Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

Dwarf Fortress

Polecane posty

Ok, kolejka skończona. Forteca dalej istnieje, ale jest mały problem. Mianowice skończyły się plump helmety D: Ciągle mamy z czego robić alkohol i jedzenie, ale jednak lepiej będzie zdobyć trochę sadzonek i się zabezpieczyć. Ja niestety przegapiłem okazję robią przy tym potężny FAIL. Przyjechała elficka karawana i wyładowała swoje towary, wszystko pięknie, kazałem udać się handlarzowi w odpowiednie miejsce, a potem wyznaczyłem towary na handel. Krasnoludy je nosiły i nosiły i nosiły... Niestety, we znaki dała się zbyt mała liczba koszy i ogromna liczba luźnych craftów. Skończyło się na tym, że zwyczajnie zapomniałem o handlu i karawana odjechała o_O Tzn. jeszcze przez jakiś czas się kręcili po okolicy, bo jakoś nie mogli wyjścia z terenu chyba znaleźć, ale nic już nie mogłem zrobić, co najwyżej napaś na nich naszą potężną, trzyosobową armią. A właśnie, do oddziału dałem jeszcze jednego przymusowego ochotnika. Trochę jeszcze dorfów z wstępnie rozwiniętymi umiejętnościami walki jest, ale pełnią też inne funkcje i chyba będzie lepiej poczekać na imigrację. To przypomina mi, że niestety żadnej nie doświadczyłem. Poza tym wybudowałem baraki, doposażyłem biura, zrobiłem strzelnicę, rozpocząłem produkcję sprzętu wojskowego. Wyznaczyłem też łowcę (jeden z górników), ale skubaniec jakoś nie chce na nic polować. Z innych takich, to wybudowałem trochę warsztatów, miejsce do trenowania zwierząt i odparłem najazd makaków (dobre pieski :icon_twisted: ) dzięki czemu zdobyłem trochę skór, kości, mięsa i tłuszczu. Do tego na rzeź przeznaczam tylko te słabsze (skinny, weak itd.) kocięta i szczeniaki, przetrwają najsilniejsi (może jakąś hodowlę zrobimy?) :D

No, to chyba wszystko. Zapis jest tutaj, twoja kolej Cyrec:

http://www.mediafire.com/?mndvy4atnqj

Czy dobrze odgaduję przeznaczenie Tannery i Butchery?

http://img340.imageshack.us/img340/7823/rzeznik.png - ten obrazek chyba mówi sam za siebie :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po Aidenie, czyli zaraz jestem ja? Dawno mnie na forum nie było.

Ok, już wiem. Zaraz sprawdze to na maydayu i spróbuje niczego nie rozwalić :D. Miałem problem z komputerem, dvd sie "spaliło".

Skąd moge znaleźć najnowsza wersje dwarfów?

Jednak nie zagram. Grafika po maydayu boli, a w nim wole nie próbować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak łatwo się poddajesz? :P No ale nic, twoja wola. W takim razie teraz znowu kolejka Rankina. Aha, jeszcze tak tylko informuję co do mojej gry, że produkcję craftów zostawiłem tylko w jednym warsztacie, w pozostałych ją zastopowałem, bo i tak za dużo się ich porobiło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem wreszcie grę i widzę że większą część mojego okresu zajmie pewnie porządkowanie fortecy - wyłączanie targania dla specjalistów (np. drwal i cieśla zamiast ciąć i wyrabiać bawili się jak głupi w targanie), wyrzucanie śmieci zalegających fortecę, itp. itd.

Baza hutnicza ma problemy z dostawą rud bo stockpile został zasypany kredą więc założę drugą, niżej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To półrocze minęło pod znakiem survivalu i zaciskania pasa. Polować na co nie było, nic do ubicia nie mamy (poza kociętami, które nic nie dają), plump helmetów też nie ma. Fortecę uratowały truskawki, których nasion mamy nadspodziewanie dużo, oraz zbieractwo. Na szczęście nie było migracji, na nie-szczęście jedyne co się zjawiło w tym okresie to paru koboldzich złodziei (tak, żadnej karawany).

