Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mariusz Saint

Berserk

Polecane posty

Berserk
a.k.a. Kenpuu Denki Berserk

gutspuck.jpg

Producent
Autor mangi: Kentaro Miura, producent anime: Oriental Light and Magic, VAP, Media Blasters

Gatunek
akcja, przygoda, dramat, fantasy, horror

Fabuła


Niezbyt przyjazny pan, Guts, odziany w czarną zbroję i dzierżący gigantyczny miecz, chadza po świecie i likwiduje tych, którzy sprzedali swe dusze w zamian za potęgę. W serii anime, opartej na fragmencie mangi, poznajemy przeszłość Gutsa i dowiadujemy się, gdzie zdobył swoje umiejętności walki oraz w jakich okolicznościach stracił oko i rękę, którą teraz zastępuje potężne działo.

***

Właściwie ten temat powinien pojawić się jako jeden z pierwszych, no ale już jest. Jedna z najlepszych i najlepiej narysowanych mang, jakie do tej pory się ukazują i jeden z najpopularniejszych tytułów, jakie istnieją. Ostatnio, po kilkumiesięcznej przerwie, zaczęły się ukazywać nowe rozdziały.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oł jea... :) Właśnie zacząłem czytać mangę i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem. Niektóre sceny są tak potworne, że aż ciarki chodzą. No i wspaniale oddany szał w jaki potrafi wpaść nasz wojownik. Absolutnie genialna manga. Do tego wspaniała kreska. Pierwsze rozdziały pod tym względem jakoś mnie nie urzekły (mówię oczywiście o dalszych kadrach, bo te pierwsze są rysowane w bardzo mistrzowski sposób). Z czasem jednak rysunki stają się o wiele bardziej szczegółowe i ultra dopracowane. Te wszystkie zbroje...

Niesamowity jest też klimat tej mangi. Wciąga absolutnie bez reszty. Wszędzie pełno zdrad, spisków i nietrwałych sojuszy. Intryga jest prowadzona bardzo zgrabnie, a akcja nie daje wytchnienia i wywołuje syndrom "jeszcze jednego chaptera". :) Innymi słowy rzecz obowiązkowa. :)

No i przeznaczona tylko dla osób dorosłych... bardzo dorosłych... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: przeczytałem 3 pierwsze rozdziały Berserka i zbierałem szczękę z podłogi. Wiem, że to niedużo, ale już to wystarczyło, by genialna kreska, mroczny (a nie mhroczny, tfu) klimat wylewający się z kart, okrucieństwo (czyste ZUOOO:P) atakujące nas co chwila i świetne postaci przekonały mnie, że to jedna z najlepszych mang wszechczasów. A czytanie przerwałem z prostego powodu: manga ma taką częstotliwość wydawania, że nawet zabrawszy się za nią za kilka lat będę musiał czekać na kolejne chaptery:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teaser mangi, czyli jak ja nazywam niekompletne anime, podobał mi się bardzo. Po prostu genialny klimat. I muzyka Susumu Hirasawy! Od kilku lat noszę się z zamiarem zapoznania się z mangą, ale moi kumple skutecznie mnie do niego zniechęcają ("CZYTAJ BERSERKA, *****!"). Dzięki Waszemu wstawiennictwu chyba jednak się przemogę. :biggrin:

MSaint>>>nie przytaczaj proszę wulgaryzmów swoich kumpli (to już drugi raz zresztą), po co sobie szkodzić w ten sposób.

wakarimashita

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytanie przerwałem z prostego powodu: manga ma taką częstotliwość wydawania, że nawet zabrawszy się za nią za kilka lat będę musiał czekać na kolejne chaptery:P

Można <ciach> (mam nadzieję, że legalnie, bo jak nie to dostanę zaraz osta :( ). Jest już ponad dwieście rozdziałów, a kilka ostatnich wpadło chyba w weekend, więc coś się dzieje. :).

