Zatem nie chcąc tu zaśmiecać... Odpowiedzi proszę pisać w temacie dyskusyjnym o M&A.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propozycja sama w sobie zacna, problemów jest kilka:

1) 20 tytułów to sporo, szczególnie w pewnych kategoriach.

2) Proponujesz, by zrobiła to jedna osoba, po czym ma to zostać wrzucone jako ogólnie polecane przez cały dział? Średnio mi się to widzi, ewentualnym wyjściem byłoby zebranie grona kilku osób, które ustaliłyby listę. Ale tu rodzi się kolejny problem - im osób więcej, tym ciężej się zgodzić na jakąś konkretną kolejność/tytuły.

3) Nigdy nie zdecydowałbym się polecać czegoś, czego nie czytałem jako 'Ogólnie polecane przez dział' a nie tylko przeze mnie. Także musiałaby istnieć zasada, aby osoby które polecają dany tytuł znały go osobiście. Co IMO jest średnio możliwe, bo listy czytanych mang potrafią się mocno różnić.

Powyższe to oczywiście tylko moje zdanie, jeśli moderatorzy działu (czyli pewnie MSaint i ew. b3rt) spojrzą na to przychylnie, po czym znajdziesz chętnych na zrobienie list to czemu nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1

W tym właśnie problem, że tego sporo.

Ad.2

Widać za mało dosadnie się wyraziłem. Chodziło mi o kilka osób, które będą ze sobą współdziałały. Nie chciałem zrzucać tego na barki jednej osoby, w żadnym wypadku.

Chodziło mi też o to, żeby to było widoczne, bo nie wiem w jaki inny sposób możnaby to zrobić.

Ad.3

Też problem, jednak nie takie rzeczy się udało zrobić. Dlatego daję to do rozważenia, bo sam mocny w M&A nie jestem, ot tak przeskakuję pomiędzy tytułami i jak coś się trafi to mogę więcej powiedzieć, a reszta to już gorzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł jest wart rozważenia, ale szanse na jego realizację oceniam jako małe. Podstawowy problem to różnica gustów, polecone np. TTGL a ktoś odpowie, że mu się nie podoba i trzeba będzie go skrzywdzić :( Bardziej widziałbym umieszczanie takich list na blogach, np. "gust tego forumowicza jest podobny do mojego, sprawdzę, co on poleca". Temat "forumowicze polecają" już istnieje, gdyż w "polecankach" nie ma zakazu przedstawiania pozycji, w tym - ogólnym - też można coś opisać.

Krótko mówiąc: nie widzę tego pod względem organizacyjnym, chyba że macie jakieś konkretne pomysły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by dojść do porozumienia :D Druga sprawa to musiałoby być kilku chętnych, którzy mają szeroki zakres o tytułach, które są nieznane, jednak warte zapoznania się z nimi. Po trzecie współpraca by musiała zaistnieć, co w przypadku bloga, jak Mariusz mówi jest lepszym pomysłem moim zdaniem. No i w jakiś sposób by musiało to zostać wypromowane, bo z biegiem czasu takie rzeczy jeśli chodzi o blogi odchodzą w niepamięć.

Wiadomo, że w polecankach ludzie zadają pytania i mają odpowiedź, jednak mi chodzi o dosłowną sugestię i takie ułatwienie dla ,,leniwych".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki problem też z tymi mało znanymi, że są mało znane nie bez powodu. Choć w ogóle trzeba zdefiniować 'znane', bo dla jednych NGE to absolutna nisza, a inni kojarzą bez problemu Akikan!, Chu-Bra i inne takie.

