Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Siatkówka

Polecane posty

Mecz oglądałem z zapartym tchem i trzeba przyznać, że był bardzo emocjonujący. Patrząc, jak ładnie grali nasi chyba już nikt nie będzie tęsknił za panem Raulem Lozano. Ale też brawa należą się Francuzom za to, że walczyli do końca. Dla mnie mecz był godny finału, dużo osób twierdziło, że w początkowej fazie turnieju Polacy znaleźli się w słabszej grupie, ale zespoły z niby słabszej grupy znalazły się w finale. A co do półfinału, z tego co słyszałem Rosjanie oddali bez walki mecz z Bułgarami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu krytych? To raczej naturalne, że jak gra narodowa reprezentacja czy jakiś nasz rodak startuje na dużej imprezie, to kibicujemy. Nawet jeżeli normalnie dana dyscyplina nas nie interesuje. O tym, że niektórzy, zwłaszcza dziennikarze, pierwsi zaczną na tych ludzi pluć kiedy przyjdzie mniej udany turniej wiadomo od dawna. Takie życie po prostu. Małysz też był "drugim po Bogu" dopóki wygrywał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa Demilisz... Sedinus masz trochę racji bo na lotnisku będą naszych witać tłumy, a gdy przyjdzie słabszy okres to się kibice na zawodników za przeproszeniem wypną. Natomiast nie ma się co dziwić, że wśród naszych opinii zagościł entuzjazm. W końcu mamy złoty medal. Nikt przecież z tego powodu nie będzie płakał, no chyba że ze wzruszenia. ;) Ja przyznaję się kibicem siatki nie jestem, ale dzisiaj usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego to była rzecz piękna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no macie pecha,bo kibice na siatkarzy nigdy się nie wypięli mimo trudnych chwil,które przechodzili choćby podczas rosyjskich mistrzostw Europy.

Na Małysza też zresztą nie.A ci którzy piszą bzdury na forum,robią to niezależnie od sytuacji,tyle tylko że w momencie tryumfu nikt nie zwraca na nich uwagi...nie mają wtedy siły przebicia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum jak forum, ale dziennikarze to zawsze pierwsi do chwalenia kiedy się udaje i równie pierwsi do plucia, kiedy nie idzie. Tam każdy jest świetnym trenerem każdej drużyny i naturalnie ma niebywałą wiedzę na temat tego, jak skakać, biegać, pływać i co tam jeszcze się da.

Zresztą my nie mówimy o kibicach tylko sezonowcach. Jak mówiłem, jest zupełnie naturalne, że nagle 3/4 kraju zaczyna kibicować tym, którzy odnoszą sukces: po prostu mamy tak duże zapotrzebowanie na sportowe triumfy. I równie naturalne jest, że wielu z tych, co teraz chwalą tylko czeka na to, aż się powinie noga. Zawiść to też w końcu taka ludzka cecha. Zresztą Smuggler o tym pisał w tym numerze :smile:

Ja sam siatkówkę oglądać lubię i śledzę te większe turnieje (teraz ME oglądać nie mogłem, bo nie mam Polsatu, ale czytałem relacje "punkt po punkcie" na Onecie). Jednak uprawiać tego sportu bym nigdy nie chciał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rip1988 musisz jednak przyznać, że każdy spektakularny sukces przynosi za sobą rzeszę "kibiców". Chwała tym którzy są na dobre i na złe. Po medalach szczypiornistow nastała moda na ręczną. Teraz pewnie podobnie będzie z siatkówką. Zobaczymy na jaką dyscyplinę przyjdzie kolej następnym razem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak i tak jak mówiliście to jest naturalna kolej rzeczy. Potrzeba nam takich impulsów,jak ten który dali nam dzisiaj siatkarze. Myślę,że tego nie należy nazywać sezonowością a raczej brakiem zainteresowania zawodami niższej rangi.

Ja sam ani ręcznej ani siatkówki,ani nawet piłki nożnej na szczeblu naszej ligi nie oglądam bo po prostu nie mam komu kibicować i wtedy oglądanie jest strasznie nudne. Reprezentacja to co innego,bo utożsamiamy się z nią niezależnie od tego w jakim klubie,z jakiego kraju gra dany zawodnik,a i poziom przeważnie wyższy (piłka nożna jest tu wyjątkiem :/)