MSaint>>>gdybyś podał coś więcej niż nazwa serwisu, to byłby warn z urzędu, na razie upomnienie ustne. Proszę czytać regulamin działu i nie podawać żadnych informacji odnośnie ściągania mang i anime!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem 14 tomów i muszę powiedzieć, że to kawał dobrej lektury, choć osobiście już tego nie czytam. :P

Sama kreska, postacie itp. - CUDO. Zapuszczasz Korpiklaani, czytasz i odlatujesz. Mi jednak ten mocny klimat trochę przeszkadzał. Dużo odrąbywania kończyn, dużo krwi. Spoko. Ale gdy w ruch idą niesmaczne sceny gwałcenia się z potworami (a wspomnieć muszę, że każda bohaterka tam, służy jako obiekt seksualny :P) to ja już wysiadam.

Ale przygody młodego Gutsa - czyli tomy 4-10 chyba, są EPICKIE i ogólnie wbijają w fotel.

Wtedy 10/10

Teraz... 8/10

[shin Angyo Onshi > Berserk]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niesmaczne sceny gwałcenia

Panie, to jest manga dla DOROSŁYCH. Przynajmniej teraz wiesz, że to nie wyssane z palca. Przydałoby się być chociaż pełnoletnim, zanim się po to sięgnie.

... A potem mówią że się młodzież deprawuje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to manga dla dorosłych, ale te 18+ lat to sztuczna granica wieku. Nie mówię, że uważam się za dorosłego - O co to, to nie. Nie podobały mi się te sceny i to moje zdanie. Fakt - pasowały do całości i bym ich nie wywalił, ale ogólnie nie lubię takich wstawek i tyle.

Mój kolega (14 lat :P) czyta Berserka tylko dla scen gwałtu. Różni ludzie, różne rzeczy którymi się rajcują.

BTW, Panie Pavlaq, może by tak pierwsze przeczytać mangę a później dopiero się wypowiadać? Bo tej sceny którą mam na myśli chyba akurat w animowanej wersji nie ma. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza manga, jaką do tej pory czytałem. Pod względem wpływu, jaki na mnie wywarła, mogę ją porównać do Wiedźmina i Hyperiona z ksiązek, i Tormenta z gier.

Mistrzowski Gutts, świetni Judeau i Serpico, fajny Puck. Świetni bohaterowie. I jak już wspomniano, syndrom ,,jeszcze jeden chapter''. 10/10 IMHO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to manga dla dorosłych, ale te 18+ lat to sztuczna granica wieku. Nie mówię, że uważam się za dorosłego - O co to, to nie.

Po części masz rację... już sam nie pamiętam kiedy po raz pierwszy sięgnąłem po hentajce... Ale z drugiej strony przestrzegam, żeby nie wyrosło więcej takich pawlaków z porządnych ludzi.

może by tak pierwsze przeczytać mangę a później dopiero się wypowiadać?

Dzisiaj zacząłem czytać ^^; jadę "już" 4 tomik

Z bardziej drastycznych rzeczy, to ciarki mnie przechodzą na wspomnienie dlaczego Guts zrobił się taki niedotykalski...

A tego nawet nie chcę komentować xD

berserk02.jpg

berserk01l.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męczę tą mangę coraz dalej, i dalej i nie mogę się nadziwić, że jednak może się stawać coraz bardziej brutalna. Autor już kilka razy przeszedł w tej kategorii samego siebie. Także szał Gattsa jest coraz bardziej niesamowity. Wydawało mi się, że na początku był mocny, później dynamika rysowania kadrów zaczęła tylko wzrastać, ale ostatnie tomy, które czytałem bez problemu przeskakują to wszystko co było wcześniej. Kreska staje się w tych momentach tak poszarpana, że aż czuć tą autentyczną furię, która wylewa się z kartek i zaczyna miażdżyć czytelnika. Absolutne mistrzostwo, a im dalej tym ciekawiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff.... Ale się na tego Berserka napaliłem, wnet połknąłem wszystko. Czas na podsumowanie i opinię.