W chwilach wolnych od walki o przetrwanie przeniosłem, jak już mówiłem, bazę hutniczą na niższy poziom i ustaliłem obszerne składy i zadania. Wykułem salę jadalną (aktualnie dość na wyrost, ale cóż), ogród rzeźb z trzema jak dotąd statuami i zaczątek basenu (trzeba go wykończyć i zaznaczyć strefę, ale to może spokojnie poczekać do mojej kolejki).

Ponadto zbudowałem Otchłań Odpadków jako jakiś sposób na zaradzenie niegnijącym remains - chociaż pierwotny projekt zakładał zrobienie zapadni, krasnale zbystrzyły się i same rzucają paskudztwo w "nicość" - nie należy jednak usuwać tych żelaznych prętów w rogu.

Wszystkie trzy krasnale bojowe są wyekwipowane i "kiedyśtam" ćwiczą, od czasu do czasu. Gdyby pojawiły się jakieś paskudztwa na powierzchni, należy wejść w (m)ilitary, (a)lerts, podświetlić trzecią opcję i zaznaczyć oddział. Po skończonej jatce znów im wybrać Active/Train.

Reszcie krasnali też nieco mieszałem ustawienia, przede wszystkim usuwając zadania psujące główne zajęcie najlepszych osobników (bo np. po co drwal ma się uporczywie bawić w targanie kamieni i łóżek gdy bardzo potrzebne są nowe drwa)

Co dalej? Wykończyć jadalnię i pomieszczenie z statuami, zająć się wyrobami metalowymi na handel... I wszystko inne, co będzie jeszcze trzeba :)

http://www.mediafire.com/?yhdzknjoz2z

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesień

1. Wykończyłam pomieszczenie ze statuami.

2. Nie wykończyłam jadalni, jakoś nie miałam pomysłu.

3. Nie było migracji, ale za to karawana była. Elficka. Sprzedałam wszystko, co było mogłam, kupiłam wszystko, co było przydatne ^^.

4. Dodałam dodatkowe sypialnie.

5. Trzeba coś zrobić z kotami.

6. Mydło jest ustawione na forbidden i forbidden winno pozostać, o ile nie chcecie mieć ciągle wiadomości że jakiś kot nie może się doczyścić.

Link ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie mojej rundy działo się... właściwie to nic. Ani karawany, ani migracji, ani najazdu. Tylko jakiś zabłąkany koboldzi złodziej się pojawił i zaraz uciekł. Skupiłem się na utrzymywaniu fortecy w jako-takim stanie. Sypialnie wykończone, dorobiłem stalowe statuy (do postawienia w jadalni), pozbierałem trochę korzonków, "zbuczerowałem" dwa kocięta, ale dostałem z tego tylko kości :/ Aha, wykułem w skale jedną salę, którą przeznaczyłem na szpital (trzeba donieść sprzęt), do tego dorobiłem żarna i trochę kamiennych bloków. W ogrodzie rzeźb chyba trwa impreza zorganizowana przez "mojego" dorfa, a na powierzchni kazałem tez hodować hide root i blade weed. To chyba tyle.

http://www.mediafire.com/?hygx3ozdity

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z początku i u mnie nic się nie działo, toteż skupiłem się na wyrabianiu opału hutniczego i wykańczaniu basenu ze studnią. Gdy dotarły elfy z karawaną, przehandlowałem większość błyskotek za jedzenie, więcej jedzenia i trochę różności, w tym zwierzątka (tak bez specjalnego powodu). Gdy Urist McArchitekt spektakularnie głupią pomyłką zalał doszczętnie pomieszczenie basenu, kransoludy skupiły się bardziej na pakowaniu przedmiotów, kamieni itp. na swoje składowiska - aczkolwiek druga studnia jest praktycznie gotowa, a nie zalana jedynie aby był czas na wybranie klejnotów z szybu.

Zaciekawiło mnie, czemu w ogóle tylko elfy się u nas pojawiały i doszedłem do wniosku że cywilizacja krasnoludzka wyparowała - na ekranie cywilizacji pokazuje że nie mamy żadnego władcy. Nie powiem, pachnie mi to trochę Dwemerami z TES (a także Czerwonym Karłem) ale...

