Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Siatkówka

Polecane posty

No i klops...

Właściwie to niczego innego się nie spodziewałem, bo mówiąc szczerze, po obejrzeniu wszystkich meczów grupowych, nie rozumiałem ani siatkarzy,ani kibiców którzy zgodnie twierdzili że "jesteśmy mocni". Przeca w grupie niczego wybitnego nie pokazaliśmy. Męka z solidnymi, ale nie rewelacyjnymi Niemcami i przegrany set z podkładającą się Serbią, wcale dobrze nie wróżyły.

Dzisiaj przegraliśmy wyraźnie z Brazylią, która nie pokazała absolutnie niczego. Tak głupich błędów, głównie ze strony Zagumnego, w życiu jeszcze na takim poziomie nie widziałem. Piłka lecąca kilka sekund z dziewiątego metra Brazyliczyków na naszą połowę, która niemal kończy się bezpośrednim zdobyciem punktu przez naszych rywali to jakaś parodia.

Teraz możemy jedynie modlić się o zwycięstwo z Bułgarią i porażkę Bułgarów z Brazylijczykami.

Przykro mi pisać post o takim wydźwięku, ale dzisiejszy mecz był jedną, wielką tragedią...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irytujące że po 3 wygranych meczach trafiamy do grupy śmierci. Trafiając na Meksyk awans byłby na 99%, a tak Bułgaria jest zdecydowanie mniej wygodnym rywalem. Niemniej Polacy są w dobrej formie i jeśli uda się awansować to dodatkowo podziała na morale, a wtedy medal będzie bardzo realny.

Daj spokój. Gdybym siedział za sterami FIVB to po takich cyrkach, jakie odchodzą Włosi by nie dostali organizacji czegokolwiek do 2100 roku. Polska wygrywa wszystkie mecze w pierwszej grupie a teraz mamy najgorszy układ spotkań. Zresztą niech ktoś mi pokaże drugi turniej, w którym medaliści poprzednich mistrzostw wpadają na siebie już w drugiej rundzie i któryś musi wylecieć. Za to "cudownie" Włosi mają spacerek tak teraz jak i w kolejnej grupie. Żrąca makarony mafia.

Zresztą po wynikach innych meczów widać, że zespoły kombinują jak mogą, byle tylko w trzeciej rundzie nie grać z nikim z naszej grupy. Paranoja po prostu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to chce bardziej śmiać z naszej mentalności. Już po meczu z Niemcami oraz "ochach" i "achach" komentatorów twierdziłem, że podniecanie się wygraną z taką drużyną siatkarską jak drużyna niemiecka, to rzecz radykalna. To samo spotkanie z Serbią, jeśli ktoś nie dostrzegł odpuszczania Serbów, to szczerze współczuję, oczywiście cały sportowy półświatek znów się zaczął zachwycać naszą "machiną wojenną". Wiedziałem, że jak przyjdzie co do czego(czyt. mecz z Brazylią, nie gigantem siatkarskim typu Niemcy), to nasi chłopcy cały mecz rozegrają z kupą w majtach. Cóż, teza się potwierdziła a ja mam satysfakcję. Z Bułgarią trzeba wygrać do zera, bo inaczej nawet biorąc pod uwagę wygraną, nie jest powiedziane to, że Bułgarzy w meczu z Brazylią nie sprawią niespodzianki, tak jak Kuba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System z każdym kolejnym turniejem jest coraz bardziej kunktatorski. Najuczciwiej było jak w drugiej kolejności decydował bilans setów. Później nagle wprowadzono małe punkty, więc drużynom opłacało się przegrać seta, aby w następnym wygrać większą różnicą małych punktów. Teraz mamy prawdziwą parodię. Inna sprawa to płacze jakie się teraz rozlegną. Jeśli się nie mylę, to jechaliśmy do Włoch po jakiś medal. Czyli trzeba ogrywać każdego przeciwnika, a nie się tłumaczyć, że zła grupa itd. Teraz balon pękł i będzie śmiech na sali. Skoro Polacy odpadli to nie będzie już pewnie żadnych relacji z imprezy. W końcu jeśli w jakimś sporcie nie idzie Polakom, to nie jest on godny uwagi. Z drugiej strony jak ktoś się nagle objawia (Małysz, Kubica) to wszędzie się nagle kibice pojawiają. Bułgarzy dzisiaj pokazali naszym miejsce w szeregu. Polacy wyglądali przy nich jak dzieci we mgle, którzy w siatkówkę grają pierwszy raz na WF-ie. Żal było na to patrzeć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face, nie o to chodzi. Nasi wczoraj grali do późna w nocy i dziś już o 17 mieli kolejny mecz. Po takiej porażce z Brazylią nie jest łatwo się zregenerować nawet innym zespołom. Dziś widać było, że nie ma tej świeżości w drugim i trzecim secie. Co do miejsca w szeregu Polaków... Rok temu oni od naszych dostali 3:0. To są Mistrzostwa Świata i każdy może przegrać vide Szwajcaria-Hiszpania na MŚ w RPA. Szkoda, że nasi chłopacy odpadli, ale mam nadzieję, że za rok nasza reprezentacji będzie skutecznie broniła medalu ME.

