Skocz do zawartości
Cardinal

Muzyka III

Polecane posty

Ostatnio przypadkiem trafiłem na artystke Kate Voegele, patrze w jej biografie i widze aktorka, wiec mysle sobie 2 paris hilton czy tam miley cyjrius, patrze w spis utworów widze... Hallelujah, no pięknie myśle sobie z pieknego utworu zrobiła zapewne pop [beeep] ktorego nie da się słuchac:/

Patrząc dalej na jej biografie widze, że nie jest to blodni z cycami jak arbuzy a bardzo ładna brunetka ze wszystkim raczej naturalnym, o kurcze myślę sobie! Z wielkim przerażeniem wklepałem w YT Kate Voegele - Hallelujah, i z obawą gdy rozbrzmiewa gitara co to będzie a tu sie okazuje, ze... Ta osoba ma znakomity głos i talent i jej wykonanie jak dla mnie przebiło Cohen'a!

Polecam tez CHicago, 99times, Angel, jak widac w dzisiejszym swiecie moze zaistnieć ktos bez dopompowanego czegos tu i tam i bez komputerów zmieniających głos:) , z pewnościa po 3W zaskoczenie tego roku:-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze powiedziane. Oczywiście glam rock wiele nie różni się od popu. Rzeczywiście Gunsi są trochę kiczowaci (ci późni, bo pierwsze płyty ujdą). Pewnie, że wpadające w ucho melodie nie są nieambitne... Tylko do tego techno bym się przyczepił. Ale i tak sytuacja zespołów rockowych jest lepsza niż parę lat temu. Rock wraca do łask.

Ale przestańmy się już wykłócać o Michaela, ten temat chyba się już wyczerpał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko:

Słuchał ktoś najnowszej płyty The Black Eyed Peas - THE END? Kiedyś lubiłem tą grupę, niestety solowe projekty członków nie za bardzo mi podpadają. Nie chce kupować w ciemno, a miło byłoby ich znowu usłyszeć razem. Tym bardziej, że te 2 single promujące płytę nie są najgorsze.

Edytowano przez Qrowsky
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam drobne pytanko:

Jeśli ktoś grał w Fallouta to z pewnośćią pamięta przeboje ze stacji RGN (NIE z Enklawy!!!) ta muzyka cholernie mi się spodobała i mam prośbę aby ktoś podał mi przynajmniej jednego wykonawcę, a potem sposobem od google do kłębka już sobie poradzę ze znalezieniem reszty.

Z góry dzięki :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słucham metalu i rocka. Ale głównie metalu... Zespoły które słucham to Metallica, Godsmack, Black Sabbath, Venom, Mercyful Fate, Guns N Roses, Kreator, Iron Maiden, Judas Priest, Scorpions, Heaven And Hell, Nazareth, Testament, Exodus, Motorhead, Saxon i wiele innych. Kolejność bez znaczenia (oprócz Metallici-mój ulubiony zespól). Czasem wpadnie mi coś w ucho z radia jakiś pop, hip hip czy co to w tym przypadku jest ale na mp4 mam sam metal. Czyli na samej górze metal a tak to wszystko równo. Z Jazz-u (no to chyba jest jazz...) to mam płytę Marcusa Millera- Free i mi się podoba. Czasem posłucham też Beatles-ów. Lubię też muzykę filmową (głównie klasyczną). Jak dla mnie najlepsza jest w Gwiezdnych wojnach... A co do muzyki film. to widziałem niedawno Full Metal Jacket i tam jest świetna muzyka (genialne wrażenie robi Paint It Black przy napisach końcowych) Podoba też mi się muzyka klasychna ale nie kapuje tego podziały na te wszysstkie koncerty fortepianowe, jakieś nokturny, etiudy i jak bym se czegoś posłuchał to sam nie wiem czego bo tam raczej nie ma takich normalnych utworów. Jak coś przekręciłem to sorry ale za bardzo się na tym nie znam. Najmniej lubię techno i disco polo ale nie krytykuję tych którzy tego słuchają. Jak dla mnie to metal rzędzi! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałem "Interwencję" i jestem zaszokowany przyp****alaniem (przepraszam za wyrażenie, ale jestem w afekcie) się do rzeczy mało istotnych. Mianowicie przywalono się do "Vadera" (taki zespół heavy metalowy) o to, że propaguje satanizm (bo w jednej piosence śpiewali "God is dead"). Osobiście nie przepadam za taką muzyką, ale no rzesz kurna! Biedny zespół gra już 26 lat i nagle sobie o nim przypomnieli, bo "jest satanistyczny". A sama piosenka ("Hellelujah") ma lekko licząc 3 lata. Czemu nie zaatakowali jej w chwili jej nagrania! A poza tym skoro zespół utrzymał się już 26 lat to znaczy, że jest popyt na taką muzykę. I nic tego nie zmieni. A jeżeli ja jestem katolikiem i słucham takiej muzyki, to i tak nie zmieni ona mojej wiary.