O dziennikarzach nie mówię-jakoś nie darzę ich zbytnią estymą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ligą się nie interesuję, bo też nie mam gdzie jej oglądać. A same suche wyniki jakei sobie obejrzę w necie to dla mnie za mało. Tutaj miałem chociaż substytut w postaci relacji, zresztą pewnie na Sopcaście dało radę te mecze znaleźć. A czy ligę ktokolwiek pokazuje to nie mam pojęcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no. Powiem szczerze, że w życiu bym przed rozpoczęciem mistrzostw nie powiedział, iż nasi wygrają. Tym bardziej po meczach ze Słowacją i Hiszpanią. Nasi chyba też zaczęli czuć zapach złota dopiero od półfinału. To był jednak przełomowy mecz. I ich najlepszy. Finał też niczego sobie, pomijając oczywiście ten koszmarny trzeci set. Patrząc się bardziej ogólnie, to zastanawia mnie, czy skończyła się era takich potęg jak Serbia i Włochy? Bardzo cieniutko wypadli w Turcji. Jeśli tak, to w Europie mamy spore szanse na dłużej zagościć w pierwszej trójce rankingu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kompletnie nie interesuję się siatą, ale (potwierdzając zdanie któregoś z przedmówców :> ) włączyłem sobie telewizorek na finał i cieszyłem się niesamowicie z wygranej, choć nawet zasad tej gry za dobrze nie znam. Wątpię, żebym stał się wiernym widzem meczy reprezentacji siatkarzy, ale kolejne finały MŚ albo ME z ich udziałem chętnie obejrzę :jezyk2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh. A już myślałem, że nasi siatkarze na wieki wieków będą bali się wygrywać. Na szczęście widać, że zmiana trenera i zamiana "gwiazd" na młodych, głodnych sukcesu przyniosła efekt. Zobaczymy, co będzie na większym turnieju - MŚ albo IO, gdy przyjdzie mierzyć się z Brazylią. Oby nie wrócili do miernej tradycji przegrywania wygranych spotkań (vide mecz z Serbią przegrany, mimo prowadzenia 2:0 i bodaj 23-17 w trzecim secie) które mnie zawsze frustrowało u naszych vollejbali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turcja do szczęśliwy kraj dla naszej siatkówki. To tam 6 lat temu siatkarki zdobyły mistrzostwo Europy i rozpoczęły "złotkomanię".

Największą zasługą Castellaniego jest to że udało mu się stworzyć zespół. Nie jesteśmy już tak bardzo uzależnieni od dyspozycji Wlazłego czy Winiarskiego. Udało się też bezboleśnie odmłodzić zespół. Po srebrze w Japonii były obawy czy znajdą się następcy Świderskiego, Kadziewicza czy Gruszki. Ten ostatni pokazał zresztą że w dalszym ciągu może być liderem reprezentacji. Trochę się tylko boję co będzie kiedy zabraknie Zagumnego. Dla mnie to zawodnik od którego najwięcej w tym zespole zależy. Ale na razie mamy złoto i tylko to się liczy. Choć jak widzę to dmuchanie balona, które już się zaczęło boję się żeby za szybko nie pękł. Każdy kolejny medal na dużej imprezie będzie ogromnym sukcesem niezależnie od jego koloru.

Patrząc się bardziej ogólnie, to zastanawia mnie, czy skończyła się era takich potęg jak Serbia i Włochy?

