Stubbs Napisano Maj 30, 2009 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2009 Witam, chciałbym poruszyć dyskusję na temat pewnego artykułu, który znalazłem ostatnio na Wirtualnej Polsce, dotyczącego kontrolerów i gadżetów do gier (głównie konsolowych). Oto link: http://gry.wp.pl/core.html?filtr=0,0&x...3266&size=1 Autor tego artykułu ostro krytykuje wybrane kontrolery, wśród których znalazły się m.in. gitara do Guitar Hero, konsola Wii, a nawet poczciwa kierownica! Argumentuje to tym, że owe gadżety psują filozofię grania, ponieważ: - wymagają wysiłku fizycznego (?) - ograniczają możliwość zabawy multiplayer (??) - i w ogóle zmuszają do robienia głupich rzeczy (np. przed kamerką) Osobiście uważam, że to tylko jakiś żart, albo ironia na różne nieprzychylne zdania o nowoczesnych kontrolerach. A jak Wy sądzicie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lorak997 Napisano Maj 30, 2009 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2009 Ja myślę, że to po prostu prowokacja... albo próba "zdenerwowania" fan-boy'ów/pokemonów/p.Gwoździkowej. PS. Ogólnie to nie bierzecie tego artykułu na poważnie, prawda?... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dives Napisano Maj 30, 2009 Zgłoś Share Napisano Maj 30, 2009 Link mi nie działa. // A mi działa. Popróbuj trochę. - Kag // Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoZy Napisano Czerwiec 1, 2009 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 1, 2009 Frustrat, który pewnie nie próbował większości z tego co krytykuje. Ewentualnie uważa, że skoro mu nie pasi jakiś sposób gry to reście świata tez nie powinien. Tym czasem Wii sprzedaje się rewelacyjnie, GH też, maty do tańca w każdym Empiku sa (zapewne dlatego że kiepsko schodzą) A tak wogóle to w opisach aż skrzy od ironii, więc nie do końca jestem pewien że to na poważnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SasukeU2131 Napisano Czerwiec 1, 2009 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 1, 2009 Szczere. Nieźle się uśmiałem. Jak tak opowiada źle o tym, to pomyślcie jakie miał z tym przeżycia. Jedynie miał racje z mychą, bo czasem opuźnia. ,,A przecież każdy profesjonalista wie, że 1 milisekunda robi wielką różnicę! ". (liczyłeś? nie bo 1,00001 HA HA Ha XD) Komentarz napisze puźniej, bo teraz nie mam czasu. PS. Kagex moge użyć w opowiadaniu przemocy? // Eee... Nie. Bo ja cię wyprzemocuję na baczność - Kagex // Opowiadanie nie będzie.UUUUUUUUUUUUUUUUUUU Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...