Nie widzę też sensu w ułatwianiu życia leniom, kiedy choćby na MALu są rekomendacje, recenzje i statystyki. Jasne, nie zawsze oddaje to rzeczywiste opinie (wystarczy spojrzeć na IS, które wywołuje dość skrajne opinie - IMO pierwsza połowa to dno, innym się to podoba - widziałem nawet dychę wśród znajomych...), ale w ogóle jest i pomaga podjąć decyzję. Poza tym, wątpię, żeby ktoś miał potrzebę korzystania z takiej pomocy - jeśli komuś się nie chce ruszyć i napisać co chciałby obejrzeć albo co widział i że chciałby coś podobnego, wątpię, żeby zrobił coś więcej niż tylko rzucił okiem na tytuły na proponowanej przez ciebie liście. Jestem też zdecydowanym przeciwnikiem równania w dół, ale ta decyzja i tak będzie poza mną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam pomysł ciekawy, ale nie wydaje mi się aby został zrealizowany. Z bardzo prostego powodu. Za dużo tytułów i za dużo różnych gustów. Podam przykład. Zobacz blog Piotrka, wpisy z początku tego roku. Porównaj jego top10 z tym Kondzia i moim. Ile tytułów się powtórzyło?

Mamy temat ogólny, są polecanki i jest MAL. Myślę że to wystarczy. Można zadać pytanie, a na pewno znajdzie się kilku forumowiczów, którzy odpowiedzi udzielą, jedni podadzą anime nowsze, inni starsze lub mniej znane.

No i tak jak Piotrek powiedział, jakie tytuły są znane a jakie nie? Manga Prunus Girl jak się przekonałem jest całkiem popularna a na forum czyta ją chyba tylko parę osób. Podobnie jest z Welcome to the NHK!, które jest znane, ale o którym się nie mówi.

Najpierw trzeba by zdefiniować te pojęcie.

Jest jeszcze inny problem. Piszesz o osobach leniwych i tych, które dopiero zaczynają przygodę z M&A. Wątpię aby tym pierwszym chciało się potem własnoręcznie szukać kolejnych tytułów, więc te listy musiałyby być ciągle przedłużane. Z tymi drugimi jest troszkę cięższa sprawa. Osoby, które dopiero zaczynają są często młode, przyzwyczajone do HD, pięknej grafiki itp. Ja mam 22 lata i jestem wychowany na takich seriach jak Saint Seiya, Yattaman, Dragon Ball czy Generał Daimos. Nie robi mi różnicy czy anime jest nowe czy starsze, ale młodsze pokolenie może się odbić właśnie z tego powodu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że się tak zapytam. Macie jakieś swoje ulubione openingi z anime? Sam lubię czasem sobie takich posłuchać, ale ja nie oglądam za wiele i zwykle ograniczam się tylko do serii, które już znam toteż sporo mi umyka. Moim ostatnim faworytem jest opening z drugiej serii Ghost in the Shell. Strasznie podobał mi się też jeden opening z Naruto, ale za chiny nie przypomnę sobie jego tytułu, a nie mam czasu go szukać. W każdym razie było to w czasie gdy Sasuke walczył z Itachim. Także ten z Umineko no naku koro ni zrobił na mnie spore wrażenie. Podrzućcie coś swojego. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tego sporo. Jeśli ograniczać się tylko do OPów, fajnie mi się nadal słucha tego z Working!! (Someone Else), Seitokai Yakuindomo (Yamato Nadeshiko Education), Lucky Star (

) A-Channel (Morning Arch), OreImo (Irony), Angel Beats! (My Soul, Your Beats!), Shuffle! (
), Amagami SS (OP2 - Kimi no Mama de), Yuru Yuri (Yuriyurarararayuruyuri Daijiken - w wersji pełnej jest jeszcze lepszy) oraz Shany (OP2 z Second - Joint). A poza tym są jeszcze EDy - wszystkie K-ONowskie, Angel Beats! (
), Bakemonogatari (Kimi no Shiranai Monogatari), Seitokai Yakuindomo (Aoi Haru) i z drugiego Kara no Kyoukai Oblivious. Są też takie, które wgryzają się na krótko (np. Ren'ai Circulation czy
), a od czasu do czasu sobie posłucham 'zmodyfikowanej' wersji Treasure. Czasem się też zdarza, że piosenka jest z OST, a nie jest samą w sobie muzyką, jak np. 'Libera Me' From Hell...