Byłem w ostatnim miesiącu gry gdy Toady wypuścił wreszcie nową wersję. Gra przyspieszyła nieco i koło 7-go nowego miesiąca prawdopodbnie fps skoczy jeszcze trochę (gdy znikną wszystkie szczątki szkodników), ale największym zaskoczeniem było że, jak na zawołanie, dwa dni potem zjawiła się ludzka karawana z dobrami handlowymi. Złapali mnie niemal bez gaci, ale szybko doprodukowałem trochę stalowych błyskotek (może trzeba będzie je donieść) i wysłałem wszystko, co tylko można sprzedać. Oczywiście broker zdecydował że to doskonała chwila aby zrobić sobie wolne, a potem żeby zabrać się za wszystko inne oprócz handlu więc może trzeba będzie zastosować środki przymusu.

Trzeba też pamiętać aby ustawić alert żołnierzy na Training gdy odejdą ludzie, coby krasnale się nie zagłodziły.

Nagła wizyta ludzi sprawiła że teraz myślę że nieobecność krasnali była może spowodowana bugami poprzedniej wersji (kwaśne deszcze?).

Ponadto jak widzę legendarnego górnika w podartych szmatach to myślę że pora by się zatroszczyć o nowe ubrania dla wszystkich - teraz gdy roślin mamy w setki nie powinno to być specjalnym problemem :)

http://www.mediafire.com/?bwzygzgimzz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się działo? Nic się nie działo! Wziełam z karawany wszystko, co mogło się przydać, porobiłam trochę rzeczy na sprzedaż i ubrań dla krasnali oraz postawiłam straże przy Trading Post, bo mam już dość makaków.

Może Aidenowi pójdzie lepiej...

http://www.mediafire.com/download.php?roznzzy2nmy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mojej kadencji było dość spokojnie. Pojawiło się ze dwóch złodziei, ale szybko zostali przegonieni, stado makaków nieco więcej problemów zrobiło, ale psy trochę poszczekały i je przepędziły. Miałem też serię kocich narodzin, ale w ruch poszły tasaki i zaraz zrobiło się ich mniej. W następnej takiej serii będzie chyba można zabić wszystkie. Poza tym odwiedziła mnie elficka karawana, która jednak strzeliła focha i sobie poszła gdy przez przypadek zaoferowałem im coś drewnianego. Trudno, nic naprawdę potrzebnego nie mieli. Pod koniec czasu przyjechała karawana ludzi, z nimi pohandlowałem normalnie. Kazałem robić kamienne bloki, węgiel, koks i takie tam, ogółem bazę pod ewentualne większe projekty i wzmożoną produkcję wyrobów metalowych. To chyba na tyle, macie zapis i najwyższy czas jakoś kusić imigrantów (z tym pewnie będzie problem, jako że nasza cywilizacja nie ma władcy :/) oraz armię robić, bo gobliny pewnie już sobie zęby na nas ostrzą :D

http://www.mediafire.com/?cmwimkmnnny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spring has arrived!

Te półrocze upłynęło pod hasłem wielkich porządków. Nowa wersja DF, 31.0.5, sprawiła, że tempo gry ponownie nieco podskoczyło na moim komputerze, a to uczyniło porządki nawet znośnymi. Mocno poszerzyłem składowisko jedzenia przy jadalni, ale jeszcze nikt nie miał czasu zanieść tam pożywienie. Niemniej, sprawy mebli, rud i kamieni są w miarę uporządkowane, podobnie jak śmieci. Wykonałem wreszcie pomieszczenie ze studnią (później będzie można je jeszcze pokryć płaskorzeźbami) i zapewniłem dostęp wody do tejże studni - przy okazji dowiedziałem się że nie należy nadawać rozkazów machania dźwignią w kolejce bo zostanie wykonany tylko ten pierwszy - żeby został przyjęty i wykonany następny, trzeba trochę poczekać aż mechanizmy się ogarną.

Zacząłem ogradzać kolonię murem - w tej chwili skończona jest tylko północna ściana, a to dlatego, że zabrakło bloków kamiennych (kolejne się produkują). Wykonałem też 30 sztab stalowych na pułapki, które będą ustawione przy wejściach w murze.

W podziemiach postawiłem kilka linii "szukających", aby mieć obraz rozkładu rud przynajmniej w części tamtego poziomu, potem będzie można po prostu wykopać wszystko wartościowe.