Z Serbami byłbym wstrzemięźliwy, ale Włosi ewidentnie od kilku lat nie zaliczają się do ścisłej światowej czołówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu będziemy się rozpisywać. Sukces jest i basta. Dzięki temu nasza liga, która do jednej z najmocniejszych w Europie należy, będzie jeszcze ciekawsza (jedenastu kadrowiczów gra właśnie w naszej lidze). Poza tym widać, że jest kim grać i konkurencja w kadrze będzie ostra. Jeno się cieszyć;) Oby tak dalej panowie ach przepraszam Panwie:) A i jeszcze słowa uznania dla Piotra Gruszki (myślę, że trochę uciszył malkontentów).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nam już tylko Brazylia została. Niech lepiej już drżą, bo to na Mistrzostwach Świata Polacy będą górą! Po co nam jakiś Wlazły, który wymiguje się jak może od grania w kadrze? teraz w każdym meczu trzeba stawiać na 3 młodych i 3 starszych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęły się ME siatkarek, a w temacie cisza. Mnie udało się obejrzeć mecz z Hiszpankami. Pierwsze dwa sety fajne, dwa następne tragiczne, tie-break - huśtawka. Wygrać, nasze wygrały. Ale dlaczego po drugim secie wyszły sobie na kawę? Dziś ponoć wygrały z Chorwatkami 3-0, ale Holenderki też to zrobiły. Siłę naszej drużyny pokaże dopiero ostatni mecz grupowy. Zdaję sobie sprawę, że zespół jest mocno przebudowany, ale momentami gra naszych przypominała komedię omyłek. A zgrane powinny już raczej być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby Holenderki odpuściły. Idą na maksa, są w ciągu, więc "luz" mógłby im tylko zaszkodzić. A wracając do meczu Polska - Rosja: mogło być 3-0 dla naszych. Ten jeden set oddany na własne życzenie. Ogólnie trzeba stwierdzić, że był to mecz przeciętnej drużyny z Gamową. Nie ma się co czarować, nasze dziewczyny nie mają tego potencjału co złoty skład. Bardzo fajnie męczyły Rosjanki zagrywką, ale w ataku już jest gorzej. Nie ma zawodniczek na miarę Glinki, która sama potrafiła pociągnąć mecz. Barańska gra dobrze, gdy jej idzie, jak parę razy ją przyblokują, to gdzieś się chowa. Kaczor stara się, ale jak nie ma Barańskiej, to wiele zrobić nie może, wtedy zawsze jej skrzydło jest obstawiane. Środkowe - cóż, jakoś rzadko gramy środkiem. Bednarek jest świetna, ale piłki dostaje sporadycznie, Gajgał to samo. Jakoś drużyna zatraciła tę zdolność kombinacyjnej gry. Jak człowiek sobie przypomni ataki z obiegnięcia Maszy Liktoras, albo Skowrońskiej z drugiej linii, to jakoś żal się robi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W meczach z Belgią i Rosją niesamowite wrażenie na mnie zrobiła Bednarek. Bardzo dobre serwisy, nieźle w ataku. Sądzę, że to ona może ponieść Polskę w meczu z Holandią. Do tego bardzo dobre zawody Kaczor. Tak na marginesie to " złotka" mogą zagrać w finale. Przy dobrej motywacji i odrobinie szczęścia jednego roku zgarniemy dwa spore sukcesy w siatkówce. Szkoda, że kopaczom zostały już tylko matematyczne szanse na Afrykę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Bednarek gra na tych mistrzostwach moim zdaniem słabo, a na pewno o wiele słabiej niż zwykle - na bloku jest diabelnie nierówna, w ataku praktycznie nie istnieje, jeno zagrywka pozostała taka jak zawsze, bo to się da wyćwiczyć. Kompletnie nie rozumiem osób, które się jej grą zachwycają. Może to spowodowane faktem, iż nie mają możliwości oglądania meczy na bieżąco (nie tylko na mistrzostwach) i oceny formy, bowiem wszystko co wystaje ponad średnią ciągle u nas wyciąga się na piedestał. Zdecydowanie lepiej gra Gajgał, która rozgrywa kapitalne mistrzostwa, brylując w każdym elemencie na swojej pozycji.

Kaczor ciągnie zespół ale widać po niej, że praktycznie cały sezon przesiedziała na ławce - jak ją złapią blokiem to zaczyna kiwać i potrzebuje kilku akcji by znowu wejść silnym atakiem. Nie ryzykuje praktycznie wcale w ataku, a tego kurcze czasami braknie (co pokazał mecz z Holandią na tych mistrzostwach, zobaczymy jak będzie w rewanżu). Dostaje bardzo dużo piłek i tu się rodzą problemy - brak zmienniczek jest nader widoczny. Bamber po kontuzji jeszcze się nie rozhuśtała, Frątczak po niezłym sezonie zrobiła sobie przerwę, innych jakoś nie brano pod uwagę... Może warto było zabrać Katarzynę Wellnę (teraz Konieczną), która była świetnie dysponowana na mistrzostwach młodzieżowych?

Jeśli zaś chodzi o Barańską to wszystko i tak rozbija się o całość przyjęcia - jest zamęczana zagrywką, więc często odstaje kondycyjnie pod koniec meczów. Problem w tym, że biorą piłki razem z Jagieło, która też jest ofensywną przyjmującą a tu by się przydał ktoś taki jak Milena Rosner który by skupił się na przyjęciu z Zenik i dał Barańskiej LUB Jagieło poszaleć w ataku.

Generalnie jednak widać że zespół się rozkręcił i został dobrze przygotowany do mistrzostw przez Jerzego Matlaka. W sumie nie mamy nic do stracenia, więc dwa podejścia do medalu powinny wystarczyć by cokolwiek ugrać - Niemcy są całkowicie w naszym zasięgu (w ewentualnej walce o brąz), a i Holandia już chyba złapała zadyszkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wrażenie, że Holandia jednak będzie poza zasięgiem wszystkich. Z Rosją może i straciły dwa sety, ale to głównie dlatego, że grały o nic...no i grały z Rosjankami mimo wszystko. Gdyby nie pełna hala kibicująca pomarańczowym to by sobie dziewczyny mecz odpuściły, tak mi się zdaje.

Ale, co tam, ja przewidywałem w męskiej finał Rosja-Bułgaria więc co ja tam wiem :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Holenderki zagrały mimo wszystko na luzie. I to pokazuje, jaką są siłą w Europie. Rosja to porządna kadra, a i tak sobie z nimi nie poradziły. Nie wróżę zwycięstwa Polek nad Holenderkami, ale cóż, siatkówka to nieprzewidywalny sport, może się uda, tak jak udało się siatkarzom. I może będą dwa złota w krótkim czasie :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...