@up: W kwestii OPów Naruto: pierwsza seria, Shippuuden. Tu znajdziesz każdy, jaki się pojawił, w dodatku z podziałem na odcinki.

Edytowano przez piotrekn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie jakieś swoje ulubione openingi z anime?

A owszem:

- "Kanjite Knight" i "Shugoshin - the Guardian", oba z Shin Mazingera

- "Pure Stone" z Zilliona

- "Reason", pierwszy OP Tekkaman Blade, najpierw działa na nerwy ("RIIZUN OŁ JEE"), a potem nie sposób go przeskoczyć

- "Seventh Moon" z Macross 7

- "Turn A Turn" z Turn-A Gundama

- "Melos no youni - LONELY WAY", OP Layznera

- "Jun" z Cromartie High

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejność losowa, lecąc od góry listy mojego MAL, choć pewnie coś ciekawego ominę. I btw - oceniam muzykę, nie animację, na nią nieczęsto zwracam uwagę. I tak, jest tego sporo, nie jestem specjalnie wybredny ^^ Poza tym z openingami jest ten problem, że przeważnie trzeba obejrzeć anime je zawierające i posłuchać go częściej, żeby wpadł w ucho.

"Sorairo Days" - TTGL

"We Are" - One Piece + praktycznie wszystkie pozostałe openingi. Tak, jestem fanbojem ^^

"Hacking to the Gate" - Steins;Gate

"Aoi Shiori" - Ano Hana

- a kto nie zna niech się wstydzi:P

"Let Me Be With You" - Chobits - do tej piosenki mam niebywały sentyment ^^

- genialne

"Sekai Wo" - Death Note

Tyle starczy (chwilowo) bo i tak nikt tego nie przesłucha ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namierzyłem swój opening z naruciaka ->

Poza tym do listy powinienem dorzucić jeszcze endingi z pierwszej serii Bakumana i cały soundtrack z Death Note. :) I jeszcze ta piosenka z Cowboya Bebopa, z odcinka "Ballada o upadłych aniołach", naprawdę genialna rzecz. :)

BTW, ja zawsze oceniam opening wespół zespół z grafiką. Sama piosenka może być dobra, ale lubię jak wraz z nią idzie w parze fajna animacja. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Fel przejrzałem sobie listę MAL i ulubionych na YT, bo sporo tego wszystkiego i inaczej pewnie bym o czymś zapomniał:

Hyadain no Kakakata?Kataomoi - C - pierwszy OP Nichijou

- drugi OP Nichijou

Sweet Drops - opening do Usagi Drop, może nie jest jakiś nie wiadomo jaki, ale po prostu bardzo mi pasuje do całej serii :)

Hacking to the Gate - zapodane już przez Fela, muzyka dobra, ale to animacja głównie mnie kupiła

Mirai wa Bokura no Te no Naka - pierwsza i jakże pamiętna seria Kaijiego

Aoi Shiori oraz secret base ~Kimi ga Kureta Mono~ (10 years after ver.) - Ano Hana naprawdę ma się czym pochwalić, jeśli chodzi o OP i ED :D Tylko szkoda, że nie znalazłem porządnej wersji endingu na YT

Os-Uchuujin - OP do Denpa Onna to Seishun Otoko, mówcie co chcecie, ale mi to wpadło w ucho

- Dororon i wszystko jasne :D

Wszystkie openingi do Sayonara Zetsubou Sensei, ze szczególnym uwzględnieniem drugiego do Goku SZS, który może i bezczelnie recyklinguje animacje z poprzednich, ale i tak jest niesamowity.