Późną jesienią miałem koci ostrzał - w sumie urodziło się z 20 kociąt. Większość zdążyłem zapakować do klatek, ale trzy czy cztery zdążyły zrobić pranie mózgu krasnalom.

Krótkie podsumowanie i sugestie:

Huty - produkcja paliwa i przetapianie limonitu oraz tetraedrytu na sztaby.

Kuźnia - produkcja pułapek, naprzemiennie z błyskotkami (trzeba ustawić; myślę, że błyskotki powinny powoli zyskiwać priorytet)

Warsztaty masońskie - produkcja bloków kamiennych na mur

Warsztaty cieśli - produkcja beczek na alkohol (skończyły się, alkohol też się powolutku kończy)

Jubiler - sporadyczne cięcie klejnotów

Farmy - większość wyłączona, tylko niepotrzebnie zabierają czas (można wyłączyć jeszcze jedną podziemną)

Warsztat farmera - warto chyba zacząć przerabiać rośliny na nici (process plants) aby wykonać więcej ubrań.

http://www.mediafire.com/?cyz23nqi12n

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesień.

Co się działo? Pojawiło się więcej kotów, makaki pokradły trochę niepotrzebnych rzeczy, znaleźliśmy sporo rubinów, pojawiły się dwie karawany, nakupowałam sporo rzeczy (druga karawana wciąż powinna tam być. I mamy TYGRYSA ^^)...

I był ślub. Może niedługo w fortecy pojawią się małe dorfiątka ^^.

Imigrantów wciąż nie ma.

http://www.mediafire.com/?lkmhjmuy2md

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W fortecy standardowo, czyli spokojnie. Żadnych karawan, migracji ani najazdów, nic się nie rodziło, nic nie umierało. Dobudowałem krótki odcinek muru, trochę pokopałem, poszlifowałem, dorobiłem stali itd. Ogółem nudy. Wszystko jest pokryte śniegiem, bo mieliśmy dwie zamiecie. Całość szłaby chyba sprawniej i lepiej, gdyby w końcu zwiększyła się ilość krasnoludów, ale na to raczej nie ma co liczyć w najbliższym czasie :/ Zapis macie tutaj:

http://www.mediafire.com/?jymzzhngtoy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech...

Mimo że tej wiosny narodziło się pierwsze dziecko fortecy - dziewczynka, Atticrhyming nie zdłało przetrwać narastającej od lat nudy. Po opuszczeniu z ciekawości sprawdziłem Legendy i z zaskoczeniem zobaczyłem, że cywilizacja, która założyła naszą fortecę, od tysiąca lat nie dała znaku życia. Forteca duchów? Nie wiadomo. Atticrhyming zostanie zapamiętana jako forteca, w której nic się nie działo, a jej miejsce już niedługo zajmie nowa, na razie nie znana. Zapisy do kolejki gry są nadal otwarte :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez Dracię zainstalowałem DF i trochę pograłem (po ok. roku przerwy...) I chcę się zapisać na succession ;)

Przy okazji mam kilka propozycji na megakonstrukcje:

- Podziemne miasto - wykopać (lub dokopać się do...) wielką jaskinię i w niej zbudować domy, pałace, warsztaty, może jakiś ładny dorfowy monument na środku miasta. Do tego obowiązkowo bieżąca woda (akwedukty nawadniające farmy) do tego ponad miastem ciasny labirynt korytarzy prowadzących na powierzchnię i wypełniony dużą ilością FUNu (dla goblinków oczywiście, nie dla nas :D)

- Stadion na Euro - nasza cywilizacja organizuje mistrzostwa świata w goblinballu! Potrzebujemy stadionu na kilka tysięcy miejsc siedzących (zadaszenie i infrastruktura wewnątrz to wymogi Międzyrasowej Federacji Goblinball), do tego parking przed stadionem, hotel w pobliżu i... autostrada dojazdowa (elfy obiecały zrealizować odcinek poza naszym terenem =) ) No i na koniec można by rozegrać oficjalny mecz na otwarcie stadionu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasza cywilizacja organizuje mistrzostwa świata w goblinballu

Czy goblinball jest rozgrywany między reprezentacją goblinów a teamem Dzikich Stworów? Either way I'm game, można nawet wykombinować jakąś metodę wprowadzania graczy na pole :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem raczej o reprezentacjach narodowych z każdej cywilizacji (tego się raczej nie załatwi, ale mecz otwarcia można rozegrać wewnętrzny ;) ) z goblinem w roli piłki. Nad dalszymi zasadami musimy jeszcze pomyśleć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto nowa forteca, i ta prawie na pewno nie będzie nudna... Allyarmors~!