Czego bym nie powiedział, nie będzie w stanie dobrze wyrazić mojego zdania, więc ograniczę się do jednego stwierdzenia. Drugie miejsce. Zaraz po uwielbianym przeze mnie ponad wszystko Thorgalu.

Zapuszczasz Korpiklaani, czytasz i odlatujesz.

Do tego mrocznego klimatu osobiście preferuję: Moonspell, Tiamat, Tristanię i Beyond Twilight. Czytając wieczorem przy takim akompaniamencie ma się uczucie że z cieni zaraz wypełzną głodne mięsa upiory... całe szczęście że nie mam piętna ofiary... (na miejscu Gutsa poddałbym się już drugiej nocy)

Bardzo lubię Serpico, Schierke, Farnese i oczywiście Pucka (nikt tak dobrze nie rozładowuje napięcia, a jego żarciki kontrastują z ogólnym klimatem, przez co każda jego wstawka jest niebywale zabawna - "guminnasai", "dora... dora... - Doraemon!") - genialnie wykreowane postacie. Najbardziej jednak podoba mi się czachogłowy. To jedna z takich postaci, na których widok gęba rozwiera się i w myślach słyszysz "goddamn AWESOME!" \,,,/ d(>.<)b \,,,/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dalej go czytam tym świetniejszy się robi. Część w Ziemi Świętej po prostu wymiata. W ogóle każdy moment

zejścia Ręki Boga

robi ogromne wrażenie, a to, że fragment na Ziemi Świętej był, jak to powiedzieli

"tylko odbiciem księżyca na wodzie" (czy jakoś tak

:P) wywarło jeszcze lepszy efekt. Perfekcyjnie zobrazowało potęgę i zło jakim jest Ręka.

Po prostu mistrzostwo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manga zdecydowanie dla osob doroslych. Brutalne i erotyczne sceny pojawiaja sie wlasciwie co chwile, co tylko podkresla mroczny klimat tej mangi. Osobiscie na poczatku nie bylem do Berserka zbyt mocno przekonany - typowa historyjka o demonach i czlowieku z mieczem wiekszym od niego. Poczatkowe kiepskie wrazenie zostawalo jednak wraz z czytaniem kolejnych epizodow zmywane. Ciezko spotkac tak niesamowicie szczegolowo rysowana mange - ostatnio porownalem najnowszy chapter Naruto z Berserkiem. Wydaje sie, ze jedna strona Berserka jest rysowana dluzej, niz caly chapter Naruto. Wspanialy sredniowieczny klimat, podkreslany bardzo dokladnymi obrazami zamkow, zbroi, koni, i wszystkim tym, co charakterystyczne w sredniowieczu przykuwa do czytania. Bohaterowie jak i sama fabula nie daja powodow do narzekania. Mnostwo niedopowiedzen, emocje bohaterow, nieoczekiwane zwroty akcji - wszystko to sprawilo, ze Berserk stal sie moja ulubiona manga. Zachecam do zapoznania sie z ta seria : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeah, "Berserk" rocks! ]:->

W gruncie rzeczy już samo to powinno wystarczyć za rekomendację, ale że nie tak to tutaj działa, to rozwinę nieco swoje myśli względem anime (mangi nie czytałem, weźcie i mnie zbiczujcie ;p).

Po pierwsze, na samym początku trzeba zaznaczyć, że po serialu widac upływ lat. Pewne odcinki (szczególnie na początku), są świetnie narysowane, ale chwilami zarówno kreska, jak i animacja są koszmarne - vide scena ucieczki wozem pod koniec serii. Jednak mimo tego anime ogląda się swietnie - głównie ze względu na świetną, wciągającą historię, pełną intryg i zawiłości. Co prawda nie jest to może nic oryginalnego - ot, kolejna opowieść fantasy w klimatach naszego europejskiego średniowiecza plus potwory z dużymi szczękami i licznymi mackami (pod koniec). Ale akcja nie zatrzymuje się ani na moment i nie pozwala się oderwać. Szkoda jedynie, że anime jest ewidentnie niedokończone, ale z tego, co wiem, to nawet ów brakujący odcinek i tak niewiele by nam wyjaśnił i posunął historii do przodu :P