Thesis of a Cruel Angel - chyba wszyscy kojarzą? W temacie widziałem, że nie wszystkim się podoba, ale trudno, nie każdy musi znać się na muzyce :trollface:

i Give A Reason - NOSTALGIA ;_;

Na specjalne wyróżnienie zasługuje też

z Diebustera, Sorairo Days z TTGL,
z Tegami Bachi oraz Katayoku no Tori z Umineko no Naku Koro ni. Endingi to inna sprawa i gdybym miał je tu umieścić, to ta lista zrobiłaby się jeszcze większa, ale na pewno dałbym wspomniane przez kogoś wcześniej Brave Song, endingi Bakumana, Kimi no Shiranai Monogatari, Toki Tsukasadoru Juuni no Meiyaku, Koiji Romanesque (za zabawę stylem) i Marionette (za piosenkę).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj, zapodano świetny temat, pytanie tylko jak by tu sporządzić jakąś sensowną listę, a nie zasypywać ludzi dziesiątkami linków i dodać jeszcze coś od siebie... przeglądanie odpowiednich filmików zacząłem już wczoraj i nie wiadomo kiedy cały dzień minął^^

Cóż, chyba podobnie jak Fel, przede wszystkim zwracam uwagę na muzykę. Nie przypominam sobie nawet sytuacji, gdzie to animacja czołówki zmiotłaby mnie, choć to akurat może być wina krótkiej pamięci. Jeśli już, najbliższa wywołaniu na mnie piorunującego wrażenia była chyba czołówka Ergo Proxy. Z pewnością dobre combo audiowizualne stanowią OPy i EDy Indexa, a moje ulubione to

i
. Jednocześnie w oko i ucho wpadł mi też pierwszy OP Shiki - Kuchizuke. A czego by nie mówić o Qwaserze, drugi opening jest wcale epicki.

Wracając do samej muzyki; w tym miejscu mógłbym wymienić ścieżki dźwiękowe wszystkich Macrossów, ograniczając się jednak do ścisłej czołówki, wspomnę tylko o Diamond Crevasse, pierwszym endingu. Obok wielokrotnie wspominanego tu Kimi no Shiranai Monagatari, uważam tą piosenkę za najlepszy utwór jaki usłyszałem w anime - od początku mi się podobał, ale po pewnej scenie, gdzie jest wykonywany bez akompaniamentu, oczarował mnie całkowicie.

Na kolejne szczególne wyróżnienie zasługuje OP drugiej serii Queen's Blade -

. Jak wszyscy powinniśmy wiedzieć, ta seria wykracza dość daleko poza ramy fanservice-show, jakim niewątpliwie jest, w wielu aspektach. A ścieżka dźwiękowa jest jednym z nich^^

Dalej już z nieco krótszymi opisami:

Mnemosyne -

- Granie mocne i jednocześnie melodyjne, czyli bardzo :ok: Uwaga dodatkowa: zamiłowanie do "napierniczania na chwałę szatana" najwyraźniej przeszło mi z wiekiem.

Z Re-sublimity z Kannazuki no Miko jest dość ciekawie, bo najpierw przewijałem OP przy każdym odcinku, a obecnie dość często go sobie słucham.

Saraiya Goyou -

- lekka i piosenka oraz bardzo przyjemny wokal, idealnie pasujące do klimatu (przedniej) obyczajówki o samurajach.

Hmm, podobnym podsumowaniem mógłbym opatrzyć kilka innych openingów godnych uwagi, zatem po prostu wymienię je, jeden po drugim:

z anime pod takim samym tytułem, Mitsu no Yoake - Spice and Wolf 2 (tak, jestem dziwakiem, który woli OP drugiej serii:p), Sawakaze z drugiego sezonu Kimi ni Todoke.

I koniecznie trochę klasyki! Z mojej strony będzie to Magic Knight Rayearth - Yuzurenai Negai i Hikari to Kage wo Dakishimeta Mama (początek bardzo :ok: :3) Swoją drogą, szkoda że ludzie zachwycali się "dekonstrukcją" gatunku mahou shoujo dopiero teraz, kiedy podobne zabiegi miały miejsce już dużo wcześniej.

