Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Koszykówka

Polecane posty

Ja się bardzo cieszę, że Polacy pokonali Litwinów. To sprawia, że można z optymizmem patrzeć na kolejną rundę zmagań. Kolejni rywale będą trudni, ale to w końcu impreza rangi mistrzowskiej, więc liczę, że Polacy zajdą daleko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety oglądałem od 3 kwarty, ale muszę przyznać, że nasza reprezentacja gra nadzwyczaj dobrze podczas gdy Litwini stracili swój stary dobry styl gry. Nie ukrywam, że ten mecz jest jednym na najlepszych występów (w sportach zespołowych) naszego kraju w ostatnich latach. Oby nasza reprezentacja zaszła jak najdalej.

Widać postęp w grach zespołowych, tylko w jednej od lat dno i kilo mułu...
No nawet ostatnio się z kumplami śmialiśmy na koszu, że grubo ponad połowa dzieci/nastolatków wybiera piłkę nożną jako ulubiony sport, a dalej panuje w niej nędza. Śmieszne jest to, że paru z moich kumpli miesiąc temu startowało w turnieju piłki nożnej (a oni sami są koszykarzami 2 i 3 ligi) i zajęli w nim drugie miejsce, mimo iż grali z piłkarzami z klubów, a sami bardzo rzadko "kopią". No to już świadczy o tym, że w naszym kraju jest coś nie tak.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna sprawa. Póki co to chyba najlepszy mecz polskiej reprezentacji koszykówki w historii, a na pewno ostatniej dekady. Poza jednym momentem kiedy Litwini odrobili straty i wyszli na prowadzeni, było dużo lepiej. Potrafiliśmy utrzymywać bezpieczne prowadzenie przez całą drugą połowę. Znowu trochę głupich strat Logana, czy zgubienie piłki pod naszym koszem Szubargi, ale gra wygląda znakomicie. Ignerski znowu miał moment, kiedy zniszczył Litwinów seryjnym rzucaniem za trzy, w tym meczu do punktowego dorobku dołożył się Szubarga. Mieliśmy koncert w wykonaniu naszych największych gwiazdorów Lampe błyszczał w ofensywie 22 punkty i 10 zbiórek, Gortat znowu sporo punktów (15) i najlepszy zbierający (17). To głównie ich gra zadecydowała. Ważne, że zespół jest już scementowany, widać mobilizację, wiarę w sukces, pewność własnych umiejętności. Czekamy na mecz z Turcją, który będzie równie ważny, bo Turkowie rozbili Bułgarów i punkty z naszego meczu z nimi będą się liczyć w dalszej fazie turnieju. Bardzo dobrze byłoby ulokować się w w pierwszej siódemce turnieju, bo to da nam awans do MŚ, które odbędą się właśnie w Turcji (awansuje 6 najlepszych zespołów, ale coś mi się wydaję, że Turcy będą w tej szóstce).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FaceDancer -> zgadzam się w całej rozciągłości. Jakoś sie ta drużyna tak genialnie uzupełnia. Gortat i Lampe dominują na boisku, a jak coś idzie gorzej to się znajduje ktoś (dziś Ignerski z trójkami) kto znowu daje nam spokój. Bardzo ciekaw jestem meczu z Turkami bo ci graja bardzo fajnie. Jeżeli ich pokonamy to zacznę wierzyć nawet w medal.

Jeszcze trzeba coś wspomnieć o Hiszpanii. Ja jestem w głębokim szoku. Oni tu mieli wszystkich zabić. A póki co 2 mecze, 2 porażki. Moja wiara w ich awans utrzymuje się tylko na tym, że zawsze byli świetni. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trzeba coś wspomnieć o Hiszpanii. Ja jestem w głębokim szoku. Oni tu mieli wszystkich zabić. A póki co 2 mecze, 2 porażki. Moja wiara w ich awans utrzymuje się tylko na tym, że zawsze byli świetni. :)

Mała korekta:

Hiszpania - Wielka Brytania 84:76

Co prawda można taki wynik rozpatrywać w kategoriach porażki Hiszpanii, ale formalnie to jedna wygrana :happy:

A co do gry Polaków - brawo, brawo. Teraz pozostaje tylko liczyć na to, że dobry wynik pozwoli nieco rozruszać się koszykówce w kraju naszym nadwiślańskim. Szkoda trochę tych krytycznych głosów, o których donoszą różne serwisy. W Bydgoszczy nie jest tak źle - 'na mieście' sporo jest plakatów, w paru miejscach stoją duuuże (ze 3 metry średnicy) piłki koszykowe i siatkowe (bo niedługo i ME kobiet), a i ponoć organizowane były jakieś turnieje streetballa w Bydgoszczy i różnych okolicznych miastach.