Miejsce wybrane jest...ciekawie. Mamy wulkan, czyli magmę. Mamy las, masę drzewa. Mamy dużo zbiorników wodnych. Mamy kawernę. Mam złoto, mamy srebro, żelazo, miedź, kamienie szlachetne..

I słonie. Oraz hydrę. Hydra jest spokojna, o ile żaden dorf do niej nie podejdzie. Siedzi w prawym górnym rogu, przy wejściu do jaskinii.

Poza tym stworzyłam już magazyny, podstawowe workshopy i takie tam. Oraz zaczęłam wyrabiać złote błyskotki. I pojawiła się pierwsza fala emigrantów - aż trzech.

Co do zrobienia? Zadbać o zapasy jedzenia i alkoholu. Ot. I o wszystko inne, co wyda się stosowne.

http://www.mediafire.com/?uziz0mtimwm

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spring has arrived!

Nie obyło się bez czkawki, przez którą Dracia musiała rozpocząć nową fortecę (też z wulkanem, bez hydry). Jako że baza była w grunie rzeczy gotowa, skupiłem się na wyrobach błyskotek i przygotowywaniu terenu pod bazę magmową. Udało mi się to bez niespodziewanych przygód, aktualnie mamy 2xMagma Forge, 2xMagma Smelter, Magma Glass Furnace i Magma Klin, jak również bardzo obszerne składy materiałów do przetapiania. Z rud i żył mamy hematyt, miedź rodzimą, kobaltyt, galenę (m.in. srebro) tetrahedryt i trochę różnego śmiecia, które trzeba być może znaleźć. Ustawiłem też miejsce do zbierania piachu na szkło - jest na powierzchni w rogu wulkanu (nigdzie indziej nie było).

Od krasnoludzkiej karawany kupiłem jedzenie, picie oraz trochę tkanin i skór, dyplomata zażyczył sobie na następny rok głównie szeroko pojęte crafts oraz instrumenty.

Produkcja żywności póki co nadąża za potrzebami, są pomieszczenia dla całej aktualnej załogi (wszystkiego 18 głów), jest też jadalnia w trakcie powiększania i tymczasowa sypialnia dla imigrantów.

Co dalej? Dorabianie sypialni, wyrabianie towarów handlowych, kopanie głębiej. Koło następnej migracji pewnie trzeba będzie pomyśleć też nad sprawami wojskowo-obronnymi.

http://www.mediafire.com/?tzzmmdof2ji

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - ta gra jest ZŁA, mam tyle rzeczy do roboty, a siedzę i męczę dorfy...

Po drugie - Działo się sporo - najpierw fala 18 imigrantów wprawiła mnie w mała panikę, a gdy już myślałem, że sytuacja jest pod kontrolą pojawiło się kolejnych 8. Sytuacja jest jednak opanowana, każdy ma łóżko =) Ozdabianie pokoików zostawiłem komuś z lepszym zmysłem estetycznym, kufry i szafy są wyprodukowane (choć nie wiem czy starczy).

Co ważniejsze, w ramach wstępnych przygotowań do podniesienia obronności fortecy naprodukowałem od groma i trochę kusz i bełtów (na pułapki) oraz toporów (dla naszych dzielnych wojów). Złożyłem też zamówienia na napierśniki, resztę zbroi trzeba będzie doprodukować... No i chyba czas najwyższy powołać military.