Z rzeczy najnowszych, najlepszy OP ma jak dal mnie nowy Nurarihyon z utworem Hoshi no Arika. Swoją drogą, właśnie dzięki temu usłyszałem o zespole LM.C. i bardzo sobie to odkrycie cenię. No, ale to już dyskusja nawet nie na ten dział... Ciekawe czy w "muzyce" byłby sens zakładać temat o j-popie?

O endingach możemy pogadać w dalszej kolejności, zwłaszcza że lepiej byłoby zawiązać właściwą dyskusję, niż trzasnąć swoją listę i do widzenia^^

Usagi Drop, może nie jest jakiś nie wiadomo jaki, ale po prostu bardzo mi pasuje do całej serii :)

Fakt OP bardzo przyjemny. Tym bardziej zdziwiło mnie, że taki kawałek wyszedł od Puffy, znanych niegdyś jako cokolwiek szalony, nawet jak na japońską grupę inspirującą się punkiem. Cóż, bywa i tak. A przy okazji, Usagi Drop zdecydowanie zasługiwałoby na osobny temat, choć nie wiem czy sam miałbym motywację, by się w nim regularnie udzielać...

Hacking to the Gate

Od dłuższego czasu jestem fanem twórczości Kanako Ito, również ze względu na różne ciekawe ubarwienia linii melodycznej. W tym wypadku również nie zawiedziono oczekiwań i w tle lecą dźwięki niczym muzyczka z jakiejś 8-bitowej gry, co uważam za zabieg interesujący i udany.

I mały bonus na koniec: dość oryginalne fanowskie wykonanie openingu Dokuro-chan (można od razu przewinąć sobie na 1:40).

Edytowano przez Kondzio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw przewijałem OP przy każdym odcinku

Skąd ja to znam? :) Bardzo często OP/ED jest słuchany namiętnie po 'przypadkowym' odkryciu w zagadce lub przy nieprzewinięciu... Albo po 'odleżeniu', czyli łapię się na tym, że coraz częściej zaczyna mi grać w głowie coś, co usłyszałem tydzień/dwa/trzy temu. Albo i dłużej, jak to było w przypadku Juicy Extacy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do was jedno ważne pytanie, jako że temat o Mandze i Anime to chyba trafiłem dobrze :). Czy Naruto/Naruto Shippuuden jest uznawane za ''prawdziwe'' (tru) anime? Słyszałem wiele opinii gdzie wypowiadali się wielcy fani tego gatunku i twierdzili że Naruto nie można nazywać anime poważnym będąc. Jak dla mnie to jedyna strawna produkcja tego typu (bez urazy), więc chciałbym wiedzieć.

Edit: Ok, dziękuję za odpowiedź.

Edytowano przez Zodiak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczemu nie? Obsada to często VA znani z innych, całkowicie odmiennych produkcji (nie wiem jak z 'techniczną stroną'), gadają po japońsku, jest na bazie mangi... Naruto ma takie samo prawo być tró anime jak Sailro Moon i Kapitan Tsubasa, a ci wszyscy wypluwający tego typu opinie to ludzie bez dystansu i szacunku dla cudzych gustów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BECK ED

Black Lagoon OP

Berserk OP

Darker Than Black OP

Darker Than Black OP2

Death Note OP2

Death Note ED2

Great Teacher Onizuka OP2

Gantz OP

Great Teacher Onizuka OP2

High School of the Dead OP

Hungry Heart: Wild Striker OP

Initial D 4th Stage OP

Neon Genesis Evangelion OP

I to chyba wszystko, chociaż znając życie to coś pominąłem. Olałem nazwy songów, bo jak ktoś szuka to znajdzie :)

EDIT:@Zodiak - jeśli cos jest animacja stworzona w Japonii jest tru. Jeśli coś jest na podstawie mangi stworzonej w Japonii tym bardziej. Jedyny sensowny tytul do dyskusji czy jest ?tru? to pszczółka maja bo jest to produkt austriacko-japońsko-niemiecko-portugalsko-hiszpańsko-kanadyjski.