Jedno co mnie wkurza to to, że mecze innych drużyn można oglądać tylko na TVP Sport i tym podobnych. Czy ktoś może wie, które zagraniczne stacje też pokazują Eurobasket? Albo jakieś legalne możliwości w Internecie?

A tak w ogóle, może wybiorę się upolować Evę Longorię w Bydgoszczy :ninja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie ogląda się zwycięskie mecze Polaków, na dodatek przy wspaniałym dopingu własnych kibiców. Zgadzam się z wcześniejszymi wpisami, że ta drużyna się uzupełnia. Na obecną chwilę nie widać słabych punktów. Gortat i Lampe wykonuję świetną pracę pod koszem, z obwodu tak jak wczoraj potrafi rzucić Ignerski. Szubarga daje z siebie to co ma najlepsze czyli szybkość. Logan potrafi zrobić świetną akcję, chociaż wczoraj kilka razy się poślizgnął co powodowało straty. Ogólnie cała drużyna na razie gra bardzo dobrze. Zobaczymy co będzie dalej. Polacy u siebie mogą pokonać każdego. Póki co skupmy się na najbliższym meczu. Wygrana z Turcją dałaby niesamowity komfort psychiczny.

Dzisiaj mamy sportowy dzień: 16:30 siatkówka, 18:15 koszykówka, 20:45 piłka nożna. Nieźle. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale Turcy sprowadzili nas na ziemię... Szkoda, że Katzurin nie wprowadził zmian na parkiecie, bo dzisiaj Gortat i Lampe ewidentnie się nie sprawdzali. Turcy przechodzili Gortata z dużą łatwością trafiając, co chwilę dwójki. Do tego rzuty za trzy im siedziały... Nam ciężko było czasem w ogóle zapunktować. Cóż to na pewno nie był nasz dzień.

W Łodzi mam nadzieje, że powalczymy o awans do Katowic.

Moje typy na ME - Grecja, Francja i Turcja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale Turcy sprowadzili nas na ziemię... Szkoda, że Katzurin nie wprowadził zmian na parkiecie, bo dzisiaj Gortat i Lampe ewidentnie się nie sprawdzali. Turcy przechodzili Gortata z dużą łatwością trafiając, co chwilę dwójki. Do tego rzuty za trzy im siedziały... Nam ciężko było czasem w ogóle zapunktować. Cóż to na pewno nie był nasz dzień.

W Łodzi mam nadzieje, że powalczymy o awans do Katowic.

Może dzisiejszy mecz pokaże specom od koszykówki że nie warto się AŻ TAK podniecać Gortatem i liczyć że mając jednego zawodnika z NBA (rezerwowego bądź co bądź) nie można liczyć na podbój świata. Tym bardziej że rozgrywającego na poziomie to my nie mamy a dzisiejszy mecz to pięknie pokazał. Szubarga i Koszarek - poziom o klasę niższy niż rozgrywający z Turcji (zapomniałem nazwiska).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuteczność i jeszcze raz skuteczność u nas leżała. W dodatku były spore dziury w obronie, a Krstic był praktycznie nie do zatrzymania. Logan właściwie nie istniał, a przecież to na nim zwykle opierała się zdobycz punktowa. Gortat świetnie punktował ale jego bloki były słabe. Świetny mecz w wykonaniu Koszarka. Dobrze zaprezentował się Szewczyk - trzeba go częściej wykorzystywać... Szkoda, że Katzulin nie lubi chyba jak ma więcej niż 5 zawodników do wystawienia na parkiet, bo coś nie korzysta ze zmian. Przebłyski miał Ignerski z jego trójkami ale nic więcej. Słaby mecz i zapowiada się ostra przeprawa po awans do Katowic...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałem, po pierwszym zachwycie przyjdzie czas porażek i narzekania :) W sumie nie ma się czemu dziwić, bo przez Gortata dziennikarze zaczęli stawiać Polaków jako kandydata do medalu, ale jednak dystans do czołówki jest jeszcze za duży.