EDIT

Breados, wybacz ale chyba nie oglądasz i nie śledzisz poczynań reprezentacji w siatkówce.

Już po meczu z Niemcami oraz "ochach" i "achach" komentatorów twierdziłem, że podniecanie się wygraną z taką drużyną siatkarską jak drużyna niemiecka, to rzecz radykalna.

Rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem. Niemcy przed MŚ pokonali 2 razy Brazylię 3:0 i 3:2... Teraz Niemcy to jedna z najlepszych drużyn w Europie. Dzięki Lozano stali się mocną reprezentacją i będę się liczyć na dużych imprezach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Face, nie o to chodzi. Nasi wczoraj grali do późna w nocy i dziś już o 17 mieli kolejny mecz. Po takiej porażce z Brazylią nie jest łatwo się zregenerować nawet innym zespołom. Dziś widać było, że nie ma tej świeżości w drugim i trzecim secie. Co do miejsca w szeregu Polaków... Rok temu oni od naszych dostali 3:0. To są Mistrzostwa Świata i każdy może przegrać vide Szwajcaria-Hiszpania na MŚ w RPA.

Brakło świeżości? Przecież wczoraj, jak i dzisiaj przegrali w ekspresowym tempie! Gdyby grali jakąś długą pięciosetówkę z Brazylijczykami i byli następnego dnia wypruci z sił to ja rozumiem. Jednak nie zwalałbym tego na to, że nie mieli sił. Podejrzewam, że byli rozbici mentalnie. Wciąż mieli przed oczami spotkanie z Brazylią i to w jaki sposób zostali zmiażdżeni. Jak tylko zobaczyłem buńczuczne wypowiedzi "wygramy ze zranioną Brazylią", to pomyślałem, że może skończyć się na gładkim 0:3. Jak widać trafiłem w dziesiątkę.

Rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem. Niemcy przed MŚ pokonali 2 razy Brazylię 3:0 i 3:2... Teraz Niemcy to jedna z najlepszych drużyn w Europie. Dzięki Lozano stali się mocną reprezentacją i będę się liczyć na dużych imprezach.

Ja zgadzam się z Breadosem. Niemcy to średniak. Są nieźli, ale nie zaliczałbym ich do drużyn najlepszych w Europie. Zobaczymy co nasi sąsiedzi zdziałają, ale podejrzewam, że zbyt daleko nie dojdą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy to nie średniak. Każda drużyna może, mieć z nią problemy, np. my, albo nie mieć jak Serbowie. U Niemców dużo zależy od ich siły armatniej Grozera. Obecnie jest 2:1 dla Włochów i to pokazuje, że Włosi jedna z lepszych drużyn Europy też ma małe problemy.