Edytowano przez SPAWN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co OP/ED w anime to powiem, że praktycznie zawsze je oglądam i to w każdym odcinku. Nie liczę przypadków kiedy:

- nie pasuje mi do klimatu anime (ten w Bounen no Xamdou nie pasował)

- jest brzydki (wizualnie lub dźwiękowo)

Jednak takich przypadków to było zaledwie około 2-3 procent.

Więc prawie wszystkie OP/ED oglądało i słuchało się bardzo przyjemnie nawet kilkanaście razy pod rząd gdyż często seria 26 odcinkowa ma już dwa różne OP.

PS:

Nie podoba mi się również coś takiego jak bzdurne sceny w OP/ED czyli po prostu jeśli OP jest mylący to znaczy zawiera sceny, które nigdy nie pojawią się w anime ani nawet nic podobnego.

A niestety są takie również. W Blood+ w przypadku chyba 3 OP tak było.

Edytowano przez mishiu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zodiak

Błagam, nie daj się złapać w dyskusje i rozważania o tym, czy coś jest "oh so trv" czy też nie. To tylko jałowe, podszyte jadem i flejmem dyskusje fanbojów oraz "prawdziwych fanów anime" i innych samozwańczych otaku, którzy już dobrze wiedzą, co zabija ten biznes i co każdy powinien oglądać. W przełożeniu na teren gier to byłoby tak, jakby się zapytać "czy Simsy to prawdziwa gra?" albo coś takiego. Po prostu oglądaj, co ci się podoba. No i oczywiście rozmawiaj o tym, bo ludzi w dziale nigdy za wiele.

najpierw przewijałem OP przy każdym odcinku

Nigdy tego nie robię. Ani z openingami, ani z endingami. I nie wiem, dlaczego miałbym zacząć :P Co najwyżej jeśli utwór nie wpadł mi jakoś w ucho, to zajmuję się przez te półtorej minuty czymś innym.

A czego by nie mówić o Qwaserze, drugi opening jest wcale epicki.

Qwaser to pozycja o tyle ciekawa, że pod stertą wielkich cycków da się znaleźć nawet jakąś fabułę o_O I to dość konsekwentnie prowadzoną, z dramatami, romansami, walkami itd. Poza tym nieco bardziej podoba mi się pierwszy opening. Zapomniałeś też o pierwszym endingu, który też jest bardzo dobry, ale z pewnych powodów nie będę dawał linku, nie każdy sam sobie znajdzie ;]

szkoda że ludzie zachwycali się "dekonstrukcją" gatunku mahou shoujo dopiero teraz, kiedy podobne zabiegi miały miejsce już dużo wcześniej.

Madoka i tak jest lepsza :trollface: Ale tak na poważnie, to o MKR chyba już mało kto pamięta, tak mi się wydaje. Sam to kiedyś oglądałem, ale nie pamiętam zbyt wiele (jakieś miecze, mechy, puchate stworzonko). Zresztą to CLAMP, a już samo to potrafi zrazić całkiem pokaźną grupkę ludzi. Poza tym fajnie by było, jakbyś napisał coś o Madoce, bo widzę, że jako jeden z niewielu tutejszych oderwałeś się od nurtu przyznawania najwyższej oceny.

Diamond Crevasse

Naprawdę bardzo dobre, dzięki temu moja chęć na obejrzenie Macrossów wszelakich wzrosła. Szkoda tylko, że ostatnio jakoś słabo mi idzie posuwanie się ze swoją listą planową do przodu.

Ciekawe czy w "muzyce" byłby sens zakładać temat o j-popie?