We wczorajszym meczu Logan to katastrofa, same straty...oby w następnych wrócił do dyspozycji z pierwszego meczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuteczność i jeszcze raz skuteczność u nas leżała.
Skutecznosc ?! Bez przesady skutecznosc nie byla zla, najgorsze jest rozgrywanie w naszej druzynie, no i to, ze rzadko co ktos wybiega gdy Koszarek/Logan/Szubarga sa podwajani. Przez to jest duzo strat i czesto gracze oddaja "glupie" rzuty. Bez dobrego rozegrania i zaangazowania sie graczy nie posiadajacych pilki nie wygra sie meczu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że rozegranie jest słabe ale było podobne w trzech pierwszych meczach to jednak wcześniej znacznie lepiej punktowaliśmy z dystansu - i tu bezpośrednio upatruję przegranej. Do tego dochodzą bardzo proste błędy (złe podania i straty). Serbowie świetnie grali zasłonami a u nas hmm... Gortat wg mnie powinien też trochę odpocząć bo trzymanie go cały mecz nie zdaje egzaminu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczorajszy mecz, i powiem, że jestem zadowolony. Czemu? Bo Serbowie z taką grą, jaką prezentowali wczoraj powinni nas rozjechać co najmniej 20 punktami przewagi. Nie, żebym miał do koszykarzy taki żal, jak do kopaczy, ale Serbowie byli po prostu lepiej przygotowani. I technicznie, i fizycznie. Najzwyczajniej na świecie nas zabiegali. Pod koniec 3 kwarty Polakom już nawet nie starczało sił na powrót do obrony. A Serbowie zaskakiwali i konsekwencją gry obronnej i szybkością ataków. Brakowało przede wszystkim obecności wysokich zawodników pod koszem. Co z tego, że mamy wysokich zawodników, skoro niżsi Serbowie zbierali dużo więcej piłek? A już to co wyrabiali pod naszym koszem, to było niesamowite - biegali jak szaleni, zmieniali pozycje, a zmęczeni Polacy oraz Logan (bo też za Polaka nijak uznać go nie sposób) nie mogli za nimi nadążyć.

I powiem szczerze, że nie uważam, żeby ten mecz był w wykonaniu Polaków zły - dali oni z siebie wszystko, ale zwyczajnie nie byli dość dobrze, by poradzić sobie z lepszymi Serbami. Więc nie ma co marudzić, i pozostaje się cieszyć, że polska koszykówka ma się coraz lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj decydujący mecza o awansie z Hiszpanami. Obawiam się czy nasi koszykarze nie wyjdą na parkiet stremowani stawką spotkania i przestraszeni utytułowanymi rywalami.

Wracając jeszcze do meczu ze Słowenią. Zagraliśmy fatalnie. Ten mecz był absolutnie do wygrania, tylko trzeba trafiać spod samego kosza. I jeszcze te głupie straty: błędy kroków, piłki noszone, błędy połowy albo piękny przechwyt Gortarta a po chwili strata bo zawodnik NBA nie potrafi kozłować.

Ale dość narzekania. Wierzę że będziemy w stanie sprawić niespodzinkę i Hiszpanów pokonać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękny przechwyt Gortarta a po chwili strata bo zawodnik NBA nie potrafi kozłować.

Gdybyś może trochę więcej interesował się koszykówką, to byś wiedział, że Gortat nie jest od tego, żeby gnać z piłką pod kosz rywala. Jego rola polega na tym, by otrzymał ją jak najbliżej, najlepiej w "trumnie" i stamtąd mógł wykorzystać warunki fizyczne do zdobycia punktów. Równie dobrze mógłbyś zobaczyć jak Dwight Howard czy Shaquille O'Neal radzą sobie z kozłowaniem, ręczę, że nie są w tym względzie wybitnymi specjalistami. Co do meczu to się zgodzę. Było to najgorsze spotkanie w naszym wykonaniu. Po meczu z Turcją pomyślałem, że dobrze będzie jak wygramy chociaż jedno spotkanie. Nie wykorzystaliśmy szansy z Serbią, Słowenia gra bardzo dobrze na tym turnieju. Jedyna nadzieja, że zagramy znakomite zawody z Hiszpanami, a tamci zagrają tak słabo jak podczas niektórych wcześniejszych meczów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię przecież że Gortart ma nam rozgrywać każdą akcję, ale skoro biegnie sam na sam z koszem, bez rywala na plecach to chyba można wymagać nawet od środkowego żeby nie zgubił po drodze piłki. Szczególnie że Marcin jest gwiazdą naszego zespołu więc normalne że od niego wymaga się najwięcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak po co stwarzac sobie wysokoprocentowe okazje do rzutu skoro mozna liczyc na predyspozycje rzutowa danego dnia.

Ciekawe bo wcześniej wspomniałeś o problemach z rozegraniem i wejściem pod kosz...