Co do pęknięcia moralnego naszego zespołu to nie sprzeciwiam się po również tak sądzę. Cóż nie zawsze się wygrywa. Czasem jest tak, a czasem tak. Mówi się trudno, trzeba eliminować błędy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Szkoda żeśmy odpadli, bo zaraz będzie wywalanie trenera i coś na kstzał PZPN zacznie się tworzyć i w siatce.
http://www.tvn24.pl/-1,1676003,0,1,castell...,wiadomosc.html

Na potwierdzenie. Przyznaję, nie oglądałem ani jednego meczu naszych siatkarzy, ale bardziej śmiać mi się chce z tej cholernej polskiej mentalności kiedy gdy coś się wali to całe wiadomo co leci na trenera. Takie przypadki sprawiają, że myślę iż dobrze będzie jak Polacy nie będą się pojawiać w innych sportach, bo gdy zdobędą jakiś sukces a potem zaraz forma spadnie to nie zasmakowawszy nieba trafią prosto do kibico-medialnego piekła -_-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy to nie średniak. Każda drużyna może, mieć z nią problemy, np. my, albo nie mieć jak Serbowie. U Niemców dużo zależy od ich siły armatniej Grozera. Obecnie jest 2:1 dla Włochów i to pokazuje, że Włosi jedna z lepszych drużyn Europy też ma małe problemy.

To średniak, dlatego, że mogą sprawić problemy, ale nie widzę ich jako poważnych kandydatów do medali. Włosi, których siatkówka jest w wieloletnim kryzysie jakoś sobie z nimi poradzili i wygrali 3-1. Poza tym w samej Europie jest dużo więcej zespołów lepszych od naszych zachodnich sąsiadów. Rosja, Serbia, Bułgaria, Włochy, Francja, Polska. Niemców ustawiałbym raczej w drugim szeregu, na podobnej pozycji, co Hiszpania.

Na potwierdzenie. Przyznaję, nie oglądałem ani jednego meczu naszych siatkarzy, ale bardziej śmiać mi się chce z tej cholernej polskiej mentalności kiedy gdy coś się wali to całe wiadomo co leci na trenera.

Tylko to nie jest wyłącznie polska mentalność, ani nawet słowiańska mentalność. Praktycznie w każdym sporcie i w każdym kraju za porażki zawsze płaci trener. Nie można przecież wyrzucić zawodników i zastąpić ich innymi, ale wywalenie trenera to bardzo prosta sprawa. Popatrz na inne sporty drużynowe, np. piłkę nożną. We Francji była taka afera, że musieli wyrzucić trenera i kilku zawodników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KA-TA-STRO-FA. Tak skomentował by występ naszych na MŚ śp. Zdzisław Ambroziak. Z Brazylią czy Bułgarią można przegrać ale nie w takim stylu. Na 6 setów tylko raz udało się przekroczyć 20 pkt! Nie funkcjonował kompletnie żaden element gry. Na każdym polu byliśmy o dwie klasy gorsi od rywali. Mimo wszystko zostawił bym Castellaniego bo zdobył z nami mistrzostwo Europy co dla mnie było nawet większym sukcesem niż srebro Lozano na MŚ.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oż, motyla noga! Pierwszy mecz naszych siatkarek na mistrzostwach świata i wypuszczone z rąk zwycięstwo z Japonią. Kiepski początek pierwszego seta, potem bardzo dobra gra do stanu 2-0 dla naszych i klops. Wszystkie trzy przegrane sety były do wygrania. Niby nasze zawodniczki grały nieźle, nie miały "wyjść na herbatkę", podczas których jakby ich na boisku nie było, a jednak czegoś brakło. IMO głównie zagrywki, zbyt wiele było popsutych. Na wyróżnienie zasługuje Mariola Zenik, gdyby nie jej świetne obrony byłoby sporo gorzej. Cóż, z grupy pewnie wyjdziemy, ale nie liczyłbym na nic więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze siatkarki mogły z Japonią wygrać, ale chyba za bardzo się rozluźniły w trzecim secie. Mnie bardziej interesuje Plus liga. Dzisiejszy mecz Resovi ze Skrą był na wysokim poziomie. Jestem z Rzeszowa, także zwycięstwo Sovi bardzo mnie cieszy. Zastanawiam się jednak nad tym dlaczego nasi kadrowicze grali tak słabo ? Igła grał rewelacyjnie, ale panowie ze Skry już o klasę niżej. Myślicie, że jest to wina Castellaniego ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pozostała tylko walka o 9. miejsc z Chinkami, co złotkom dobrze nie wróży... Ale cóż, należy życzyć im szczęścia. Ale sukces i tak jest, w telewizji podano, że siatkarki osiągnęły miejsce w pierwszej dziesiątce MŚ pierwszy raz od dwudziestu kilku lat. I tak gratulacje ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie nt. sukcesu Jastrzębia w eliminacjach do Final Four Ligi Mistrzów Siatkówki? ;> Jak Wam się ich gra podobała? ;)

