Skocz do zawartości

Q6600 - Wysokie temperatury w spoczynku


Seasonic

Polecane posty

Witam, a wiec jakiś czas temu z tydzień albo lekko ponad kupiłem na allegro

X38-DS5 z Q6600 + radiator boxowy ten miedziany większy bodajże on jest do 4 rdzeniowych procków.

Także zrobiłem sobie system na spokojnie zainstalowałem everest ultimate i patrze na temperatury a one są bardzo wysokie bo w okolicach 60 stopnii w spoczynku gdy odpalam firefoxa i oglądam film na yt to dochodzą do 80... także myślę sobie pewnie pasta do wymiany bo ta co była wyglądała na wyschnięta a wiec wymieniłem pastę ale to nic nie dało.... Chłodzenie jest na pewno dobrze dociśnięte i zamocowane na te 4 zatrzaski które "pykły" co mnie dziwi tylko to ze przy takich temperaturach radiator powinien być mega gorący a jest zimny.... Boje się za bardzo siedzieć na tym kompie bo jak coś pierdyknie jeszcze to wszystko z dymem pójdzie.. Dodam ze zasilacz to delta 400w.

Opcje 3

zasilacz pada i nie trzyma napiec?

padnięty czujnik temperatur?

procesor katowany był przez kogoś i teraz takie coś się dzieje?

q66002.jpg

q6600-problemy.jpg

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś z kompem robiłeś, czy on tak sam przez się? Teraz temperatury w spoczynku są prawidłowe. Jeśli pod obciążeniem nie przekracza 70 stopni, to można podejrzewać padnięty czujnik. Dla 100% pewności można by użyć pirometru, ale jeśli nie masz do niego  dostępu, to nie szkodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, MikaelDorren napisał:

Coś z kompem robiłeś, czy on tak sam przez się? Teraz temperatury w spoczynku są prawidłowe. Jeśli pod obciążeniem nie przekracza 70 stopni, to można podejrzewać padnięty czujnik. Dla 100% pewności można by użyć pirometru, ale jeśli nie masz do niego  dostępu, to nie szkodzi.

źle jednak zamontowałem chłodzenie..... wstyd aż mi bo nie wiedziałem ze trzeba aż tak bardzo "dociskać" na chama ze prawie płytę połamałem... wtedy dopiero wszystkie zatrzaski weszły tak ze nie ma nigdzie luzu i nic się nie rusza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...