Kolejna kwestia to bohaterowie. Sam Gutts - jeden z największych indywidualistów i zawziętych kozaków, jakich widziałem - wcale nie jest takim tepym rębajłą, na jakiego z początku wygląda. W swoim postępowaniu kieruje się pewnym etosem; fakt, że przewrotnym, ale jednak ma jakieś zasady. Jego towarzysze zaś to ekipa sympatycznych zabijaków, którzy pomimo wewnetrznych animozji trzyma się razem do samego końca.

W warstwie muzycznej seria jest przeciętna. Muzyka jest nierówna, pewne utwory od razu wpadaja w ucho, inne straszliwie drażnią. Natomiast nie mam zastrzeżeń do angielskiego dubbingu. Z początku byłem nieco sceptyczny, gdyż inne anime z głosami angielskich/amerykańskich aktorów mocno traciły w stosunku do oryginału, tak tutaj głosy podkładane pod postacie są dobrze dobrane i aktorzy wykazują nieco więcej zaangażowania niż zwyczajowe odczytywanie tekstu z kartki.

W kwestii przemocy - jest, i to bardzo naturalistycznie pokazana. Ale też najpewniej właśnie tak dawniej wyglądały potyczki między wojskami: były krwawe, bezpardonowe i brutalne. I choć krew tryskajaca z kikutów chwilami jest przesadzona, to klimatem jak najbardziej pasuje do tego anime :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W warstwie muzycznej seria jest przeciętna. Muzyka jest nierówna, pewne utwory od razu wpadaja w ucho, inne straszliwie drażnią.

Nie do końca zgadzam się z tą opinią. Wprawdzie piosenka w openingu jest IMO słaba, a przynajmniej nie pasuje do klimatu serii i samego openingu - w tle trupy i wisielce, a piosenka to proste "la la la, tel mi łaj". Ending da się słuchać, ale też mnie jakoś nie porwał. Natomiast muzyka w samej serii jest autorstwa Susumu Hirasawy, a jego utwory przyjmuję bezkrytycznie :) Zresztą posłuchajcie sami, takie

,
(to chyba było jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnej romanizacji - ale nie wiem na pewno, wiele plotek wokół Berserka krąży),
. Zresztą "berserkową" muzykę Hirasawy kojarzę od lat, bo na potrzeby dreamcastowej gry stworzył
.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłeś akurat te utwory, które mi pasują. No, może oprócz "Forces" ;p Jeśli miałbym wskazać najfajniejsze songi w mojej opinii, to oprócz "Gatsu" będzie to "Murder", które, choć długie, to niesamowicie się rozkręca i ma naprawdę mocny klimat - idealnie pasuje on do tego, co dzieje się na końcu anime ]:->

Inne, jak chociażby wspomniany opening czy utwór z balu to typowa, w niczym nie wybijająca się średniawka. Natomiast wezmę obronię ending, który ma w sobie pewien sympatyczny, mroczny klimacik. No i jest zagrany w dosyć niestandardowym, bo trójkowym metrum ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że oceniasz utwory w oderwaniu od anime - do czego masz absolutne prawo. Natomiast ja bardziej myślę o tym, jak muzyka komponuje się z akcją na ekranie, a tam utwór "balowy" do sceny z balem właśnie pasuje jak ulał. Ale ja nie o tym chciałem powiedzieć - zauważyłem w sieci obrazki z czegoś, co wygląda na jakiś materiał animowany z Berserka. Prawie na pewno jest to fake, ale nadzieję zawsze można mieć :) Ludzie ze skullknight.net posłali zapytania do Miury i na "czy są plany stworzenia kolejnej adaptacji anime?" otrzymali odpowiedź "to możliwe", a to zdecydowanie więcej niż np. w przypadku JoJo :jezyk2: Poniżej prawdopodobnie fałszywe obrazki z "nowego Berserk anime" (a może z jakiejś gry pochodzą?):

anime1t.th.jpg anime2e.th.jpg anime3m.th.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre odnosisz wrażenie :>