Jak dla mnie wczorajszy dzień to podwójny sukces - dwie moje ulubione drużyny z ulubionych sportów zdeklasowały rywali. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Jastrzębski Węgiel przegrał, ale dotarcie do tego etapu rozgrywek jest na pewno wielkim sukcesem. W sumie zdziwiłbym się bardzo gdyby wygrali. Jastrzębie ma potencjał, ale na Trentino jest jeszcze za wcześnie. Co nie zmienia faktu, że przy solidnej pracy w przyszłym sezonie mogą powalczyć o miejsca 1-3 w Pluslidze. Trzymam kciuki za nich jutro i mam nadzieje, że pokażą swoją siłę i równą grę. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy w pierwszej czwórce Ligi Światowej po najmniej najbardziej ekscytującym meczu, jaki dane mi było oglądać. Kapitalne zwroty akcji, tylko co z tego, skoro od początku nie martwiłem się o wynik?

Sędziowie dają ciała na całej linii, ale zwykle w dwie strony - wczoraj mieliśmy zdecydowanie więcej niezasłużonych punktów. Poza tym... Może od początku. W grupie mieliśmy drużyny, które dla nas były do ogrania - z Kubańczykami nam zawsze ciężko szło, Rosja i Brazylia to wyższa liga; z Bułgarami, Włochami mieliśmy zdecydowanie większe szanse (nie jestem pewien - ale czy po tym, jak graliśmy w grupie z Brazylią i USA, mogliśmy w ogóle mogliśmy na nich trafić później?). A Argentyna, tak wyszło, mogła grać z nami rezerwami, i popełniać seryjnie błędy, co się im do tej pory jakoś nie zdarzało.

Nie wiem, co o tym myśleć, ale wszystko to mi niesmacznie wygląda, podobnie jak to, co robili Włosi na ostatnich Mistrzostwach Świata. Cóż, chyba "urok" sportu - gospodarzowi pomagają ściany :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argetyna i tak miała już pewne pierwsze miejsce i zdziwiłem się, że tak walczą, bo ja na ich miejscu bym odpuścił ten mecz. Generalnie sędziowie raczej nam pomagali i przy okazji Bułgarii :) Dzisiaj z Rosjanami nasze szanse są raczej nikłe, bo w ataku gra głównie Kurek, a blok przeciwnika pewnie będzie szedł do niego niemal w ciemno.

Btw. Tebeg o co Ci chodzi w pierwszym zdaniu? "po najmniej najbardziej" bo trochę dziwnie to wygląda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@repta2 - chodziło o to, że byłem w 99 % przekonany, że wygramy ten mecz choćby nie wiem co - w innych warunkach przeżyłbym bardzo duże emocje, szczególnie w tie-breaku, w którym była pogoń, a tak to sobie po prostu ten mecz oglądnąłem, patrząc, jak to Argentyńczycy obijają auty.