Ponadto były dwie karawany - od elfów kupiłem trochę alkoholu i (ponieważ wiem że Dracia lubi) dwa wilki. Od ludzi napoje i sery. Właśnie, z napojami jest mały problem, nie nadążamy z produkcją beczek =) Karawana ludzi nadal kręci się w depocie, a że już na starcie swojej kolejki naprodukowałem kamiennych craftów a potem poozdabiałem je znalezionymi w koszykach kamykami więc jest czym handlować :D

Na koniec najważniejsze - zrobiłem wstępne obliczenia i wychodzi mi, że jedynym miejscem gdzie budowa stadionu ma sens jest prawy górny róg mapy. Mamy tam kwadrat ok. 50x50. To trochę mało jak na MEGAkonstrukcję (miało być kilka tysięcy widzów, jak nie dotrzymamy zobowiązań król nas przerobi na żarcie dla goblińskich więźniów...) więc trzeba będzie chyba wysuszyć jeziorka znajdujące się w tym prawym górnym rogu. Póki co zarządziłem intensywną wycinkę drzew w tamtym rejonie. Kolejnym krokiem będzie pozbycie się jeziorek i wykopanie (channel) wgłębienia na płytę stadionu. Potem przyda się zapewnić odpływ wody deszczowej z miejsca budowy i rozpocząć stawianie trybun ;)

A właśnie - każdemu imigrantowi, który nie miał jakichś przydatnych skilli dawałem masonry z oczywistych względów - taka budowa wymaga siły roboczej ;)

http://www.mediafire.com/?ymze0yjirqy

EDIT: Byłbym zapomniał, mieliśmy też jeden strange mood wyszedł wypasiony drewniany floodgate :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem do gry co pewnie niektórzy zauważyli i właśnie skończyłem swoją turę. A w niej dość spokojnie. Nic nas nie napadło w każdym razie, choć odwiedził nas koboldzi złodziej i gobliński porywacz, na szczęście ani jeden, ani drugi nie miał powodzenia. Przydałoby się jednak wytrenować te dwa psy co się pałętają po fortecy na dzikie, śliniące się bestie uwiązane gdzieś przy wejściu i odstraszające nieproszonych gości. Poza tym odwiedziła mnie krasnoludzka karawana. Opchnąłem im trochę obsydianowego szajsu za jedzenie, skóry, piach, jakieś zwierzęta i takie tam. Mamy szczęście, że budujemy fortecę na złożu chyba najcenniejszego kamienia nie licząc rozmaitych rud :D A właśnie, odnośnie rud, to znalazłem odrobinę aluminium zmieniając ten północny pokój na baraki i dorabiając do niego dwa dodatkowe poziomy. Trzeba tam jeszcze wnieść łóżka oraz stojaki na broń i pancerze. Nie wyznaczałem póki co sił zbrojnych, choć skończyła się produkcja toporów i pancerzy. Dobrze by było wytapiać brąz, on jest chyba lepszy od żelaza, ale brakuje cyny :/ Kopiąc nieco głębiej znalazłem też złoże galeny. Co by tu jeszcze... aha, był nastrój artefaktyczny, sekretny konkretnie, w wyniku którego po fortecy chodzi kolejny legendarny stolarz, a w magazynach leży drewniana figurka elfki tresującej orły, pokryta kolcami z cedru i psiej kości (dewiant :wacko: ). Poszerzyłem też spiżarnię, dorobiłem beczek i koszy, doposażyłem sypialnie (nie wszystkie, w niektórych brakuje krzeseł, ale te już się robią), chciałem zrobić system topiący śmieci w lawie, ale chyba coś mi nie wyszło (donoszą jeszcze mechanizmy, może wystarczy poczekać). Kazałem też produkować kamienne bloki aby było z czego stawiać przyszły stadion. Nie ruszałem tych jeziorek na północy, będzie się tym musiał zająć następny w kolejce, którą właśnie przekazuję:

http://www.mediafire.com/?3ymzynmrhzzhz0z

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie info - Nie, brąz jest gorszy od żelaza. Przynajmniej tak było w ostatniej wersji, nowa jeszcze nie została rozgryziona. Jedyne lepsze bronie i zbroje to stalowe i adamantowe. W sumie jeśli mamy dość węgla można by się pokusić o stal ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Robi głupią minę*

Tego tu nie było... Raptem parę dni temu przekopywałem się przez wiki w poszukiwaniu tych informacji i albo ich nie było albo przegapiłem ^^ Stąd w poprzednim poście wzorowałem się na danych z 40d do których udało mi się dotrzeć i według których sprzęt z brązu był gorszy od żelaznego. To stawia w nowym świetle produkcję uzbrojenia w mojej prywatnej fortecy, wybaczcie, ale muszę wydać kilka dyspozycji w moich smelterach ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...