Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mr.ALFik

"Harry Potter" (saga) , J.K Rowling

Polecane posty

Harry Potter. Tak, do tych książek jestem niezwykle przywiązany i mam je do dziś na półce. Każdą cześć przeczytałem ok. 5 razy na jeden Tom. Znam całą serię bardzo dobrze i jestem zdania że Najlepszą częścią hp jest "Komnata Tajemnic". Fabuła jest tam cudowna akcja, prawie na każdym kroku a sam koniec jak pierwszy raz ją czytałem, czytałem ok. północy (miałem wtedy z 9 lat) i pamiętam że ni mogłem zasnąć tak mnie wciągnęło. W Harrym jest dużo fantastycznych postaci. Ja osobiści najbardziej lubię Draco Malfoya, ponieważ jest złośliwy ale i potrafi się odgryźć jak jemu dokuczją, a poza tym (co dla mnie najważniejsze) jest ze Slytherinu mojego ulubionego domu w Hogwarcie. Wielka szkoda, że w książce jest ukazanych tak mało sylwetek Ślizgonów a jak już są to są oczywiści dorosłe. Najgorsza w całej serii była zdecydowanie piątka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą część przygód dzieciaka z zarysowanym czołem kupiła mi ciocia gdy miałem 6 lat. Z racji młodego wieku nie miałem wielkiej chęci na czytanie, więc książka pani Rowling leżała na półce. Jeszcze dziś tam leży, a obok niej 6 pozostałych tomów, tezaurus, oraz opowieści Barda Baddle'a (to chyba tak się pisze). To była moja ulubiona seria książek aż do czasu pojawienia się Cherub. Teraz zajmuje drugie, równie zaszczytne miejsce. Innym seriom może powiedzieć tylko Avada Kedavra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saga, którą zacząłem czytać od premiery pierwszej części głównie ze względu na resztę rodziny, których mania dopadła najpierw ;P Dla mnie twórczość pani Rowling jest OK, ale dopiero ostatni tom uważam za naprawdę wysokich lotów - oczywiście, nie przeszkodziło mi to wchłaniać poprzednie tomy a szczególnie 900-stronicowy Zakon Feniksa w jakiś trzy dni, bo jednak mają to coś, że chce się czytać dalej, IMO. Oderwanie od typowego schematu, epicka

końcowa walka i naprawdę od groma uśmierconych postaci

[zastanawiałem się czy nawet Kinga nie pobiła :-P] a poza tym... naprawdę dobre zwieńczenie historii :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Potter jest najlepszą książką jaką czytałem. Pierwsza część Kamień Filozoficzny. W tej części dobre jest to, że Harry dopiero poznaje świat czarodziejów i dzięki temu również czytelnik może powoli a dokładzie wraz z bochaterem zagłębić sie w świat magi, co zachęca do przeczytania następnych części, wprost idealny początek. Druga część Komnata tajemnic, jest jedną z lepszych. Harry coraz bardziej poznaje hogwart już w drugiej klasie zna większe tajemnice hogwartu niż jego wielcy nauczyciele. Mógłbym tu tak pisać godzinami ale po co, tych którzy nie czytali zachęcam do przeczytania. Jeśli któryś z was dorosłych myśłi, że to bajka nie dla was jesteście w błędzie. Polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta seria sama w sobie zapoczątkowała jakiś trend magii. Jednak dla każdego kto czyta ( nie tylko lektury) książki o Harrym Potterze to wręcz lektura obowiązkowa. Jednak nie czytajmy wiele razy tego samego, czasami warto pójść do księgarni i "spotkać" ciekawą nową książkę nieznanego autora. Wtedy pomyślmy czy warto czytać to samo jeszcze raz, czy odkryć coś naprawdę ciekawego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem mały, ta książka wydawała mi się najlepszą powieścią, jaką w życiu czytałem.