Dostaliśmy baty od Rosjan, chociaż honorowego seta ugraliśmy - niestety, samego meczu nie oglądałem. Bardzo szkoda Bartmana, bo obok Kurka był najlepszą strzelbą, ale to tylko pokazało brak naszej ławki. Cóż, drużyna jest odmłodzona i dość nowa - w przeciwieństwie do argentyńskiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie baty od Rosjan? Tylko w 4 secie i znowu praca sędziów skandaliczna. Naprawdę, powinni zrobić tak jak w tenisie, te powtórki na żądanie ;) Normalnie, to Polacy powinni wygrać 2 seta 25:23, ale cóż. Chłopacy pokazali, że mogą grać równo z każdym. Brakuje tylko lepszej skuteczności w ataku i szczęścia. Mam nadzieję, że jutro będzie brąz dla naszych reprezentantów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcza, szkoda tego wczorajszego meczu z Rosjanami. Była dobra gra, ale niestety albo słaba skuteczność, albo blok Rosjan. Jak zwykle fatalna praca sędziów, którzy jak napisał @Elesshar zabrali nam zwycięstwo w 2 secie. 3 set bardzo ładny, który udało nam się wreszcie wygrać. Bardzo, ale to bardzo żałuję 4 seta, jak się okazało ostatniego. Gdyby nie te błędy z początku, a później strata chyba 7 czy 8 punktów, to może byśmy powalczyli, a tak... No cóż, trzeba dzisiaj liczyć, że może uda się zdobyć brąz i mieć wreszcie pierwszy medal w LŚ ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stało się, mamy brązowy medal Ligi Światowej! Świetny mecz w wykonaniu naszych siatkarzy i wygrali jak najbardziej zasłużenie (3:0). Dzisiaj rolę głównego punktującego przejął po Bartku Kurku, Kuba Jarosz, ale za to Bartek fenomenalnie serwował. Bardzo dobrze wszedł w trzecim secie Michał Kubiak, który skończył dwie naprawdę trudne i ważne piłki. Ogólnie świetny mecz i jeśli chłopacy zachowają dzisiejszą formę to możemy powalczyć o obronę tytułu Mistrza Europy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo niewątpliwego sukcesu trzeba zauważyć kilka rzeczy:

- Żygadło nie nadaje się na pierwszego rozgrywacza. Za rzadko gra środkiem, nawet przy dobrym przyjęciu, a to w dzisiejszej siatkówce podstawa.

- Brak atakującego z prawdziwego zdarzenia. Bartman i Jarosz są bardzo chmeryczni, w ciężkich sytuacjach nie potrafią wziąć na siebie odpowiedzialności. Gruszka może służyć im doświadczeniem.

- Zbytnia eksploatacja Kurka. Jest to pokłosie niezbyt kombinacyjnej gry Żygadły, ale trzeba to zauważyć. Co prawda Bartek ciągnie naszą grę niemiłosiernie, ale i on ma ograniczone siły, co było widoczne w meczach z Bułgarią i Argentyną w tie- breakach, gdzie Kurek oddychał rękawami. Tymczasem drugi przyjmujący, Ruciak atakował może z 10 razy w trakcie meczu.

Podsumowując, nie jest źle, a będzie lepiej. Powrót na ME zapowiedzieli Paweł Zagumny i Michał Winiarski, więc będzie tylko lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Żygadły to się zgadzam. Za często również powtarza do jednego zawodnika, zamiast przerzucić. Ma też trochę za mało agresywną zagrywkę. Zagumny też ma flota, ale lepszego.

Jeśli zaś chodzi o atak, to chciałbym by powrócił Mariusz Wlazły. Ma potężną siłę ataku i fenomenalną zagrywkę. Kto ogląda PlusLigę ten wie ;) Jednak trzeba pochwalić, że Jarosz zagrał dziś świetnie. Jeszcze jak Gruszka wróci w pełni sił to będziemy mieli bardzo dobrych zawodników na tej pozycji.

Co do Kurka, to masz 100% racji. Jednak jego zagrywki w 3 secie prawdopodobnie zaważyły.

Jeśli chodzi o powroty to chciałbym by powrócił jeszcze Daniel Pliński. Jest to świetny środkowy z równie dobrą zagrywką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...