Ponieważ dla mnie muzyka ma prawdziwą wartość, jeśli da się jej słuchać w oderwaniu od anime. Nie przeczę, że utwór balowy w samym anime pasuje do sytuacji, ale z założenia jest on tłem dla (bądź jednym z elementów) tego, co się dzieje na ekranie. Jak oglądałem anime, to nie miałem doń żadnych zastrzeżeń.

Dla mnie jednak ważne jest - i co za tym idzie, wartościujące - jest to, czy muzyka z danego anime broni się sama, bez doznań wizualnych. W wypadku Berserk nie ze wszystkimi utworami tak jest. Takie przynajmniej moje zdanie.

A zaprezentowane obrazki są obiecujące, miejmy więc nadzieję, że to nie fake ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się przyznam, że do twórczości pana Hirasawy podchodzę dość bezkrytycznie, no bo czy

z berserkowej gry na PS2 byłby tak dobry :) Jędrzej założył temat o twórczości Satoshi Kona i tam trochę rozmawiamy o muzyce Hirasawy przy okazji Papriki i Paranoia Agent, sprawdź, jeśli będziesz miał ochotę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygodę z Berserkiem rozpocząłem przez rekomendację kolegi :) Anime po prostu rzuciło mnie na kolana. Pierwszy odcinek w bardzo tajemniczy sposób ukazuje esencję całej serii. Kolejne odcinki trochę wybiły mnie z rytmu. Nie bardzo lubię przyglądać się epickim wyczynom dzieciaków, jednakże, coś wciąż podsycało pragnienie obejrzenia kolejnego odcinka. A to dlatego ma taki wielki miecz. A to dlatego jest taki narwany. Każda informacja o Guttsie kupowała moją sympatię do niego i tak się działo z każdą kolejną postacią: od Gryffitha, przez Cascę, na Corcusie kończąc. W końcu chłopaki (i dziewczyna) dorastają i całkowicie mnie pochłonęli! Nie ma co tu więcej opisywać tylko polecić najlepszą moim skromnym zdaniem Anime/Mangę!

Polecam wpierw obejrzeć Anime, dopiero potem zająć się Mangą. W anime brakuje wielu ważnych informacji, które nie są w niej potrzebne, a na które zwrócimy większą uwagę w Mandze :) Pomijając to że Anime oparta jest na pierwszych 12 tomach z 34 (niepełnych) na chwilę obecną, więc głupio by było oglądać coś, o czym wiemy więcej, niż może nam samo pokazać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zabrałem się wczoraj do czytania mangi to do dziś (oczywiście z przerwą na spanie) dobiłem już do tomu 27 :biggrin: Co ja mogę powiedzieć? Cud, miód i orzeszki. Kreska wymiata, fabuła, wykreowany świat - bardzo mroczne fantasy, to lubię - jak i bohaterowie tak samo. Wszystko jest MAD EPIC! :happy: Wessało mnie całkowicie. Dla mnie - manga ideał, 10/10. Najlepsze akcje? Pierwsze

zaćmienie, Griffith a teraz wejście Gutsa w nowej zbroi

. Total badass.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Total badass.

Mtaa... to była miodna scena...

A widok cieknącej krwi spomiędzy folg zbroi...

Widzę że innym też się udziela czytelniczy zapał - ja również na co dzień mang nie czytam, ale Zerka połknąłem w niespełna trzy dni. Teraz robię sobie małą (roczną?) przerwę żeby uzbierało się nieco chapterów do nadrobienia, bo czytać co jakiś czas po jednym raczej mi się nie uśmiecha.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...