PS. Proponuję mediom, rządowi i kościołowi (bo to oni byli głównymi prowodyrami tej sytuacji) zająć się pedofilią, czy innymi WAŻNIEJSZYMI sprawami.

Edytowano przez JohnnyBlunt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie słucham Trance, tech-trance, progressive trance, uplifting trance, vocal trance i electro house. innych gatunków po prostu nie lubie, chociaż bywają wyjątki w pojedyńczych utworach jak naprzyklad The Cloud Room - Hey Now Now lub Terence Jay - One Blood.

A jeśli chodzi o ulubiony utwór, to od lat ten sam: Dj Tiesto - Adagio for strings

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to dobre miejsce, gdzie mógłbym Szanownym Forumowiczom polecić płytę, która ostatnio szczególnie przypadła mi do gustu. Zwłaszcza tym spośród Szanownych, którym nieobce są mocniejsze brzmienia - acz pozostałym w niewiele mniejszym stopniu.

Wydany niedawno Visionism to trzeci krążek w dorobku grupy Rootwater, a zarazem płyta, która w rozmaitych zestawieniach "płyta roku - metal" zdaniem wielu nawiąże równą walkę z Vaderem i Behemothem. To przede wszystkim powiew świeżości nie tylko w skali grania Rootwater, ale metalu w ogóle.

Styl Visionism czerpie m.in. z thrash metalu, metalcore'u, punku, industrialu i folku. Słychać trochę SoaD, trochę Rammsteina, Faith no More, ale przede wszystkim dużo Rootwater. Przy tym całość jest różnorodna i pełna smaczków, których dopatrywać się można nawet po dwudziestym przesłuchaniu.

Na największą uwagę na Visionism, ale też na poprzednich płytach RWR, zdecydowanie zasługuje wokal. Maciej Taff to światowa ekstraklasa, kto wie, czy nie najlepsza krtań w Polsce, jeśli mowa o ciężkim graniu. Jego głos co chwilę czymś zaskakuje - pod względem pomysłowości można go porównać do Mike'a Pattona. Chwilami można odnieść wrażenie, że Rootwater mają nie jednego, lecz co najmniej pięciu wokalistów. Ale tego już trzeba posłuchać...

Visionism ma jednak swoje wady. Płyta dosyć ciężko wchodzi - mało komu podoba się po pierwszym przesłuchaniu. Poza tym brzmienie jest dość marne - niezbyt selektywne, z "loudness war" w wyjątkowo ohydnym wydaniu.

Tyle mojej rekomendacji. Zainteresowanych zapraszam na ich myspace , gdzie umieszczono dwa utwory z nowej płyty oraz kilka z poprzednich. Potem oczywiście do sklepów z muzyką :)

PS.

Wielu z Was może znać ich utwór "Born Again" zamieszczony na płycie z muzyką inspirowaną Wiedźminem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie słucham rocka i reggae

Moim ulubionym zespołem jest Red Hot Chili Peppers i uważam że lepszego już nie będzie. Oprócz tego słucham Guns`n roses i green day.