Wydaje mi się, że raczej nie byłby zbyt popularny. Sam lubię słuchać muzyki zasłyszanej w anime, ale już w zespołach jako takich się mało orientuję. Z drugiej strony taki temat miałby wartości edukacyjne, jakby się postarać.

Usagi Drop zdecydowanie zasługiwałoby na osobny temat, choć nie wiem czy sam miałbym motywację, by się w nim regularnie udzielać...

Sam mam ostatnio małe kłopoty z regularnością swoich wypowiedzi, ale zwyczajnie trochę tych serii się zebrało i albo mi się nie chce albo gram w Tsukihime/TF2. Mam jednak nadzieję, że w końcu się wezmę w garść, bo szkoda, żeby choćby tematy o Fairy Tail, Tiger & Bunny albo Kaijim leżały odłogiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak coś się powtarza, to pozwolę sobie podkrasć linka. :wink:

-

- Ciężko by mi było jednoznacznie stwierdzić, że któryś OP/ED jest najlepszy, ale ten by na pewno kandydował do tego miana.

-Duvet (Serial Experiments Lain)

-

- Opening "tylko" fajny... aż zaczyna się refren i duet... :wub:

-Catch You Catch Me (Card Captor Sakura) - Krótko: ???

-Forever... (Erementar Gerad) - Poniekąd mój guilty pleasure (klawisze!), ale co tam. I tak zawsze mam to na playliście... :wink:

-Chant I (Making Of Cyborg) (Ghost in the Shell) - Liczy się jako OP? W każdym razie kawałek przyprawia o niezłe ciarki, zwłaszcza na porządnym sprzęcie.

-

-

-Logos Naki World (Hellsing) - Shine też, ale YT coś blokuje kawałek... :-/

-Colorado Bulldog (Kamisama no Memochou) - Mr. BIG po raz drugi, YT blokujące kawałek też po raz drugi... :angry:

-HIGHSCHOOL OF THE DEAD (Highschool Of The Dead) - Usłyszałem gitary na początku i od razu się spodobało. Wprawdzie to było tylko intro, ale mimo wszystko jest to jeden z lepszych kawałków, jakie gościły w openingach/endingach. Zwłaszcza, że sama animacja też jest IMO bardzo dobra.

-Wszystko (K-ON!) - Dobra, jeśli chodzi o K-ON!'a to łykam prawie wszystko, co leciało w tym anime bez popitki. Nawet do Utauyo!! MIRACLE się przekonałem, o dziwo po usłyszeniu pełnej wersji utworu, dzięki... krótkiej wstawce przed solówką.

-Shut Up And Explode (Xam'd: Lost Memories) - Sczerze mówiąc, animca nie kojarzę, ale utwór (o który przecież chodzi) owszem. Sprawdziłem i w skróconej formie nadal jest świetny.

-Super Driver (Melancholy Of Haruhi Suzumiya 2009)

-Love Destiny (Sister Princess)

-

- A skoro jesteśmy przy "Rozenkach" (jak to koleżanka kiedyś nazwała), to ostatnio znalazłem parę
. Zdecydowanie polecam... :wink:

-Discotheque (Rosario + Vampire Capu2) - Bo kawałek Nany Mizuki i bohaterki tańczące do niego. Czego chcieć więcej (przynajmniej z tej kategori)? :3 (& brak porządnej wersji na YT po raz n-ty)

-Zankoku na Tenshi no T?ze (Neon Genesis Evangellion) - A co! Musi być! :tongue:

Ciekawe czy w "muzyce" byłby sens zakładać temat o j-popie?

Ja kiedyś myślałem o załozeniu zbiorczego tematu o muzyce japońskiej. J-Pop nie jest moją działką, a reszta tamtejszej muzyki (oprócz może Visual Kei) skończyłaby niechybnie na końcu działu. A tak to może znajdzie się ktoś, kto słucha czegoś więcej będzie gdzie wrzucać Melt-Banana i podobne :laugh: ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...