Też tak uważałem :D Teraz wiem, że prawie każda książka jaką przeczytam, ma lepszą fabułę :tongue:

Co do samych książek, nie jest źle. Myślę, że dobrze że nie będzie już więcej książek z tej serii. Jest dużo innych, lepszych książek, na które warto zwrócić uwagę. Nie będę tu szczegółowo wymieniał, lecz już na pewno obił się wam o uszy Sapkowski czy King. Książki tych autorów biją na głowę całą serię przygód czarodzieja :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie (nie wiem czemu) 7 część zniesmaczyła. Mimo że nie będzie kolejnych tomów to 7 częsci nie lubię. Powód? Po 1. przewidywalność. Wiadomo było, że

Harry wygra ze złem, a Ron po ucieczce się odnajdzie

. Po 2. widać (przynajmniej ja to widzę), że Rowling pisała tą część (albo i nawet od piątego tomu w górę) dla kasy.

Ale kończąc moje wywody dotyczące 7. tomu lubię wracać do poprzednich części. Ale siódemki już nigdy nie przeczytam :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy tom był przewidywalny, więc nie wiem co wy z tym 7... Tą samą akcję mieliśmy i w tomie 4, gdy

Ron pokłócił się z Harrym, o to że temu drugiemu udało się dostać do Turnieju Trójmagicznego. I tak było wiadomo, że się pogodzą, więc co to za gadanie z 7 tomem

Poza tym w każdym tomie Harry zwycięża, więc i w 7 dobro zwyciężyło nad złem. Osobiście uważam, że są to książki dla nieco młodszych odbiorców, ale kiedyś i ja to czytałem i razem z Harrym Potterem dorastałem. Książkę bardzo miło wspominam, filmy trochę przebajerowane, ale ogląda się je równie miło jak książkę czyta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza przeczytana książka która miała ponad 300 stron to czwarta część przygód Harry'ego. Po niej wziąłem się za wcześniejsze tomy, i po wyjściu Zakonu od razu pobiegłem do księgarni ją kupić. Na premierze 6 części o godzinie 00:00 byłem w księgarni i wygrałem Księcia Półkrwi ^^.

Moją ulubioną częścią jest 7, a w szczególności

Bitwa o Hogwart (Nie wiem czy powinien być tu spoiler, ale lepiej zapobiegać niż leczyć ;D)

i rozdział w którym czytelnicy dowiedzieli się o tajemnicy śmierci Dumbledore'a. Na drugim miejscu jest Zakon Feniksa, najgorsza to moim zdaniem Więzień Azkabanu, jakoś tak to się nie kleiło.

Ale mimo wszystko kto nie czytał niech się wstydzi :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

freeq52- wiadomo, że Harry pogodzi sie z Ronem bo to jest normalne i można to przewidzieć. Przypomnij sobie bo napewno tak miałeś, że pokłuciłeś sie z kolegą a potem sie pogodziliście i to właśnie autorka zapisała w książce bo gdyby tego nie zrobiła to każdy by narzekał, że to tylko w książkach takie przyjaźnie bez kłutki, sprzeczek itd. A ona napisała tak jak to jest naprawde w przyjaźni i tylko tyle więć nie narzekajcie że to było do przewidzenia i przez to nie lubicie Harrego Pottera, bo to jest żałosne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy tom Harry'ego Pottera dostałem na Boże Narodzenie. Podobał mi się diabelnie, więc kupiłem drugą część gdy przeczytałem Komnatę Tajemnic nagle pierwsza część przestała mi się podobać i wydała mi się strasznie "cukierkowa". I tak czytałem po kolei wszystkie części, w tym dwie ostatnie w oryginale, bo nie chciałem czekać na polską wersję. Do niedawna piąta część była najgrubszą książką jaką przeczytałem dla przyjemności (a później pojawiła się "Pieśń lodu i ognia" :D). Generalnie najbardziej podobała mi się trzecia część ze względu na jej poważny nastrój. Było to moje pierwsze zetknięcie z fantastyką i wtedy byłem tą serią zachwycony. Teraz wydaje mi się ona nadzwyczaj lekka i ugrzeczniona. Czy tylko ja tak mam? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Potter bardzo zacna saga, która wkręciła mnie w cudowny świat książki. Wszystko zaczęło się od tego, że mieliśmy w gimnazjum taką akcję by każdy przeczytał choć jedną książkę. W moje ręce wpadł więzień i wtedy nie było już ratunku. Jakiś tydzień temu postanowiłem sobie nieco pamięć odświeżyć i jak na razie jestem przy końcówce ognistej czary. To, że Harry dojrzewa z każdym tomem sprawia, że chce się poznawać historię coraz dalej. To tyle w tym temacie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna książki którą przeczytałem z własnej woli (no prawie jedyna). Najbardziej podobał mi się ostatni tom. Pamiętam jak mama kazała mi najpierw przeczytać Chłopców z Placu Broni i przeczytałem ich w jeden dzień choć mnie ta książka nie zabardzo wciągała i czytałem ją na siłe. Wszystko dla Harry'ego Potter'ra. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku ustanowiłem skromny rekord czytania:

HP 1 : 1 dzień, 5 razy czytana

HP 2 : 2,5 dnia , 6 razy czytana

HP 3 : 1,5 dnia, 11 razy czytana(!)

HP 4 : 4 dni, 6 razy czytana

HP 5 : 10 dni, 4 razy czytana

HP 6: 2 dni, 3 razy czytana

HP 7: 1 dzień, 2 razy czytana

Wszystko było czytane po kolei tj. po przeczytaniu brałem kolejną.

Ta seria zawsze pozostanie gdzieś tam w sercu.

Potem jednak pojawił się Clancy, De Mille.

Książki gdzie zawsze bluzgają, jest sex, kasa, narkotyki, no i akcja . . .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hp jest świetne, tylko ostatnia częsc wedlug mnie kuleje pod względem fabuły.Ale i tak jest dobra dla mnie wiernego fana HP

a tak po za tym modernwitcher może przestałbyś ciągle o tym wiedzminie pisać. Już z twojego nicku wynika że jestes zapalanym fanem Wieśka(zresztą ja też)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki HP gdy czytałem na początku były dla mnie niesamowite, taka fajna fabuła, tacy fajni bohaterowie ale....gdy teraz po kilku latach po drodze przeczytałem Sagę Sapkowskiego, Trylogię "Władcy Pierścieni" i.. zrozumiałem, że HP to książka która zachwyca gdy nie czyta się innych powieści fantasy teraz ta saga jest dla mnie serią do poczytania od czasu do czasu ale fabułą przegrywa straszliwie...aczkolwiek Hp wygrywa w moim rankingu z "Władcą Pierścieni" bo nie mogę ścierpieć opisów przyrody u Tolkiena...

Ogółem książki warte przeczytania, co jednak nie oznacza, że jest to książka wybitna..takie fajne czytadełko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się miało lat kilka ładnych lat mniej, to czytało się to z wypiekami na twarzy. Nigdy nie zrobię tego błędu i nie przeczytam którejkolwiek z 3 pierwszych części ponownie, bo jestem przekonany, że wtedy czar rzucony przez błyskotliwego chłopczyka by prysnął, a tak będę owe 3 tony uważał za genialne. Niestety trzeba zdać sobie sprawę, że najnowsze części nie są wcale dużo gorsze, tylko to my robimy się zbyt "prykowaci", żeby nas takowa lektura ciągnęła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą część przeczytałem w wieku...5-6 lat (pierwsza klasa, albo trochę wcześniej... chociaż raczej bardzo wcześniej). Urzekająca, owszem. Ale jednak ostatnia część taka trochu wymuszona.

Tak jakby autorka powiedziała: "Tak niech wszyscy zginą! Przecież to już ostatnia część, nie będą potrzebni!"

Mało "mądra", ale jednak ma to coś czym wciąga cała seria. Jedna z lepszych serii jakie przeczytałem, ale głównie z sentymentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harryego Pottera dostałem kiedyś na urodziny, 1 i 3 część. Wypożyczyłem jeszcze drugą część i przeczytałem pod rząd wszystkie. Niedługo potem wyszła 4. I na tym właściwie się kończy bo do tych części najbardziej mi się podobała saga Harryego Pottera. Zakon Feniksa i Książę Półkrwi średnio, a ostatnia -> Insygnia Śmierci dorównuje czterem pierwszym tomom (zanim przeczytałem ostatnią część po polsku, najpierw zaszedłem do połowy wersji angielskiej, niedługo mam zamiar przeczytać ją jeszcze raz ze względu na to, że tłumaczenia polskie często są: określając łagodnie -> kiepskie). No i jak do tej pory jest to saga którą najszybciej przeczytałem, bo przyswajalność tekstu jest naprawdę łatwa :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...