Z reggae to oczywiście klasyka Bob Marley i z polskiego reggae to lubię zespoły Vavamuffin i NDK.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Jest sprawa :). Otóż niedawno słyszałem utwór w Chilli Zet, który miał piękną linię melodyczną. Przez przypadek, oglądając film "The Big Lebowski" ponownie go usłyszałem. Mija chwila i już wiem co to za kompozycja - Henry Mancini - Lujon (Slow, Hot Wind). Niby wszystko fajnie, ale wersja Manciniego jest bez wokalistki. W moim przypadku rozchodzi się o ten utwór tylko, że z kobiecym wokalem. To co usłyszałem w radiu nie było jakoś szczególnie zmienioną wersją oryginału tylko śpiewała tam pewna kobieta i tej wersji poszukuję. Na pewno nie jest to Sarah Vaughn, Block 16, Mario Bondi i jego wersja, Julee Cruise ani wersja od Sergio Mendesa. Istotne jest to, że jest to wersja z wyraźnymi smyczkami z oryginały od Manciniego. Liczę na Waszą pomoc :). Warto pamiętać, że leciało to na Chilli Zet więc może jest to wersja z jakąś chilloutową wokalistką, o której nie udało mi się usłyszeć :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy ja chcę się wyluzować przy dźwiękach gitary to włączam "Arrival" Mike'a Oldfielda, świetny kawałek. W ogóle Oldfield to specjalista od lajtowej muzy, że wymienię tu choćby jego "Tubular Bells", "In Dulci Jubilo" czy, z bardziej znanych, "Moonlight Shadow" i "To France".

I jeszcze link:

Mike Oldfield - "Arrival"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam piosenki w której teledysku występują dzieci z zespołem downa (chyba) przedstawione jako anioły. Piosenkę wykonuje grono pań (prawdopodobnie). Z tego co mi wiadomo, jest to jednak dość nieznany zespół...

Jeżeli ktoś słyszał o czymś podobnym - proszę o pomoc i z góry dziękuje. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jestem na etapie słuchania Iron Maiden, Children of Bodom oraz Sum 41. Ogólnie to lubię metal i punk rock. A nie znoszę hip-hopu i muzyki w stylu Basshuntera. Oprócz tego lubię bardzo dużo różnych innych zespołów, ale tylko niektóre kawałki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy ja chcę się wyluzować przy dźwiękach gitary to włączam "Arrival" Mike'a Oldfielda, świetny kawałek. W ogóle Oldfield to specjalista od lajtowej muzy, że wymienię tu choćby jego "Tubular Bells", "In Dulci Jubilo" czy, z bardziej znanych, "Moonlight Shadow" i "To France".

I jeszcze link:

Mike Oldfield - "Arrival"

Nie, to jednak nie to. Chodzi mi raczej o gitarę akustyczną. Tak jak w Road Trippin'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mógłby mi polecić jakąś spokojną gitarową muzykę do wyluzowania się? Ostatnio tylko w takiej gustuję. Chodzi o coś w stylu Roulette SOAD'u albo Road Trippin' RHCP.

Może Jeff Buckley? Co prawda czasami grał kawałki na elektryku, ale na łagodnym przesterze. Dla mnie jeden z najlepszych przedstawicieli spokojnego rocka.

Hallelujah

Lover, You Should've Come Over

a piosenkę Svefn-g-Englar wykonuje mężczyzna, tyle że kochający inaczej:P

Co tu ma do rzeczy kochanie inaczej?

No chyba że jeżeli ktoś jest gejem, to od razu MUSI śpiewać falsetem :dry:

Edytowano przez Hebron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu ma do rzeczy kochanie inaczej?

No chyba że jeżeli ktoś jest gejem, to od razu MUSI śpiewać falsetem

ej, ja tam napisałem "pedał" a nie "kochający inaczej" :P jakiś mod stara się zlikwidować wolność słowa :P

a do rzeczy: chyba nie bez powodu koleś pomylił się Qurowsky'emu z panienką :P

Może Jeff Buckley? Co prawda czasami gra kawałki na elektryku, ale na łagodnym przesterze. Dla mnie jeden z najlepszych przedstawicieli spokojnego rocka.

Jakie gra? Przecież biedak kopnął w kalendarz bodaj w 97' (utopił się). czyli już od dłuższego czasu nie gra :P

Co do samego Buckleya - jeden z największych innowatorów w muzyce lat 90', znajmość "Grace" to podstawa jeśli ktoś kiedyś w przyszłości zamierza mieć jakieś szersze pojęcie o muzyce. Polecam każdemu.

Piosenka jest coverem utworu Leonarda Cohena - i ze wszystkich jej wersji (a było ich wiele) najgoręcej polecam właśnie oryginał.

ej nie gadaj, to kawałek Cohena? poważnie? :P ojacie, niezgadłbym :P

whatever :P

w każdym razie wersja Cohena nie ma startu do tej Buckleya.

Edytowano przez Blazkowicz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...