Odnośnie dzisiaj...

Niestety nie mogłem obejrzeć meczu ale chyba za dużo nie straciłem. Szkoda, bo chyba każdy chciałby zobaczyć naszych w Katowicach. Nadal widać, że sporo jednak nam brakuje do najlepszych... Tak czy siak teraz mistrzostwa wchodzą we właściwą fazę. Hiszpanie się rozkręcają więc może być złoto. Turcy to także nadal solidny faworyt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety stało się to, czego się obawiałem - przegraliśmy wszystkie trzy mecze w drugiej fazie. W zasadzie w każdym meczu znacznie odstawaliśmy od rywali, a jedynie podczas potyczki z Serbią Polacy starali się jakoś walczyć. W meczu z Hiszpanią byliśmy drużyną o 2, 3 klasy gorsze. Niestety nie mamy tak wielu solidnych zawodników i to po prostu widać. Do tego wszyscy gracze z pierwszej piątki też grali średnio - m.in. Ignerski i Lampe. Logan, którego naturalizowaliśmy w ogóle nie pomagał notując rekordowe ilości strat. Chyba na każdy kontakt z piłką przypadały ze dwie jego straty... Szkoda, że nie będzie awansu do MŚ, bo to było głównym celem w tej imprezie, a nie czarowanie kibiców przez Gortata tekstami o medalu. Póki co i tak jest lepiej niż było, byleby się to znowu nie posypało i nie wróciło do marazmu sprzed ostatnich lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze mógłbyś zobaczyć jak Dwight Howard czy Shaquille O'Neal radzą sobie z kozłowaniem,

Chyba wiecej nie potrzeba.

No kolejny mecz w plecy, ale i tak naszym poszlo lepiej niz przypuszczalem (jezeli chodzi o calosc zawodow). Mam nadzieje, ze po tych mistrzostwach zainteresowanie koszem wzrosnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zikmu ---> Wiedziałem, że ktoś wrzuci kozłowanie z All-Star Game :biggrin: Nie ma tu żadnych linków do Dwighta Howarda, więc przynajmniej w tym aspekcie miałem rację. Zresztą chyba nie do końca zrozumiałeś o co mi chodziło. Rzadko kiedy Shaq bawi się w takie cross-overy. Na pewno nie zagrałby tak w ważnych momentach Finałów NBA. Twierdzę, że w dzisiejszej koszykówce zadaniem środkowych jest zgarnąć piłkę jak najbliżej kosza i szybko ją do niego wpakować, ewentualnie odrzucić na obwód, a nie bawić się w kozłowanie. To jest właśnie specjalizacja, podobna ma także miejsce w siatkówce, gdzie kiedyś nie było rozgrywającego, libero, itd.

No kolejny mecz w plecy, ale i tak naszym poszlo lepiej niz przypuszczalem (jezeli chodzi o calosc zawodow). Mam nadzieje, ze po tych mistrzostwach zainteresowanie koszem wzrosnie.

Niestety większość osób dopiero po raz pierwszy zetknęła się z koszem, bo z tej jakże popularnej dyscypliny na świecie, w Polsce stała się niemal niszowa. Wszyscy nagle zrobili się ekspertami, po dwóch pierwszych zwycięstwach i zapowiedziach Gortata, że zdobędą medal ludzie oczekiwali nie wiadomo czego i te oczekiwania zostały brutalnie sprowadzone na parkiet. Niestety, póki co mamy tylko jednego zawodnika w NBA i to raczej z tych Role Players niż All-Star. Zobaczymy co będzie dalej, może w końcu doczekamy się nowych gwiazd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Coś tam" więcej chyba słychać odnośnie kosza ale to tylko chwilowe. Nadal nie ma tzw. "mody" na ten sport... Przy statusie piłki nożnej, której poziom może sięgać nawet niżej dna, a i tak będzie na topie; to w Polsce ciężko się przebić na dłużej no chyba, że są poważne sukcesy - Polacy musieliby chyba wygrać EB, żeby ludzie zaczęli się tym interesować, a media by to podchwyciły.

Z drugiej strony w krajach bałkańskich postawiono na ten sport i są efekty (Grecja, Słowenia, Serbia, Chorwacja). Na pewno nie spodziewajmy się zainteresowania z czasów kiedy to na TVP1 w niedziele o 13 czy jakoś tak leciały na żywo transmisje z meczów ligowych (bodaj jakoś lata około 2000). Póki, co na kontynencie pozostaje czekać na nowy sezon Euroligi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...